2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
-
- Dyskutant
- Posty: 148
- Rejestracja: 31 gru 2011, 21:50
- Lokalizacja: DW
- Kontakt:
2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Witam ja mam nastepujący problem. Moja dziewczyna gdy naszło na ten temat to mówi zawsze że nie , to głupio wygląda i tak dalej. Poczekam do zimy i jak spyta czemu nic pod spodem nie mam to jej powiem że w tym i tym mi niewygodnie i zobacze wtedy.
Jakieś sugestie ? Staram się jej delikatnie dać do zrozumienia co i jak ale bez skutku. Narazie nie wie i nie widzi. Pozdrawiam
Jakieś sugestie ? Staram się jej delikatnie dać do zrozumienia co i jak ale bez skutku. Narazie nie wie i nie widzi. Pozdrawiam
-
- Zaawansowany
- Posty: 421
- Rejestracja: 21 lis 2015, 01:44
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Dobrym i wiarygodnym wytłumaczeniem może być np. noszenie pończoch czy rajstop ze względów zdrowotnych, jako część garderoby zapobiegająca puchnięciu nóg i dla poprawienia krążenia krwi. Myślę, że to całkiem niezły i przekonujący argument, aby móc nosić rajstopy nie ukrywając się z tym, niezależnie od pory roku i tego, czy jest zimno czy ciepło ;) Są specjalne rajstopy do tego właśnie przeznaczone. I nie mam tu na myśli medycznych grubych i raczej mało komfortowych w noszeniu rajstop i pończoch 70-100 den, bo są też cienkie 20 den rajstopy uciskowo-relaksujące (np. Mona Relax 20 den, niczym z wyglądu i w dotyku nie różnią się od klasycznych "normalnych" rajstop, a przy tym doskonale spełniają swoją pro-zdrowotną funkcję). Używam je od dawna i bardzo sobie chwalę. Choć oczywiście nie tylko takie noszę, bo mam też wiele innych "zwykłych" rajstop.
Takie właśnie było moje wyjaśnienie, gdy pierwszy raz ktoś mnie zapytał dlaczego noszę rajstopy. W moim wypadku była to koleżanka. I nie napotkałem żadnej negatywnej reakcji czy dziwnych komentarzy z jej strony, a tylko zrozumienie i pełną akceptację, a nawet pochwałę, że super to wygląda w połączeniu z całością stylizacji (miałem wtedy na sobie dżinsy z dziurami na udach i kolanach, pod nimi jasno-szare rajstopy Mona Relax, a całość ubioru dopełniała koszula w biało-niebieską kratkę).
Inni moi znajomi i rodzina również bez problemu "kupują" moje wyjaśnienia, gdy spotykam się z ich pytaniami w kwestii dlaczego noszę rajstopy.
Takie właśnie było moje wyjaśnienie, gdy pierwszy raz ktoś mnie zapytał dlaczego noszę rajstopy. W moim wypadku była to koleżanka. I nie napotkałem żadnej negatywnej reakcji czy dziwnych komentarzy z jej strony, a tylko zrozumienie i pełną akceptację, a nawet pochwałę, że super to wygląda w połączeniu z całością stylizacji (miałem wtedy na sobie dżinsy z dziurami na udach i kolanach, pod nimi jasno-szare rajstopy Mona Relax, a całość ubioru dopełniała koszula w biało-niebieską kratkę).
Inni moi znajomi i rodzina również bez problemu "kupują" moje wyjaśnienia, gdy spotykam się z ich pytaniami w kwestii dlaczego noszę rajstopy.
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
W zasadzie Twój problem nie zmienia się od 5 lat (może dłużej). Myślę że kłopot w tym - że sam uważasz noszenie rajstop za coś złego - na co potrzebujesz akceptacji i pozwolenia. Myślę - że jeśli zacząłbyś używać tej części garderoby bez emocji tak jak np krótkich spodenek w lecie - problem rozwiązałby się sam. Wiesz - kocha się kogoś takiego jakim jest i jeśli rajstopy byłyby powodem zerwania - to lepiej teraz niż później. Wydaje mi się że masz wystarczającą ilość zalet - przy których ten mały wybryk jest niczym. Nie robisz nic złego na co potrzebujesz pozwolenia dziewczyny i nikogo tym nie krzywdzisz.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
p.s. - w tak młodym wieku nie liczyłbym na aspekty zdrowotne :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
p.s. - w tak młodym wieku nie liczyłbym na aspekty zdrowotne :)
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
- krzyś
- Zasiedziały na forum
- Posty: 843
- Rejestracja: 24 lis 2009, 20:44
- Lokalizacja: zdw
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Wiem jak to jest. Najpierw kombinujemy jak przemycić delikatnie ten fakt w życie rodzinne. Rower, krążenie i inne usprawiedliwienia, a jak już temat zostanie przełknięty przez drugą połówkę, zastanawiamy się po co te wszystkie kombinacje?
No nie wiem, patrząc na twój awatar...Danon pisze:p.s. - w tak młodym wieku nie liczyłbym na aspekty zdrowotne :)
-
- Się Rozkręca
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Do tej pory nie napisałem jeszcze nic na forum. Jednak po przeczytaniu większości tematów z tego miejsca to zastanawiam się jak przekonać tak naprawdę przekonać kobietę do tego żeby nie stroiła fochów czy też nie mówiła cały czas że jesteś trans i tak dalej bo u mnie to tak wygląda cały czas. Nie nosze rajstop dlatego że mnie to podnieca tylko dlatego że jest mi w nich po prostu wygodnie. Nie robię też tego na co dzień (głównie w zimie) tylko w zimniejsze dni i wyłącznie pod spodniami. Do mojej żony nie przemawiają argumenty że jest zimno, że jest to wygodniejsze niż kalesony czy też jakiekolwiek inne tłumaczenie. Było kiedyś przed ślubem tak, że widziała mnie w rajstopach i nawet wydawało się w pewnym momencie, że to zaakceptuje ale niestety się myliłem. Ona dobrze wie że lubię jak nosi rajstopki i robi to ale tylko w zimie bo sama twierdzi, że to jest niewygodne i jeśli nie ma takiej potrzeby to nie będzie ubierać. Ja natomiast mam takie dziwne poczucie, że chce ją zmusić do czegoś złego, żeby zaakceptowała mnie i moje rajstopy których tak naprawdę nie mam bo rozmiar jaki kupuje moja żona pasuje i na mnie i nawet nie myślałem żeby kupować sobie rajtki. Sprawa rajstop w naszym domu to jest temat którego ona unika. Powiedzcie mi czy widzicie jakąkolwiek szansę żeby się przekonała i zaakceptowała chodź w okresie zimowym i tylko przy wyjściach na spacer czy wyjazdach na narty itp.? czy mam sobie dać spokój i zapomnieć o temacie.
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
borabora, bądź konsekwentny w tym co robisz, nie zaczynaj tematu z żoną ani go nie podtrzymuj. Nie tłumacz się ani nie próbuj przekonywać. Po prostu, noś i koniec. Niech kręci nosem, niech wymyśla od transów, itp. W końcu jej się to znudzi, jak zobaczy, że ani to kogoś gryzie, ani ziębi. Przyjdzie taki moment, że w końcu da sobie i tobie spokój i zaakceptuje fakt noszenia przez ciebie rajstop, jako normalnego ubioru.
U mnie żona nie zwraca już uwagi, nawet jak mam założone rajty jak idziemy do teściów (oczywiście mówię tu o grubszych rajtkach, 40 - 60 den) i oczywiście chodzę tam "boso" bo nie mam przecież kapci u teściów ;)
U mnie żona nie zwraca już uwagi, nawet jak mam założone rajty jak idziemy do teściów (oczywiście mówię tu o grubszych rajtkach, 40 - 60 den) i oczywiście chodzę tam "boso" bo nie mam przecież kapci u teściów ;)
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
-
- Się Rozkręca
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
ok. mówisz żeby nie zwracać uwagi, podoba mi się ten pomysł tylko że to trwa już ponad 10 lat i ona cały czas kręci nosem nawet więcej ostatnio a ja się jakoś cały czas nie umiem przekona, że jest to takie normalne. Ja pracuje na kopalni i jadąc na dół to zależy od rejonu nie wyobrażam sobie jechać bez kaleson bo tam jest po prostu zimno. Jeśli o rajstopy chodzi to ja naprawdę traktuje je jak coś wygodnego i użytkuje tylko w zimie.
- krzyś
- Zasiedziały na forum
- Posty: 843
- Rejestracja: 24 lis 2009, 20:44
- Lokalizacja: zdw
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Z dyni ją...
-
- Się Rozkręca
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
z dyni to raczej nie. Ja to bym chciał po prostu traktować to jak coś normlanego jednak cały czas mam jakieś takie dziwne uczucie że robię jej krzywdę tym moim "wymysłem"
- macrofibiber
- Dyskutant
- Posty: 185
- Rejestracja: 05 lut 2017, 04:16
- Lokalizacja: Scotland
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Pewnie nie wyobraża sobie Macho w rajtkach. Mówi się że Kobiety nie zmienisz , zmień kobietę ;) . Przyślij ją da nas na forum to ją przekonamy do Twojego "wymysłu".
http://wp.tv/i,stylistka-dzien-dobry-tv ... ,klip.html
http://wp.tv/i,stylistka-dzien-dobry-tv ... ,klip.html
Bo lubię, Bo chcę. Bo jest mi w nich dobrze.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Jak bym powiedział jej o tym forum to już w ogóle by mi spokoju nie dała. A wy ją przekonywać chcecie. Mam pewien plan i jak się uda to się pochwale co udało mi się wynegocjować.
- macrofibiber
- Dyskutant
- Posty: 185
- Rejestracja: 05 lut 2017, 04:16
- Lokalizacja: Scotland
- Kontakt:
-
- Się Rozkręca
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Szantażu nie było ale zacząłem swoje robić :) nie chwaląc się nie rozmawiając nic żadnego tematu nie podnosząc i już pierwszy maleńki sukces. W niedziele rano wybrałem się na spacerek z Synem, a że zimno było to trzeba było "ocieplacze" założyć. Jak wróciliśmy do domku to normalnie nawet słowa nie powiedziała tak jak zresztą i ja. A że to nie było ostatnie wyjście w niedziele to pół dnia biegałem w rajstopach (oczywiście pod spodniami) które widziała i nie komentowała. :)
- macrofibiber
- Dyskutant
- Posty: 185
- Rejestracja: 05 lut 2017, 04:16
- Lokalizacja: Scotland
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
No widzisz i w tym szaleństwie jest metoda! Racja jest typ kobiet, które nie lubią o tym czymś rozmawiać, a jak się to coś robi to co innego! ;) Pozdarwiam i powodzenia!
Bo lubię, Bo chcę. Bo jest mi w nich dobrze.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
wczoraj tj. 18 stycznia żona moja kochana kupiła pierwszy raz mi rajstopy 60 den z biedronki. Na moje pytanie czemu takie grube to powiedziała tylko "nie przesadzaj". Cieszę się jednak że kupiła bo znaczy to że powoli ale zmienia się jej myślenie na ten temat.
-
- Zaawansowany
- Posty: 421
- Rejestracja: 21 lis 2015, 01:44
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Jednak jest postęp i nawet duży krok naprzód. Fakt kupienia przez żonę rajstop dla Ciebie jest bardzo wymowny. I oby tak dalej
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Jednym słowem sytuacja staje się normalna. Oby tak dalej
Pozdrowienia dla małżonki
Pozdrowienia dla małżonki
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
wczoraj wieczorem zaryzykowałem i wskoczyłem w rajstopy te od żony i pojechałem do sklepu bo coś tam jej brakowało do ciasta. Jak wróciłem to sie rozebrałem i w samych rajstopach sie położyłem przed TV. Jej stwierdzenie że co se tak tu leżysz wyluzowany w rajstopakach ? (z małym fochem) mnie troszke zmieszało ale twardy byłem nie miętki :). Zgadzam się z wami zaczyna się u mnie wreszcie normować.
- MusicManiac
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1320
- Rejestracja: 05 paź 2010, 15:38
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
No i super! Moja rada nie bądź z tematem rajstop zbyt nachalny. Traktuj je jak normalną część garderoby, bo jak przesadzisz to pogorszysz sytuacje. Czasem obracaj temat rajstop w żart i powinno być dobrze ;)
-
- Się Rozkręca
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
no i stała się katastrofa :( jak dodawałem zdjęcie ostatnio to moja żona je podejrzała i sie tak na mnie obraziła jakbym jej najlepszą porcelanę potłukł. Znowu wraca do tego co było :( czyli strasznej niechęci do mnie w rajstopach :(.
