Jak propagować, uświadamiać .... pomysł
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- rajski
- Się Rozkręca
- Posty: 31
- Rejestracja: 16 sty 2008, 00:18
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Jak propagować, uświadamiać .... pomysł
Tak rozmyślając na nasz temat wpadł mi pomysł na rozpropagowanie nasze idei.
Robiąc zakupy w sklepach możemy oficjalnie zostawić wizytówkę naszego portalu :)
Myślę że pomogło by to podnieść świadomość osób sprzedających a dalej hutowników i producentów.
A oto taki mały przykład widoku takiej wizytóweczki :)
*******************************************
*
*
* NOWA MODA
* bo rajstopy są dla wszystkich
*
*
* http://nowamoda.webd.pl/
*
*******************************************
Można by również stworzyć dział - sklepy przyjazne Ph maniakom :)
Co o tym sądzicie?
Robiąc zakupy w sklepach możemy oficjalnie zostawić wizytówkę naszego portalu :)
Myślę że pomogło by to podnieść świadomość osób sprzedających a dalej hutowników i producentów.
A oto taki mały przykład widoku takiej wizytóweczki :)
*******************************************
*
*
* NOWA MODA
* bo rajstopy są dla wszystkich
*
*
* http://nowamoda.webd.pl/
*
*******************************************
Można by również stworzyć dział - sklepy przyjazne Ph maniakom :)
Co o tym sądzicie?
-
- Znawca tematu
- Posty: 564
- Rejestracja: 11 lis 2007, 21:49
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Radziu, jesli polski producent wpuscilby dobre rajstopy w miare przystepnej cenie i to by szlo to mysle ze i na bilbord bylaby kasa. myslr, ze ktorys producent powinien sie zdecydowacna wejscie moze nie rajtek dla facetow ale unisex i od razu wytlumaczyc co oznacza unisex bo dla wiekszosci unisex sexizm itp to jest jedno i to samo a tak nie jest,. tak wiec jak dla mnie powinny byc reklamy w tv i bilbodry z kobieta i facetem w rajtkach z napisami unisex itp itd
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A ja mam pewne "uzasadnienie" do chodzenia w rajstopach (do krótkich spodni), choć bardziej pasuje do spódnicy.
Znacie hymn skinheadów "Biała armia" Bajmu, w którym Koziadraka śpiewa "...nosisz spodnie, więc walcz..."? No to ja, w pacyfistycznym proteście przeciw rasistowskiemu i homofobicznemu społeczeństwu ubieram się odmiennie.
Znacie hymn skinheadów "Biała armia" Bajmu, w którym Koziadraka śpiewa "...nosisz spodnie, więc walcz..."? No to ja, w pacyfistycznym proteście przeciw rasistowskiemu i homofobicznemu społeczeństwu ubieram się odmiennie.
Na JPII w Warszawie jest studio stylizacji paznkci, które wykorzystkuje hasło "WoMen"pantyhoseman pisze:byczunio, mysle ze wo man na to samo wyjdzie ze kobieta ;]
http://katalog.pf.pl/Warszawa/WoMen-Nai ... 0-m19.html
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- rajski
- Się Rozkręca
- Posty: 31
- Rejestracja: 16 sty 2008, 00:18
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Się Rozkręca
- Posty: 17
- Rejestracja: 20 cze 2008, 23:23
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
A ja myślę, że propagowanie rajstop powinno się zacząć przede wszystkim od zmiany własnego podejścia. Ile to osób, nawet piszących tu na forum, czai się ze swoimi upodobaniami jak rak do dymania? Wychodzą ciemną porą w możliwie niewidocznych rajstopach, spacerują po odludziach, wracają do domu i zdają relację jak było fajnie, ile spojrzeń zanotowali, pod jakim kątem do poziomu, jakie było nachylenie Słońca względem ekliptyki, jakie możliwe refleksy na nylonie mogły wystąpić itd. itd. A po wnikliwej analizie radość, że nikt nie zauważył... Przecież jeżeli już ktoś zauważy to weźmie taką osobę za wariata a jeśli nie to conajmniej dziwaka. Czy o to właśnie chodzi? Chyba nie. Moim zdaniem wszyscy faceci noszący rajstopy nie powinni się z tym kryć i robić to otwarcie, w sposób widoczny a może nawet szokujący (i zdecydowanie nie mam tu na myśli żadnej erotyki, trans itd.). I to jest pierwszy krok do popularyzacji.
