Pamiętam, jak na początku lat 80tych moja mam przywiozła sobie rajstopy z Paryża. Właśnie tak były wykończone, a do tego, jak były nowe to te palce były nieściągnięte (jako oznaka, że są nieużywane). Jak się ściągnęły nie dało się z powrotem rozciągnąć. Ja wolę rajstopy z noewidocznym wzmocnieniem palców (brakiem wzmocnienia).dr.pantyhose pisze:...A kto z was pamięta rajstopy sprzed około 20 lat bez ładnego płaskiego zakończenia tylko zszyte tak jak się związuje worek z ziemniakami...
Co do sandałków, to nieelegancko jest nosić buty z odkrytymi palcami, więc gdy sięje zakłada, to rybka, czy są rajstopy /pończochy, czy ich nie ma. A ja do tego uważam, że jak mężczyzna nosi sandałki z odkrytymi palcami, to musi dbać o paznokcie (także malować). A grzybica wygląda paskudnie.