Dziwna sytuacja, pomóżcie..

[johnwick]

Cześć, potrzebuje waszej pomocy.
Otóż dotychas nosiłem rajstopy od czasu do czasu pod spodniami.
Dzień, może dwa w miesiącu. Miesiąc temu pomyślałem - stop, nie będę z tym walczyl, tylko zacznę je nosić. Moja decyzja spotkała się z niezrozumieniem dziewczyny, mówi że to aseksualne jak są rajstopy u mężczyzny. Dobra, zaakceptowała z trudem to. Ale i tak nie mogłem golić nóg, więc wiecie jak to było :/

Wczoraj wracając z pracy pomyślałem se a może ogóle nogi? Zobaczę jak to jest.
Ogoliłem, założyłem rajstopy - wow, co za różnica. Czuję się jak w drugiej skórze, bez ograniczeń, i nogi bardziej mi się podobają i nie muszę mieć tych włosów w końcu.

Problem z tym że wieczorem dziewczyna zauważyła że mam ogolone nogi. I się zaczęło. Że to ją brzydzi, że aseksualne, że nie takiego mnie poznawała, i że wogle to ją teraz nie podniecam, chce bym miał włosy na nogach
No i się rozpłakała, i płakała całą noc. Że ona to by wogle w związek nie weszła gdyby wiedziała że "będę się tak zachowywał".
Dodam że jest lewicowa i od zawsze mówiła o tej "akceptacji", że "każdy może być sobą"...

A tu taka niespodzianka.
Dziś spaliśmy w oddzielnych łóżkach
Co robić?

Nie rozumiem serio problemów dzisiejszych ludzi - pomyślałem podczas wczorajszej kąpieli. Przecież to moje nogi, przecież moje ciało, i dlaczego komukolwiek przeszkadza i ma być problemem to co robię sobie? Jeśli czuję się tak lepiej, sobą, nie robię innym krzywdy, to w czym problem...?

Kocham ją, nie chce zrywać przez to, ale na kompromis też zbytnio mi się chce iść.

Co doradzacis? Jak ją udobruchać/przekonać...?

[deRafael]

Ciężko jest doradzać w takich sprawach, tym bardziej nie znając Twojej dziewczyny.
Ale możesz to zrobić generalnie na 2 sposoby:
1. Od razu prosto z mostu: lubię, nosze, podoba mi się to, to nic złego i nikogo tym nie krzywdzę. Jest sporo facetów którzy się tak ubierają ( i tu możesz podać przykłady, foto itp), moda się zmienia, zapewnij ja oczywiście że to nie zmienia Twojego stosunku do niej. Możesz też wypomnieć jej jej poglądy i zarzucić hipokryzję, jeżeli chcesz iść na ostro. Że jest taka tolerancyjna wtedy gdy coś jej nie dotyczy bezpośrednio. Jeżeli tego nie zaakceptuje zastanów się czy chcesz się z nią męczyć przez resztę życia. Są inne dziewczyny, którym to nie przeszkadza.
2. Delikatnie, stopniowo, czasem się wycofaj i może za 20 lat to zaakceptuje jak dojrzeje i przekona się ze Twoje dziwactwa nie są dla niej zagrożeniem.
I zadań sobie sam pytanie: czy oba chce być z tobą czy z kimś, kogo sobie wyobraziła a Ty do tego obrazu tylko pasujesz (jak na razie). Bo jak przyjdzie proza życia i trudności, to zamiast rajstop znajdzie inny pretekst aby Ci dowalić i udowodnić że nie jesteś tym księciem na białym rumaku jakiego chciała mieć.
Ale to tylko takie moje luźne spostrzeżenia, które nie musza być prawdą ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[michal-saa]

Co robić ? Zmień dziewczynę póki nie jest za późno :)

[krzysiu20]

Sytuacja bardzo typowa. Kobieta chce mieć męskiego faceta a nie babę w rajstopach i trudno się jej dziwić. Johnwick jak kochasz dziewczynę i planujesz z nią przyszłość to najlepiej zapomnij o rajstopach i potulnie słuchaj swojej kobiety. Z drugiej strony kobiety są zmienne jak kalejdoskop, dlatego dzisiaj Twoja Pani może być śmiertelnie obrażona za ogolone nogi. Jak Ci się poszczęści to za rok kobieta sama będzie Ci kupowała rajstopy, a za 5 lat znowu jej się odmieni i Ci powie, że jesteś niemęski....

