FACET W SPÓDNICY II

Dział w którym można podyskutować męskich spódnicach

Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose

Awatar użytkownika
Grzeslaw
Znawca tematu
Znawca tematu
Posty: 596
Rejestracja: 17 gru 2011, 22:18
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Post autor: Grzeslaw » 31 paź 2013, 09:40

Niestety nie :-( buuuu
Awatar użytkownika
phmenpl
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1159
Rejestracja: 30 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: Woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: phmenpl » 01 lis 2013, 20:04

Ja sobie dziś przypomniałem dopiero dziś.
Troszkę puźno ale cóż
Miej wyjebane a będzie ci dane
Awatar użytkownika
Bizarek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

jupes parades

Post autor: Bizarek » 02 lip 2014, 09:08

byczunio pisze:Ja regularnie (wy)chodzę w spódnicy na miasto. Poczytaj http://unisex-fashion.pl/viewtopic.php?p=38007#38007
Jak sądzę, warto zaproponować jakies miejsce(a) w Warszawie na promenadę panów w spódnicach. Miło by było spotkać ludzi, bez specjalnego umawiania się, mających podobne upodobania w modzie. HEJ.
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 02 lip 2014, 11:05

Niestety, jest nas zbyt mało nawet w tak dużym mieście jak Warszawa i też nie codziennie pomykamy w spódnicach. Zwykle tak kombinuję trasy powrotu z miasta do domu, by przejść się Chmielną od Marszałkowskiej do Nowego Światu.
Awatar użytkownika
Bizarek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: Bizarek » 02 lip 2014, 12:45

byczunio pisze:Niestety, jest nas zbyt mało nawet w tak dużym mieście jak Warszawa i też nie codziennie pomykamy w spódnicach. Zwykle tak kombinuję trasy powrotu z miasta do domu, by przejść się Chmielną od Marszałkowskiej do Nowego Światu.
Promenada Chmielną od Marszałkowskiej do Nowego Światu to chyba idealny deptak dla wszelkich nonkonformistów a więc i panów w spódniczkach.
Na Chmielnej, szczególnie na odcinku od Brackiej do Nowego Światu ostatnio widziałem w porze obiadowej sporo ludzi w najróżniejszych strojach "kostiumowych", poprostu taka Bohema. Trasa spacerowa którą zaproponowałes bije na głowę wszystkie inne możliwe. Jestem za . Kto się jeszcze przyłacza do propozycji?
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
Awatar użytkownika
Bizarek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: Bizarek » 08 lip 2014, 00:18

Zaproponowaną promenadę tzn Chmielna i przyległosci Al. Jeroz, Marszałk. testowałem przez ponad godzinę w godzinach południowych. Na moją spódnicę nie zareagował przez ten czas dosłownie nikt. Natomiast pończochy czy rajstopy w kolorze beżu, to chyba tak neutralny ciuszek, iż nie wiem czy ktokolwiek jeszcze dziwi się, że faceci je noszą dosyć często. Pończochy noszę stale od kilku lat i przez tych kilka lat jakos nikt nie wyraził na ten temat jakiegokolwiek zdziwienia. Skąd niektórzy koledzy widzą w tym jakis problem?
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
vp
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 65
Rejestracja: 05 sie 2012, 08:45
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post autor: vp » 08 lip 2014, 09:41

Bizarek pisze:CIACH... Pończochy noszę stale od kilku lat i przez tych kilka lat jakos nikt nie wyraził na ten temat jakiegokolwiek zdziwienia. Skąd niektórzy koledzy widzą w tym jakis problem?
Może to wynik ogólnej nagonki. Tęcza, Anna Grodzka itp. W sumie... komu to wadzi, czy masz skarpetki 95% bawełny, czy 95% poliamidu ? Ale jakoś tak już jest :(
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 08 lip 2014, 17:15

Gdyby Anna Grodzka nie była posłanką nawet nie wiedzielibyście o jej istnieniu. Tzw. oszołomy boją się nieznanego i dlatego tak zawzięcie bronią starego porządku świata. My, jako jednostki w szarym tłumie nie stanowimy zagrożenia i dlatego nikt z nami nie walczy. Dopiero gdy zaczynamy szerzej walczyć o zmianę świata w celu zagwarantowania swoich praw te oszołomy czują się zagrożone i reagują na przykład podpaleniem tęczy. To jest taki sam instynkt jak u psów, które atakują gdy się boją. I wtedy są najbardziej niebezpieczne.
Awatar użytkownika
anipoki
ModTeam
ModTeam
Posty: 1184
Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
Lokalizacja: podkarpackie
Kontakt:

Post autor: anipoki » 09 lip 2014, 09:41

To jest taki sam instynkt jak u psów, które atakują gdy się boją.
I tu się mylisz, jak pies się boi to ucieka, ale jak jest w większej grupie to dopiero atakuje, bo czuje, że ma przewagę i poparcie "stada".
Samotny człowiek też raczej nie zaatakuje bo się boi, ale jak jest grupa to wtedy z regóły jest i atak.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 09 lip 2014, 15:00

To spróbuj zagonić jakiegoś kundla w ślepy zaułek, z którego nie ma wyjścia. I lepiej najpierw wezwij pogotowie, bo możesz mieć problem z wybraniem numeru zanim się wykrwawisz.
Awatar użytkownika
Bizarek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: Bizarek » 10 lip 2014, 14:40

byczunio pisze:Gdyby Anna Grodzka nie była posłanką
===
Zostawiam politykę daleko w tyle. Spacerek dzisiejszy , prawie dwugodzinny , (Chmielną, Maerszałkowską w stronę Pl. Zbawiciela i z powrotrm) w spódniczce, tym razem bardziej zwiewnej, poza spojrzeniami kątem oka n ie wywołał jakiejkolwiek nieprzychylnej reakcji. Czas akcji -godziny przedpołudniowe.
W dalszym ciągu podtrzymuję propozycję deptaka na jupes parade na ulicy Chmielnej - od N.Światu. Kto popiera trasę proszę o wpisy.
Rajstopy do spódnicy oczywiscie jak najbardziej są w komplecie, ale jak ktos woli gołe nogi to też nie ma przeszkód. Hej.
Ostatnio zmieniony 11 lip 2014, 08:56 przez Bizarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 11 lip 2014, 00:14

Widzę Bizarek, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wrócę z nadmorskich wywczasów to pomyślimy o zdjęciach w środowisku (nie)naturalnym.
Awatar użytkownika
Radziu
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1512
Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
Lokalizacja: z nienacka
Kontakt:

Post autor: Radziu » 12 lip 2014, 15:24

byczunio pisze:Gdyby Anna Grodzka nie była posłanką nawet nie wiedzielibyście o jej istnieniu. ....
Mów za siebie. Ja ją znałem już parę lat wcześniej :-)
Prawdziwy mężczyzna ubiera się tak jak chce i ma w d...e co o tym myślą inni!
Awatar użytkownika
Grzeslaw
Znawca tematu
Znawca tematu
Posty: 596
Rejestracja: 17 gru 2011, 22:18
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Post autor: Grzeslaw » 13 lip 2014, 23:30

W każdym bądź razie moja znajoma na fb :-)
Awatar użytkownika
Bizarek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Naturalne ograniczenie

Post autor: Bizarek » 14 lip 2014, 18:17

byczunio pisze:Dopiero gdy zaczynamy szerzej walczyć o zmianę świata w celu zagwarantowania swoich praw te oszołomy czują się zagrożone i reagują na przykład podpaleniem tęczy. To jest taki sam instynkt jak u psów, które atakują gdy się boją. I wtedy są najbardziej niebezpieczne.
Możliwosć prezentowania roszczeń do należnych z natury praw do swobody wyboru ubioru, nie jest wynikiem strachu o własny wizerunek, lecz obawą o ostracyzm w stosunku do bliskich nam osób ze strony ich otoczenia. Szczególne niebezpieczeństwo zagraża dzieciom w wieku szkolnym które mogą być odsunięte albo wręcz wykluczone ze społecznoci szkoły z powodu dopominania się o przyrodzone prawo ich rodziców do wyrażania własnej osobowosci.
Małymi kroczkami. pokazując się publicznie przez większą ilosć osob osiągnie się pewien postęp w zmianie normy obyczjowej. Droga jest długa ale trzeba ją kontynuować. Niezależna od ograniczeń odpowiedzialnoscią za rodzinę młodzież może więcej.
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 14 lip 2014, 22:57

Jednakże, modzież, mimo większych możliwości, nie jest skora do manifestowania swojej odrębności i walki o prawo do indywidualności gdyż brak jej jest odwagi społecznej, którą to nabywa się z wiekiem.
dr.pantyhose
ModTeam
ModTeam
Posty: 2490
Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Post autor: dr.pantyhose » 15 lip 2014, 00:21

Bo stać z szarym tłumem jest łatwiej niż się wybijać. Przykład peleton kolarski i tylko pojedynczy kolarze potrafią odrywają się od niego. Ci co się odrywają od grupy najczęściej zwyciężają.
dr.eklektyczny
Awatar użytkownika
Bizarek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: Bizarek » 26 lip 2014, 22:24

byczunio pisze:Jednakże, modzież, mimo większych możliwości, nie jest skora do manifestowania swojej odrębności i walki o prawo do indywidualności gdyż brak jej jest odwagi społecznej, którą to nabywa się z wiekiem.
====
Zdarzało mi się w dawnych czasach, kiedy byłem w wieku przedmaturalnym, ubierać kiecki koleżanek i paradować w nich ulicami, najczęciej w grupie rówiesniczej. Nieraz brakowało dziewczyn dla wyrównania parytetu ilociowego a mi rola dziewczyny jakos pasowała, nie bardzo wiem dlaczego. Nie przyszło mi do głowy aby mogło to być odczytywane jako jakakoliek sensacja. W przebierankach pomagały mi zarówno koleżanki jak często również ich matki. Odbierane to było jako fajna zabawa i nikt z otoczenia nie wyrażał jakiegokolwiek zdziwienia. Sprawiało mi to wiele radosci. Teraz wiele radoci mi sprawia jak żona podaruje mi jakąs swoją spódniczkę i zrobi niezbędne poprawki krawieckie albo kupimy razem ciuszek dla mnie i dla niej. Styl estetyczny został zaakceptowany w domu również dla przyjmowania sąsiadów, gorzej ze zgodą na legalne pokazywanie się w spódniczkach na ulicy. Z rajstopami, pończochami i majtkami z koronkami od wielu lat nie mam zakazów do ubierania ich nawet pod spodnie lub szorty powyżej kolan. Zdarza się, że przy różnych okazjach (medycznych, przymierzalni ubrań) pokazywać się w tym spodnim stroju i nie budzi to również jakichkolwieg uwag u "obcych". Czasami , co najwyżej, ktos się życzliwie usmiechnie.
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
dr.pantyhose
ModTeam
ModTeam
Posty: 2490
Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Post autor: dr.pantyhose » 27 lip 2014, 18:33

A chciałbyś przełamać te barierę u żony aby wychodzić z nią tak ubrany publicznie ?
dr.eklektyczny
Awatar użytkownika
Bizarek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: Bizarek » 27 lip 2014, 23:16

dr.pantyhose pisze:A chciałbyś przełamać te barierę u żony aby wychodzić z nią tak ubrany publicznie ?

===
Pomiędzy chciejstwem a realnymi możliwosciami istnieje olbrzymi dystans. Któż może przewidzieć jakie będą realia choćby za rok.
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
Awatar użytkownika
Bizarek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: Bizarek » 18 sty 2015, 19:36

Jedno zdanie o nazewnictwie. Dosć powszechnie do słowa "spódnica" dodaje się słowo "damska". Implikuje to oczywisty wniosek, że autorzy takiej nazwy, przynajmniej w swojej podswiadomosci przyznają, że są zarówno spódnice damskie jak i męskie a raczej przede wszystkim męskie. Jak piszą o spodniach to piszą po prostu spodnie (co znaczy spodnie męskie) albo wyraźnie piszą spodnie damskie w odróżnieniu od domyslnej nazwy spodnie męskie. HEJ :roll:
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
Awatar użytkownika
Radziu
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1512
Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
Lokalizacja: z nienacka
Kontakt:

Post autor: Radziu » 18 sty 2015, 21:02

Dodatkowe słowo "damskie" jezt6 dlatego, że są też spódnice dziewczęce.
Prawdziwy mężczyzna ubiera się tak jak chce i ma w d...e co o tym myślą inni!
Awatar użytkownika
Bizarek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: Bizarek » 18 sty 2015, 21:47

Przepraszam dziewczynki, że o was nie pomyslałem, o ile się tutaj jakas pokaże, moim oczom już nie wypada odwracać się w waszym kierunku bez narażenia się na podejrzenie o pedofilię. :oops:
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
dr.pantyhose
ModTeam
ModTeam
Posty: 2490
Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Post autor: dr.pantyhose » 19 sty 2015, 20:48

Słowo spódnica poza końcówką "a" sugerująca płeć nie ma nacechowania płci. Dlatego musimy dodać damska lub męska. Tak samo jak bardzo męskie słowo - "mężczyzna" jako zakończone na "a" sugeruje, że jest damskie. A w rzeczywistości oznaczało w dawnym staropolskim języku odwagę. Niezależnie od płci.
dr.eklektyczny
Awatar użytkownika
DanielSz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 199
Rejestracja: 08 wrz 2009, 02:17
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: DanielSz » 24 mar 2015, 12:33

A co myślicie o czymś takim Panowie ? Obrazek
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości