problem z mama

Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose

Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 05 wrz 2008, 19:12

Rajstopowiczka, a ty w końcu jesteś hetero czy nie? Trudno mi cię zrozumieć i podejrzewam, że naprawdę masz problem z płcią.
Obrazek
Rajstopowiczka

Post autor: Rajstopowiczka » 05 wrz 2008, 19:26

jestem bi
od dzisiaj trzymam rajstopki w szufladzie i choze z odkrytymi stopam i! :mrgreen:
Jasiek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 492
Rejestracja: 27 paź 2008, 23:36
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: Jasiek » 12 lis 2008, 15:35

Rajstopowiczka, zamiast okłamywać mamę i mieć "nadzieję ze będzie OK" poszukaj sobie dziewczyny 100% która zaakceptuje to wszystko co lubisz, choć przy twoim stwierdzeniu "jestem bi" nie będzie to łatwe.
Jasiek
rajstopowicz666
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 124
Rejestracja: 29 lis 2007, 08:25
Lokalizacja: polska
Kontakt:

Post autor: rajstopowicz666 » 13 lis 2008, 12:00

a ja mam znwo problem wczoraj matka obejzala jakis film na 1 i dzis mi powiedziala ze musimy powaznie porozmawiac o rajstopach znow sie czepia ciekawe jak to bedzie:(
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 13 lis 2008, 12:24

Szkoda, ze twoja mama przenosi treści z filmów na rzeczywistość. To nie wróży dobrze dalszemu współżyciu rodzinnemu.

Ciekawe co to był za film?
Obrazek
rajstopowicz666
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 124
Rejestracja: 29 lis 2007, 08:25
Lokalizacja: polska
Kontakt:

Post autor: rajstopowicz666 » 18 lis 2008, 19:47

czytalem recenzje o jakims kolesiu ktory byl uzalezniony od erotyki w internecie nie wiem co to ma wspolnego rajstopami ale jest ok probowala pochowac mi rajstopy ale zrobilem awantre a wtym jestem dobry"P
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 18 lis 2008, 21:12

Zarówno walka z rajstopami poprzez chowanie ich, jak i awantura, są to bardzo niedobre sposoby na wzajemne zrozumienie.
Polecałbym herbatkę, może niezłe wino i wzajemną cichą rozmowę. To na pewno przyniesie lepszy skutek.
Obrazek
rajstopowicz666
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 124
Rejestracja: 29 lis 2007, 08:25
Lokalizacja: polska
Kontakt:

Post autor: rajstopowicz666 » 18 lis 2008, 21:14

ale ona jest staroswiecka nie rozumie mnie uwaza za jakiegos zboczenca
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 18 lis 2008, 21:24

To spytaj ją komu wyrządzasz krzywdę?
A czy ona nosi spodnie? Jeśli tak, to delikatnie powiedz jej, że to jest wbrew naukom koscioła i moralności. Że spodnie przynależą mężczyznom. To tylko powiedz, nie dyskutuj, daj jej czas na przemyślenie.
Obrazek
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 20 lis 2008, 00:08

papa_smerf pisze:To spytaj ją komu wyrządzasz krzywdę?
W takich dyskucjach na takie pytanie dostaję odpowiedź, że sobie. tylko, że moi rodzice nie są aż tak bardzo ortodoksyjni i mama sama mi kiedyś dawała rajstopy do noszenia pod długimi spodniami, ale o tym pisałem w "moim pierwszym razie"
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 20 lis 2008, 10:46

byczunio pisze:W takich dyskucjach na takie pytanie dostaję odpowiedź, że sobie
Tylko czy jest ta krzywda widoczna, czy tylko w sferze przypuszczeń.

Taką samą krzywdę wyrządzali sobie panowie ubierający różową koszulę do garnituru. Też łamali kanony, ale że żonom często taki kolor się podoba to i same swoim chłopom takie kupowały. Za ich sprawą teraz mozna zauważyć cały przekrój barw na panach, łącznie z bielizną, tylko te rajstopy nadal wyrządzają krzywdę? :mrgreen:

Nasze panie należą do mądrych i otwartych na swiat mody i praktycznego ubioru, szkoda że jest ich tak mało.

Ps. Moja żonka w rajstopach zauważyla kolejną dobrą stronę - ma mniej prania, ponieważ sam sobie je piorę ręcznie i obsuszone ręcznikiem schną 1-2 godziny. U sąsiada kalesony na balkonie wisza po dwa dni :lol: Sąsiadka ma prawdziwego mężczyznę za męża :mrgreen:

Pranie ręczne, daje dodatkową korzyść w postaci dobrze domytych rąk, zwłaszcza po pracy przy samochodzie.
Obrazek
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 20 lis 2008, 14:39

papa_smerf pisze:obsuszone ręcznikiem schną 1-2 godziny.
ale potem trzeba prać ten ręcznik.
Ja widzę inną zaletę rajstop: skarpetki zwykle walają się osobno, którejś brakuje do pary, a po praniu trzeba sporo czasu, by je pokompletować parami (jedynie mój teść potrafi założyć jako parę jedną skarpetkę zieloną drugą niebieską).
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 20 lis 2008, 17:58

byczunio pisze:ale potem trzeba prać ten ręcznik.
Obsusza się czyste, wyprane rajstopy. To gwarantuje że ręcznik po wyschnięciu jest dalej czysty.
Obrazek
dr.pantyhose

Post autor: dr.pantyhose » 20 lis 2008, 18:15

papa_smerf pisze:panowie ubierający różową koszulę do garnituru. Też łamali kanony, ale że żonom często taki kolor się podoba to i same swoim chłopom takie kupowały.
Pojawiła się nowa moda na koszule w kolorze fioletowym. Jest tego zatrzęsienie i na kobietach i na mężczyznach. Sam się zastanawiam czy takiego fioletu sobie nie kupić. Podoba mi się.
carin
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 124
Rejestracja: 13 paź 2008, 18:19
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Post autor: carin » 20 lis 2008, 20:00

Mnie mama dzis zabrała jedne rajstopy z szuflady. Zwykle ich tam nie trzymam, licząc się własnie z takimi przypadkami jak dzisiejszy. Nie powiedziala ani słowa - po prostu włożyła do swojej szuflady w sypialni i uznała, że to jej. Możliwe, że nawet nie zwróciła uwagi, że takich nie miała wczesniej i że mogą być moje, własne. Już je z resztą zabrałem z powrotem - wzajemnie tak się "przekomarzamy" od pewnego czasu :-/ Ale nie będę zaczynał rozmowy (to by był gol samobójczy) - muszę po prostu uważać, żeby nie trzymać rajstop na widoku, bo to że noszę to już się zdążyła domyslić napewno.
Awatar użytkownika
Magda
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1067
Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Magda » 21 lis 2008, 08:41

i po co się chwalić zawartością szuflady? A może warto mamie powiedzieć - chodzę tak bo lubię, bo nie będe marzł, a kalesony mnie wkurzają..... w końcu mama w spodniach chodzi.... po za tym zawsze możesz jej powiedzieć- "czemu nie powiedziałaś że są ciepłe i wygodne- a ja tyle lat się męczę w niewygodnej bieliźnie, od dziś b. chodził w rajtkach i tyle" :zdrowko
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
rajstopowicz666
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 124
Rejestracja: 29 lis 2007, 08:25
Lokalizacja: polska
Kontakt:

Post autor: rajstopowicz666 » 21 lis 2008, 08:45

carin, ja też tak mam ! moja juz zabrala mi sporo par:( ale ja nie zabieram ich od niej! wkurza mnie to ze ona grzebie w moich zeczach! kiedys w pudelku z rajstopami napisalem ,,NIE KRADNIJ" poskutkowalo na jakis czas ale ostatnio zginely mi znow jedne grafitowe 20 den a spora strata bo bardzo fajne byly
carin
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 124
Rejestracja: 13 paź 2008, 18:19
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Post autor: carin » 21 lis 2008, 13:34

Dlatego, nie trzymam w szufladzie ogólnie. Boję się tylko trochę, że wyczai pewnego dnia, gdzie je mam i wtedy może być awantura jak znajdzie kilka par na raz :roll: (nie wspominając o tym, że wtedy mi je po prostu zabierze i nie odda). Rozmowa chyba odpada - mam trochę starszą mamę i w ogóle jakos sobie tego nie wyobrażam, źle by się to na 99% skończyło :roll:

Skoro wie, że mam w szufladzie rajstopy, to wpadłem na pomysł, że podrzucę takie grubsze, bawełniane (Marylin Arctica 80den) - ciekawe co wtedy zrobi jak znajdzie? Te rajstopy są dosć unisex moim zdaniem, więc może po prostu zrozumie, że ja je noszę na codzien, żeby było mi ciepło i nie zabierze? :roll: Chociaż te które ostatnio znalazła, też były grube (60 den, czarne).
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 21 lis 2008, 16:37

A co te wasze mamy robią z tymi skradzionymi rajstopami? Noszą je, wyrzucają, coś innego?

Nie wykluczam, że po prostu myślą, że to są ich rajstopy. Kobiety, a zwłaszcza starsze już niż wy nie przywiązują takiej wagi do rajtek jak wy i często nie pamiętają jakie mają.
Ja swoje zawsze suszę gdzie indziej niż malżonka, bo najprawdopodobniej bym znalazł w szufladzie pełen mix moich i jej. Musicie się upewnić czy mamy nie podejrzewają że wy wykradacie ich rajstopy, albo one same przez pomyłkę razem ze skarpetkami wrzuciły.

Jeśli już bedziecie mieć pewność że robią to świadomie, aby wam uniemożliwić noszenie to zastosujcie rady Magdy. A na koniec zproponujcie mamie noszenie do spodni właśnie kaleson.
Właśnie dzisiaj z żoną uśmialiśmy się w sklepie widząc autentyczne męskie kalesony o grubości chyba pół centymetra. Żona powiedziała oglądając zwały materiału z guzikiem w rozporku, że powinny to nosić kobiety do dżinsów, aby im się myślenie na temat męskich ubiorów poprawiło.
Możecie jedne takie kupić mamie, niech sobie ponosi :lol:
Obrazek
carin
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 124
Rejestracja: 13 paź 2008, 18:19
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Post autor: carin » 21 lis 2008, 16:51

Nie wykluczam, że po prostu myślą, że to są ich rajstopy. Kobiety, a zwłaszcza starsze już niż wy nie przywiązują takiej wagi do rajtek jak wy i często nie pamiętają jakie mają.
Dokładnie i ja tak myslę (i myslalem wczesniej).
A co te wasze mamy robią z tymi skradzionymi rajstopami? Noszą je, wyrzucają, coś innego?
Moja po prostu trzyma w swojej szufladzie. Nosi tylko cienkie rajstopy, a poza tym w moje by się raczej nie zmiesciła :-P
Musicie się upewnić czy mamy nie podejrzewają że wy wykradacie ich rajstopy
No u mnie np. tak było. Kiedys. Ale przecież nie zakomunikowałem mamie, że nagle już tak przestało być, dlatego pewnie odruchowo przekłada moje rajstopy do swojej szuflady i być może nie ma pojęcia, że to nie jej.

Muszę kiedys "podejsć" ten temat, ale jakos tak niezauważalnie i transparentnie, żeby się nie zorientowała w pierwszym momencie o co chodzi.
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 21 lis 2008, 17:13

Ale podchody! a nie lepiej wykazać się męską odwagą i walnąć na całą kamienicę: "Gdzie do [piiip] nędzy podziały się moje rajstopy!?, Jaki [piiip] [piiip] się nie bał i je [piiip]!? Jak dorwę [piiip] [piiip], to tak [piiip], że [piiip], a potem nogi z [piiip] powyrywam. Do [piiip] rana [piiip] [piiip] [piiip] co [piiip] [piiip] rajstopy ma je [piiip] [piiip] [piiip] szuflady albo [piiip][piiip][piiip] i [piiip]!"
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 21 lis 2008, 17:26

byczunio, jednak dyplomacja daje lepsze efekty.
Obrazek
Awatar użytkownika
Magda
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1067
Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Magda » 21 lis 2008, 19:17

Wiesz papo kto to dyplomata? - To taki gosć który tak powie: wyp*****j że poczujesz dreszcz emocji i podniecenia na myśl o zbliżajacej sie podróży
( nie bież tego czasem do siebie!!!)
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 21 lis 2008, 20:10

Czyli dyplomata w wersji byczunia :mrgreen:
Obrazek
Awatar użytkownika
Magda
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1067
Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Magda » 22 lis 2008, 13:06

Nie no w wersji byczunia- nie przebiegł mnie dreszcz......ani emocji , ani podniecenia :-P
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości