2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose

byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Czasem trzeba pokazać pazurki

Post autor: byczunio » 12 maja 2018, 21:56

Anipoki, to w jakiś łykend rano zacznij pakować walizki. Jak żona zapyta co robisz, ze stoickim spokojem odpowiedz "wyprowadzam się, bo dzisiaj mam ochotę założyć rurki".
Borabora, też możesz strzelać focha za każdym razem kiedy twoja żona zakłada spodnie. Możesz też czasem odmówić seksu, bo nie jesteś pedał i nie będziesz się kochał z kimś, kto nosi spodnie. Bo przecież spodnie to domena męska.
Kuba, akurat polskie społeczeństwo jest nieco bardziej konserwatywne niż zachodnie (protestanckie). Przekonałem się o tym w Zadarze w Chorwacji. Wszyscy, którzy zwracali w jakiś sposób na mnie uwagę (byłem w dżinsowej spódnicy) wcześniej czy później okazywali się Polakami. Nie powiem, by na Zachodzie było dużo lepiej, ale nieco lepiej na pewno jest. W takim Wiedniu przez 3 godziny chodzenia po mieście zwróciły na mnie uwagę dwie osoby. W Warszawie w tym czasie, przy takim zagęszczeniu ludzi byłoby co najmniej 20-30 reakcji.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Misiek72 » 13 maja 2018, 00:15

Brzmi jak hipokryzja...
Może i brzmi i co z tego? Takie podejście pozwala nam (mojej rodzinie) w miarę normalnie żyć. Nie patrzymy się na innych i robimy swoje. A jeżeli dla Ciebie to zbyt trudne, żeby to zrozumieć, to masz chłopie problem i Ci nie zazdroszczę.
Awatar użytkownika
anipoki
ModTeam
ModTeam
Posty: 1184
Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
Lokalizacja: podkarpackie
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: anipoki » 13 maja 2018, 10:54

Gdzie ty kuba1982 żyjesz? Bo chyba nie w polsze skoro tak dużo wiesz o innych krajach i panującej w nich wolności modowej. Popatrz sobie jaka panuje wolność modowa u naszych zachodnich sąsiadów. Ktoś tu nawet wrzucił filmiki na YT jakiegoś nowomodniaka z niemiec chyba, który filmując z ukrycia ewidentnie ukazuje, że tam w D... mają jak ktoś chodzi ubrany. Pewnie, zdarzają się wyjątki, które wyśmieją taką osobę, ale u nas jest niestety odwrotnie, co ewidentnie obrazuje np. Misiek72, opisując swoje wypady w rajstopach. Na szczęście ma Inkę, która go wspiera w swoich wypadach, dlatego reakcje innych są mocno ograniczone, bo widzą, że idzie z kobietą, ktorej jakoś to nie przeszkadza.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Misiek72 » 13 maja 2018, 11:53

Kolega Kuba1982 chyba nigdy nie odważył się publicznie pokazać nóg w rajstopach (poza fotkami , a to żadna odwaga) a jego wiedza ogranicza się do tego co wyczytał i obejrzał w mediach czy internecie. Takie odnoszę wrażenie czytając wpisy Kuby.

Byłem kilka razy w Niemczech , raz krajach Beneluksu i w Szwecji. Pamiętam ujmującą uprzejmość i kulturę ludzi na ulicy w sklepach w pracy. Nieraz zostałem obdarzony uśmiechem za darmo przez obcych mi ludzi, co w Polsce rzadko mi się zdarza. Podejrzewam że gdybym tam chodził w rajstopach to czułbym się zupełnie zrelaksowany, i jak pisze Anipoki nikogo by to nie obchodziło.
To zacofanie o którym pisze Anipoki siedzi w głowach ludzi i ja bym to raczej nazwał brakiem tolerancji odmienności oraz tym że ludzi nie stać na myślenie.

A co do reakcji polskiego społeczeństwa na moje chodzenie w rajstopach to chcę powiedzieć że muszę się naprawdę dużo nachodzić i spotkać na swojej drodze tysiące ludzi żeby usłyszeć / zobaczyć jakąś reakcję i ich strony. Także chyba aż tak źle nie jest. I faktycznie z Inką jest znacznie lepiej niż podczas solowych występów. ;-)
Awatar użytkownika
legi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
Lokalizacja: leginsowo
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: legi » 14 maja 2018, 00:33

Rada życiowa - tego świata nie naprawicie! A kobiet w szczególności nie ...
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe :mrgreen:
Inka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 158
Rejestracja: 16 kwie 2018, 12:30
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Inka » 14 maja 2018, 18:51

legi pisze:Rada życiowa - tego świata nie naprawicie! A kobiet w szczególności nie ...
Czy świat i ludzi można naprawić? Nie wiem nie próbowałam.
Wiem, widzę że świat i ludzie się zmieniają, mają na to wpływ różne bodźce (reklamy, media,nauka,internet,wiara ,sąsiedzi itp). Ważne jak każdy z nas je interpretuje i odbiera, to co dalej dana jednostka z tym zrobi to już indywidualna sprawa .Można iść z "nurtem" jak wszyscy lub samemu coś zmienić Ja jestem zwolenniczką tej drugiej opcji , nie jest łatwo ale satysfakcja większa. :-) .
Awatar użytkownika
legi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
Lokalizacja: leginsowo
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: legi » 14 maja 2018, 22:48

Nie idzie niestety nikogo "naprawić" bo to zależy od każdego z nas jaki będzie chciał być i nic i nikt go nie zmusi do niczego... i stąd to powiedzenie czy mądrość życiowa przez kogoś powiedziana już dawno.
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe :mrgreen:
Awatar użytkownika
roph
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 251
Rejestracja: 16 lis 2012, 08:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: roph » 15 maja 2018, 06:45

Co to znaczy "naprawić" kogoś?! Czy to, że komuś z nieznanych mi powodów coś się nie podoba, co dla mnie jest piękne, to znaczy że on jest popsuty?! Nie! I dajcie sobie z tym spokój. Jedyne, czego można wymagać od innych, to tolerancja. I nie wymagajcie za dużo. Mnie np. nie podoba się jak ludzie chodzą w bejsbolówkach. Ale to nie powód, żeby ich od razu wyzywać. Jeśli mają taką chęć, to niech nawet śpią w nich, ale nikt mnie nie zmusi, żebym powiedział, że to fajne! I tylko w tolerancji o to chodzi! Jeżeli ktoś robi coś nietypowego dla ogółu,a nikomu to nie szkodzi, to jest to jego sprawa. I tu kłopot z tolerancją jest największy w małych zamkniętych społecznościach. Tak w Polsce jak i na całym świecie. Lokalne społeczności w USA są pod tym względem nadal bardzo zamknięte, i wielu zdziwiłoby się jakie reakcje wywołuje tam "inność". Naprawdę w Polsce nie jest pod tym względem gorzej.
Awatar użytkownika
legi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
Lokalizacja: leginsowo
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: legi » 15 maja 2018, 10:07

Sorki ropa nie kumasz o co chodziło mi ... właśnie uczenie kogoś tolerancji której u kogoś brakuje a chcielibyśmy go jej nauczyć to często strata czasu wiec powtórzę po co naprawiać świat i ludzi? Niektórzy są wogole niereformowalni . I to tyle
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe :mrgreen:
Inka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 158
Rejestracja: 16 kwie 2018, 12:30
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Inka » 15 maja 2018, 11:22

roph zgadzam się z tobą że tolerancja jest bardzo ważna ale nie bierze się znikąd.Na to czy coś tolerujemy i akceptujemy ma wpływ wiele czynników np: społecznych,kulturowych, religijnych itp. Na mnie bardzo wpłynęło środowisko osób niepełnosprawnych.Zaworze syna do szkoły i codziennie mam kontakt z osobami niepełnosprawnymi (od małych dzieci po dorosłych). Akceptuję ich takimi jacy są, a co najważniejsze Oni mnie też zaakceptowali , pokazali swój świat i wiele mnie nauczyli.
Mam ogromne szczęście ,mając tak wspaniałych nauczycieli :-) .
Awatar użytkownika
legi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
Lokalizacja: leginsowo
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: legi » 15 maja 2018, 14:48

