Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose

Tomek20
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 118
Rejestracja: 28 maja 2010, 15:17
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Tomek20 » 04 sty 2021, 11:38

borabora pisze: 04 sty 2021, 10:56 Misiek w mojej ocenie to dokładasz problemów żonie ale z tobą nie można rozmawiać bo wszystko najlepiej rozumiesz sam. Ja nie jestem na tyle śmiały żeby w rajstopach po mieście chodzić ale liczę się ze zdaniem żony. Ostatnia rzecz jest taka że nie mam pojęcia jak to jest mieć w domu dziecko z takimi problemami i życzę wam jak najlepiej ale zjeździłem się troszkę po lekarzach głównie psychologach i twoje wypowiedzi to mi takim trochę samolubem śmierdzą.
A co jego to obchodzi, że dokłada problemów żonie? Liczy się tylko on i jego zdanie, wszyscy powinni patrzeć przez pryzmat jego - bardzo mocno ograniczonego - sposobu widzenia. Przeczytaj jego inne wypowiedzi na forum, wtedy zrozumiesz że nie warto podejmować z nim jakichkolwiek dyskusji. Jak cokolwiek mu nie pasuje to od razu szczeka. Jak coś co on napisze nie pasuje innym, daje rady w rodzaju: "jak nie pasuje to nie czytaj". Moim zdaniem na ratunek jest już za późno. Jeśli ktoś myśli tylko o sobie to w tym wieku za późno już na zmiany
borabora
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 78
Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: borabora » 04 sty 2021, 11:41

Tomek20 pisze: 04 sty 2021, 11:38
borabora pisze: 04 sty 2021, 10:56 Misiek w mojej ocenie to dokładasz problemów żonie ale z tobą nie można rozmawiać bo wszystko najlepiej rozumiesz sam. Ja nie jestem na tyle śmiały żeby w rajstopach po mieście chodzić ale liczę się ze zdaniem żony. Ostatnia rzecz jest taka że nie mam pojęcia jak to jest mieć w domu dziecko z takimi problemami i życzę wam jak najlepiej ale zjeździłem się troszkę po lekarzach głównie psychologach i twoje wypowiedzi to mi takim trochę samolubem śmierdzą.
A co jego to obchodzi, że dokłada problemów żonie? Liczy się tylko on i jego zdanie, wszyscy powinni patrzeć przez pryzmat jego - bardzo mocno ograniczonego - sposobu widzenia. Przeczytaj jego inne wypowiedzi na forum, wtedy zrozumiesz że nie warto podejmować z nim jakichkolwiek dyskusji. Jak cokolwiek mu nie pasuje to od razu szczeka. Jak coś co on napisze nie pasuje innym, daje rady w rodzaju: "jak nie pasuje to nie czytaj". Moim zdaniem na ratunek jest już za późno. Jeśli ktoś myśli tylko o sobie to w tym wieku za późno już na zmiany

Ja w którymś temacie już przeczytałem że moja żona idiotka jest.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Misiek72 » 04 sty 2021, 15:43

borabora pisze: 04 sty 2021, 10:56 Misiek w mojej ocenie to dokładasz problemów żonie ale z tobą nie można rozmawiać bo wszystko najlepiej rozumiesz sam. Ja nie jestem na tyle śmiały żeby w rajstopach po mieście chodzić ale liczę się ze zdaniem żony. Ostatnia rzecz jest taka że nie mam pojęcia jak to jest mieć w domu dziecko z takimi problemami i życzę wam jak najlepiej ale zjeździłem się troszkę po lekarzach głównie psychologach i twoje wypowiedzi to mi takim trochę samolubem śmierdzą.
Borabora ja w swojej ocenie też uważam, że dokładam problemów żonie tak samo jak moja żona dokłada ich mnie. I nie chodzi mi tu tylko o przebieranki. Cała sztuka w tym by te problemy w miarę bezkonfliktowo rozwiązywać. Jeśli chodzi o bycie samolubem to dla dobra syna i żony mocno ograniczyłem noszenie damskich ciuchów, a moje wyjścia z domu w rajtkach i spódnicy to wspólny małżeński układ. Po prostu moja żona rozumie że to dla mnie bardzo ważne i się nie upiera z całkowitym zakazem. Dlatego tak jak Ty też liczę się ze zdaniem żony. Moim zdaniem małżeństwo to równorzędny związek partnerski i każdej ze stron należy się możliwość realizacji swoich potrzeb na równych zasadach. A co do psychologów: Ich zdanie i diagnoza to żadna wyrocznia. Widziałem jak mocno szkodzili mojemu synowi i do tego totalnie ogłupili moją koleżankę. Dlatego straciłem szacunek i zaufanie do większości z nich. Oczywiście są też bardzo utalentowani i bystrzy terapeuci.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2021, 16:52 przez Misiek72, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Misiek72 » 04 sty 2021, 15:56

