Jak powiedzieć naszym bliskim.
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Jak powiedzieć naszym bliskim.
W zasadzie jest to trudna sprawa.To też zależy jakie podejście do tego tematu mają nasi bliscy
Wielu z nas wie o tym,i tym łatwiej jest podjąć decyzję,czy można powiedzieć,czy też nie.Ja nie mówiłem,a i tak prawie wszyscy wiedzą,Prawdę mówiąc prowokowałem trochę pewne sytuacje,wieszałem pranie w łazience,co prawda nie na samym widoku,lecz za innymi ciuchami
ale zawsze była to prowokacja z mojej strony.Czasami przemknąłem po mieszkaniu w samych
rajstopkach.Jednak generalnie nikt nic mi nie mówił,nawet nie słyszałem żadnych aluzji na ten temat.Wniosek z tego taki,że akurat w moim otoczeniu nikt nie robi z tego sensacji,widocznie uważają to za coś normalnego,lub... totalnego szajbusa.Cokolwiek by nie mówili , mnie to wali i mam to wszystko gdzieś.Chodzę tak,jak chcę i jak mi jest wygodnie.
Wielu z nas wie o tym,i tym łatwiej jest podjąć decyzję,czy można powiedzieć,czy też nie.Ja nie mówiłem,a i tak prawie wszyscy wiedzą,Prawdę mówiąc prowokowałem trochę pewne sytuacje,wieszałem pranie w łazience,co prawda nie na samym widoku,lecz za innymi ciuchami
ale zawsze była to prowokacja z mojej strony.Czasami przemknąłem po mieszkaniu w samych
rajstopkach.Jednak generalnie nikt nic mi nie mówił,nawet nie słyszałem żadnych aluzji na ten temat.Wniosek z tego taki,że akurat w moim otoczeniu nikt nie robi z tego sensacji,widocznie uważają to za coś normalnego,lub... totalnego szajbusa.Cokolwiek by nie mówili , mnie to wali i mam to wszystko gdzieś.Chodzę tak,jak chcę i jak mi jest wygodnie.
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Od jakiegoś czasu przestałem przejmować się tym co inni pomyślą. Nie afiszuję się specjalnie, ale też nie ukrywam. Nie chodzi mi o rodzinę i najbliższych, ale o wszystkich. Tak więc zrezygnowałem ze skarpet, potrafię iść do znajomych w cienkich rajstopach, wiedząc że trzeba będzie zdjąć buty i t.p. Raz tylko zdarzyło mi się że 5 letnia córeczka znajomych zareagowała - o wujek ma rajstopy. Kilka razy widziałem powracający wzrok znajomych w stronę moich stóp ale bez reakcji. Wydaje mi się - że otoczenie ocenia cię na podstawie tego kim jesteś i jaki jesteś, a w co się ubierasz nie ma znaczenia. Liczy się raczej ile razy pomogłeś, czy jesteś towarzyski, miły i t.p. a to że akurat chodzisz w rajstopach - to jest wolny kraj i twoja osobista sprawa. Widocznie masz do tego jakiś powód - a czy to ważne jaki? Może lubisz, a może lekarz ci kazał, a może są jeszcze inne powody - sprawa osobista. Tak więc pomimo iż nie mówisz - wszyscy wiedzą ale to przecież nic nie zmienia :)
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
pora rzeczywiscie dobrze. teraz glowny agument to zima i temperatura. mi sie wydaje ze wlasnie w duzym stpniu zalezy kto ma jakie poglady. ja poki co mieszkam z rodzicami i zdaje sobie z tego sprawe, ze ciezko by bylo jakbym im o tym powiedzial albo jakby mnie przylapali tak wiec narazie jestem ostrozny i wole im nie mowic bo doskonale wiem jak to sie skonczy. napewno o tym wiedziec bedzie moja narzeczona, bo dziewczynie z ktora jest sie 1-2 miesiace nie warto mowic, bo potem moze to zle wykorzystac. uwazam tak a nie inaczej i wiedziec o tym bedzie tylko kobieta ktora pokocham chyba ze cos sie zmieni w moim mysleniu i w mentalnosci narodu (w co gleboko watpie). moze tak sie zdarzyc ze np. w domu sie wyda i rodzice sie dowiedza. no ale coz poki co sie nie martwie a mysle ze wrazie wpadki rozmowe i argumenty mam przygotowane... poki co mamy zime cieszmy sie :D
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
W rodzinach jest bardzo różnie,czasem z powodu błahej drobnostki rodzą się nieprawdopodobne konflikty.Skutkiem tego są szyderstwa poniżanie wśród najbliższej rodziny
a bywa że i po za dom wyciągane są tak zwane brudy.Tak trzymaj dalej i oszczędz sobie wszystkich nieprzyjemności.Chodz sobie w rajstopach lub w tym co lubisz,a rodzinka nie musi
o niczym wiedzieć.
a bywa że i po za dom wyciągane są tak zwane brudy.Tak trzymaj dalej i oszczędz sobie wszystkich nieprzyjemności.Chodz sobie w rajstopach lub w tym co lubisz,a rodzinka nie musi
o niczym wiedzieć.
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
ostatnio bije sie z myslami czy mowic o tym czy nie... mysle ze moze na poczatek powiedziec mamie ale mam wiele mysli pozytywnych i negatywnych. ostatnio kazala mi zalozyc getry to powiedzialem, ze nie bo mnie nogi swedza po tym itp :P to powiedziala zebym wzial kalesony to powiedzialem ze w 2 parach spodni chodzic nie bede. i an tym stanelo... juz sam nie wiem czy mowic czy nie... moze cos poradzicie?
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
No to przy propozycji getry - trzeba było ulec :). Zawsze to jakiś substytut rajstop. Później tylko krok do tego że trochę za gorąco i "skoro getry nie są typowo męskim strojem, to może by tak rajstopy". Staraj się podejść do rozmowy bez emocji - uda się - powiesz że ci się podobają - nie uda się - zobaczysz jakie będą reakcje.
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Jeśli są takie w domu - sprawa uproszczona - daj mamo może te rajstopy dziś bo w getrach coś za gorąco, a bez niczego faktycznie strach wychodzić na mróz :). Jeśli nie - może być hasło że faktycznie większość ludzi nie chodzi w samych spodniach, bo ostatnio kolega na WF-ie był w takich grubszych rajstopach i może warto byłoby takie kupić.
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Ja kupiłem ostatnio sobie nowe 40-stki i wyrzuciłem opakowanie do śmietnika w kuchni, a rajtki schowałem normalnie w szufladzie. W koncu stwierdzilem,ze nie bede sie ukrywac. No i nie trzeba było długo czekac jak mama wpadła do mojego pokoju z zapytaniem "kupiłeś sobie znowu rajstopy?? " a ja " jak znowu?? " ( i tu pomyslałem,czy czegos nie podpatrzyła, bo skąd to znowu) " zimno jest a ja nie bede niczego innego nosić" (kaleson od dziecka nie lubiłem i wie o tym)
I to wsio. Po krzyku
I to wsio. Po krzyku
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Pantyhosemen- Zrobiłeś bardzo poważny błąd mówiąc mamie że nie założysz getrów ponieważ
swędzą Cię nogi po nich.Miałeś idealną okazję,aby wreszcie powiedzieć że wolisz rajstopy i chcesz w nich chodzić .A to, w jaki sposób powiedziałbyś mamie nie sprawiłoby żadnego problemu dla Ciebie. Powodów ku temu może być setki.Na pytanie - a dlaczego akurat rajstopy a nie getry? - w rajstopach także będą swędziały cię nogi .Zawsze można znalżć odpowiedz,np. są cieńsze, ładniejsze,w rajstopach jest mi ciepło w stopy ,itd.itd. Jeśli zaczniesz już prawie oficjalnie chodzić w rajstopach,nawet gdy będzie wiedziała tylko Twoja mama, nie panikuj,zachowuj się tak,jak gdyby to było coś normalnego i naturalnego.Im więcej będziesz się maskował i kombinował przed innymi domownikami,tym szybciej to odkryją i wówczas możesz mieć niemiłe komentarze i aluzje.Wierze w ciebie,poradzisz sobie,i tego ci życzę,abyś nie musiał już tego ukrywać.Powodzenia.
swędzą Cię nogi po nich.Miałeś idealną okazję,aby wreszcie powiedzieć że wolisz rajstopy i chcesz w nich chodzić .A to, w jaki sposób powiedziałbyś mamie nie sprawiłoby żadnego problemu dla Ciebie. Powodów ku temu może być setki.Na pytanie - a dlaczego akurat rajstopy a nie getry? - w rajstopach także będą swędziały cię nogi .Zawsze można znalżć odpowiedz,np. są cieńsze, ładniejsze,w rajstopach jest mi ciepło w stopy ,itd.itd. Jeśli zaczniesz już prawie oficjalnie chodzić w rajstopach,nawet gdy będzie wiedziała tylko Twoja mama, nie panikuj,zachowuj się tak,jak gdyby to było coś normalnego i naturalnego.Im więcej będziesz się maskował i kombinował przed innymi domownikami,tym szybciej to odkryją i wówczas możesz mieć niemiłe komentarze i aluzje.Wierze w ciebie,poradzisz sobie,i tego ci życzę,abyś nie musiał już tego ukrywać.Powodzenia.
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
O ile na poczcie wiedzą co to jest. Kiedyś kupiłem prezent dla żony z takim zastrzeżeniem + płatne przy odbiorze. No i oczywiście listonosz zameldował się z przesyłka, żona odebrała i zapłaciła. Na szczęście nie otworzyła, gdyż u nas w domu nie ma zwyczaju otwierania nieswoich przesyłek. Od tego czasu poczcie nie wierzę.Radziu pisze:Jak już musisz coś wysyłkowo kupić, a boisz się ujawnienia w domu, to załatwiaj przesyłkę na "poste restante"
bonczo, a rodzice otwierają twoje przesyłki?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości