Rozpoczęcie sezonu

Magda · Post autor: **Magda** » 30 lis 2008, 17:15

może dlatego 40 są najbardziej optymalne i na ciepłe dni i na zimne....

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 30 lis 2008, 17:22

Magda pisze:może dlatego 40 są najbardziej optymalne i na ciepłe dni i na zimne....

Ja akurat narzadziej używam 40-tek, wolę 20-tki lub 60-tki. Magda ty ich używasz pod spódniczkę, więc trochę inaczej odbierasz ich grubość. Dla mnie są równoważne 20 den + spodnie na chłodne dni. 60 den to już na mróz, lub na duży mróz więcej niż to, np. 100 den akrylowe.

Magda · Post autor: **Magda** » 30 lis 2008, 17:33

Nie tylko Papo dziś jestem w spodniach i w 40 i w domu:)

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 30 lis 2008, 17:51

Magda pisze:Nie tylko Papo dziś jestem w spodniach i w 40 i w domu:)

Moja żona też, ale ja w dwudziestkach i spodniach. Widać tak musi być

Magda · Post autor: **Magda** » 30 lis 2008, 17:57

To nie jesteś taki zmarźluch jak pisałeś...(że wiek swoje prawa ma...)

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 30 lis 2008, 18:02

To nie to, bo dzisiaj u nas było +9 stopni, a żona jak każda kobieta ma różne fazy - raz za gorąco, raz za zimno i tak w cyklu 28 dni.

Magda · Post autor: **Magda** » 30 lis 2008, 18:23

ja nie mam takich uderzeń gorąca...

dr.pantyhose · Post autor: **dr.pantyhose** » 30 lis 2008, 23:38

A mojej żonie zawsze zimno jeśli nie ma lata. Ogrzewanie w domu nastawia na 27 st i dalej narzeka, że zimno. Krążenie krwi.

byczunio · Post autor: **byczunio** » 01 gru 2008, 16:41

dr.pantyhose pisze:A mojej żonie zawsze zimno jeśli nie ma lata. Ogrzewanie w domu nastawia na 27 st i dalej narzeka, że zimno. Krążenie krwi.

Widać za słabo ją rozgrzewasz

A ja po domu cały czas chodzę w grubych rajstopach pod krótkimi spodniami

Radziu · Post autor: **Radziu** » 01 gru 2008, 16:44

Mi lekarka córki kazała zrobić w domu chłodnię ze względu na jej zdrowie, mamy uchylone 2 okna już 24 godziny i dopiero spadło do 22 stopni. Skończyło się latanie nagolasa po domu, teraz siedze w dresie. A wracając do tematu - dziś było i nadal jest 10 stopni, na rajtki pod spodnie za ciepło.

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 09 gru 2008, 22:32

Odczuwalność ciepła zalezy od stanu ruchu. Jak siedzimy, to czesto przy 25 stopniach czuje się chłód. Jak zaczniemy się ruszać, cos fizycznie robić, robi się nam gorąco.

Ja ogólnie noszę obecnie 20 den, w domu pod długie spodnie (ok 23 stopnie) i na zewnątrz. W domu malo sie ruszam, na zewnątrz nie siedzę

Teraz na zewnątrz nie wychodzę, ale temperatura spada, -3,6 stopnia. Zima puka do drzwi i 60 Consay Voyage otwierają szufladę.

byczunio · Post autor: **byczunio** » 10 gru 2008, 14:16

Radziu pisze:spadło do 22 stopni. Skończyło się latanie nagolasa po domu, teraz siedze w dresie.

Przy takiej temperaturze to mi byłoby za ciepło w samej spódniczce. W tej chwili u mnie jest 18,5 stopnia i siedzę w rajstopach pod krótkimi spodniami

Jasiek · Post autor: **Jasiek** » 11 gru 2008, 22:27

U mnie w domu jest aktualnie 17 stopni i chodzę po domu w jeansowych krótkich spodniach i bawełnianych rajstopach. Żona jest poza domem i przynajmniej dziś nie będzie marudzenia że ktoś ze znajomych przyjdzie i mnie tak zobaczy.

dr.pantyhose · Post autor: **dr.pantyhose** » 11 gru 2008, 22:33

Jasiek powiedz żonie aby w weekend ubierała się jak kobieta bo ktoś może przyjśc i ją zaskoczyć w męskim ubraniu.

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 12 gru 2008, 09:35

Jasiek, to wy nie macie zamka w drzwiach i dzwonka? To moze zrezygnować tez z spraw miłosnych, bo mogą znajomi przyjść i zobaczą.

Radziu · Post autor: **Radziu** » 22 gru 2008, 13:08

W domu znowu mogę mieć normalne domowe temperatury, aktualnie mam 24,5, a na dworzu aktualnie 7 stopni, więc znowu jestem poza sezonem

byczunio · Post autor: **byczunio** » 22 gru 2008, 19:05

Radziu pisze:aktualnie mam 24,5

Przecież to można się udusić! U mnie w domu jak jest powyżej 21 to nikt nie może zasnąć. Na noc redukujemy do 18-19 stopni.
Poza tym utrzymywanie tak wysokich temperatur w domu jest nieekologiczne - pogłębiasz efekt cieplarniany.

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 22 gru 2008, 19:37

Radziu pisze:Mi lekarka córki kazała zrobić w domu chłodnię ze względu na jej zdrowie

Radziu pisze:W domu znowu mogę mieć normalne domowe temperatury, aktualnie mam 24,5

To co lekarka zmieniła swoje metody lecznicze?

Za sezon na rajstopy powinniśmy uważać temperatury na zewnątrz mieszkania, nie w środku, bo tu przeważnie jest po za sezonem.
W tej chwili u mnie na dworze ( mimo, że mieszkam w Małopolsce) mam 6 stopni i leje, chociaż góry białe, ale zapowiadają na jutro atak zimy, więc grubsze rajstopy ( 60 den ) i łopata do śniegu są w pogotowiu.

Radziu · Post autor: **Radziu** » 22 gru 2008, 21:33

byczunio pisze:
Radziu pisze:aktualnie mam 24,5
Przecież to można się udusić! U mnie w domu jak jest powyżej 21 to nikt nie może zasnąć. Na noc redukujemy do 18-19 stopni.

Kwestia przyzwyczajenia.

byczunio pisze:Poza tym utrzymywanie tak wysokich temperatur w domu jest nieekologiczne - pogłębiasz efekt cieplarniany.

Efekt cieplarniany to chyba bym powiększył właśnie jak bym to ciepłe powietrze wypuścił z domu

papa_smerf pisze:
Radziu pisze:Mi lekarka córki kazała zrobić w domu chłodnię ze względu na jej zdrowie

Radziu pisze:W domu znowu mogę mieć normalne domowe temperatury, aktualnie mam 24,5
To co lekarka zmieniła swoje metody lecznicze?.

Nie przesadzaj, poprostu choroba minęła

papa_smerf pisze:Za sezon na rajstopy powinniśmy uważać temperatury na zewnątrz mieszkania, nie w środku, bo tu przeważnie jest po za sezonem.

Niby tak, ale jak widać powyżej, są osoby które mają też sezon w domu

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 22 gru 2008, 22:27

Radziu pisze:Nie przesadzaj, poprostu choroba minęła

Ja myślę, że jak chłod wyleczył, to zbytnie gorąco spowoduje nawrót choroby. Polecam stosowanie takiej temperatury jaka dała ozdrowienie dziecka.

Radziu · Post autor: **Radziu** » 22 gru 2008, 23:57

Tmperatura nie powodowała ozdrowienia, a jedynie miała zmniejszyć objawy, ozdrowienie spowodowały leki. Zresztą obniżenie temperatury zakończyło się kolejną chorobą, więc niewiem czy to takie dobre.

byczunio · Post autor: **byczunio** » 23 gru 2008, 08:46

papa_smerf pisze: Za sezon na rajstopy powinniśmy uważać temperatury na zewnątrz mieszkania, nie w środku, bo tu przeważnie jest po za sezonem.

Właśnie, ja po mieszkaniu biegam w rajstopach i krótkich spodenkach

papa_smerf pisze: góry białe, ale zapowiadają na jutro atak zimy, więc grubsze rajstopy ( 60 den ) i łopata do śniegu są w pogotowiu.

Jak ja Ci Papciu zazdroszczę!

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 23 gru 2008, 13:32

Jak ja Ci Papciu zazdroszczę!

Jak na razie nie ma czego. Zawierucha jak diabli, świata nie widać, a to co leci z nieba i zasłania widoczność przypomina do złudzenia pokruszony drobno styropian. Takie gigantyczne śnieżne krupy wielkości nawet wisienek. Fakt, jest już biało.

Radziu · Post autor: **Radziu** » 30 gru 2008, 15:54

No to mamy zimę. Dziś w nocy było -8, więc znowu rajtki czas założyć, tym razem ciut grubsze, tzn 40den, bo przewidziałem że w dzień się nieco ociepli. A przy okazji rozpocząłem też sezon grzewczy, bo temperatura w domu spadła do 22 stopni

tom49 · Post autor: **tom49** » 05 sty 2009, 09:53

Na dworze (na polu

-10. Mikrofibra 40 den powinna wystarczyć. Wczoraj chodziłem w
20 den lycrowych Gatta, trochę chłodno było.

Rozpoczęcie sezonu

Kto jest online