Idą święta
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Temat jest idą święta-poczytaj co kazdy pisał w temacie nie ma -prezenty świąteczne , czy mikołajowe
A czy twoje posty dot. częstochowy to nie manipulacja-obliczona na sprowokowanie mnie? czy to nie brak szacunku twój opis zwyczajów częstochowskich? Nie wiesz jak jest więc nie mów
Nie róbmy offtopa-załóżmy temat Radziu-Magda i tam przenośmy dyskusje
A czy twoje posty dot. częstochowy to nie manipulacja-obliczona na sprowokowanie mnie? czy to nie brak szacunku twój opis zwyczajów częstochowskich? Nie wiesz jak jest więc nie mów
Nie róbmy offtopa-załóżmy temat Radziu-Magda i tam przenośmy dyskusje
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
Nie to nie jest manipulacja ani prowokacja, poprastu przyznaję się, że w mojej rodzinie mieszkającej w Częstochowie jest podobnie - też są skłuceni pomiędzy sobą.
Czy Ty każdy mój post musisz odbierać jako atak na Twoją osobę
Czy Ty każdy mój post musisz odbierać jako atak na Twoją osobę
Dzięki, ale nie mam ochoty na taką "dyskusję"Magda pisze:Nie róbmy offtopa-załóżmy temat Radziu-Magda i tam przenośmy dyskusje
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Kurcze, temat miał być o prezentach na święta, a znowu doprowadziliście dyskusje w znany sobie zaułek.
Radziu, jak lubisz prezenty niespodzianki, to właśnie taki prezent miałem dzisiaj dla ciebie jak byłem w Warszawie.
Ale niestety ty masz nr tel do mnie, ja twojego nie mam, więc czekałem aż się odezwiesz i w końcu pojechałem do Bydgoszczy.
Radziu, jak lubisz prezenty niespodzianki, to właśnie taki prezent miałem dzisiaj dla ciebie jak byłem w Warszawie.
Ale niestety ty masz nr tel do mnie, ja twojego nie mam, więc czekałem aż się odezwiesz i w końcu pojechałem do Bydgoszczy.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1572
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Magda - zastanów się nad jednym - kiedyś zostaniesz bez rodziców - to duże prawdopodobieństwo - czy wówczas nie będziesz żałować tych świąt, które przebiegły nie z nimi tylko obok nich?
Papciu - napisałeś że można toczyć boje z dorosłymi dziećmi czy jakoś tak - moje dzieci też są praktycznie dorosłe - wydaje mi się że tylko do pewnego momentu mogłem na nie wpływać, teraz mogę tylko zaakceptować.
Co do rodzin częstochowskich - myślę że nie odbiegają od średniej krajowej. Z drugiej strony za komuny Częstochowa była najbardziej "komunizowanym" miastem ze względu na jej charakter. Nie ma się więc co dziwić że efekty tego zostały do dziś. A że w pewnym momencie gro wyznawców przeniosło się spod komitetu pod kościół - obraz katolika częstochowskiego może być taki jak ma go Magda. No ale znów odbiegamy od tematu - tylko czy da się w jednym miejscu wypowiadać tylko na jeden temat?
No i na koniec sentencja łacińska (a co - też coś słyszałem) do wszystkich: Qua penis Aque turbo (czy jakoś tak).
Papciu - napisałeś że można toczyć boje z dorosłymi dziećmi czy jakoś tak - moje dzieci też są praktycznie dorosłe - wydaje mi się że tylko do pewnego momentu mogłem na nie wpływać, teraz mogę tylko zaakceptować.
Co do rodzin częstochowskich - myślę że nie odbiegają od średniej krajowej. Z drugiej strony za komuny Częstochowa była najbardziej "komunizowanym" miastem ze względu na jej charakter. Nie ma się więc co dziwić że efekty tego zostały do dziś. A że w pewnym momencie gro wyznawców przeniosło się spod komitetu pod kościół - obraz katolika częstochowskiego może być taki jak ma go Magda. No ale znów odbiegamy od tematu - tylko czy da się w jednym miejscu wypowiadać tylko na jeden temat?
No i na koniec sentencja łacińska (a co - też coś słyszałem) do wszystkich: Qua penis Aque turbo (czy jakoś tak).
Co do Częstochowy to myślę, że to tak naprawdę zbieg okoliczności. Ale faktem jest że tamta część rodziny jest bardzo skłócona i trzeba uważać kogo się zaprasza, żeby nie było na jednej imprezie osób które są skłucone. Imieniny robi się na 2-3 raty W pozostałej części rodziny mieszkającej w innych miastach lub wsiach, takiego problemu nie ma. Poprostu Madga nie potrzebnie wzięła to do siebie.
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
U nas są zawsze bardzo rodzinne święta i nie wyobrażam sobie inaczej.
Przy, okazji, niestety nie ma już z nami od 5 lat mojej mamy. Ale gdybym mógł choćby parę minut z nią porozmawiać. Oddałbym wszystko co mam.
Tak więc szanujcie swoich rodziców, w szczególności matki i znajdźcie czas, żeby z nimi pogadać, zanim odejdą z tego świata.
To smutne, ale prawdziwe. Mimo, że święta są w rodzinie, pamięta się o niej i coś ściska w gardle.
Przy, okazji, niestety nie ma już z nami od 5 lat mojej mamy. Ale gdybym mógł choćby parę minut z nią porozmawiać. Oddałbym wszystko co mam.
Tak więc szanujcie swoich rodziców, w szczególności matki i znajdźcie czas, żeby z nimi pogadać, zanim odejdą z tego świata.
To smutne, ale prawdziwe. Mimo, że święta są w rodzinie, pamięta się o niej i coś ściska w gardle.
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Wyrzutyt sumienia są związane z złymi uczynkami. Ja rodziców straciłem dawno, więc ich nie ma, ale też z tego powodu nie mam wyrzutów sumienia. Jest pamięć o nich, przynajmniej raz w roku odwiedzam ich groby (mam trochę daleko bo 200 km), jest nostalgia, jest pytanie dlaczego tak wcześnie. Ale wyrzutów sumienia nie mam.kamil pisze:Gdy ich zabraknie,wówczas przyjdą wyrzuty sumienia.
Święta sa wogóle czasem wspomnień i spotkań z najbliższymi. Z upływem lat robi się coraz trudniej, rodziny się rozrastają, kto inny staje się bliższy. Ale póki co trzeba się łączyć.
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Ja uważam że aż nadto dobrze zrozumiał sens mojej wypowiedzi.Jego tekst jest prowokacją,próbuje wyprowadzić mnie z równowagi,w podtekście tej wypowiedzi,sformułowany jest zarzut w moim kierunku, jako bym ja miał wyrzuty sumienia.
Nie dam ci tej satysfakcji Papo - Smerfie.Moja mama jeszcze żyje, i ja nie mam sobie nic do zarzucenia, a tym bardziej żadnych wyrzutów sumienia.Staram się zawsze dać Jej szacunek,i uczucie jakie powinno mieć nawet dorosłe dziecko do rodziców.
Nie dam ci tej satysfakcji Papo - Smerfie.Moja mama jeszcze żyje, i ja nie mam sobie nic do zarzucenia, a tym bardziej żadnych wyrzutów sumienia.Staram się zawsze dać Jej szacunek,i uczucie jakie powinno mieć nawet dorosłe dziecko do rodziców.
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A moja rodzina (obecnie 11 osób) trzyma się razem, mimo, że nie wszyscy nie wszystko popierają. Mimo, że żona odgrażała się, że wspólnej Wigilii więcej u nas robić nie bedzie najwyraźniej szykuje się na przyjecie zlotu.
Na codzień zginąłbym bez pomocy zarówno mojej mamy jak i teściowej (tę ostatnią 3 lata temu wystawiłem za drzwi, ale wróciła).
Na codzień zginąłbym bez pomocy zarówno mojej mamy jak i teściowej (tę ostatnią 3 lata temu wystawiłem za drzwi, ale wróciła).
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Z teściową tak bywa. Moja też poprztykała się z córką, czyli moją żoną, ale nie odzywa się do mniebyczunio pisze:Na codzień zginąłbym bez pomocy zarówno mojej mamy jak i teściowej (tę ostatnią 3 lata temu wystawiłem za drzwi, ale wróciła).
Pewnie do wigilii zapomni o tym, w końcu ma 89 lat i krótką pamięć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 166 gości