Tomek20 pisze: 04 sty 2021, 11:38
borabora pisze: 04 sty 2021, 10:56 Misiek w mojej ocenie to dokładasz problemów żonie ale z tobą nie można rozmawiać bo wszystko najlepiej rozumiesz sam. Ja nie jestem na tyle śmiały żeby w rajstopach po mieście chodzić ale liczę się ze zdaniem żony. Ostatnia rzecz jest taka że nie mam pojęcia jak to jest mieć w domu dziecko z takimi problemami i życzę wam jak najlepiej ale zjeździłem się troszkę po lekarzach głównie psychologach i twoje wypowiedzi to mi takim trochę samolubem śmierdzą.
A co jego to obchodzi, że dokłada problemów żonie? Liczy się tylko on i jego zdanie, wszyscy powinni patrzeć przez pryzmat jego - bardzo mocno ograniczonego - sposobu widzenia. Przeczytaj jego inne wypowiedzi na forum, wtedy zrozumiesz że nie warto podejmować z nim jakichkolwiek dyskusji. Jak cokolwiek mu nie pasuje to od razu szczeka. Jak coś co on napisze nie pasuje innym, daje rady w rodzaju: "jak nie pasuje to nie czytaj". Moim zdaniem na ratunek jest już za późno. Jeśli ktoś myśli tylko o sobie to w tym wieku za późno już na zmiany
Tomeczku a czy nie zauważyłeś z jaką zajadłością i zacietrzewieniem piszesz swoje ostatnie posty pod moim adresem? Rozumiem że to co napisałem na temat Twoich dewiacji mocno poszło Ci w pięty. I bardzo dobrze. Coś tam bełkotałeś o olewaniu Miśka, ale jakoś Ci to nie wychodzi i ciągle wchodzisz na mój temat. To też bardzo dobrze, ale dla mnie mnie - mniej dla Ciebie .
A co do tych bzdur na temat mojego pożycia z żoną Tomeczku to: "W dupie byłeś i gówno widziałeś - dlatego gówno wiesz".
I uwolnij swojego ptaszka bo "nie jesteś sobą i gwiazdorzysz".
Tomek20
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 118
Rejestracja: 28 maja 2010, 15:17
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Tomek20 » 04 sty 2021, 22:37

borabora jak widzisz jest dokładnie tak jak mówiłem
nowomodny88
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 82
Rejestracja: 16 gru 2013, 17:09
Lokalizacja: gdynia
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: nowomodny88 » 04 sty 2021, 22:40

Nie drapać się koty. Jakby moja zona tak sie zachowywala to bym pocelował jej w nos od razu za teksty ktore wypowiedziala
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Misiek72 » 05 sty 2021, 20:02

nowomodny88 pisze: 04 sty 2021, 22:40 Nie drapać się koty. Jakby moja zona tak sie zachowywala to bym pocelował jej w nos od razu za teksty ktore wypowiedziala
Nowomodny88 dobrze zrozumiałem :?: Używasz lub planujesz używać argumentu siły wobec kobiet? :-/ Damski bokser się ujawnił do kompletu.
Widzę że robi się tu coraz "ciekawiej". :-(
nowomodny88
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 82
Rejestracja: 16 gru 2013, 17:09
Lokalizacja: gdynia
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: nowomodny88 » 05 sty 2021, 22:16

Nigdy nie uderzyłem zony. Na szczęscie jest wyrozumiała co do damskiej bielizny.
Awatar użytkownika
legi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
Lokalizacja: leginsowo
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: legi » 07 sty 2021, 00:53

Pierwsza sprawa mam szacunek do żony i kobiet i nie uderzę i nie uderzyłbym żony za to ze nawet mnie „szantażuje” ze powie wszystkim. Jestem za pokojowym rozwiązywaniem problemów małżeńskich.
Jedno co zapomniałem napisać i stad może większy problem u niej - żona nie nosi i nie lubi rajstop. Kiedyś tu na forum czytałem u niektórych z Was ze tez podobna sytuacja iż żona nie nosi rajstop i jest przeciwniczka u męża. Cóż nie mogę przecież wybierać żona czy rajstopy bo to chyba bez sensu... może i ukrywanie się pozostaje mi ...
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe :mrgreen:
Awatar użytkownika
legi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
Lokalizacja: leginsowo
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: legi » 07 sty 2021, 00:53

Echhhhhh
Ostatnio zmieniony 07 sty 2021, 00:55 przez legi, łącznie zmieniany 1 raz.
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe :mrgreen:
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Misiek72 » 07 sty 2021, 16:15

legi pisze: 07 sty 2021, 00:53 Jedno co zapomniałem napisać i stad może większy problem u niej - żona nie nosi i nie lubi rajstop. Kiedyś tu na forum czytałem u niektórych z Was ze tez podobna sytuacja iż żona nie nosi rajstop i jest przeciwniczka u męża. Cóż nie mogę przecież wybierać żona czy rajstopy bo to chyba bez sensu... może i ukrywanie się pozostaje mi ...
Legi moja żona jest ogólnie przeciwniczką kosmetyków (używa tylko kremów i farbuje włosy), biżuterii, rajstop, pończoch, strojenia się w modne kobiece ciuchy i nosi buty tylko na płaskiej podeszwie. Twierdzi że kobiecość to głównie psychika, osobowość, miesiączka, rodzenie dzieci itd.. i bagatelizuje znaczenie ubioru w życiu kobiet. Dlatego dziwi się mi co ja takiego widzę w damskiej garderobie. Mimo to ze zrozumieniem i pomocą podchodziła do moich pomysłów z noszeniem rajstop, spódnic i damskich butów. Aż do niedawna gdy przestał mnie w tych ciuchach akceptować mój niepełnosprawny syn. Wtedy żona wyznała mi, że od dłuższego czasu coraz mniej podobały jej się moje przebieranki ... ale mi nic nie mówiła. Ehhh te kobiety. Legi na całe szczęście moja żona jest osobą bardzo tolerancyjną i myślącą, więc moje argumenty że damskie ciuchy są dla mnie bardzo ważne do niej dotarły. Obyło się bez awantur obrażania się i wyzwisk a tylko wystarczyło ustalić nowe zasady noszenia przeze mnie tych ciuchów tak by obie strony były usatysfakcjonowane. Dlatego życzę Ci byś jakoś dotarł do swojej partnerki ze swoimi argumentami za noszeniem legginsów rajstop i co tam lubisz. Myślę że lepiej odpuść na jakiś czas i spróbuj w przyszłości. Skoro żona reaguje aż tak nerwowo jak piszesz to chyba konspiracja tylko pozostaje. Poza tym skoro to jest jak piszesz jej as w rękawie podczas kłótni, to może przyczyna jej sprzeciwu leży gdzie indziej i jak ją rozwiążesz, to żona przestanie się czepiać o rajstopy.
borabora pisze: 04 sty 2021, 10:56 Misiek ... zjeździłem się troszkę po lekarzach głównie psychologach i twoje wypowiedzi to mi takim trochę samolubem śmierdzą.
Borabora nazywasz mnie samolubem więc powiedz mi jak nazwiesz kobiety, które bez wyraźnego powodu odbierają swoim facetom to co oni bardzo lubią, mocno ich przez to unieszczęśliwiając?
Czy przysięga małżeńska daje kobietom prawo do decydowania co wolno a co nie ich mężom i vice versa?
borabora
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 78
Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: borabora » 08 sty 2021, 06:00

Nie ja cię nie nazywam samolubem bo cię nie znam, a czytam jedynie twoje wypowiedzi które tak wyglądają. Jeśli o kobiety chodzi to w mojej ocenie zależy to od rocznika bo żyjemy w czasach gdzie wszystko bardzo szybko się zmienia i nie wiem jak ty ale ja a moich czasów młodości a nawet dzieciństwa nie chodziłem w rajstopach po ulicach a i spotkać takiego delikwenta było ciężko wręcz niemożliwe.
Kasieq
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Kasieq » 27 mar 2021, 22:33

Ciekawy temat. Koledzy szczególnie założycielu wątku, jeśli dasz kobiecie sobą sterować, to jako facet tracisz w jej oczach! będzie brać jeszcze więcej i jeszcze szerzej! Musisz być opanowany do granic możliwości! Nie wchodzić w pyskówki, tylko rób Chłopie swoje, szkoda życia. Jak zobaczyła, zobaczy że jej ustępujesz, to na pewno nie zasłużysz w jej oczach na uznanie! tylko będzie Cię mieć za uległego ciamajdę.
Moja też ostatnio chciała mnie uszczypnąć - że użyłem damskiej perfumy! nic się nie odezwałem. Buty uśmiechnęła się i tyle. Najgorsze błędy jakie popełniłem, to właśnie, że kiedyś dałem sobie wejść na głowę, że uległem szantażykom - wyjmij kolczyka z języka np i szantaże.
A właśnie podświadomie kobiety potrzebują oparcia w twardym facecie, co nie oznacza zaniechanie swoich pasji co do ubioru. Właśnie nadmiary teścia, zauważyłem są paliwem do fascynacji kobiecością. Jak autor postu jestem też typem złotej rączki - wręcz pożądanym facetem przez kobiety. Jest jedno ale, trzeba jeszcze w sobie wyhodować "jaja" czy nadać sobie nowe imię ! A nie pimpuń mamuni wpadł w sidła żonaczyska ! i teraz małżonka nim steruje jak marionetką! będąc z nim z litości ?
Moje wnioski są takie, pierwsze jako facet ubrany w damskie rzeczy, muszę wyglądać zgrabnie, powabnie i stylowo! do tego musze poczuć, że dobrze wyglądam i nabrać pewności siebie. Stąd trochę styl emo boy'a -np.
Awatar użytkownika
Danon
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1571
Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
Lokalizacja: Podlaskie
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Danon » 28 mar 2021, 20:44

Kasieq - nie wiem ile masz lat - ale doświadczenia życiowego to pewnie niewiele. Problemem jest to - że Twoje wnioski niekoniecznie muszą być właściwe i w większej ilości Twoich postów takimi mi się wydają.
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
Kasieq
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Kasieq » 28 mar 2021, 22:12

Doświadczenie życiowe, to zwodniczy slogan. Jak sobie chcecie kierat na głowę założyć, dać się kobiecie prowadzić, to się nie dziwcie, że za chwilę każdy ze spojrzenie, czy słowo będzie nagradzane jakąś formą kary.
Danon, nie muszę wchodzić w szczegóły doświadczeń. Trochę przeczytałem forum, zobaczyłem problemy jakie występują, zestawiłem z tym, co mnie się udało osiągnąć i daje swoje tipy co do tego. A jak ktoś chce być nie w balerinkach, tylko pod balerinkiem, to jego problem.
Kobieta potrzebuje silnego faceta, a czy ten facet będzie ubrany siak czy owak, nie istotne. Choć będą mówić inaczej, że wcale tak nie jest. Mnie już wystarczy doświadczeń i perturbacji. Od sukcesu, do sukcesu kroczę, a jak ktoś chce mi coś zarzucić, to jego sprawa. Chętnie podyskutuję na konkretne niezgodności, bo jak zwykle możemy myśleć o tym samym, a inaczej to wyrazić i spór gotowy.
Tak że niczego nie przesądzam.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Misiek72 » 28 mar 2021, 23:29