Inka wiem o czym mówisz bo sam mam córkę niepełnosprawną ...
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe :mrgreen:
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Misiek72 » 15 maja 2018, 15:39

Rada życiowa - tego świata nie naprawicie! A kobiet w szczególności nie ...
Legi, wydaje mi się że ta "rada życiowa" trochę nie pasuje do tematu rozmowy. Żeby wpłynąć na swoją żonę i zmienić jej podejście do naszej nowej mody nie trzeba jej "naprawiać" a już na pewno nie trzeba naprawiać całego świata. Roph dobrze gada że przekonania i zwyczaje ludzi nie wynikają z ich "zepsucia". Jeśli żona nie traktuje męża poważnie i jest odporna na wszelkie argumenty w temacie noszenia przez niego rajstop, to trzeba olać to co sobie szanowna pani myśli i robić swoje, a w ostateczności nosić rajstopy po kryjomu. Skoro żoneczka nie chce widzieć chłopa w rajtkach to może mąż powinien oszczędzić jej tego widoku. Wystarczy powiedzieć "kochanie dzisiaj wychodzę" ubrać cichcem rajtki i połazić sobie po mieście. Ciekawe jak zona zareaguje gdy zostanie zepchnięta na margines. No chyba że mąż ma na tyle cierpliwości aby urabiać zonę aż do skutku. Nie lubię "rad życiowych" bo nie rozwiązują one żadnych problemów , to takie puste gadanie.
Inka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 158
Rejestracja: 16 kwie 2018, 12:30
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Inka » 15 maja 2018, 16:26

Nie lubię "rad życiowych" bo nie rozwiązują one żadnych problemów
W tej kwestii zgadzam się z Miśkiem :-)

Zacytuję tutaj pewne przysłowie, które dla mnie jest ponadczasowe i wciąż aktualne.
" Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz "
Pozdrawiam Inka
Awatar użytkownika
legi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
Lokalizacja: leginsowo
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: legi » 15 maja 2018, 21:59

Ok nikt niczego nie musi lubić więc po co przysłowie "jak se pościelisz..." to też rada życiowa XD

Misiek72 Spychanie żony na margines? To może lepiej od razu się rozwieść i po problemie?!

Ja myślałem że żona toleruje u mnie noszenie rajstop - myliłem się!
Przy pierwszej lepszej awanturce wypomina mi ten fakt i to ostro i powiedziała wprost nie toleruje tego i już! Mi osobiście zbrzydło to przekonywanie do siebie i moich upodobań do rajstop więc jej oka jak piszesz nie drażnię i zakładam pod spodnie by ją nie wkurzać.

Czasem myślę sobie, gdyby moja żona spotykała się z taką żoną jak Inka na kawie może by jej punkt widzenia się zmienił? Wiem na pewno, że ja jej na pewno nie umiem przekonać i już porzucam ten czyn bo nie widzę sensu.
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe :mrgreen:
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Misiek72 » 16 maja 2018, 07:01

To może lepiej od razu się rozwieść i po problemie?!


Legi ,to Ty powiedziałeś nie ja. Ja mam w swoim związku dużo niezależności , nie muszę się z wszystkiego spowiadać i pytać o pozwolenie jak dziecko rodziców. Nie ograniczam Inki i Inka tez nie włazi mi na łeb. Potrzebuję coś kupić, gdzieś wyjść itp. to po prostu to robię. Informuję tylko żonę kiedy wrócę żeby się nie martwiła. Oczywiście jeśli Inka potrzebuje mojej pomocy to zawsze jej pomogę. Nasz niepełnosprawny syn ponad 8 godzin dziennie spędza w szkole.To czas do zagospodarowania dla mnie i Inki. Mógłbym spokojnie wychodzić na spacery w rajstopach i Inka nigdy by się o tym nie dowiedziała, ale nie chcę oszukiwać żony dlatego Inka już od dawna wie że lubię rajstopy. Nawet dodaje mi odwagi i wspiera mnie.

Mam wrażenie że niektórzy to się oddali kobiecie w niewolę zamiast się ożenić. Teksty w stylu : "Nie mogę tego bo żona..." albo "poddaję się bo żona..." , albo najlepsze: "Żona powiedziała mi ostro że nie mogę...". Niektórzy nie potrafią tego co umieją ich żony - ostro powiedzieć co myślą . Żony stawiają was do pionu a wy obchodzicie się z nimi jak z jajkiem. Pogadajcie sobie ze swoimi paniami tak od serca. Jak się obrażą to trudno od tego się nie umiera.

Najlepiej dać się kobiecie zdominować a potem płakać. Żona mojego kolegi z pracy - człowieka nerwowego wyszczekanego i nie przebierającego w słowach, nieraz mu mówi: "Jedź już chłopie na te ryby przynajmniej będę mieć w domu spokój". Da się?
Pozdrawiam.

A teraz możecie się na mnie wyżyć. :biczuje
Awatar użytkownika
legi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
Lokalizacja: leginsowo
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: legi » 16 maja 2018, 09:43

;-)
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe :mrgreen:
Awatar użytkownika
michal-saa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 148
Rejestracja: 01 kwie 2016, 20:20
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: michal-saa » 16 maja 2018, 17:16

Misiek72 pisze:
Mam wrażenie że niektórzy to się oddali kobiecie w niewolę zamiast się ożenić. Teksty w stylu : "Nie mogę tego bo żona..." albo "poddaję się bo żona..." , albo najlepsze: "Żona powiedziała mi ostro że nie mogę...". Niektórzy nie potrafią tego co umieją ich żony - ostro powiedzieć co myślą . Żony stawiają was do pionu a wy obchodzicie się z nimi jak z jajkiem. Pogadajcie sobie ze swoimi paniami tak od serca. Jak się obrażą to trudno od tego się nie umiera.
Dokładnie. Po co wam te cudowne żony skoro wszystkiego wam zabraniają? Jak smarkacze musicie sie prosić o pozwolenia. Moze jeszcze podania piszcie do wielmożnych dam? Coraz częściej obserwuje, że żony wlasnie zdominowały po całości swoich mężów. Nie wyobrażam sobie takiego życia. No chyba, że tak lubicie :) ale z biegiem lat będzie tylko gorzej.
Inka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 158
Rejestracja: 16 kwie 2018, 12:30
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Inka » 16 maja 2018, 18:18

"jak se pościelisz..." to też rada życiowa XD
Legi przysłowie to nie rada to myśl która ma raczej nas skłonić do przemyśleń :-)
Czasem myślę sobie, gdyby moja żona spotykała się z taką żoną jak Inka na kawie może by jej punkt widzenia się zmienił?
Legi nie wiem co byłoby gdybyśmy się spotkały ,nie znam twojej żony, nie wiem jaka jest i jakie argumenty by ją przekonały. Nie lubię udzielać rad lub przekonywać do czegoś, z doświadczenia wiem że to raczej stracony czas.Dużo więcej jestem w stanie osiągnąć opisując, dzieląc się swoimi doświadczeniami, to bardziej skłania ludzi do myślenia.Moje koleżanki, mają skrajnie różne myślenie, są takie które nie wiedzą czego chcą i trzeba im to uzmysłowić, czasem wręcz muszą coś zobaczyć i dotknąć ,ale to skrajne przypadki.Nie ma gotowej recepty .

Misiek72 wiesz że myślę podobnie jak ty, mogę też podłożyć się pod pręgierz do ubiczowania ha ha .
Wiesz że bardzo cenię sobie niezależność i szczerość,dlatego Ci ufam .
Wiesz że nie lubię nierozwiązanych spraw i dlatego czasem tak drążę temat.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Misiek72 » 16 maja 2018, 20:40

Po co wam te cudowne żony skoro wszystkiego wam zabraniają?
Ne neguję małżeństwa i broń boże nie namawiam do rozwodów. Chodzi mi o wypracowanie sobie przez faceta odpowiedniej pozycji w związku. Z roli pantoflarza do równoprawnego partnera , którego kobiecie trudno będzie zdominować i którego nie przerażają fochy swojej żony.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2018, 20:45 przez Misiek72, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Misiek72 » 16 maja 2018, 20:43

Misiek72 wiesz że myślę podobnie jak ty, mogę też podłożyć się pod pręgierz do ubiczowania ha ha .
Wiesz że bardzo cenię sobie niezależność i szczerość,dlatego Ci ufam .
Wiesz że nie lubię nierozwiązanych spraw i dlatego czasem tak drążę temat.
Inko moja , mam to szczęście że nie muszę z tobą walczyć. :-)
Kasieq
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Kasieq » 26 mar 2021, 23:41

Rajstopy u mojej Małżonki - to temat lekko obojętny z szczyptą na nie, ponieważ wespół z innymi elementami, same rajstopy ok, ale np buty i ten mix może robić swoje. Jeden zasadniczy błąd popełniłem, popełniałem. Chodzi oto, że facet jak choinka nie ważne w co jest ubrany, czy w różową mini (przejaskrawienie celowe :P ), filcaki i robocze spodnie i inne rzeczy, musi mieć wewnętrzny rdzeń pewności siebie. Z doświadczenia widzę, że to przynosi dobre owoce, pozwala korzystać z tego co się lubi. Zawahanie, moment niezdecydowania i klops.
Jak u mnie polowanie na długie włosy;) nul polubiłem siebie z takim stanem rzeczy i twardo wyrażam sprzeciw na zamach maszynką.
Rajstop poza jazdą na rowerze, używam sporadycznie. Głównie to: stopki, skarpetki, podkolanówki. Lubię materiał i wygodę i przyjemne uczucie nogi w bucie, a tu jeńców nie biorę i mam to gdzieś, normalne skarpetki ;) pewność siebie czy ewentualnie odreagowanie na zaczepki, jest kluczem do swobodnego stosowania takiej garderoby.
nowomodny88
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 82
Rejestracja: 16 gru 2013, 17:09
Lokalizacja: gdynia
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: nowomodny88 » 27 mar 2021, 19:54

Jak się cieszę , że mam to szczęście bo moja żona akceptuje u mnie rajtki. Niestety tylko rajstopy ale to zawsze coś :) Chciałbym spróbować przekonać ją do damskich butów ale do konca nie wiem jak się za to zabrać :)
Kasieq
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Kasieq » 27 mar 2021, 20:28

https://www.deichmann.com/PL/pl/shop/da ... etail=true od takich bym zaczynał :) puki czas jeszcze wiosenny, A wszystko zależy jaki masz rozmiar, jak coś typowo 41/42 to jesteś w tej grupie szczęśliwych, co ma spory wybór.
https://www.deichmann.com/SK/sk/shop/da ... etail=true dopiero na słowackim deichmanie wyszukałem :) każda się pyta, gdzie kupiłem takie fajne buty :) mają wzięcie :)
nowomodny88
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 82
Rejestracja: 16 gru 2013, 17:09
Lokalizacja: gdynia
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: nowomodny88 » 27 mar 2021, 20:42

Niestety nie w moim stylu. Chciałbym spróbować od baletek ale nie wiem czy to przejdzie :)
Kasieq
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 13 gru 2017, 08:48
Kontakt:

Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)

Post autor: Kasieq » 27 mar 2021, 21:36

Proponuję zacząć od czegoś takiego, https://allegro.pl/oferta/nessi-mokasyn ... 9116687408 tylko nie ma teraz czarnych, sam może sobie kupię. Sprawa rozmiaru?!
https://www.deichmann.com/PL/pl/shop/da ... etail=true sam mam takie, pomykałem w Niemczech sobie w nich, w PL zobaczę :) na razie są jako pantofle po domu :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości