Czy wasze kobiety wiedzą?
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
-
- Gaduła
- Posty: 357
- Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Futro golisz, i się nie przejmujesz. Jak coś to powiesz że na rowerze jeździsz. Najlepiej dział, lubię bez futra nogi i już i uj wam do tego.
Jak cię przyłapią naczymkolwiek że się krygujesz, toś przepadł jak to raz Andrzej Grabowski u powiatowego mówił.
Jak cię przyłapią naczymkolwiek że się krygujesz, toś przepadł jak to raz Andrzej Grabowski u powiatowego mówił.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Tom już chyba przepadł, niemniej jednak nie mam zamiaru odpuścić tematu :D Nie mam zamiaru ukrywać sie całe życie ani zrezygnować z czegoś co lubie praktycznie od zawsze, więc tym sposobem albo innym postawie na swoim :P
-
- Gaduła
- Posty: 357
- Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Ja używam w sposób praktyczny rajstop, znaczy:
- skarpetki rajstopowe
- podkolanówki rajstopowe
-chyba mam zakolanówki też
- rajstopy długie 99% użycia rower.
W takich temperaturach jak teraz, używam spodni, w tym rurek takich które ledwo ściągnę przez piętę. Mam podkolanówki zwyczajne, lubię czuć buty w nich, wygodniej, milej, przyjemniej.
Stąd takich czysto rajstopowych "wybryków" nie mam- ale może się np dziś to ulec zmianie.
- skarpetki rajstopowe
- podkolanówki rajstopowe
-chyba mam zakolanówki też
- rajstopy długie 99% użycia rower.
W takich temperaturach jak teraz, używam spodni, w tym rurek takich które ledwo ściągnę przez piętę. Mam podkolanówki zwyczajne, lubię czuć buty w nich, wygodniej, milej, przyjemniej.
Stąd takich czysto rajstopowych "wybryków" nie mam- ale może się np dziś to ulec zmianie.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Mnie jakoś nic poza rajstopami nie interesuje, lubię próbować przeróżne rodzaje, cienkie, grube, gładkie, błyszczące itp a wszystkie inne wyroby mi już nie leżą. Nawet pończochy mi już nie siedzą, ironicznie wydają mi się zbyt kobiece powoli konczą mi się rodzaje rajstop do próbowania
-
- Gaduła
- Posty: 357
- Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Ja traktuje rajstopy czysto użytkowo, tak jak inne części garderoby. Rajstopy służą pod jeansy w zimie, czy na celbulkę na rower gdzie łącznie jest 3 warstwy. Skarpetki rajstopowe i podkolanówki tego używam zwyczajnie. Polecam Ci zacząć właśnie od tego.
Tak samo jak nauka golenia nóg, raz na tydzień futro out. Dużo lepiej rajstopy się prezentują na nodze.
Tak samo jak nauka golenia nóg, raz na tydzień futro out. Dużo lepiej rajstopy się prezentują na nodze.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Wiadomo, ale nie zależy mi aż tak na prezentacji. Noszę bardziej bo lubie je czuć na nodze. A i mojej to pewnie ułatwi zzaakceptowanie i tak dosyć dziwnego zainteresowania póki co futerko mi nie przeszkadza to nie będę jej wątpliwości co do mojej orientacji zwiększał xd
-
- Gaduła
- Posty: 357
- Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
No właśnie futro i bycie miśkowatym - to jest w pewnych kręgach synonim geja. Chcesz posłuchać o tym wpisz w YT myślizbrodnia, prowadzi prawicowy gej - misiek. Tak naprawdę człowiek boi się najbardziej posądzenia o bycie gejem pedziem ect. Nie będąc nim. Ludzie mają proste skojarzenia= chłop + rajstopy = gej :D hyhy xd. Mnie jako faceta, odrzuca na kilometr od drugiego faceta! jako osoba z nalotem trans, można powiedzieć że jestem trans les:D czyli hetero z pozycji faceta, homo z pozycji kobieta vs kobieta, z mini nutką bi. Wiadome że będąc biologiczną kobietą, patrzyła bym wtedy na facetów i też kobiety. Robi się skomplikowanie. Jakąś daleką pokrętną drogą mogło by to być przyczynikiem do przybicia łatki gej. Jednak, chodząc na co dzień unisex, to drugi facet mnie odrzuca! odsuwam się, nie skracam dystansu. Gdzieś tam krąży fantazja o byciu kobietą, wtedy też może wpaść jakaś forma pociągu do faceta. Ale to jest od kobiecej strony natury.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Nie wiem co mają rajstopy do bycia gejem, ale jakoś to tak sobie ludzie tłumaczą, nie widziałem nigdy geja w rajstopach w moim przypadku jestem 100% hetero, nie marzy mi się bycie kobietą, najzwyczajniej w świecie lubię czuć na sobie rajstopy I koniec sprawy. Cała nadzieja ze jak jej wytłumaczę to zmieni zdanie, przecież nawet nie chce tak paradowac publicznie, jedynie w domu chciałbym się czuć spokojny
- pantyhosemen12
- Znawca tematu
- Posty: 606
- Rejestracja: 13 maja 2018, 16:01
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Jeśli już proponuje Ci wizytę u sexuologa to znaczy, że czegoś może się domyślać i z pewnością nie uznaje tego za standard nie wymagający konsultacji lekarskich lub chociażby rozmowy o tym ze specjalistą.
Niechęć do golenia nóg wydaje mi się zaskakująca - obawiasz się co powiedzą koledzy ? Po pierwsze nie musisz na takowe pytania odpowiadać, po drugie możesz sobie zrobić z tego jaja i powiedzieć, że ci ze starości włosy wypadły lub coś równie idiotycznego i zamknąć temat. Zapewniam cie że jak tematu ogolonych nóg wśród kolegów nie zamkniesz jednym zdaniem to będzie on powracał a Ty będziesz brnął dalej w kolejnych tłumaczeniach. A nie masz się z czego tłumaczyć, bo to twoje nogi, włosy i nikomu nic do tego.
I zanim zaczniesz rozmowę to się zastanów co chcesz powiedzieć - i to dość dokładnie. Ważne jest również to w jakim celu chcesz je nosić - czy dlatego, że cie podniecają, że masz choroby które wymagają noszenia, jest ci zimno a kalesony są do bani (UWAGA !! posiadanie 50 par "kaleson" stanie się baaaaardzo podejrzane, szczególnie gdy będziesz się dogrzewał latem fikuśnymi rajstopkami we wzorki hehe). Argumantacja powinna być konkretna, rzeczowa, jasno przekazana - tak by dla żony było wszystko jasne (w kwestii zakresu twoich bieliźnianych zainteresowań). Łatwo nie będzie...
Niechęć do golenia nóg wydaje mi się zaskakująca - obawiasz się co powiedzą koledzy ? Po pierwsze nie musisz na takowe pytania odpowiadać, po drugie możesz sobie zrobić z tego jaja i powiedzieć, że ci ze starości włosy wypadły lub coś równie idiotycznego i zamknąć temat. Zapewniam cie że jak tematu ogolonych nóg wśród kolegów nie zamkniesz jednym zdaniem to będzie on powracał a Ty będziesz brnął dalej w kolejnych tłumaczeniach. A nie masz się z czego tłumaczyć, bo to twoje nogi, włosy i nikomu nic do tego.
I zanim zaczniesz rozmowę to się zastanów co chcesz powiedzieć - i to dość dokładnie. Ważne jest również to w jakim celu chcesz je nosić - czy dlatego, że cie podniecają, że masz choroby które wymagają noszenia, jest ci zimno a kalesony są do bani (UWAGA !! posiadanie 50 par "kaleson" stanie się baaaaardzo podejrzane, szczególnie gdy będziesz się dogrzewał latem fikuśnymi rajstopkami we wzorki hehe). Argumantacja powinna być konkretna, rzeczowa, jasno przekazana - tak by dla żony było wszystko jasne (w kwestii zakresu twoich bieliźnianych zainteresowań). Łatwo nie będzie...
