Kto się ostatnio dowiedział ???

Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kasior
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 2230
Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Kto się ostatnio dowiedział ???

Post autor: kasior » 10 sty 2008, 22:25

Ostatnio o tym,ze noszę rajstopy dowiedziała się siostra mojej dziewczyny. A było to tak:

Jezdzilismy po sklepach,żeby dziewczyny cos na sylwka kupiły. Chodziliśmy tak i gawędziliśmy o kieckach, dziewczyny mierzyły, ja oceniałem itp. Jak doszliśmy do sklepu z rajstopami to sie zapytałem " a jakie do moich spodni będą pasować?" i wtedy siorka pokazała na jakieś,ze bedą fajne i tak sie zaczela nasza gadka. ona myslała,ze ja żartuje i w sumie wtedy sie nabijałem nawet. ale w domu przed wyjazdem jak sie pakowałem znowu zażartowala "tylko rajstop nie zapomnij zabrać" a ja na to,ze wziąłem już, na wszelki wypadek, bo zimno moze byc" Chyba kilka razy tak jeszcze pytała.
Nad morzem przed sylwkiem tez mówi "a rajstopki założyles?" a ja na to,ze nie bo za goraco a mam tylko grube takie i wyjąłem z szafy i pokazałem.
I wtedy oczy dostała hahahha
a potem jak sobie lezelismy przed snem i czekalismy az moja pani łazienke zwolni to mnie wypytywla czy naprawde, czy nie zartuje czy to naprawde moje a ja,ze tak i ze teraz to już nikt nie nosi kaleson i w ogóle są meskie itp. a ona,ze faktycznie w anglii widziała takie z"trąbka" he he na ebay-u...

To tyle. Wiedziałem,ze mam cudowną dziewczyne, a teraz wiem,ze ona ma jeszcze fajna i normalna siostrę.
pantyhoseman

Post autor: pantyhoseman » 10 sty 2008, 22:42

Moja sąsiadka, która daże zaufaniem się dowiedziała o tym, że nosze rajstopki, bo kiedys poprosilem ja zeby mi je zakupila, bo sam sie wstydzilem. ma okolo 30stki i czasem jak ona jest sama przychodze do niej pogadac oczywiscie w rajstopkach. na poczatku sie troche zasmiala jak jej o tym powiedzialem, ale akceptuje to :) pewnie mi nie uwierzycie, ale to prawda...
Awatar użytkownika
kasior
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 2230
Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: kasior » 24 sty 2008, 20:17

Ostatnio byłem u mojej dziewczyny przez weekend. Była wtedy jeszcze mokra pora. Po zdjeciu butów okazało się,ze one przesiąkają i mam mokre skarpetki. Poprosiłem moje kochanie o pozyczenie jakiś, gdyż pod spodem miałem cienkie czarne rajstopki. A moje kochanie na to " przecież możesz zostać w rajstopach" . W sumie mnie to nie zdziwiło,ze tak powiedziała, ale zapytałem co będzie jak jej mama zauważy. Odpowiedziała mi,ze nawet jak zauważy to pewnie pomyśli,że mi zimno i juz. I w ten sposób przechodziłem cały weekend bez skarpetek w cienkich rajstopkach (na drugi dzien już mi się nie chciało zakladac wysuszonych skarpetek) , bo i reakcji żadnej nie było, a wiem,że na pewno widziała mamuśka,ze mam rajstopy. To tyle na razie.
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 25 sty 2008, 08:51

Mądra mamuśka, bo skoro masz dziewczynę, jej córkę a ta stwierdza iż nie ujmuje to nic twojej męskości, stwierdziła że wszystko ok i potwierdziła, że rajstopy to normalna odzież.

Myślę, że większość kobiet to tak traktyje, a te chyba nieliczne które są przeciw, to raczej wywodzą go z obaw o zdanie środowiska jak się dowie.
Jeśli przeprowadzimy test "zimno mi nie wiesz co poradzić" większość zaproponuje swoje rajstopy do ubrania. One chcą nam pomóc.

Gratuluję ci Kasior dziewczyny i jej rodziny, bo i siostra jest super (mimo że pierwotnie była zaskoczona) i matka również. Z tego wynika, że dziewczyny dają ci dobry grunt na zgodną (może w przyszłości) rodzinę. Jeszcze raz gratuluję!
Awatar użytkownika
kamil
Znawca tematu
Znawca tematu
Posty: 537
Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: kamil » 25 sty 2008, 10:41

No właśnie tak. I wszystko zależy od danej osoby,od jej podejścia do sprawy i czy dojrzała emocjonalnie do tego,aby taki stan rzeczy zaakceptować.
pantyhoseman

Post autor: pantyhoseman » 25 sty 2008, 11:23

dokładnie mozliwe ze nie zwrocila na to uwagi. moze dla niej to normalne albo to poprostu toleruje. a jesli nie toleruje to pewnie stwierdzila ze nie ma sensu o tym gadac
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 25 sty 2008, 15:39

Na pewno widok stóp chłopaka w rajstopach jest dla kobiety zaskoczeniem, jednak po małym wyjaśnieniu wszystko staje się jasne i oczywiste. Jeśli ona i jej córki pod spodnie zakładają rajstopy to przecież nie dla pięknych nóg bo i tak nie widać, ale dla ochrony przed zimnem, więc przedstawienie tego argumentu w tej formie jest całkowicie do zaakceptowania. Prawdopodobnie odbyła uzupełniającą rozmowę z córką, a gdyby ta użyła argumentu, że ja mu zaproponowałam bo nie chcę żeby dostał zapalenia jąder to rewelacja i do końca życia teściowa sama bedzie mu kupować takie prezenty. I jeszcze będzie opowiadać jak jej zięć dba o zdrowie, co będzie prawdą bo ubiór w zależności od temperatury trzeba stopniować.
Obrazek
Awatar użytkownika
kasior
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 2230
Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: kasior » 26 sty 2008, 00:46

papa_smerf pisze:Prawdopodobnie odbyła uzupełniającą rozmowę z córką
no właśnie,że nie odbyła, gdyz pytałem sie mojej lubej bo właśnie byłem ciekaw, czy po moim wujeżdzie cos jej mówiła, ale cisza. ;)

to jest małe miasteczko i liczy się tam "co ludzie powiedza" , ale jezeli ludzie nie widzą to jest dobrze. Przyznam,ze się bardzo mile rozczarowałem, bo myślałem,że będzie co najmniej 20 pytań do.. ale było jak było i cieszę się bardzo z tego powodu.

Teraz czekam na wiosenke, kiedy będzie można w końcu szorty ubrać. juz rozmawiałem z moją panią i nie ma problema - będę mógł z nia wszedzie takk chodzić. jej to nie przeszkadza. bylebym był dalej taki jaki jestem ;)
pantyhoseman

Post autor: pantyhoseman » 26 sty 2008, 10:42

pewnie juz miales przygotowane odpowiedzi na te 20 pytan jak sie nie myle ;) a jej mamuska albo zwyczajnie nie zauwazyla albo jak zauwazyla to stwierdzila ze poruszanie tematu i tak nie ma sensu ;]
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 15 wrz 2008, 15:51

Przyklejam tutaj swoją wypowiedź, by nie mnożyć bytów zbędnych.
Dzisiaj byłem u pani fryzjer i u manicurzystki. U pani fryzjer jak zwykle gadka szmatka bo już się parę lat znamy, a potem do manicurzystki poszedłem. Rozmawiałem z nią o sposobie wyprowadzenia pazurków, długości, kolorku i tp. Oczywiście ona kolor u mnie traktowała w kategorii żartu, ale wykazałem znajomość kolorystyki lakierów i trochę zmieniła zdanie. Żeby lepiej zrozumiała na co mnie stać i że, o kolorze mówię poważnie powiedziałem jej, że jak w lecie jest chłodniej to do pracy przychodzę w rajstopach pod krótkie spodnie. Ona na to zareagowała tekstem "w to panu nie uwierzę". Na koniec pracy dopytałem się jeszcze raz o kolor, a ona, że widzi co najwyżej bezbarwny, bo mam ładne paznokcie. W końcu, po zastanowieniu się zaproponowała rozwiązanie. zastosowała taki delikatnie mleczny lakier, chyba to jest "bezbarwny" od frencza.
Jednak, jak widać ludziom nie czującym extrawagancji ciężko pojąć, że facet może nosić rajstopy.
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 15 wrz 2008, 15:54

To następnym razem musisz do niej zawitać w rajstopach. Dziwne jest dla mnie, że nie dziwiła się malowaniu paznokci, a nie wierzyła w rajstopy. Z mojego punktu widzenia powinno być odwrotnie.
Obrazek
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 15 wrz 2008, 16:00

W końcu zrobiła mi taki "kolor", że go wogóle nie widać, bo lakier praktycznie jest bezbarwny
dr.pantyhose

Post autor: dr.pantyhose » 15 wrz 2008, 21:04

Taki lakier z odżywką do paznokci to ja czasem używam. Zresztą można na tą odżywkę zrzucić to, że malujemy paznokcie.
Radziu

Post autor: Radziu » 15 wrz 2008, 21:13

Czy Ty ze wszystkiego musisz się tak dziwnie tłumaczyć :?:
dr.pantyhose

Post autor: dr.pantyhose » 15 wrz 2008, 21:19

Może mam poczucie winy ? (to było retoryczne więc Radziu nie analizuj tego. A mój poprzedni post był tłumaczeniem dla tych co się chcą tłumaczyć bo ja się nie tłumaczę). Radziu nie każdy jest transwestytą jak ty i jeszcze jest z tego dumny.
Czasem się zastanawiam jak by się potoczyło moje życie gdybym miał obojętny stosunek do nylonu.
Radziu

Post autor: Radziu » 15 wrz 2008, 21:20

A co ma do tego transwestytyzm :?: To jednak trochę inna bajka ;-)
dr.pantyhose

Post autor: dr.pantyhose » 15 wrz 2008, 21:23

Radziu podobno normą jest ogól a nie margines i podejżewam, że z 90 % ludzi uznało by nas za transwestytów.
Radziu

Post autor: Radziu » 15 wrz 2008, 21:30

No tak mogą niektórzy uważać. Zresztą jedna z koleżanek powiedziała kiedyś, że jak ktoś zobaczy, że mam rajstopy to pomyśli, że jestem transwestytą, ona jeszcze wtedy nie wiedziała, że akurat w tym przypadku trafiła w dziesiątkę, ale teraz już wie :lol:

A co do normy to ja uważam trochę inaczej - normą jest przeciętność, a ja jestem oryginalny ;-) .Cenię sobie oryginalność ;-)
dr.pantyhose

Post autor: dr.pantyhose » 16 wrz 2008, 00:25

He, he . Ja też.
Awatar użytkownika
Magda
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1067
Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Magda » 20 paź 2008, 21:02

Przytoczę tu wypowiedź z Kafeterii-bodajże Pirata[



28.09.2008] 13:10 PiratA
Może tak zacznę. Ta Ilonka jak tam naprawdę jej jest to nieważne lecz ona ma trochę racji. Większość chłopów w rajstopach ma obcięte jaja. Z tego powodu iż zakładając rajstopy wstydzą się tego i boją się wyjść na ulicę , pokazać się w domu. Panowie nie dajecie się tak terroryzować babom i społeczeństwu ????? Prawdziwy facet taki który ma jaja i umie z nich zrobić użytek nie pozwoli sobie aby jakieś baby narzucały jemu to co ma założyć. Jeśli ta która mówi że rozwiodła by się gdyby zobaczyła ze jej mąż chodzi w rajstopach , to taka nie nadaje się na żoną. Ona myśli tak -- ! małżeństwo to jest ona a chłop to tylko dodatek do małżeństwa , który ma zapie**alać , przynosić pieniądze , wykonywać polecenia i nie dyskutować !!. Jeśli przyjdzie do domu spocony i śmierdzący to jest zwykły cuchnący kozioł ( w/g tych pustych idiotek) , ale jeśli się umyje , wygoli i ubierze elegancko tak jak się jemu chce to już jest jakaś ciota. Tak myślą porąbane suczki- które to broń boże nie poniżą się ciężką pracą. Mamy je kochać za to że są . a są najczęściej brzydkie spasione jak świnie albo wychudzone anorektyczki., głupie i puste figurki woskowe , mające w otworze gębowym magnetofon z jedną i tą samą melodią. Panowie sami doprowadziliscie do takiej sytuacji ze kobiety was terroryzują tym iż nosiliście je na rękach , prawili komplementy bez końca i pozwalali na wszystkie durnoctwa. Jeszcze niedawno w Polsce gdy chłopu zdechł koń lub wół którym to orał ziemię to najzwyczajniej w świecie zaprzęgał do pługa babę i tak robił orkę. Oczywiście niemożliwe było odwrócenie ról z tej prostej przyczyny ponieważ kobieta nie potrafi dobrze wykonać żadnej prostej pracy i nie potrafiła by równo zaorać pola. W tamtych czasach gdyby chłop przyszedł do domu w spódnicy, sukni ( wtedy to nazywało się siermięga) czy nawet w rajstopach to kobiecie by nawet nie przyszło do głowy żeby się z własnego męża ( żywiciela rodziny) naśmiewać !!!!. Panowie gdybyście wyszli na ulicę w rajstopach i tutaj jakiś inny chłop was by obrzucał błotem to takiego delikwenta leje się prosto w mordę, po to mamy jaja pomiędzy nogami !!. Oczywiście komplementować powinno się tylko te kobiety które na to zasługują swoim zachowaniem i rozumem jaki by nie był. Resztę wyemancypowanych idiotek można najzwyczajniej w świecie kopnąć w doopę i niech sobie jadaczą , klejdrają i przesiadują u fryzjerki i kosmetyczki ale za swoję piniązki a nie za nasze.
Panowie małżeństwo polega na tym ze bierze się na całe życie przyjaciółkę z którą razem wychowuje się dzieci i jest się z nią na dobre i na złe. Jeżeli boicie się własnych żon to powinniście od razu brać rozwód jeśli pozostały wam resztki odwagi lub włazić pod pantofel i cichutko tam siedzieć. Ja chodzę sobie kiedy chcę w rajstopach i gdzie chcę zakładam także często kilt ( męską spódnicę) z tego powodu muszę zakładać rajstopy w zimniejsze dni i nie pozwolę sobie na jakieś fanaberie żony lub kogokolwiek na ulicy.
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 20 paź 2008, 22:59

Uff, mocno napisane! Tylko ja się nie boję baby, tylko przykrości jakie baba odbierze od "przyjaznego" otoczenia.
Obrazek
Awatar użytkownika
Stanislaw
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 114
Rejestracja: 08 paź 2008, 22:00
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Stanislaw » 21 paź 2008, 04:58

Ja myślę, że to co Magda przytoczyła to święta racja.
A jak kobieta boi się otoczenia to jej problem. Zawsze przecież może schować się za męża i powiedzieć co komu do tego co mój mąż nosi. No nie?

Podam taką zabawną sytuację kulturową. Mieszkam w mieście i często jeździłem z byłą na wieś do jej rodziny. Ubierała mnie wtedy tak jak miałem wyglądać i kazywała się zachowywać stosownie jak pan z miasta. Kiedyś tak sobie siedzimy na wiejskim podwórku ze starymi babkami: ja, była i dwie stare babki. Była jakaś luźna atmosfera i coś się wkurzyłem mówię ku**. No a mnie nie wolno było mówić tak bo to nie wypada panowi z miasta. A babki na to spojrzały porozumiewawczo na siebie i wybuchnęły śmiechem. I mówią tak do siebie: patrz, a ten umie przeklinać, pierwszy raz słyszę, swój chłop. I miały z tego ubaw.
I teraz dochodzę do wniosku, że była mnie stroiła i kazywała się ubierać tak jak ona chce, bo chciała mnie pokazać ludziom (rodzina, koleżanki) jakiego to fajnego, przystojnego ma męża. To równie dobrze ja mógłbym kazywać się jej ubierać w mini i szpilki i pokazywać kumplom, że mam "taką super dupę" Ale to jest mi zupełnie obce.
I mam świadomość że ona wstydziła się mnie a nie obawiała się reakcji otoczenia.
dr.pantyhose

Post autor: dr.pantyhose » 14 sty 2009, 19:35

Wracając do tego kto się ostatnio dowiedział to powiedziałem przelotnie szwagierce. Było to cos takiego. Czy ubrałeś się ciepło (gdy wychodziliśmy w nocy o północy na krakowski rynek). A ja na to, że mam na sobie rajstopy. Powtórzyła tylko słowo "rajstopy" w sposób retoryczny i tyle tego było. Chyba myslała, że żartuję albo miała to w nosie. Albo pomyslała, ze to nie jej sprawa albo już wcześniej wiedziała od teściowej.
Awatar użytkownika
phmenpl
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1159
Rejestracja: 30 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: Woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: phmenpl » 02 paź 2009, 19:20

Co do powiedzenia to u mnnie było to tak.
Wracając z pracy raz po 2 zmianie a było już chłodno. Wracałem z koleżankami do domu pieszo. A że miałem wielką ochotę naprowadzić rozmowę na temat temperatury panującej na dworze jakoś zapodałem ten temat. I wtedy gdy zaczeliśmy mówić że to zimno że wiatr, a ja powiedziałem że mi ciepło bo mam rajstopy i jest ok.

Nie wiem nie zrobiły głupiej miny :?:
Myślałem że coś się bedą pytać a tu nic, zero reakcji. ;-)
Miej wyjebane a będzie ci dane
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 02 paź 2009, 21:19

Może bardziej by były zdziwione gdybyś powiedział, że jesteś twardziel i w życiu rajstop nie założysz.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 120 gości