Jeżeli sami nie mamy pewności tego co chcemy osiągnąć - jak chcemy wyglądać i w co się ubierać, trudno żeby inni to akceptowali a jeszcze trudniej ich do tego przekonać. To tyle moim zdaniem...
M.
Jeżeli sami nie mamy pewności tego co chcemy osiągnąć - jak chcemy wyglądać i w co się ubierać, trudno żeby inni to akceptowali a jeszcze trudniej ich do tego przekonać. To tyle moim zdaniem...
M.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
-
- Się Rozkręca
- Posty: 17
- Rejestracja: 20 cze 2008, 23:23
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
Odważnie się pokazuje :] Oczywiście budzi to często ogromne kontrowersje, padają różne komentarze ale to raczej od osób postronnych. Ze strony znajomych i przyjaciół jeszcze nie spotkałem sie z negatywnym przyjęciem natomiast z dużym zainteresowaniem - a o to mi właśnie chodziło. Nie zachęcał bym, gdybym sam nie miał pozytywnych doświadczeń. Inną sprawą jest co ludzie uważają, ale jeżeli widzą, że nonkonformistyczny ubiór jest twoim stylem którego jest się pewnym to zdecydowanie inaczej patrzą. Jeśli chodzi o moich przyjaciół wydaje mi się, że traktują to jako fanaberie a komentują raczej w żartobliwy sposób. Pamiętam jak razem z moją dziewczyną wychodziliśmy na spacer do Łazienek Warszawskich i obydwoje mieliśmy "oczojebne" podkolanówki w różowo-czarne paski (no i oczywiście ja krótkie spodenki, dziewczyna spódniczke). Mój współlokator (mieszkam w akademiku) powiedział wtedy "sam bym tak nie wyszedł ale podziwiam cię za odwagę" :).
Poza tym nie chodzę tak ubrany na co dzień, gdy mam w oczywisty sposób wyglądać "profesjonalnie" (a co najmniej zachować powagę) - rajstopy i żarówiaste podkolanówki w paski stanowią dodatek na specjalne okazje gdy mogę być na luzie - imprezy, spacery, luźne spotkania itd.
To tyle na poparcie mojej tezy o odwadze :)
A wracając do tematu - z własnego doświadczenia zauważyłem, że istotna jest pewność siebie i zmiana własnego nastawienia z "ukrywam się" na "chcę być widoczny" - pomaga nie tylko swobodnie ubierać się jak się chce, ale budzi pewne uznanie, co jest użyteczne, jeżeli chcemy taki a nie inny styl propagować (ale o uznaniu ze strony dresiarzy to chyba możemy póki co zapomnieć...). Osoby, które zakładają rajstopy potajemnie i liczą na ukrycie, w razie ewentualnej wpadki bardzo się peszą a to prowadzi do postrzegania takich upodobań za wstydliwe. Zresztą jakakolwiek próba ukrywania się rodzi podejrzenie, że to co ukrywamy jest w jakiś sposób podejrzane. Dlatego moim rozwiązaniem tego problemu jest coś zupełnie przeciwnego, czyli obnoszenie się (no może bez przesady). No ale do tego właśnie potrzebna jest pewność siebie a nie każdy jest w stanie się przełamać...
Pozdrawiam, M.
Poza tym nie chodzę tak ubrany na co dzień, gdy mam w oczywisty sposób wyglądać "profesjonalnie" (a co najmniej zachować powagę) - rajstopy i żarówiaste podkolanówki w paski stanowią dodatek na specjalne okazje gdy mogę być na luzie - imprezy, spacery, luźne spotkania itd.
To tyle na poparcie mojej tezy o odwadze :)
A wracając do tematu - z własnego doświadczenia zauważyłem, że istotna jest pewność siebie i zmiana własnego nastawienia z "ukrywam się" na "chcę być widoczny" - pomaga nie tylko swobodnie ubierać się jak się chce, ale budzi pewne uznanie, co jest użyteczne, jeżeli chcemy taki a nie inny styl propagować (ale o uznaniu ze strony dresiarzy to chyba możemy póki co zapomnieć...). Osoby, które zakładają rajstopy potajemnie i liczą na ukrycie, w razie ewentualnej wpadki bardzo się peszą a to prowadzi do postrzegania takich upodobań za wstydliwe. Zresztą jakakolwiek próba ukrywania się rodzi podejrzenie, że to co ukrywamy jest w jakiś sposób podejrzane. Dlatego moim rozwiązaniem tego problemu jest coś zupełnie przeciwnego, czyli obnoszenie się (no może bez przesady). No ale do tego właśnie potrzebna jest pewność siebie a nie każdy jest w stanie się przełamać...
Pozdrawiam, M.
Fajnie M. Zaproponowałeś sposób podejścia do tematu. Też nie raz o tym myslałem. Aby zapoczątkowac jakieś zmiany to musza być one widoczne i powszechne. Kilkuset "konspiratorów" w naszym kraju nic nie zmieni. To musi być powszechne i zauważane. Co do pokolanówek wzorzystych oczo.... to sam też takie lubię i stosuje do stroju w wersji wyluzowanej. Do pracy to jednak na powaznie i są wtedy cieliste lub rajstopy.
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Się Rozkręca
- Posty: 17
- Rejestracja: 20 cze 2008, 23:23
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
Otóż to. Jak rajstopy mogą stać się popularne jeżeli nawet nas - ich zwolenników, w nich nigdzie nie widać? Jaka kampanie reklamowa może pomóc spopularyzować coś co oficjalnie nie istnieje albo jest kojarzone z jakimiś zboczeniem. Musi być nas widać na co dzień w rajstopach, a także widać, że jesteśmy normalnymi ludźmi, którzy łamią stereotypy i ubierają się tak jak chcą a nie jak decyduje chiński producent po społu z głupawymi czasopismami. Światowej sławy projektanci mody eksperymentują z męskimi rajstopami czy leginsami, o tym każdy z nas wie i śledzi z niecierpliwością takie nowinki, ale spójrzmy prawdzie w oczy - jaki projektant chce stworzyć coś co jest twórczością "do szuflady" i która nie znajdzie grona odbiorców? To my musimy pokazać, że istniejemy i CHCEMY się inaczej ubierać niż większość. Moja mama, jak ja zacząłem chodzić otwarcie w rajstopach zapytała "czy u Ciebie w Warszawie to faceci tak chodzą ubrani?" - odpowiedziałem, "że jeszcze nie, ale mi to nie przeszkadza ;)". Teraz, jak inni usłyszą takie pytanie to już będą mogli odpowiedzieć "TAK" - moim zdaniem to jest jakiś postęp a na pewno mały krok do przodu:). Wszyscy powinniśmy dać ten krok do przodu a jak nie to przynajmniej nie biadolić, że jesteśmy postrzegani za odchylonych i mówić o nietolerancyjności Polaków. Oczywiście powinniśmy również unikać sytuacji w których na pewno zostaniemy źle przyjęci - konfrontacja z grupą dresiarzy wyzywających cię od pedałów nie jest miła i zakrawa raczej na głupotę niż odwagę. Rozsądek trzeba mieć.
Zgodzę się, że nie jest łatwo się "zdekonspirować" - ja też długo się wahałem, bałem się jaka będzie reakcja, czy nie zostanę po prostu wyśmiany i czy nie pogrzebie się w chamskich złośliwościach do końca życia. I ku mojemu zaskoczeniu nie było tak źle. Warto zacząć od wtajemniczenia przyjaciół (a najlepiej swojej partnerki), szczerze z nimi porozmawiać - czasami mogą dodać otuchy a czasami uświadomić jakie mogą być negatywne reakcje i jak z nimi sobie poradzić. To pomaga się przełamać.
Pozdrawiam i życzę dużo odwagi :) M.
Zgodzę się, że nie jest łatwo się "zdekonspirować" - ja też długo się wahałem, bałem się jaka będzie reakcja, czy nie zostanę po prostu wyśmiany i czy nie pogrzebie się w chamskich złośliwościach do końca życia. I ku mojemu zaskoczeniu nie było tak źle. Warto zacząć od wtajemniczenia przyjaciół (a najlepiej swojej partnerki), szczerze z nimi porozmawiać - czasami mogą dodać otuchy a czasami uświadomić jakie mogą być negatywne reakcje i jak z nimi sobie poradzić. To pomaga się przełamać.
Pozdrawiam i życzę dużo odwagi :) M.
Widzę, że uzytkownik ma bardzo podobne podejście jak Byczunio. Ja mam podobne podejście w innych kwestiach ubioru i wizerunku który nie jest przypisany mężczyznom. Co do rajstop to jakoś nie bardzo mogę się przekonać, ale nie jest to raczej kwestia odwagi.
A tak wracając do odwagi - ja osobiście nie chcę propagować takiego stylu ubioru który preferuję, chciałbym pozostać oryginalny w tej kwestii
A tak wracając do odwagi - ja osobiście nie chcę propagować takiego stylu ubioru który preferuję, chciałbym pozostać oryginalny w tej kwestii
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Wnioskuję z tego iż jesteś jeszcze dość młodym człowiekiem. Ale sam zauważyłeś że w zależności od okoliczności pozwalasz sobie na mniej lub więcej. Nie zmienia to faktu iż w zupełności się z tobą zgadzam, tylko uważam że w pewnym wieku odblaskowe rajtki po prostu jakoś do człowieka nie pasują. Dlatego poprzestanę na wszelakich odcieniach beżu, brązu czarnego czy szarego.uzytkownik pisze:mieszkam w akademiku
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
- rajski
- Się Rozkręca
- Posty: 31
- Rejestracja: 16 sty 2008, 00:18
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Miałem ostatnio bardzo fajną optymistycznie nastawiająca sytuację. Byłem u rodzinki na takim spędzie pocmentarzowym. Miałem ze sobą psa i ten właśnie mój pies z racji tego,ze jest mały zahaczył zębem o spodnie kuzyna jak sie bawili. material sie troszke rozstąpił a spod spodu wystawało coś czarnego. Wtedy drugi kuzyn podwinał mu nogawkę a tam.... rajstopy.. ale takie grubsze... kuzynek się troszke speszył (było widać) ale że ogólnie było wesoło więc chłopak nie spanikował tylko się uśmiechał, a ten drugi kuzyn macając go po tej nodze powiedział " weż schowaj tą rajtuzę bo widzisz,że pprzez dziurkę wyszła i znowu pies ci pociągnie..."
A wieczorem jak juz wszyscy poszli gadaliśmy sobie o tym z moja panią i jej mamą i w ogóle o noszeniu rajstop przez panów i było fajnie. nawet pokazałem mamie pudełko męskich rajstop gdyż mialem je ze sobą (po cichu liczyłem na taką rozmowę po tym jak chodziłem u niej na działce w szortach i rajstopach jawnie). Generalnie mamuśka stwierdziła,ze to troszke dziwne,zeby faceci cienkie rajstopy nosili, ale w sumie to czemu by nie. Nie jedno było na początku dziwne.
Posdumowujac : jak juz mój kuzyn, którego w życiu bym nie posądzal o to wbił się w rajstopy to znaczy,ze jest dobrze i idzie do przodu ;)
A wieczorem jak juz wszyscy poszli gadaliśmy sobie o tym z moja panią i jej mamą i w ogóle o noszeniu rajstop przez panów i było fajnie. nawet pokazałem mamie pudełko męskich rajstop gdyż mialem je ze sobą (po cichu liczyłem na taką rozmowę po tym jak chodziłem u niej na działce w szortach i rajstopach jawnie). Generalnie mamuśka stwierdziła,ze to troszke dziwne,zeby faceci cienkie rajstopy nosili, ale w sumie to czemu by nie. Nie jedno było na początku dziwne.
Posdumowujac : jak juz mój kuzyn, którego w życiu bym nie posądzal o to wbił się w rajstopy to znaczy,ze jest dobrze i idzie do przodu ;)
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 412 gości