Pierwsza spódnica.
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
-
- Znawca tematu
- Posty: 564
- Rejestracja: 11 lis 2007, 21:49
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Ja codziennie widuję facetów z gołymi nogami i w T-shirtach. A raz w tygodniu widuje jakiegoś w szkockiej spódnice. Prawie codziennie widuje jakiegoś w czarnych leginsach do spodenek sportowych. A w Haverfordwest w zachodniej Walii widuje co jakiś czas chłopaka w czarnych leginsach udających jeansy. Dzisiaj tez go widziałem. Ubiera się w stylu metala.
dr.eklektyczny
- Bizarek
- Dyskutant
- Posty: 201
- Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Mniej więcej od trzech miesięcy w domu moim codziennym strojem są spódniczki. Zdarza się nawet, że u sąsiadów zdejmuję dyskretnie spodnie i zamieniam na spódnice. Chyba dla otoczenia domowego i sąsiedzkiego jet to wystarczający czas aby ten strój uznać u mnie za normę. Niestety ciągle nie mogę uzyskać zezwolenia władzy domowej do wyjscia na miasto w takim stroju a bardzo bym chciał. Spokój rodzinny jest cenny ponad własne chciejstwo. HEJ
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Ja to sobie wyobraziłem inaczej. Jesteś/jesteście u sąsiadów z wizytą towarzyską. Wszyscy siedzą przy stole. Herbatka, kawka, ciasteczka. I kiedy wszyscy są w szale rozmowy/dyskusji to ty jedną ręką gestykulujesz aby podkreślić znaczenie swojej wypowiedzi, a w tym czasie druga ręka pod stołem zdejmuje spodnie/spodenki. Tak wszystko jest spreparowane, że idzie sprawnie i bez pomagania sobie drugą ręką. Gdy już wizyta towarzyska zakończy się i wstajesz od stołu to masz na sobie spódniczkę a spodenki zrolowane znikają w kieszeni. Gospodarze pochłonięci tematem rozmowy nic nie zauważają.
A teraz opowiedz nam o co chodzi naprawdę bo to jest tylko moja czarna wyobraźnia. Nie miej mi więc tego za złe.
A teraz opowiedz nam o co chodzi naprawdę bo to jest tylko moja czarna wyobraźnia. Nie miej mi więc tego za złe.
dr.eklektyczny
- Bizarek
- Dyskutant
- Posty: 201
- Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Dyskretnie tzn bez robienia zamieszania. W dogodnym momencie, kiedy jest rozluźniona atmosfera, wychodzę do toalety i po chwili wracam ubrany w spódniczkę. niektórzy robią wielkie oczy ale wszyscy przyjmują z humorem i w rezultacie nie pozostaje im nic innego jak tylko akceptacja stroju.A teraz opowiedz nam o co chodzi naprawdę bo to jest tylko moja czarna wyobraźnia. Nie miej mi więc tego za złe.
Zdarzyłoło się, że ktos wyciągnał komórę i zrobił kilka fotografii. Dowiedziałem się, że nawet pokazywał znajomym którzy przyjęli to akceptująco. Natomiast łażenie w dużym bloku w spopdnicy mogłoby narazić mnie i rodzinę na ostracyzm a to chyba zbyt wielka cena. Zachęcam do podobnego działania, może przyspieszy to zaistnienie prawa zwyczajowego do wyboru swobody ubioru. HEJ
Ostatnio zmieniony 06 cze 2014, 22:39 przez Bizarek, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Bizarek
- Dyskutant
- Posty: 201
- Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
byczunio pisze:A ja byłem dzisiaj na dyplomowym pokazie mody w warszawskiej ASP. W spódnicach było dwóch facetów: ja i kierownik Katedry Mody.
============
A czy wsród prezentowanych modeli były jakies propozycje spódnic dla panów?
Wprawdzie jedna jaskołka wiosny nie czyni, ale było was dwóch a to jest już cos. Były jakies komentarze w związku z waszymi spódniczkami pokazanymi publicznie?
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Propozycji (na wybiegu) spódnic męskich nie było, bo to były kolekcje 6 pierwszych dyplomantek. Kolekcje pokazane na modelkach, totalnie odjechane wariacje na temat mody a nie kolekcje handlowe. Nie wiem jak wyglądała sytuacja Pana Kierownika Katedry ale na mnie patrzono z dużym zdziwieniem, mimo, że to uczelnia artystyczna i było sporo osób "odjechanych". Niestety, pozostali "odjechani" byli "odjechani" na tyle, na ile norma przewiduje.
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Bizarek
- Dyskutant
- Posty: 201
- Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
W zasadzie jestem zdecydowany, gdy lato będzie w pełni, poparadować w spódnicy w centrum miasta. Fajnie by było gdyby ktos z "branży" zechciał mi towarzyszyć i przy okazji zrobić kilka pamiątkowych fotek. Wyjsć z domu, ubrany w spódnicę raczej się nie odważę, ale zmienić spodnie na spódnicę np. na stacji metra, w sródmiesciu nie jest trudno. Jak do tej pory to jest tylko zamiar, który mam nadzieję zrealizuję. Dla informacji, wiek emerytalny osiągnęłem już kilka lat temu.
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Bizarku, zdecydowanie lepiej jest wychodzić w spódnicy w towarzystwie damskim. Bo towarzystwo męskie przy takim stroju, niestety w tym kraju sugeruje odmienną orientację i jest postrzegane podwójnie źle. Natomiast na "przypadkowe" fotki od dawna próbuję znaleźć fotografa i jakoś mi się to nie udaje.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 88
- Rejestracja: 30 sty 2012, 18:01
- Lokalizacja: z KFC:)
- Kontakt:
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
- nero
- Zasiedziały na forum
- Posty: 938
- Rejestracja: 19 sie 2010, 22:50
- Lokalizacja: nerocity
- Kontakt:
Myślę, że najlepsze pod spódnicę będą takie babcine barchany bezpieczne dla upskirtów, cieplutkie, komfortowe hehe a w razie konieczności można szybko zmienić swój styl na sportowy zdejmując spódnicę i wskoczyć na rower bo przecież takie barchany są prawie jak dopasowane rowerowe latexowe spodenki :)
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mimo, że pytanie brzmi prowokacyjnie odpowiem na nie na poważnie.
Wafel, najważniejsze kierować się zasadą "niech się wstydzi ten, kto widzi". Naście lat temu, gdy chodziłem w mini zdarzały mi się upskirty i pewnie dlatego zakazano mi chodzenia tak do pracy. Obecnie noszę bezpieczną długość, czyli tuż przed kolano, a już miałem sugestie, by zacząć nosić się za kolano. Bielizna? Obojętne, czy męska czy damska, byleby dobrze trzymała sprzęt na swoim miejscu. W moim przypadku, częściej damskie, chińskie, bez koronek, 95% bawełna, 5% spandex gatki kupione na bazarze za 5 zł sztuka. Stringów, szczególnie damskich odradzam, bo sprzęt za bardzo z nich ucieka, męskie zwykle za słabo go trzymają (mam jedne, męskie elastyczne stringi, które nadają się pod spódnicę). Często noszę do spódnicy pończochy samonośne (przeciwżylakowe). Jeśli wiem, że manszety nie widać, to tym bardziej nie widać majtek.
A najlepiej wypróbuj na sobie, będziesz najlepiej wiedział.
Wafel, najważniejsze kierować się zasadą "niech się wstydzi ten, kto widzi". Naście lat temu, gdy chodziłem w mini zdarzały mi się upskirty i pewnie dlatego zakazano mi chodzenia tak do pracy. Obecnie noszę bezpieczną długość, czyli tuż przed kolano, a już miałem sugestie, by zacząć nosić się za kolano. Bielizna? Obojętne, czy męska czy damska, byleby dobrze trzymała sprzęt na swoim miejscu. W moim przypadku, częściej damskie, chińskie, bez koronek, 95% bawełna, 5% spandex gatki kupione na bazarze za 5 zł sztuka. Stringów, szczególnie damskich odradzam, bo sprzęt za bardzo z nich ucieka, męskie zwykle za słabo go trzymają (mam jedne, męskie elastyczne stringi, które nadają się pod spódnicę). Często noszę do spódnicy pończochy samonośne (przeciwżylakowe). Jeśli wiem, że manszety nie widać, to tym bardziej nie widać majtek.
A najlepiej wypróbuj na sobie, będziesz najlepiej wiedział.
- Bizarek
- Dyskutant
- Posty: 201
- Rejestracja: 24 lut 2014, 15:06
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
=======byczunio pisze:Bizarku, zdecydowanie lepiej jest wychodzić w spódnicy w towarzystwie damskim. Bo towarzystwo męskie przy takim stroju, niestety w tym kraju sugeruje odmienną orientację i jest postrzegane podwójnie źle. Natomiast na "przypadkowe" fotki od dawna próbuję znaleźć fotografa i jakoś mi się to nie udaje.
Byczuniu, dawniej fotografią zajmowałem się doć intensywnie, częsciowo profesjonalnie. Teraz zmienił się trochę sprzęt. Fotografia analogowa poszła do lamusa z powodu wysokich kosztów a lustrzanki cyfrowej jak do tej pory nie mam. Posługuję się, z braku laku, Canonem Pawer Shot 6, dosć wygodny, chociaż go niezbyt lubię. Tak czy inaczej uwaźam temat za otwarty i liczę trochę na wzajemnosć. Co do wyjscia na ulicę w damskim towarzystwie to na żonę raczej nie mogę liczyć. W domu przyzwyczaiła się do mego stroju ale jest w obawach o ostracyzm. O ile zechcesz to pisz do mnie na maila: bizarek@interia.eu.
Pozdrawia, jeden z wielu, Hej!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości