Idą święta

[musa]

Idą święta , mam już zapewnienie od trzech osób co dostanę na święta i na Mikołaja.
Zgadniecie?
Oczywiście rajstopy!
Czy też otrzymujecie takie prezenty, a jak nie to czy byście chcieli dostać rajstopy, a może coś innego? Pochwalcie się na co czekacie pod choinką.

[papa_smerf]

Wszyscy na forum już wiedzą co dostanę pod choinkę. A na Mikołaja, czyli już za tydzień body.

[tom49]

A mnie już nikt nie kocha i nie dostane prezentu

[papa_smerf]

A mnie już nikt nie kocha i nie dostane prezentu

A napisałeś list do św. Mikołaja?

[tom49]

Jestem niegrzeczny, Mikołaj od takich listów nie czyta...

[musa]

to się popraw

[Radziu]

Ja najbardziej lubię prezenty niespodzianki, ale niestety wiem co dostanę

[papa_smerf]

U mnie jest tak, że umawiamy się na grubsze prezenty, żeby nie było przykrości z nietrafionym, ale zawsze jest jeszcze coś, taka mała niespodzianka.

[Radziu]

Dobre rozwiązanie

[Magda]

Nie dostaję prezentów od lat, już zapomniałam co to mikołaj, gwiazdka
osobiscie odwiedzam w święta np rodziców, , szanuję post( tak zostałam wychowana)
ale od 5 lat świąt nie obchodzę , nie ubieram choinki-może jakieś zielone gałązki w wazon wstawiam z 1-2 bombkami
święta to czas pojednania,wybaczenia, to czas rodzinny- a ja
1. nie mam w zasadzie rodziny-żyjemy "obok siebie"
2.nie bedę robiła dobrej miny do złej gry
3. jak będę chciała oglądać teatr pójdę na przedstawienie
4. święta powinny być rodzinne
czemu tak piszę - bo 90% katolików robi święta, dzieli się opłatkiem,składa życzenia a na 2 dzień z chęcią by ci wbiła nóż w plecy
jest to obłudne, zakłamane itp itd
w związku z powyższym wigilie spędzam po odwiedzeniu rodziców w second life, na spacerze, szczerze to nawet do rodziców nie chce mi sie iść- w rym roku może do KFC pójdę o ile będzie czynny

[papa_smerf]

Spróbuj cos zmienić. Wiem, ze z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciu, ale tak jak w piosence Przybory:

"rodzina nie cieszy,
nie cieszy gdy jest,
lecz kiedy jej nie ma,
samotnyś jak pies"

Magda rozegrany spektakl może się zmienić w real. Spróbuj ty zawieźć rodzicom jakieś upominki. Tak było z moją teściową, która przez ponad 50 lat swojego życia nie znała tego zwyczaju. Ja jako zięć wprowadziłem zwyczaj dawania prezentów pod choinkę i się przyjęło. Daj upominki rodzicom, gwarantuję ci, że w przyszłym roku znajdzie się coś dla ciebie.

nie mam w zasadzie rodziny-żyjemy "obok siebie"

Zastanów się dlaczego? Ja też części rodziny nie znoszę i chyba wzajemnie, ale zawsze jest pozostała część z ktorą chętnie sie spotykamy.

[Magda]

PAPO! jest taka łacińska sentencja :"ab alio exspectes, alteri quod feceri" , którą wypowiedział Seneka - w wolnym tłumaczeniu brzmi:" co zrobisz drugiemu, oczekuj od niego; jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. "

[papa_smerf]

Jednak w trudnej sytuacji ktoś pierwszy musi wyciągnąć rękę, inaczej pozostanie tak, jak być nie powinno.

Jak dobrym zwyczajem stało się w kościele przekazanie znaku pokoju przez podanie ręki (zamiast powszechnego dawniej skinięcia głową), jak wielu ludzi się przy tym musiało przełamać.

[Magda]

Pisałam co myślę o 90% katolikach.... nie bede wyciagac reki, składac zyczeń, niby ci zycza, usmiechaja sie, a mysla jakby ci nóz w plecy wsadzic

[papa_smerf]

Magda, świeta wiąża się nie tylko z katolikami, ale parę innych odłamów chrześcijaństwa je wtedy obchodzi. Stały się też tradycją dla świeckich. Każdy tłumaczy je jak mu pasuje, ale zawsze jest to czas rodziny. Nie można się obrażać, zawsze znajdzie się ktoś kto chce z tobą być w ten czas, a na pewno rodzice.

[Magda]

Nie mam rodziny- sorry Papciu , ale za wyj. Rodziców, który raczej nie ufam nie mam rodziny- tak postanowione,koniec kropka

[Radziu]

PAPO! jest taka łacińska sentencja :"ab alio exspectes, alteri quod feceri" , którą wypowiedział Seneka - w wolnym tłumaczeniu brzmi:" co zrobisz drugiemu, oczekuj od niego; jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. "

To chyba jakieś częstochowskie zwyczaje, nienawiść zabija rodziny, to samo jest w rodzinie mojej żony, która właśnie pochodzi z Częstochowy.

Tam też nie potrafią się pogodzić, chociaż "element" sporny wystąpił kilkanaście lat temu - trzeba naprawdę być pamiętliwym.

[Magda]

Przysłowie także odnosi się do wszystkich-także do Ciebie-a znając warszawiaków...no cóz nie chce podciągać wszystkich pod jedną kreske

[Radziu]

Przykro mi, ale ja nie wyznaję tej zasady, uważam ją za prostacką i barbażyńską.

A co do świąt w mojej rodzinie, to one zawsze są rodzinne. Nawet jak jakieś zgrzyty w rodzinie następują, to szybko są rozwiązywane i zapominane.

[Magda]

Widać na tym forum jak jej nie stosujesz.... masz jeszcze jedną zasadę-starobiblijną "Oko za oko , ząb za ząb"

[papa_smerf]

Nie mam rodziny- sorry Papciu , ale za wyj. Rodziców, który raczej nie ufam nie mam rodziny- tak postanowione,koniec kropka

Nie zazdroszczę ci, ale nigdy nie można powiedzieć koniec i kropka.
Z rodzicami może się nie rozumiesz i z tego powodu jesteś wobec nich nieufna. Jednak ja ojciec dorosłych synów, bo starszy ma ponad 25 lat mogę ci powiedzieć, że z dziećmi doroslymi toczy się wojny, ale nie po to żeby im zaszkodzić, ale po to, żeby im pomóc. Często to wychodzi nieudolnie, często to koledzy są przed rodzicami. Jednak trzeba pamiętać, że rodzice to nie ktoś kto chce cię wykorzystać i wykopać, oni żyją miłością do swojego dziecka.

Magda, ty masz rodzeństwo?

[Magda]

wiesz to dziwna ta miłość.....Papciu zostawmy ten temat. Tak powiedziałam w święta napewno ich odwiedze..ale generalnie znów spędzę sama i tak jest cool

[Radziu]

Widać na tym forum jak jej nie stosujesz.... masz jeszcze jedną zasadę-starobiblijną "Oko za oko , ząb za ząb"

To ciekawe spostrzeżenia na temat mojej osoby, ale już wiem, że masz zdolności do naditerpretacji.

No właśnie - ta zasada jest bardzo bliska tej o bogu i kubie.

PS - rozwalasz kolejny wątek.

[Magda]

Piszę na temat świąt!!! a ty właśnie rozwalasz-a mówisz,że ja czy to ja się czepiłam że coś jest z częstochowy- to cały ty Radku
Nie odzywaj się do mnie i nie prowokuj-chvcesz strasznie pokazać kto tu jest BE - jesteś ochydny manipulator

[ Dodano: 2008-12-04, 17:20 ]

PAPO! jest taka łacińska sentencja :"ab alio exspectes, alteri quod feceri" , którą wypowiedział Seneka - w wolnym tłumaczeniu brzmi:" co zrobisz drugiemu, oczekuj od niego; jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. "

To chyba jakieś częstochowskie zwyczaje, nienawiść zabija rodziny, to samo jest w rodzinie mojej żony, która właśnie pochodzi z Częstochowy.

Tam też nie potrafią się pogodzić, chociaż "element" sporny wystąpił kilkanaście lat temu - trzeba naprawdę być pamiętliwym.

CZY TO CZASEM NIE TWÓJ POST?- JUZ MYSLAŁAM ŻE kACZYŃSKIEGO

[ Dodano: 2008-12-04, 17:24 ]
Pisz i wypowiadaj się z szacunkiem-otrzymasz to samo

[Radziu]

No mój post, jednak nierozumiem o co Ci chodzi, obawiam się, że to znowu jakaś naiditerpretacja.

Poza tym gdzie Ty u mnie widzisz brak szacunku, bo narazie to ja widzę u Ciebie -

jesteś ochydny manipulator

Piszę na temat świąt!!!

owszem, tylko że musa zaczął od prezentu, a Ty piszesz o swoich problemach rodzinnych, lekko tylko zachaczając o święta, ale OK, niech tak będzie.