[Ja_Jacek]

johnwick moim skromnym zdaniem to musisz wybierać. Z tego co tu napisałeś to wynika ,że dziewczyna nie zaakceptuje tej Twojej fanaberii z rajstopami . Chyba nawet nie wchodzi w grę metoda na przeczekanie ,że jakoś się oswoi z tym tematem . Jeśli bardzo Ci na niej zależy tu musisz odpuścić i zmienić swoje upodobania garderobiane .Albo zmienić dziewczynę na bardziej wyrozumiałą i tolerancyjną.
Myślę że kobiety pod względem akcepowania rajstop u facetów można podzielić na 3 kategorie . Pierwsza to ta ,że zaakceptuje. Druga ,przeciwnie. A trzeciej będzie to obojętne.
W Twoim przypadku johnwick musisz poszukać sobie kobiety z dwóch kategorii - pierwszej i trzeciej.
W pewnym sensie można zrozumieć tę Twoją dziewczynę . Bo czyż nie jest podobnie z nami, facetami. Nie każdy z nas preferuje "męskie " kobiety ,które ubierają sią jak faceci ,a w obyciu ,zachowaniu chcą uchodzić za "twardzielki '.

[johnwick]

Sytuacja bardzo typowa. Kobieta chce mieć męskiego faceta a nie babę w rajstopach i trudno się jej dziwić. Johnwick jak kochasz dziewczynę i planujesz z nią przyszłość to najlepiej zapomnij o rajstopach i potulnie słuchaj swojej kobiety. Z drugiej strony kobiety są zmienne jak kalejdoskop, dlatego dzisiaj Twoja Pani może być śmiertelnie obrażona za ogolone nogi. Jak Ci się poszczęści to za rok kobieta sama będzie Ci kupowała rajstopy, a za 5 lat znowu jej się odmieni i Ci powie, że jesteś niemęski....

Ojejku ale ja nie patrzę na to jak na babę w rajstopach xd
Poprostu nie interesuje mnie damska moda czy coś, tylko lubię nosić od małego rajstopy i sobie myślę - kocham ją, ale dlaczego mam robić coś dla kogoś w sensie rezygnować z bycia sobą bo ktoś coś chce...?

Chciałbym ją jakoś przekonać do tego, zmienić jej konserwatywne poglądy na to, ale czy się da...

[johnwick]

johnwick moim skromnym zdaniem to musisz wybierać. Z tego co tu napisałeś to wynika ,że dziewczyna nie zaakceptuje tej Twojej fanaberii z rajstopami . Chyba nawet nie wchodzi w grę metoda na przeczekanie ,że jakoś się oswoi z tym tematem . Jeśli bardzo Ci na niej zależy tu musisz odpuścić i zmienić swoje upodobania garderobiane .Albo zmienić dziewczynę na bardziej wyrozumiałą i tolerancyjną.
Myślę że kobiety pod względem akcepowania rajstop u facetów można podzielić na 3 kategorie . Pierwsza to ta ,że zaakceptuje. Druga ,przeciwnie. A trzeciej będzie to obojętne.
W Twoim przypadku johnwick musisz poszukać sobie kobiety z dwóch kategorii - pierwszej i trzeciej.
W pewnym sensie można zrozumieć tę Twoją dziewczynę . Bo czyż nie jest podobnie z nami, facetami. Nie każdy z nas preferuje "męskie " kobiety ,które ubierają sią jak faceci ,a w obyciu ,zachowaniu chcą uchodzić za "twardzielki '.

Łatwo mówić znaleźć dziewczynę tym bardziej że się kocha aktualną, i jedynie chciałbym być bardziej sobą... A ogarniętą dziś to chyba trudno znaleźć szczególnie jak jest się młodym trochę, przed 30stką xd
Ogółem nie rozumiem dlaczego komukolwiek przeszkadza mężczyzna noszący rajstopy xd
Ojejku, ma tak od dziecka i lubi to ok
Jeśli mogę dobrać sobie czapkę, rękawiczki, koszulkę, skarpety to ok, ale jeśli chce odziać nogi w różnych kolorach to już źle? Xd
Nie rozumiem czemu niektórym tak trudno to zaakceptować, przecież nie mówię o publicznym chodzeniu czy o sukienkach xd

[krzysiu20]

Dlatego jak pisałem daj sobie spokój z rajstopami bo z tego sobie kłopotów tylko narobisz. Jak chcesz być sobą to niestety musisz być zdeterminowany, by sam to sobie wywalczyć, postawić sprawy jasno i ewentualnie ponieść tego konsekwencje, niestety.

[arx31]

Może się boi że skoro posunąłeś się do ogolenia nóg to za chwilę będziesz chciał ubierać inne rzeczy? Moja była żona a wtedy jeszcze narzeczona zaakceptowała moje zamiłowanie do rajstop ale musiałem to uciągać w czasie.. Ale się udało,stopniowo nawet zaakceptowała depilację. Bała się jedynie by nie dowiedział się nikt więcej. Gdy chodziłem po mieszkaniu w rajstopach i spodenkach to śmiała się ze mnie pod nosem z mojego wyglądu. Gdy zacząłem ją wprowadzać w te tematy to powiedziałem aby sobie poczytała fora na ten temat,były to lATA 2011-2013 Jak do niej chodziłem.. Niestety nasz związek się rozpadł bo żona chciała dyktować mi jak mam żyć. Aktualnie jestem po rozwodzie już prawie 9lat i dobrze że nie mieliśmy dzieci bo zakaz miałem na wiele rzeczy..

[Ja_Jacek]

johnwick "Łatwo mówić znaleźć dziewczynę tym bardziej że się kocha aktualną.." Hej , nie napisałem że to łatwo . W mojej ocenie ,po tym co napisałeś i przedstawiłeś cała sytuację ,nie ma pośrednich rozwiązań. Musisz "zważyć " to na czym Ci bardziej zależy , na niej ,czy na tym że chcesz nosić rajstopy. Napisałeś że ją kochasz . To już chyba rozstrzyga kwestię. Zresztą możesz spróbować nosić leginsy i zobaczyć jaka będzie jej reakcja.
Są takie leginsy jak rajstopy z mikrofibry np 60 czy 100 DEN. Może to będzie jakieś wyjście z sytuacji. Przecież w szkole jak chłopak gdzieś tam w szatni przed gimnastyką pokazałby się w rajstopach to na pewno byłby wyśmiany przez kolegów. W leginsach pewna część kolegów nie widziałaby w tym niczego śmiesznego. Są też leginsy męskie z Adriana . Pokaż jej. Może na to pójdzie .

[johnwick]

Jeśli na rajstopy i golenie nóg nie pójdzie... Ehhh

Ja rozumiem że rozstrzyga kwestie ale nie chce kolejne lata się wstrzymywać przed byciem sobą bo komuś się nie podoba w co się ubieram...

[krzysiu20]

Jeśli na rajstopy i golenie nóg nie pójdzie... Ehhh

Ja rozumiem że rozstrzyga kwestie ale nie chce kolejne lata się wstrzymywać przed byciem sobą bo komuś się nie podoba w co się ubieram...

Jest spore ryzyko że coś takiego będzie sporem w związku i zniszczy ten związek. Sporo ludzi na tym forum przechodziło różne kryzysy i rozstania przez rajstopy.

[michal-saa]

Jeśli na rajstopy i golenie nóg nie pójdzie... Ehhh

Ja rozumiem że rozstrzyga kwestie ale nie chce kolejne lata się wstrzymywać przed byciem sobą bo komuś się nie podoba w co się ubieram...

Jest spore ryzyko że coś takiego będzie sporem w związku i zniszczy ten związek. Sporo ludzi na tym forum przechodziło różne kryzysy i rozstania przez rajstopy.

Raczej rajstopy były kropką nad "i" innych większych i mniejszych problemów w tych związkach, a nie sam głupi kawałek materiału.

[johnwick]

No właśnie chodzi o to że ona uważa że golenie nóg i noszenie rajstop to aseksualne i obrzydliwe u mężczyzny ona by chciała owłosione nogi u faceta... I gdyby wiedziała o tym to że by nigdy nie weszła ze mną w związek xd

Kurcze, potrzebuje być sobą, potrzebuje rajstop tak samo jak koszulek, wyrażam tym siebie, noszę pod spodniami, nikomu nic złego nie robię xD

[michal-saa]

czyli "pro kolarzem" też z nią nie zostaniesz, bo tamci nogi golą aby w razie szlifu nie odrywać plajstra razem z włosiskami.

[kudp]

Olej tę karynę miras ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[boggy]

Długo jesteście razem?
Uwierz mi że są dziewczyny które nie mają problemu z rajstopami ;) Grunt to w miare szybko wyłożyć kawę na ławę, a nie kitrać się 10 lat i potem nagle wyskoczyć z czymś takim.

[ronin]

No właśnie chodzi o to że ona uważa że golenie nóg i noszenie rajstop to aseksualne i obrzydliwe u mężczyzny ona by chciała owłosione nogi u faceta... I gdyby wiedziała o tym to że by nigdy nie weszła ze mną w związek xd

Kurcze, potrzebuje być sobą, potrzebuje rajstop tak samo jak koszulek, wyrażam tym siebie, noszę pod spodniami, nikomu nic złego nie robię xD

Cała sztuka w związku polega na tym, aby akceptować wady drugiej strony, a nie "uprawiać aktorstwo". Każdy ma wady. Jeżeli rzeczywiście tak powiedziała jak napisałeś, to oznacza że nie potrafi zaakceptować twoich upodobań (dla niej wad). To ty wybierasz sobie życie. Za 20 lat możesz żałować swojego wyboru i straconego czasu. Raz się ma 20 lat, raz się ma 30 lat, raz się ma 40 lat. W związku trzeba być szczerym, bo nie przetrwa. Dla związku można również coś poświęcić, ale nie ukrywać. Musisz sam sobie odpowiedzieć czy swoje upodobanie jesteś w stanie poświęcić czy będziesz to ukrywać.

[krzysiu20]

No właśnie chodzi o to że ona uważa że golenie nóg i noszenie rajstop to aseksualne i obrzydliwe u mężczyzny ona by chciała owłosione nogi u faceta... I gdyby wiedziała o tym to że by nigdy nie weszła ze mną w związek xd

Kurcze, potrzebuje być sobą, potrzebuje rajstop tak samo jak koszulek, wyrażam tym siebie, noszę pod spodniami, nikomu nic złego nie robię xD

Cała sztuka w związku polega na tym, aby akceptować wady drugiej strony, a nie "uprawiać aktorstwo". Każdy ma wady. Jeżeli rzeczywiście tak powiedziała jak napisałeś, to oznacza że nie potrafi zaakceptować twoich upodobań (dla niej wad). To ty wybierasz sobie życie.

Johnwick chyba lepiej wystrzegać się tego typu doradców. Namieszają Ci w głowie i tyle, a w końcu i tak zostaniesz sam ze swoim problemem. Ogólnie żadne forum to nie jest dobre miejsce, by radzić się kogokolwiek w sprawach życiowych. To Twoje problemy i zrób cokolwiek, byle rozwiązać to wspólnie dziewczyną, bez zbędnych doradców.

[legi]

Co robić ? Zmień dziewczynę póki nie jest za późno :)

Niestety ale ma rację - na pewno znajdziesz tę którą na prawdę cię kocha. Bo to co prezentuje to nie miłość tylko egoizm!