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Na pewno się domyśla bo nigdy nie było tematu a teraz losowo coś napomknie, ale jak pytam o co chodzi to obcina temat xd Ma taką przypadłość że lubi sobie dopowiedzieć czesc histori i myśli że mnie zna lepiej niż ja sam, już nieraz tak bywało. Także tutaj też sobie pewnie dopowiedziała i myśli że to mój fetysz zapewne i uznaje to za zagrożenie dla siebie :D A to zdecydowanie nie jest mój fetysz, poprostu lubię nosić rajtki, lubię ten ucisk i poślizg na nogach. Z goleniem to sobie narazie odpuszczę , nie lubię się rzucać w oczy i wzbudzać zainteresowania a rajty najczęściej noszę pod spodniami to nieważne jak to wygląda Do rozmowy w sumie argumenty mam przygotowane ale mimo to ciężko podjąć temat, szczególnie że ona go trochę unika. Póki co mam opinie zwykłego, w porządku chłopa i to mi pasuje więc na razie postaram się żeby tak zostało, zależy mi tylko żeby w domu móc być sobą :D
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Jak juz sie wygafasz to moze przeyrawi i zaakceptuje. A jak pizwoli w domu otwarcie nosic to dama zaproponuje golenie. Co fo golenia to ja latam na silownie, basen i place zabaz z dzieciakami i nikt jeszcze mnje nie zapytal o brak wlosow. To tylko w glowie siedzi. Raz kumpel z ktorym sie spotykamy na placu siedzial w szortach i tez mial ogolone mogi, bo odrosty były. To nie takie straszne. W rajstopach w sezonie poginam wszedzue w sxortach bo lubie po prostu i tex nikogo to nie ziebi ani nie parzy. Czasem ktos dluzej wzrok zatrzyma albo przystanie i sie gapi a nawet idwraca ale to sa zwykle starsze osoby.
Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Rozumiem, podziwiam za odwagę :D dla mnie to jest i będzie taka domowa odskocznia, a z goleniem to się zobaczy, jak padnie taka propozycja to może i ogóle, sam z siebie nie planuje:p
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Od domowej odskoczni sie zaczyna.
Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka
- pantyhosemen12
- Znawca tematu
- Posty: 606
- Rejestracja: 13 maja 2018, 16:01
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
oj zapewniam Cię, że nie wiesz co myśli ani nie wiesz co sobie dopowiedziała. Jeśli tak się stało, to pewnie sobie wiele spraw sama wyjaśniła, zakodowała i utrwaliła. I nikt nie wie co w tej głowie siedzi i czasami można się mocno zdziwić. Ty zakładasz, ze Ona myśli że masz fetysz rajstop. Może i tak myśli a może i nie. Jeśli uznaje to za zagrożenie dla siebie i co gorsza uwierzy w to (a ma podstawy bo ty wciąż to robisz w tajemnicy przed nią), że wolisz rajstopy mieć na sobie niż na niej, to już jest spory problem - w dół idzie jej poczucie wartości, kobiecości oraz atrakcyjności. co za tym dalej idzie to łatwo przewidzieć - podejrzliwość i powolna utrata zaufania. Wiesz, może i dla Ciebie to są fajne heheszki, rajstopki pod spodniami i miłe uczucie - Ona może widzieć to kompletnie inaczej i w sposób jakiego aktualnie nie przewidujesz i nie masz gotowej odpowiedzi. I możesz wierzyć lub nie, ale przez głupi gdzieś schowany worek z rajstopami, czy poukrywane rajtki między swoimi męskimi ciuchami wiele teoretycznie szczęśliwych związków miało przed sobą bardzo poważne kłody do przeskoczenia. To dość pokaźna iskra zapalna potrafiąca sfajczyć niejeden "szczęśliwy" wieloletni związek. Nie mówię tu akurat o sobie, ale znam wiele takich par, które parami już nie są. Oczywiście Tobie tego nie życzę, ale miej na uwadze, że zawsze padnie pytanie "dlaczego od początku ją okłamywałeś" a potem wiele, wiele innych. Tak w ramach ostrzeżenia jedynie, bo nie zawsze to co dla nas jest tylko fajnym dodatkiem pod spodnie, dla innych będzie tym samym.MrocznyHosiarz pisze: ↑09 lis 2024, 10:56 Na pewno się domyśla bo nigdy nie było tematu a teraz losowo coś napomknie, ale jak pytam o co chodzi to obcina temat xd Ma taką przypadłość że lubi sobie dopowiedzieć czesc histori i myśli że mnie zna lepiej niż ja sam, już nieraz tak bywało. Także tutaj też sobie pewnie dopowiedziała i myśli że to mój fetysz zapewne i uznaje to za zagrożenie dla siebie :D A to zdecydowanie nie jest mój fetysz, poprostu lubię nosić rajtki, lubię ten ucisk i poślizg na nogach. Z goleniem to sobie narazie odpuszczę , nie lubię się rzucać w oczy i wzbudzać zainteresowania a rajty najczęściej noszę pod spodniami to nieważne jak to wygląda Do rozmowy w sumie argumenty mam przygotowane ale mimo to ciężko podjąć temat, szczególnie że ona go trochę unika. Póki co mam opinie zwykłego, w porządku chłopa i to mi pasuje więc na razie postaram się żeby tak zostało, zależy mi tylko żeby w domu móc być sobą :D
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
I zasadniczo is w tym zawiera się sedno sprawy. Jest taki moment znajomości gdy przekształca się w jakiś związek- i to jest ostatni moment na wyznanie wszystkiego szczerze i prawdziwe. Wówczas masz ten komfort że nie okłamujesz więc nie może Ci niczego zarzucić.pantyhosemen12 pisze: ↑09 lis 2024, 19:58 …….. ale miej na uwadze, że zawsze padnie pytanie "dlaczego od początku ją okłamywałeś" a potem wiele, wiele innych. Tak w ramach ostrzeżenia jedynie, bo nie zawsze to co dla nas jest tylko fajnym dodatkiem pod spodnie, dla innych będzie tym samym.
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
-
- Gaduła
- Posty: 357
- Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Najlepiej jest więc łowić panny na rajstopy :) One czują tą emanację siły i odwagi, jak by nie było, ubrać rajstopy.
Wiem bo spotykam to z ostrzejszym elementem uważam niż rajstopy, może źle uważam, może to błąd. Nie mniej pomalowane pazury, zwłaszcza na mocny kolor, działają wręcz jak magnes na kobiety. A jeszcze jak masz lepiej zrobione niż ona, to zupełnie robi jej się majnd fak.
Uważam, że czas chodzenia ze sobą, to jest ten czas kiedy można wyciągać różności z szafy.
Wiem bo spotykam to z ostrzejszym elementem uważam niż rajstopy, może źle uważam, może to błąd. Nie mniej pomalowane pazury, zwłaszcza na mocny kolor, działają wręcz jak magnes na kobiety. A jeszcze jak masz lepiej zrobione niż ona, to zupełnie robi jej się majnd fak.
Uważam, że czas chodzenia ze sobą, to jest ten czas kiedy można wyciągać różności z szafy.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Związek mamy na tyle mocny ze nie ma szans że się przez to rozpadnie. Ale samo posiadanie i ukrywanie sekretu jest poprostu dla mnie męczące, psychicznie. Wiele razy już jej mówiłem że może mnie zostawić jak jej nie pasuje, mimo to ciągle jesteśmy razem i wszystko układa się dobrze. Poprostu wolałaby żebym był zwyczajnym chłopem, wzorem męskosci dla niej beż żadnej skazy, no ale trudno, każdy ma jakieś swoje słabości więc myślę że to w jakiś sposób zaakceptuje. W najgorszym wypadku jak nie będzie tego mogła stolerować będę to robił jak do tej pory, kiedy jej nie ma. Także nie martwię się o przyszłość związku bo wiem że wytrzyma, martwi mnie tylko jak się potoczy ta sytuacja i jaki będzie końcowy efekt
-
- Gaduła
- Posty: 357
- Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Mocno tkwi w Tobie zaszufladkowanie, co jest wzorem męskiego ubioru, a co nie. Wyprawę trzeba zrobić przez wuja google do starożytnego Egiptu, czy wpisać XV men fashion, po kolei sobie przejść epoki, jak wyglądali i jak ubierali się panowie. Pamiętaj - broda facetem nie czyni, bo na pis -dzie kłaki też rosną.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Ehh no co mogę powiedzieć, jestem odbierany przez wszystkich za normalnego chłopa i mi to pasuje. Dla kobity też w pewnym sensie zawsze byłem wzorem faceta, a ma taką potrzebę z powodu braku ojca i stąd takie problemy z wygadaniem się
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Nie mogę powiedzieć że poszło dobrze
- pantyhosemen12
- Znawca tematu
- Posty: 606
- Rejestracja: 13 maja 2018, 16:01
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
czyli poszło źle ? Co powiedziała, jaka reakcja ?
-
- Się Rozkręca
- Posty: 93
- Rejestracja: 06 lis 2024, 11:02
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Klasyka Że mam coś z głową, że to tylko dla kobiet, że się brzydzi i inne podobne przyjemności Nie potrafi zrozumiec ze to nie fetysz, tylko wygoda. Od razu oczywiscie gadka że co zrobie jak bedziemy mieć dzieci, czyli argument na kazdą okazje jak cos musi pojsc po jej myśli. Myślałem że to ktoś komu można w pełni zaufać no ale jednak niekoniecznie, trzeba się teraz zastanowić w którą stronę lepiej pójść. Teraz się tylko zastanowić czy zostawi dla siebie czy wypapla, od tego zależy czy coś z nią się uda jeszcze zbudować
-
- Dyskutant
- Posty: 162
- Rejestracja: 16 gru 2021, 16:30
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Zapewne porady, będą takie byś zerwał z kobietą, a już jak Kasieq podłapie temat, to dopiero będzie jazda, żeś przepadł jak ulegniesz kobiecie.
Wiem, że ciężko jest żyć w ukryciu itp. Związek nie powinien ograniczać Was wzajemnie, no ale niestety tak wygląda budowanie relacji z drugim człowiekiem - czasem trzeba iść na jakiś kompromis, czasem trzeba z czegoś odpuścić, czasem trzeba próbować inaczej to rozegrać, a wszystko sprowadza się do próby zrozumienia drugiego człowieka i niestety, albo i właśnie stety, ale działa to w dwie strony, więc oczekiwanie zrozumienia partnerki wobec Twoich przebieranek w rajstopy jest kuriozalne w sytuacji, w której sam nie potrafisz zrozumieć jej negatywnego podejścia.
Moim zdaniem głupi kawałek syntetycznego materiału jakim są rajstopy nie powinien przelewać szali goryczy i być powodem do zniszczenia związku w sytuacji, w której na ogół dogadujecie się, macie wspólne plany i wizję na przyszłość, zainteresowania itp. Gdyby moja partnerka nie zaakceptowała moich przebieranek, to nigdy w życiu przez myśl by mi nie przeszło, by rzucić ją dla innej, która będzie mieć to w dupie. Jasne, byłoby mi ciężej żyć w ukryciu, czy maskować to, ale choć jestem uzależniony od rajstop i wręcz cieszę się, że mam na ich punkcie fioła, to jednak nie są moim życiowym priorytetem i niestety z bólem serca, ale muszę je mieć na niższych pozycjach mojej listy priorytetów, bo nie chcę pozwolić swojej psychice, by rajstopy zawładnęły mną i miały wpływ na moje relacje damsko-męskie, bo to właśnie wtedy jako mężczyzna bym "przepadł", cytując Kaśqa, który cytuje Pana Grabowskiego.
Na pewno duży plus, że odważyłeś się przedstawić tę sprawę partnerce. Sam fakt tego, to już duża ulga, że nie musisz strzec rajstop jak oka w głowie i chować po kątach, byleby nikt ich nie zauważył, a reszta myślę, że jakoś się ułoży. Może po prostu w obecności partnerki miej rajstopy pod długimi spodniami. Generalnie czas pewnie pokaże co finalnie z tego wyniknie, więc daj znać, co i jak.
Wiem, że ciężko jest żyć w ukryciu itp. Związek nie powinien ograniczać Was wzajemnie, no ale niestety tak wygląda budowanie relacji z drugim człowiekiem - czasem trzeba iść na jakiś kompromis, czasem trzeba z czegoś odpuścić, czasem trzeba próbować inaczej to rozegrać, a wszystko sprowadza się do próby zrozumienia drugiego człowieka i niestety, albo i właśnie stety, ale działa to w dwie strony, więc oczekiwanie zrozumienia partnerki wobec Twoich przebieranek w rajstopy jest kuriozalne w sytuacji, w której sam nie potrafisz zrozumieć jej negatywnego podejścia.
Moim zdaniem głupi kawałek syntetycznego materiału jakim są rajstopy nie powinien przelewać szali goryczy i być powodem do zniszczenia związku w sytuacji, w której na ogół dogadujecie się, macie wspólne plany i wizję na przyszłość, zainteresowania itp. Gdyby moja partnerka nie zaakceptowała moich przebieranek, to nigdy w życiu przez myśl by mi nie przeszło, by rzucić ją dla innej, która będzie mieć to w dupie. Jasne, byłoby mi ciężej żyć w ukryciu, czy maskować to, ale choć jestem uzależniony od rajstop i wręcz cieszę się, że mam na ich punkcie fioła, to jednak nie są moim życiowym priorytetem i niestety z bólem serca, ale muszę je mieć na niższych pozycjach mojej listy priorytetów, bo nie chcę pozwolić swojej psychice, by rajstopy zawładnęły mną i miały wpływ na moje relacje damsko-męskie, bo to właśnie wtedy jako mężczyzna bym "przepadł", cytując Kaśqa, który cytuje Pana Grabowskiego.
Na pewno duży plus, że odważyłeś się przedstawić tę sprawę partnerce. Sam fakt tego, to już duża ulga, że nie musisz strzec rajstop jak oka w głowie i chować po kątach, byleby nikt ich nie zauważył, a reszta myślę, że jakoś się ułoży. Może po prostu w obecności partnerki miej rajstopy pod długimi spodniami. Generalnie czas pewnie pokaże co finalnie z tego wyniknie, więc daj znać, co i jak.
- pantyhosemen12
- Znawca tematu
- Posty: 606
- Rejestracja: 13 maja 2018, 16:01
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
A tak bardzo byłeś pewny jeszcze w niedawnych postach tutaj, że będzie to błachostka i nie będzie z tym problemów i związkowi nie zagrozi to w żaden sposób. No i się mleko rozlało, co ? Ostrzegaliśmy, że łatwo nie będzie i nie przewidzisz reakcji i konsekwencji ..MrocznyHosiarz pisze: ↑11 lis 2024, 14:01 Klasyka Że mam coś z głową, że to tylko dla kobiet, że się brzydzi i inne podobne przyjemności Nie potrafi zrozumiec ze to nie fetysz, tylko wygoda. Od razu oczywiscie gadka że co zrobie jak bedziemy mieć dzieci, czyli argument na kazdą okazje jak cos musi pojsc po jej myśli. Myślałem że to ktoś komu można w pełni zaufać no ale jednak niekoniecznie, trzeba się teraz zastanowić w którą stronę lepiej pójść. Teraz się tylko zastanowić czy zostawi dla siebie czy wypapla, od tego zależy czy coś z nią się uda jeszcze zbudować
-
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1318
- Rejestracja: 18 maja 2020, 07:46
- Kontakt:
Re: Czy wasze kobiety wiedzą?
Nie wcinam się w związki międzyludzkie bo to prywatne sprawy. Tylko że jakoś zawsze boli mnie jedno: Zawsze facetowi tłucze się do głowy, że powinien iść na kompromis z dziewczyną. Okej zgadzam się, tylko że kompromis z definicji, to ustępstwa obojga stron i negocjacja ugody dla obojga stron. Powiedzmy że facet rezygnuje z rajstop dla dziewczyny... to ja mam pytanie: z czego w zamian zrezygnuje kobieta dla swojego faceta? Kolgotki co to za kompromis skoro tylko facet poświęca się dla dziewczyny i w stu procentach ulega jej warunkom? A jaśnie pani traktuje faceta z góry dosłownie traktując go jak zboczeńca?Kolgotki pisze: ↑11 lis 2024, 14:45 Zapewne porady, będą takie byś zerwał z kobietą...
Wiem, że ciężko jest żyć w ukryciu itp. Związek nie powinien ograniczać Was wzajemnie, no ale niestety tak wygląda budowanie relacji z drugim człowiekiem - czasem trzeba iść na jakiś kompromis, czasem trzeba z czegoś odpuścić...
Przepraszam ale kiedyś słyszałem coś podobnego , jak dziewczyna u psychologa tłumaczy co ma do związku wnieść jej przyszły facet. Laska wymieniła z dziesięć swoich wymagań, a wtedy psycholog się jej zapytał: A co Ty zamierzasz wnieść do swojego związku?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości