Czy wasze kobiety wiedzą?

[kasior]

No to jak juz pogadaliście to na razie zostaw to, ale juz nie ukrywaj rajstop tylko miej normalnie w swojej sxufladce i noś jak do tej pory. Ona musi to przetrawić, skonsultowac sie z wujasem itd... A ty zachowuj sie jakby nic sie nie stali. Powiedziales i tyle.

Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka

[MrocznyHosiarz]

Jak narazie po tym co od niej słyszę to sam mam ochotę zakończyć, ale wiadomo, na razie spore nerwy. Zobaczymy jak się sprawa uspokoi co dalej, ona do spokojnych też nie należy. Najgorzej że nie potrafi przyjąć mojego tłumaczenia. Sama sobie wszystko wytłumaczyła i uważa że jestem na pewno bi, że podnieca mnie bycie kobietą i inne stereotypy. Nie dociera nic. Nie liczę na jej akceptację bo to raczej niemożliwe, i zapewne będę miał wybór albo ona albo bycie sobą. Ale jak kolega wyżej napisał, muszę ją też trochę zrozumieć :/ Jak narazie to temat na pewno pójdzie w odstawkę żeby nie zaogniać. Do tej pory byłem dla niej wspaniałym chlopakiem kiedy nie widziała, a teraz nagle zamieniłem się w najgorszego zboczeńca. Dam znać jak się coś więcej wyjaśni

[pantyhosemen12]

Tak to dość często wygląda, gdy od początku związek budowany jest na pewnych tajemnicach, dość istotnych raczej bo dotykających sfery intymnej. Dla kobiety jest to sytuacja niezwykle trudna, bo zostało zburzone to co jest fundamentem szczerej i prawdziwej relacji. Sytuacja nie do pozazdroszczenia, dość powszechna jednak.

[Kasieq]

Padł ważny szczegół, kobieta wychowywała się bez ojca. Nie ma męskiego wzorca, sam jest sobie pewnie sterem okrętem. Ja nie piszę w kategoriach wielkich kwantyfikatorów. Staram się bacznie obserwować otaczający świat, szukać odpowiedzi na różne pytania. Musisz sam - bo sam najlepiej znasz sytuację, czy czasami nie jesteś powoli kastrowany, wkładany pod pantofel! W imię "dobra". Na spokojnie zadawaj sobie pytania, udzielaj odpowiedzi.
Sam musisz odpowiedzieć, czy nie chce Ciebie zdominować w związku. A też robi Ci shit testa, sprawdza jak zareagujesz! Normalna sprawa.
Wg jej oczekiwań, powinieneś ustąpić zaniechać ect.. spełnić wolę. Oficjalna linia jest taka. Nieoficjalna jest tak, jak silny jest mój facet. Bez zbędnych słownych szermierek, rób swoje i tyle. Nie tłumacz jej emocji, ani swoich emocji. Wchodzenie w przepychankę słowną jest bezcelowe.
Lubisz rajstopy i normalnie je nosisz. Ale za kłaki na nogach+ rajstopy, to niech dziewczyna wałkiem goni! leje pejczem na goła dvpę !
Musi się oswoić z męską siłą. Co przyjdzie Ci kupić coś i też będziesz grzecznie dzwonił i pytał o pozwolenie ? ja to dobrze znam - gdzie kobieta próbuje rządzić. Im więcej się będziesz tłumaczył .. tym gorzej.
Rób swoje i już. Musi zobaczyć żeś nie wzruszony facet.

[Danon]

Hosiarz - coś mi tu nie bangla. W zasadzie ile Ty masz lat i ile czasu jesteś ze swoją dziewczyną? Co spowodowało że nagle wchodzisz w ostry zakręt w związku? Do tego robisz to pod publikę na pewnym dziwnym forum. Fakt- ożywiasz je i mobilizujesz ludzi do wypowiedzi- ale to nie pierwszy przypadek gdy ktoś działał w ten sposób. Na stare lata jakiś taki nieufny się zrobiłem czy co? W każdym razie ciś w Twoim przypadku nie do końca jest spójne.

[MrocznyHosiarz]

Chętnie rozwieje wątpliwości 29 Lat mam, 7 jestem z moją. Postanowiłem zaryzykować bo nie chce wiecznie ukrywać tajemnicy, a ją uważam za najbliższą mi osobę. Nie powiedziałbym że robię to pod publikę, poprostu chciałem się podzielić swoim przypadkiem, nadaje to pewności że nie jestem jedynym "innym". Wydaje mi się że poprostu nie uda mi się tego przepchac, a czy zrezygnuje z niej czy z siebie to czas pokaże.

[Kasieq]

Danon - jak zwykle przenikliwy :) wiesz ja nie mam jakiejś presji na dogłębne analizy i rozkminy. Generalnie pierwsze kroki w rajstopowym świecie tak wyglądają, zabawnie, pruderyjnie. Niektórzy płyną ze swoimi lękami przez życie, czasem myśląc o zawinięciu do jakiegoś portu i wywalenia tego emocjonalnego ładunku.

[Kasieq]

Przemyśl sprawę ;) Twoja luba tylko czeka jak ten mój facio się zachowa, czy ulegnie, czy nie. Jeśli każdy problem tak wygląda, że Ty musisz ulec swojej wybrance. To nie jest to dobre i zdrowe. Moja jak by sobie irokeza postawiła, to bym jeszcze pogratulował, czy inne wybryki modowo - wyglądowe. Tego też oczekują w drugą stronę. Trzeba się w życiu nauczyć jednej ważnej rzeczy, kto jest tu najważniejszy -
Czy Twój dobrostan, czy dobrostan jakiś randomowych ludzi, którzy mogli by być zniesmacznieni faktem że nosisz rajstopy. Kawałek nylony, trochę cieńszy od skarpetki powoduje takie reperkusje, to ja nie mogę.. Boisz się, ponieważ nie czujesz że masz wybór. Przez to traci Wasz związek.
Kobieta Twoja Ci tego nie powie, żadna tego oficjalnie nie przyzna, ale kochają zimnych drani.

[MrocznyHosiarz]

Nie mam zamiaru od razu odpuszczać ale myślę że prędzej czy później tak się to skończy. W sumie to w każdej ewentualności widzę coś dobrego, także co będzie ;p

[Kolgotki]

Nikt nie napisał byś od razu odpuszczał, bo pójście na kompromis z definicji może, ale nie musi być drogą do całkowitej rezygnacji z własnych korzyści, w tym przypadku rajstop.

[MrocznyHosiarz]

Jest jakaś mała nadzieja, pogadaliśmy trochę, dalej ma swoje fanaberie że na pewno robię to bo mnie to podnieca, popłakała mi się aż. Ale przynajmniej mnie wysłuchała i trochę wypytała, dalej nie jest dobrze ale pojawią się jakaś nadzieja na kompromis ;p

[Danon]

Hosiarz - 7 lat to wystarczająco długo żeby nabrać do kogoś zaufania że można na nim polegać. Dziewczyna pewnie też nie jest głupia i przemyśl wszystko, co się wiąże z tym co jej powiedziałeś. Podejmie jakąś decyzję - myślę że zostanie między Wami tak jak do tej pory. Jeśli się czegoś chce szuka się sposobu jak to osiągnąć- jeżeli się czegoś nie chce zawsze znajdzie się pretekst żeby zrezygnować. Powiedziałeś i dobrze - co dalej zobaczysz. Jeśli Cię kocha- zostanie- jeśli odejdzie to może lepiej teraz niż sprawy między Wami pójdą za daleko.

Na marginesie 29 lat to mało- nie jesteś w stanie przewidzieć czy nie spodoba ci się coś jeszcze.

[MrocznyHosiarz]

Trochę nie spodziewalem sie takiego podejścia, ale mam wrażenie że powoli zaczyna do niej docierać co mam na myśli. Najbardziej zdziwiło mnie jej zdanie, że wybrałem akurat beżowe 20 i że jakby były męskie a nie damskie to by to jeszcze zrozumiała, jakby one się aż tak czymś różniły także jestem pełny nadziei że chociaż w jakimś małym stopniu się dogadamy, i upewniłem się że na pewno mogę jej ufać bo stwierdziła że mnie nie wsypie

[Kasieq]

Strach przed rajtuzami - tytuł nowego horroru :D jedynie czego możesz się bać, to dysonas przy cielistych rajstopach i kłakach. Wcielając się w rolę panny, to w trybie pilnym - pierwsze golarka do włosów, a później maszynka którą się golisz, a która już do golenia jest ciężka, do nóg będzie na parę razy. Wtedy jest do wyrzucenia, jak zaczyna malutkie skalpy na nodze robić/zacięcia jak by płatki skóry. Dużo lepiej zgrabna noga wygląda z brakiem kłaków, a też uczucie miłego noszenia rajstop, czy spodni jest tego warte.

[MrocznyHosiarz]

Niech się kobita najpierw ogólnie pogodzi z sytuacją a co będzie dalej to się zobaczy

[deRafael]

Wrzuć jej kilka linków z instagrama, z takimi normalnymi profilami. Niech zobaczy, żeś nie jest sam :)
https://www.instagram.com/reel/DCWxdSNP ... 8wbmI5cw==

https://www.instagram.com/wulf.gang69?i ... pvZ3Ztd24x

https://www.instagram.com/tights_couple ... Vsem42MmQ3

[MrocznyHosiarz]

Haha jak narazie to nie może tego przegryźć, nie będę pogarszał sprawy póki co to dla niej zbyt niemęskie i niewyobrażalne, dam jej najpierw czas do oswojenia się i przemyślenia, mam nadzieję że w końcu sobie uświadomi że to nic aż tak wielkiego

[Kasieq]

Ach ta niemęskość :P https://www.alamy.com/stock-photo-cloth ... archtype=0 patrz co to wojsko kiedyś z rycerzy czyniło :P

[MrocznyHosiarz]

Jestem więc prawdziwym rycerzem i toczę ciężki bój że stereotypami i niesprawiedliwością haha

[krzysiu20]

Wrzuć jej kilka linków z instagrama, z takimi normalnymi profilami. Niech zobaczy, żeś nie jest sam :)
....

Tylko że instagramy nijak do rzeczywistości się mają. Trzeźwo myśląca kobieta raczej tego nie kupi. A kobieta MrocznegoHosiarza jest bardzo trzeźwo myśląca. Skoro jego kobieta już teraz, zawczasu myśli o swoich dzieciach - jak przyjmą ojca w rajstopkach i że z tego mogą być problemy, to myśli sensownie, trzeźwo i realnie.

[arx31]

Moja ex też nie mogła zrozumieć dlaczego noszę rajstopy dopiero jak poczytała że to ze względu na ciepło iże kalesony są nie wygodne to jakoś to zaakceptowała bo sama też w zimie ubierała rajstopy pod spodnie ale jak zaczałem nosić rajstopy do krótkich spodenek to miała wtedy do mnie pretensje nawet po domu a na zewnątrz nie było takiej opcji nawet do sexu też na początku nie chciała no bo jak to tak ale później pozwalała i sama też miała je na sobie

[MrocznyHosiarz]

Ja nie chciałem nawet ściemniać ze to dla ciepła bo tak nie jest, poza tym na pewno by było żebym se nosił kalesony. Pytała mnie też podczas kłótni czy bym założył do łóżka, do seksu to powiedziałem że nie myślałem o tym nigdy, chociaż to na pewno byłoby ciekawe, ale wiem że by ją to wkurzyło już do reszty Mam nadzieję że z czasem może to jakoś przetrawi, przyzwyczai się jakoś i może sama kiedyś będzie chciała zrozumieć. Pozazdrościć partnerki ze mimo oporu jakoś dała radę się przemóc

[kasior]

Przemysli, sama internety przeszuka i sie zasklimatyzuje z tym. Nie ma co podsuwac nuc ani poganiać.

Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka

[legi]

Moja też była oporna nawet szantarze były że wygada rodzinie - teraz spokój od dwóch lat nawet jak podskórnie zakładam pyta się czy te cienkie czy te grubsze bo zimno. Ostatnio ona i ja wychodzimy w spodniach ze ko skóry bo wie że je lubię. To o tyle jest super że jak wychodzisz z żoną która to toleruje /a miałem przeboje uwierzcie/ to jest wtedy we mnie odwaga i nie przejmuje się tym co mam na sobie. Ale czujny jestem bo jak to kobiety zawsze im się może odmienić

[MrocznyHosiarz]

Jest jakiś sukces, kłótnia minęła i porozmawialiśmy w końcu spokojnie, zaczyna powoli rozumieć choć dalej ma wątpliwości stwierdziła że będzie spokojniejsza jak będę korzystał z męskich rajstop, chociaż to tak naprawdę tylko napis na opakowaniu, albo nie w cieńkich, takich 40 den conajmniej jak dla mnie to już bardzo dużo. Stwierdziła że cienkie są zbyt seksowne