[Ja_Jacek]

legi - " Niestety ale ma rację - na pewno znajdziesz tę którą na prawdę cię kocha. Bo to co prezentuje to nie miłość tylko egoizm! "
Z tym egoizmem to raczej był bym ostrożny . Bo w ten sam sposób można by ocenić drugą stronę , johnwicka.
Krótko mówiąc johnwick, z tego ciasta chleba nie będzie. Bo nie można zjeść ciastka i mieć ciastko.

[legi]

legi - " Niestety ale ma rację - na pewno znajdziesz tę którą na prawdę cię kocha. Bo to co prezentuje to nie miłość tylko egoizm! "
Z tym egoizmem to raczej był bym ostrożny . Bo w ten sam sposób można by ocenić drugą stronę , johnwicka.
Krótko mówiąc johnwick, z tego ciasta chleba nie będzie. Bo nie można zjeść ciastka i mieć ciastko.

I nie daj się oszukać że zaproponuje kompromisy - to nie działa! Przy najbliższej okazji / kłótni wypomni ci to a nawet może cie tym szantażować. A jak czytamy już robi cyrki dosłownie CYRKI. O rany....

[ronin]

Johnwick chyba lepiej wystrzegać się tego typu doradców. Namieszają Ci w głowie i tyle, a w końcu i tak zostaniesz sam ze swoim problemem.
[/quote]

Poziom intelektu można również ocenić na podstawie sprawdzenia umiejętności czytania ze zrozumieniem

[krzysiu20]

Johnwick chyba lepiej wystrzegać się tego typu doradców. Namieszają Ci w głowie i tyle, a w końcu i tak zostaniesz sam ze swoim problemem.

Poziom intelektu można również ocenić na podstawie sprawdzenia umiejętności czytania ze zrozumieniem

I co z tego że można? Wyobraź sobie, że moja żona od samego początku naszego związku przez ponad 20 lat w pełni akceptowała fakt, że noszę rajstopy i kobiece ciuchy. Nawet mi pomagała w tych kwestiach. W jeden dzień wszystko się zmieniło i nagle zaczęło jej to przeszkadzać. Z pewnych względów nasz związek i tak się rozpadł, ale gdyby miałoby to pomóc w ocaleniu mojego małżeństwa to dałbym sobie spokój z rajstopami. Teraz mam swobodę w realizacji swoich potrzeb, ale jestem sam - co wcale nie jest komfortową sytuacją i idealnym rozwiązaniem. Dlatego śmieszy mnie to konsylium doradców, którzy piszą by zerwać z dziewczyną, pomimo tego że Johnwick wielokrotnie powtarza, że kocha swoja dziewczynę. Tutaj ronin tez kłania się czytanie ze zrozumieniem tego co pisze Johnwick. Johnwick nie chce odchodzić od dziewczyny, a wszyscy z uporem maniaka każą mu odejść. Jestem ciekaw jakie rady mu dacie w kwestii znalezienia sobie nowej idealnej kobiety, jak Johnwick już was posłucha? Macie jakieś wolne dziewczyny w zanadrzu, które będą bez słowa krytyki tolerować wasze fetysze i fanaberie? Wątpię.

[Kasieq]

Musisz być facet z jajami i rajstopami! ona wcale nie chce żebyś rezygnował z siebie! tylko testuje twoją uległość ! jak ulegniesz, toś przepadł. Nigdy nie ulegaj kobiecie! nie daj się szantażować i manipulować, rób swoje i już! Im szybciej będziesz traktował rajstopy jak inną część stroju, tym szybciej nabierze do Ciebie szacunku. Nie wchodź w dyskusje rób swoje. Szantaż typu, jak byś mnie kochał, to byś tego nie robił. Nie zmieniaj dziewczyny, tylko bądź facet w sercu. Ona jak zobaczy że na tym można zbić kapitał oryginalności, a Ty że masz w sercu jajocha ! to będzie szaleć za Tobą.
Myślisz że jak ubierzesz filcaki, watowciaki i kufajkę, to będziesz bardziej męski? Męskość ma się w sercu.