-
- Zaawansowany
- Posty: 421
- Rejestracja: 21 lis 2015, 01:44
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Najpierw żona sama kupiła Ci rajstopy, a teraz się krzywi, że je nosisz. No i jak to zrozumieć?... Daremny wysiłek :/
Ale na całe szczęście nie wszystkie żony są takie, a że bywa zupełnie odwrotnie najlepszym przykładem jest Inka
Ale na całe szczęście nie wszystkie żony są takie, a że bywa zupełnie odwrotnie najlepszym przykładem jest Inka
- Misiek72
- Stary wyga
- Posty: 1798
- Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Borabora w czym problem? Awantura o ten na kawałek nogi na zdjęciu ? Czy ktoś Ciebie rozpozna na tej fotce? Powiedz swojej żonie żeby wyluzowała trochę. A jeżeli Twoja pani jest z tych co focha walą z byle powodu to idź chłopie na piwo z kumplami i miej to gdzieś. Samo jej przejdzie.
Inka to kobieta myśląca logicznie. rzadki okaz wśród kobiet (przynajmniej tych które znam - żeby nie było że jestem męską szowinistyczną świnią). I za to ją cenię.Ale na całe szczęście nie wszystkie żony są takie, a że bywa zupełnie odwrotnie najlepszym przykładem jest Inka
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Niestety, większość kobiet myśli gównie o tym "co inni powiedzą", a nie tak jak Inka "wali mnie co myślą/mówią inni"
Jest to niestety domeną większości polskich kobiet i raczej nic się nie da z tym zrobić. Taki już mamy zacofany kulturowo naród, a przodują w nim niestety kobiety, które trzymają w ryzach swoich facetów. Zauważcie, że widać to "gołym" okiem - dopóki młody mężczyzna jest stanu wolnego, to pozwala sobie na więcej swobody w modzie: rurki, obcisłe ciuchy, legginsy (miałem takiego w legginsach na osiedlu) - ogólnie luz totalny i "wy.....ane" na wszystko i wszystkich, ale jak już znajdzie tą swoją "połowicę z ograniczonym mózgiem" to po ślubie jest już tylko: garniturek, proste i luźne portki, bluzy i kurtki a'la marynarka.
Sam mam to niestety w domu, jak na początku jakoś nie przeszkadzało jej za bardzo, że zacząłem bardziej gustować w "ciaśniejszych" portkach, tak teraz nic tylko straszenie "rozstaniem" za zakup kolejnych spodni typu "rurki" i wyzywanie od "dziwek" jak mam na sobie rurki lub obcisłe szorty. (bo oczywiście "co ludzie powiedzą").
Jest to niestety domeną większości polskich kobiet i raczej nic się nie da z tym zrobić. Taki już mamy zacofany kulturowo naród, a przodują w nim niestety kobiety, które trzymają w ryzach swoich facetów. Zauważcie, że widać to "gołym" okiem - dopóki młody mężczyzna jest stanu wolnego, to pozwala sobie na więcej swobody w modzie: rurki, obcisłe ciuchy, legginsy (miałem takiego w legginsach na osiedlu) - ogólnie luz totalny i "wy.....ane" na wszystko i wszystkich, ale jak już znajdzie tą swoją "połowicę z ograniczonym mózgiem" to po ślubie jest już tylko: garniturek, proste i luźne portki, bluzy i kurtki a'la marynarka.
Sam mam to niestety w domu, jak na początku jakoś nie przeszkadzało jej za bardzo, że zacząłem bardziej gustować w "ciaśniejszych" portkach, tak teraz nic tylko straszenie "rozstaniem" za zakup kolejnych spodni typu "rurki" i wyzywanie od "dziwek" jak mam na sobie rurki lub obcisłe szorty. (bo oczywiście "co ludzie powiedzą").
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
- Misiek72
- Stary wyga
- Posty: 1798
- Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
No a jak szanowne panie uprawiają radosną twórczość w ubiorze i makijażu trwoniąc wypłatę męża na kolejne kiecki, buty i dodatki, to oczywiście problemu nie ma, bo ONA MUSI WYGLĄDAĆ. Spróbujcie powiedzieć takiej że ubrała się jak idiotka, to dopiero będzie wrzask i obraza.
Anipoki z głupotą trzeba walczyć. Jak razem z Inką wspominaliśmy na tym forum mamy dorosłego syna z autyzmem. Syn zachowuje się adekwatnie do swojego schorzenia czyli inaczej niż przeciętny zwykły chłopak.Jego zachowanie wywołuje zdziwienie, oburzenie i zgorszenie ludzi dorosłych. Młodzież z reguły śmieje się z syna. Nieraz mieliśmy problem z ludźmi w sklepach, autobusach i innych publicznych miejscach, którym się nie podobało zachowanie naszego syna. Jeden facet w autobusie powiedział mojej żonie że takich jak mój syn to się oddaje do psychiatryka. Wyszła z tego granda i dopiero kierowca tego autobusu przeprosił żonę za zachowanie tępych bezrozumnych pasażerów. Gdybyśmy przejmowali się tym co ludzie gadają i nam radzą to nie wychodzilibyśmy domu zaszczuci przez nasze wspaniałe społeczeństwo. Mój syn uwielbia wycieczki, basen, wyjścia na zakupy i jest wysportowany. Zaspokajamy wszystkie jego potrzeby i w d..ie mamy to co sądzą o nas inni.
Dlatego mnie i Ince bardzo łatwo jest zaakceptować potrzeby innych ludzi. Mamy ważniejsze sprawy niż wyolbrzymianie problemu noszenia rajstop, rurek, sukienek itp.
Anipoki z głupotą trzeba walczyć. Jak razem z Inką wspominaliśmy na tym forum mamy dorosłego syna z autyzmem. Syn zachowuje się adekwatnie do swojego schorzenia czyli inaczej niż przeciętny zwykły chłopak.Jego zachowanie wywołuje zdziwienie, oburzenie i zgorszenie ludzi dorosłych. Młodzież z reguły śmieje się z syna. Nieraz mieliśmy problem z ludźmi w sklepach, autobusach i innych publicznych miejscach, którym się nie podobało zachowanie naszego syna. Jeden facet w autobusie powiedział mojej żonie że takich jak mój syn to się oddaje do psychiatryka. Wyszła z tego granda i dopiero kierowca tego autobusu przeprosił żonę za zachowanie tępych bezrozumnych pasażerów. Gdybyśmy przejmowali się tym co ludzie gadają i nam radzą to nie wychodzilibyśmy domu zaszczuci przez nasze wspaniałe społeczeństwo. Mój syn uwielbia wycieczki, basen, wyjścia na zakupy i jest wysportowany. Zaspokajamy wszystkie jego potrzeby i w d..ie mamy to co sądzą o nas inni.
Dlatego mnie i Ince bardzo łatwo jest zaakceptować potrzeby innych ludzi. Mamy ważniejsze sprawy niż wyolbrzymianie problemu noszenia rajstop, rurek, sukienek itp.
-
- Dyskutant
- Posty: 137
- Rejestracja: 08 maja 2015, 17:40
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: 2 połówka. Nie 0.5 ani 0.7 :)
Brzmi jak hipokryzja...Misiek72 pisze:i w d..ie mamy to co sądzą o nas inni.
I znowu anty-polska propaganda... Pojedź sobie do Hollywood i spróbuj się tylko bardzo wyróżnić wśród tych niektórych amerykańskich gwiazdeczek to dopiero zobaczysz co to wyśmianie. Albo poznaj nastolatki z innych zachodnich krajów... Wszystko musisz robić tak jak oni, i wyglądać jak oni. Ubierz się tylko inaczej, albo odmów pójścia na imprezę...anipoki pisze:Jest to niestety domeną większości polskich kobiet i raczej nic się nie da z tym zrobić.
Chciałem to skomentować, ale sobie daruję... To ja wolę ten zacofany kulturowo naród...anipoki pisze:Taki już mamy zacofany kulturowo naród
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 128 gości