Kasieq jeśli to co wypisujesz działa w przypadku Twojej żony , to gratuluję wyboru partnerki :shock: :lol:
Kasieq
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Kasieq » 28 mar 2021, 23:45

A myślisz że jakie potrafią być kobiety! taki już los faceta, że sobie wybiera podobną z charakteru do własnej matki i to fakt. A że mają turbo silne charaktery, to będąc facet, muszę mieć tubo do kwadratu i nic na to nie poradzisz. Nie mniej doceniam wszystko co dobre.
Wyciągnąłem wnioski, dwa przez ostatnie parę miesięcy dużo się wydarzyło. Stąd zmiana kierunku i ostra praca nad pewnymi aspektami życia.
Kobietą się wydaje, że niewieściejący facet ubierający się w damskie rzeczy, będzie niczym piąte koło u wozu. Podświadomie potrzebują niewzruszonego pewnego siebie faceta, który wie czego chce. Nie krzyczy, nie robi schiz i jest większy niż problemy kobiety.
Dziś już nic nie słyszałem na temat zapachu :P robię swoje.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Misiek72 » 29 mar 2021, 00:10

Kobieta myśli bardziej globalnie i widzi więcej i dalej niż przeciętny facet, zwłaszcza jeśli ma do czynienia z takim egocentrykiem jak Ty Kasieq. Twoje podejście do kobiet jest tak prymitywne, że kobieta w zasadzie nic nie musi robić tylko utwierdzać Cie w przekonaniu że nią rządzisz a w międzyczasie i tak będzie robić swoje. Tobie oczywiście zostawi decydowanie o tym w co się ubierasz...
Kasieq
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Kasieq » 29 mar 2021, 01:07

Egocentryzm dostał turbo i wypas nie tak dawno. Żadne rządy, to oparcie dla kobiety, a nie rządy. Recepta jest prosta - robić swoje i tyle.
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: byczunio » 30 mar 2021, 11:20

Jak dla mnie, Kasieq jest klasycznym przykładem zwolennika teorii wojny marsjańsko-wenusjańskiej. Jeśli trafi na wojującą feministkę, to mogą do końca swych dni szczęśliwie prowadzić zmagania kto, kogo i czym. Ale kobieta, zwolenniczka układu partnerskiego będzie w takim układzie skończona, zgnębiona i stłamszona. Na szczęście, podejrzewam, że taka kobieta nie będzie dla Kasiequa interesującą przeciwniczką życiowych zmagań. Na szczęście po obu stronach barykady jest pełne spektrum poglądów i Kasieq powinien znaleźć godną siebie przeciwniczkę.
Kasieq
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Kasieq » 30 mar 2021, 12:52

Byczunio, tu się żadnej wojny nie prowadzi, a robi swoje. Wojna była by wtedy jak jedno na drugie by stale ryjka darło! Krypto feminizm bardziej pasuje. Feministik po prostu mają kult męskości! chcą być jak facet. Oczywiście będą się surowo zapierać że tak nie chcą. Pić jak facet, bić jak facet, kląć jak facet. Nie jest przecież rozbudową kobiecości! czy też walka o kobiecość.
Żadne tłamszenie, zwyczajnie nie pozwolę sobie narzucić zdania i już!
Ilu tylko facetów przegrało! którzy teraz zaglądają do dna butelki, czy wyżywają się na swoich żonach i partnerkach.
Nie chcę wnikać w szczegóły, ale w tym względzie mam dość bogate doświadczenie życiowe.
Za każdym razem, jak uległem - przegrywałem i to się mściło- później taka kobieta nie ma do takiego faceta szacunku !
ba jeszcze wytknie jego słabą stronę, że lubi damskie rzeczy! i hajda po nim !
Partnerstwo jest w sytuacji, dwoje ludzi sobie ufa i się szanuje. Kobieta która jest "tak słodko nieporadna w pewnych rzeczach" budzi w facecie chęć pomocy, bliskości. W drugiej strony tak nie ma, nieporadny facet nie budzi litości kobiety! a jak chce się wybić, czy przebić jest tłamszony ! dla zasady i z urzędu !
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Misiek72 » 30 mar 2021, 14:02

Kasieq
Dlaczego od razu stawiasz wszystko na ostrzu noża i siłą narzucasz swoje zdanie żonie ?
Dlaczego z kobiet robisz istoty, które bez oparcia faceta by sobie nie dała rady w życiu?
Dlaczego jeśli ulegasz żonie to uznajesz to za porażkę?

Każda szanująca się kobieta spakowała by Ci manatki i wystawiła przed drzwi, lub sama się wyprowadziła do prawdziwego (myślącego) faceta.
Kaiseq powiem Ci że można czasem posluchać co żona ma powiedzenia. Ja posłuchałem, potem sam powiedziałem czego od niej oczekuję i dzięki temu żyjemy w zgodzie.
Kasieq
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Kasieq » 30 mar 2021, 14:34

Misku
Każdy szanujący się facet nie dopuszcza do tej sytuacji, gdzie pakuje ktoś manatki i wystawia za drzwi!
Nie stawiam na ostrzu noża, zwyczajnie utwardzam się jak głaz w obliczu burzy :P tego każda kobieta potrzebuje! a nie przekrzykiwania się kto ma rację i histerycznej walki o swoje! Kobiety sobie radzą, lepiej czy gorzej, w ogarnianiu tego co się dzieje. Kobiety planują tu i teraz, krótko falowo.
Dla nich zakup np wiertarki nie wiąże się z tym ile jeszcze rzeczy można zrobić. Widzę to na wielu przykładach, tam gdzie kobieta by chciała "rządzić" facet jest jak by na boku, taki misu z depresją, bezwolny wręcz. Kobieta wtedy bezczelnie wyręcza się innymi facetami, którzy jakimś dziwnym trafem w lot wykorzystują sytuację i potrafią odwalić fuszerkę mega.
Moja Żona cóż sama czasem wychlapała czego oczekuje! właśnie silnego faceta, co da jej stabilność życiową. A w gumce od kaleson? co da słaby facet kobiecie ? I teraz przy tym osłabieniu dołóż ubieranie czegoś damskiego, to jeszcze bardziej kobietę gryzie, nie dość że flaki z olejem, to jeszcze dziwak jakiś, który mnie w takim wydaniu nie pociąga, odpycha bo nie chcę drugiej kobiety? tekst w prosto w oczy - jak bym chciała drugą kobietę..zonk, nakłada się problem pewności siebie + upodobanie do kobiecych ubrań i jest pożywką do dalszego dociskania.
Stąd kobiety właśnie z tym walczą, żeby ocalić resztę faceta, bo w innych polach już przepadł.
Też otwartym tekstem dostałem, że musiała wziąć decyzyjność w swoje ręce.
Później jest gaszenie buntownika, nie jest tak ? stąd właśnie wycofanie z swoich upodobań, czy skulenie ogona.
Ty stawiasz tezę Misiek, że tu jest apodytkyczny maczo, który jeńców nie bierze i nie znosi sprzeciwu i jakąś ku chu rzuci od razu i będzie wściekły, czy też gotowy lać w pysk, jak mu coś nie pasuje! to obraz żałosnego słabego wewnętrznie faceta!
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: byczunio » 30 mar 2021, 16:01

Kasieq, nie genaralizuj, bo nie znasz WSZYSTKICH kobiet. Takie jak piszesz mogą być te, które są/były w kręgu twojego zainteresowania. Taki typ kobiet preferujesz, i już. Inne, np. te, które szukają związku partnerskiego najzwyczajniej w świecie mogą cię nie pociągać (także fizycznie), bo one jednak trochę inaczej wyglądają. To, że ich nie widzisza nie znaczy, że ich nie ma.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Chyba jestem zmuszony skończyć z tym ...

Post autor: Misiek72 » 30 mar 2021, 18:06

byczunio pisze: 30 mar 2021, 16:01 Kasieq, nie genaralizuj, bo nie znasz WSZYSTKICH kobiet. Takie jak piszesz mogą być te, które są/były w kręgu twojego zainteresowania.
Byczunio, Kasieq napisał wcześniej że jest żonaty . :-)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości