CZY RAJSTOPY TO FETYSZ ?
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
Pytaliśmy na forum czy rajstopy to fetysz. A czy coś zastępczego do rajstop co pewnie wielu z nas teraz ubiera to też fetysz ? Ja i pewnie wielu z nas ubiera w okresie letnim cienkie podkolanówki czy skarpetki (damskie). Czy wobec tego czy też można nazwac to fetyszem ? Przecież na zdrowy rozsądek jak jest upał to powinniśmy ubierac bardziej przewiewne ubrania. Dla mnie w upalne dni podkolanówki rajstopowe czy skarpetki to takie przewiewne ubranie. Czy jest więc fetyszem ? Inny pozytywny aspekt jaki zauważyłem to stopy nie wydzielają specyficznego zapachu. Dziwne to, bo to przecież tworzywo sztuczne. Może stopom nie jest wtedy tak gorąco jak w skarpetkach 200 DEN. Ktos może powiedzieć, że jeszcze chłodniej będzie stopom bez skarpetek. I to tez sprawdzałem. Stopa przy bezpośrednim kontakcie z butem poci się bardziej.
Jakie sa wasze doświadczenia ? Czy to tez fetysz ? A co sadzą "zewnnętrzni" o tym?
Jakie sa wasze doświadczenia ? Czy to tez fetysz ? A co sadzą "zewnnętrzni" o tym?
Nie, mi się wydaje, że wszyscy jak tu jesteście nie piszecie do końca prawdy, no, prawie wszyscy. To oczywiste, że rajstopy dla faceta, który je nosi są fetyszem! Naprawdę, nie bądźmy obłudnikami. Jeżeli większość z osób odwiedzających to forum pragnie w ten czy inny sposób "pokazać", że nosi rajstopki, to dzieje się tak dlatego, że po prostu lubi te rajstopy nosić???? Wolne żarty, gdyby rzeczywiście tak było, to wszyscy byśmy na rajstopy nakładali spodnie a na stopy dodatkowo skarpetki. Faceci noszą rajstopy ponieważ ich to podnieca, przynajmniej tak jest z większością i jestem pewien, że większość szanownych forumowiczów boi się po prostu do tego przyznać, ucieka więc w słowa typu: "noszę bo lubię", itd. Naturalnie, piękna kobieta w rajstopkach jest diablo podniecająca , ale też nie przesadzajmy i nie traktujmy "podniecenia" faceta który nosi rajstopy na równi z ograzmem, dreszczyk emocji, spojrzenia innych, kobiet szczególnie , to wszystko składa się na to, że jest nam wszystkim przyjemnie, chcemy poodobać się, po prostu, tak jak kobiety i o taki rodzaj podniecenia tutaj chodzi. Piszmy szczerze, a nie ubierajmy tematu noszenia rajstopek w piórka.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Nie zgodzę się z tobą dla zasady. Definicja fetyszyzmu stanowi, że jest nim wywoływanie podniecenia seksualnego na skutek fetyszu, a gustowny ubiór, świetny garnitur, piękna koszula czy w końcu rajstopy nie prowadzą bezpośrednio u wielu do podniecenia seksualnego.
Fetyszem może być kwiat, zapach pomarańczy, zapach niemytego ciała (gustował w tym Napoleon), wszystko co prowadzi do satysfakcji seksualnej. Mały dreszczyk emocji związany z rajstopami nie swiadczy o podnieceniu seksualnym, a co najwyżej podnieceniu związanym z łamaniem stereotypów społecznych.
Fetyszem może być kwiat, zapach pomarańczy, zapach niemytego ciała (gustował w tym Napoleon), wszystko co prowadzi do satysfakcji seksualnej. Mały dreszczyk emocji związany z rajstopami nie swiadczy o podnieceniu seksualnym, a co najwyżej podnieceniu związanym z łamaniem stereotypów społecznych.
Papo, zgadzam się z tym co piszesz, Adrian chyba niewie co to jest fetyszyzm, ale co do jednego ma rację - wielu facetów nosi rajstopy bo są dla niego fetyszem. Co do tego forum, to myślę, że tutaj raczej fetyszyści są w mniejszości. Chociaż zastanawiące były wyniki ankiety na temat noszenia bądź nie noszenia bielizny pod rajstopami.
A co do ukrywania rajstop, to wydaje mi się, że prędzej fetyszyści kryją się z noszeniem rajtop niż przeciętny zwolennik "nowej mody"
A co do ukrywania rajstop, to wydaje mi się, że prędzej fetyszyści kryją się z noszeniem rajtop niż przeciętny zwolennik "nowej mody"
A ja niestety zgadzam sie z Adrianem. Myślę tak samo i takimi odczuciom też jestem kierowany nosząc rajstopy. To mnie podnieca. jest miłe, przyjemne przez co także i to lubie.
Przy okazji zauwazyłem ze forum to w założeniach jest dobrym pomyslem jednak jak ktos ma nieco inne zdanie, niz kilkoro czlonków forum to jest troszkę delikatnie mówiac napiętnowany, dotyczy to np tego o czym pisze adrian, dotyczy to też np depilacji nog której nei jestem zwollennikiem i tez zaostałem "zaatakowany", itd itp
Przy okazji zauwazyłem ze forum to w założeniach jest dobrym pomyslem jednak jak ktos ma nieco inne zdanie, niz kilkoro czlonków forum to jest troszkę delikatnie mówiac napiętnowany, dotyczy to np tego o czym pisze adrian, dotyczy to też np depilacji nog której nei jestem zwollennikiem i tez zaostałem "zaatakowany", itd itp
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Myslę,ze nie masz racji. Na tym forum można wyrażać swoje zdanie dopóki nie przekroczy to pewnych granic tak jak w przypadku Adriana. Nikt go przecież nie zaatakował z powodu postu o szpilkach ale opisywanie walenia sobie konia przed lustrem w rajstopach to już dużo za dużo. Jak ktos koniecznie chce podzieliś sie takimi wrażeniami to na Nylonomanię itp. Tutaj nie ma i nie będzie miejsca na takie rzeczy.relik pisze:dotyczy to też np depilacji nog której nei jestem zwollennikiem i tez zaostałem "zaatakowany", itd itp
Jeżeli chodzi o atakowanie ciebie to pewnie była to poprostu zwykła dyskusja i nic wiecej. Moze po prostu dałeś się sprowokowac i tyle. Ja nie mam właściwie zdania na ten temat. Raz depiluje, raz nie i nikt mnie z tego powodu nie atakuje. Pozdrawiam.
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Relik,jesteś chyba zbytnio przewrażliwiony.Gdy pojawił się temat depilacji,napisałem o mojej jednej próbie depilacji nóg.Stwierdziłem,że zbyt dużo nerwów mnie to kosztowało i więcej tego nie będę robił.Nie przypominam sobie aby ktoś mnie krytykował lub miał mi za złe,lub wmawiał mi że tak muszę robić. Jeśli odpowiadamy na dany temat,jest to wyłącznie forma dyskusji.
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
nie mówimy jednym głosem - nie dajmy się zwariować. Wydaje mi się że troszeczkę przesadziłeś, czasami mam z kimś zgodne zdanie, czasami przeciwne - to jest wolny kraj, szanuję poglądy innych nawet jeśli są odmienne od moich.relik pisze:jednak jak ktos ma nieco inne zdanie, niz kilkoro czlonków forum to jest troszkę delikatnie mówiac napiętnowany
Natomiast co do sedna sprawy - to nie jest forum erotyczne.
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ten kraj wcale nie jest wolny. Świadczy o tym choćby heca z niemieckimi naturystami w Świnoujściu. Wolny jest co najwyżej internet. A na tym forum, może w dyskusjach zdanie jest wyrazane dość stanowczo, ale nikt nikogo do niczego nie zmusi dopuki nie szerzymy szeroko pojetej pornografii.Danon pisze:to jest wolny kraj
Drogi Kasiorze. "Nie opisywałem jak to ująłeś "walenia konia przed lustrem", prosze cię, przeczytaj uważnie mój post, dużo bardziej dosadniej napisał o tym pantyhoseman, usunąłeś ten fragment za co jestem ci wdzięczny. Nie jestem gejem, nie jestem też transwestytą, zgadzam się, że nie jest to forum erotyczne, i bardzo dobrze, wszystko czego chciałem to dodać całości odrobiny pieprzyku czy innej pikanterii, tak aby było ciekawie a nie, żeby opowieści o noszeniu rajstop wyglądały mniej więcej następująco.
- Cześć, noszę rajstopy
- Hej, ja też noszę
- O, to super
- No, super
itd.
Liczę na zrozumienie i pozdrawiam wszelakich rajstopomaniaków
- Cześć, noszę rajstopy
- Hej, ja też noszę
- O, to super
- No, super
itd.
Liczę na zrozumienie i pozdrawiam wszelakich rajstopomaniaków
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- Thorki
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 14 sie 2008, 17:58
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Myślę że dla 80 % to jednak fetysz...... wystarczy poczytać niektóre posty-pomijam rozmowy na GG. większość nie traktuje tego jak zwykły ubiór zastanawia mnie co w tym uwłaczajacego,że ktoś czuje jakąś podnietę , czy tak ciężko sie do tego przyznać?
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 311 gości