Partnerka - co jeśli powie "nie"?
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
-
- Się Rozkręca
- Posty: 32
- Rejestracja: 09 cze 2012, 21:56
- Kontakt:
I tak właśnie należało by zrobić. Związki opierają się na wzajemnej akceptacji a skoro partnerka nie jest w sanie zaakceptować tak błahej sprawy jak nieco odmienny od większości facetów ubiór to jak zaakceptuje inne nawyki i dziwactwa (które powiedzmy sobie szczerze ma każdy). Dobrze więc uzgodnić tą kwestie zanim się zbytnio nie zaangażujesz emocjonalnie bo wtedy tylko niepotrzebne problemy powstaną.
U mnie z rajstopami było tak że od pierwszego razu jak miałem je na sobie darzyłem do chwili aż będę je nosił prawie codziennie. To droga w jedną stronę jak raz w tym zasmakujesz potem ciężko o tym zapomnieć (jeśli da się w ogóle). Z kobietami jest tak samo i wybór pomiędzy jednym a drugim byłby bardzo ciężki ale jak mówiłem kobieta zmuszająca mnie do takiego wyboru działa na własną niekorzyść. Więc najpewniej poszedł bym za twoją radą.
U mnie z rajstopami było tak że od pierwszego razu jak miałem je na sobie darzyłem do chwili aż będę je nosił prawie codziennie. To droga w jedną stronę jak raz w tym zasmakujesz potem ciężko o tym zapomnieć (jeśli da się w ogóle). Z kobietami jest tak samo i wybór pomiędzy jednym a drugim byłby bardzo ciężki ale jak mówiłem kobieta zmuszająca mnie do takiego wyboru działa na własną niekorzyść. Więc najpewniej poszedł bym za twoją radą.
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Czy ostatnio któraś z waszych żon powiedziała NIE ? Jak moją przyzwyczajam od nowa do większego uczestnictwa rajstop i baletek w moim życiu. Ostatnio powiedziała zdecydowane NIE na damskie baletki dwa lata temu. Od tego czasu małymi kroczkami jest ich coraz więcej. Na rajstopy nigdy nie powiedziała NIE. zdarzyło jej się tylko marudzić używając argumentu, że jest za ciepło.
:cyce
:cyce
dr.eklektyczny
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Tylko jest jedna różnica między nami a kobietami - my od nich nie odejdziemy z powodu wybryków modowych bo je kochamy i wszystko akceptujemy, ale one tak naprawdę maja nas w dupie. Ważne sa tylko one.dr.pantyhose pisze:Więc róbmy swoje, czyli nośmy co chcemy i nie przejmujmy się
Otoczeniem. Zacząć trzeba od własnego otoczenia,
od rodziny, od znajomych. Tak jak robiły to kobiety przed wiekiem.
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
I tu się Kasior zgadzam z tobą w 100%. Ja mam co jakiś czas jakieś wojenki o rajstopy, ale na szczęście jakoś to jeszcze uchodzi. I dla tego również nie mam zamiaru wykraczać poza moje ustalone ramy nowej mody. Chyba, że rajstopy wreszcie wejdą z powrotem do powszechnej mody męskiej. Za bardzo zależy mi na mojej żonie i dzieciach, żebym prowadził z nią wojny rozwojowe z powodu np. noszenia rajstop do krótkich spodni.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Kasior i anipoki jeśli kobiety mają od was odejść za noszenie rajstop to zastanówcie się czy jesteście w odpowiednim związku.
A gdyby tak wszyscy mężczyźni w 100 % nosili rajstopy i sukienki to myślicie, że kobiety by nas zostawiły z tego powodu ?
Kobiety wciskają nas w stereotypy bo im na to pozwalamy.
A gdyby tak wszyscy mężczyźni w 100 % nosili rajstopy i sukienki to myślicie, że kobiety by nas zostawiły z tego powodu ?
Kobiety wciskają nas w stereotypy bo im na to pozwalamy.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2013, 22:01 przez dr.pantyhose, łącznie zmieniany 1 raz.
dr.eklektyczny
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Doktorku czy ty aby nie wyskakujesz mi tu z "nowoczesnym" związkiem, promowanym szeroko przez bogate elity tego świata??dr.pantyhose pisze:Kasior i anipoki jeśli kobiety mają od was odejść za noszenie rajstop to zastanówcie się czy jesteście w odpowiednim związku.
A ty Radziu widzę to samo u ciebie...
Czy was obu przypadkiem nie popier...??? To lepiej się rozwieść, bo rajstopy ważniejsze niż dzieci i rodzina??????!!!!!!"Aaaa... H... tam... mam dość tej baby, trza się rozwieść.... rozpier.... związek, mieć w D... dzieci (co tam... kocham, ale zrobie sobie nowe bachory...) bo tak mi wygodnie, bo mie nie pozwala w rajstopach chadzać, bo za dużo kłótni, itp. itd"
Idźcie się obaj leczyć do psychiatry, ale ja nie mam zamiaru iść w wasze durne ślady!!!!!
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
IA czy my się rozwodzimy? Ja z pewnością nie, bardzo się kochamy, w naszym przypadku miłość działa w obie strony i nikt nikogo nie ma w dupie. Nie wiem jak u Doktorka, ale nic mi nie wiadomo by się miał rozwodzic z powodu rajstop. Z mojego punktu widzenia to wasz związek jest popierdolony i oboje powinniście iść do psychatry i oby wasze dzieci nie poszły tym durnym śladem.
Nie sciemniaj tu z rozwodem, bo oprócz żony musiałbyś zmienić miasto, pracę i nie wiadomi co jeszcze.
Nie sciemniaj tu z rozwodem, bo oprócz żony musiałbyś zmienić miasto, pracę i nie wiadomi co jeszcze.
-
- Dyskutant
- Posty: 124
- Rejestracja: 29 lis 2007, 08:25
- Lokalizacja: polska
- Kontakt:
kasior a ty z tego co pamietam mogles nosic i nie bylo problemukasior pisze:Tylko jest jedna różnica między nami a kobietami - my od nich nie odejdziemy z powodu wybryków modowych bo je kochamy i wszystko akceptujemy, ale one tak naprawdę maja nas w dupie. Ważne sa tylko one.dr.pantyhose pisze:Więc róbmy swoje, czyli nośmy co chcemy i nie przejmujmy się
Otoczeniem. Zacząć trzeba od własnego otoczenia,
od rodziny, od znajomych. Tak jak robiły to kobiety przed wiekiem.
pamietam nawet jakas fotke jak z kobieta byles i oboje w rajstopach byliscie
no i pamietam jak pisales cos o myniu samochodu na dzialce no i ze tesciowa przyszla....
no ale to dawno bylo moze mnie pamiec mylic
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Dział o prasie lokalnej jest gdzie indziej.
Co do partnerstwa w związku to jesteście zbyt mało asertywni do swoich partnerek.
Czy coś co waży 30 gram może być powodem rozpadu waszego związku ? Partnerka jeśli o takie coś robi problemy to znaczy, że jej miłość opiera się na powierzchowności. jaką jej partner prezentuje światu a nie na uczuciu do was.
Ja też pamiętam Kasior jak kiedyś chętnie zamieszczałeś zdjęcia ze swoją obecną zoną. Razem się tym bawiliście a teraz co ? Piszesz o tym, że noszenie może być zagrożeniem dla równowagi w związku.
Należy przeciwdziałać naturze kobiecej bo kobiety najpierw zakochują się. Potem próbują zmienić swojego mężczyznę na lepsze. A jak się zmieni to odchodzą od niego i mówią, że już nie jest tym samym człowiekiem w którym się zakochała.
Co do partnerstwa w związku to jesteście zbyt mało asertywni do swoich partnerek.
Czy coś co waży 30 gram może być powodem rozpadu waszego związku ? Partnerka jeśli o takie coś robi problemy to znaczy, że jej miłość opiera się na powierzchowności. jaką jej partner prezentuje światu a nie na uczuciu do was.
Ja też pamiętam Kasior jak kiedyś chętnie zamieszczałeś zdjęcia ze swoją obecną zoną. Razem się tym bawiliście a teraz co ? Piszesz o tym, że noszenie może być zagrożeniem dla równowagi w związku.
Należy przeciwdziałać naturze kobiecej bo kobiety najpierw zakochują się. Potem próbują zmienić swojego mężczyznę na lepsze. A jak się zmieni to odchodzą od niego i mówią, że już nie jest tym samym człowiekiem w którym się zakochała.
dr.eklektyczny
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Wychodzi na to, że popierdolony to jesteś Ty ze swoimi wypowiedziami w stosunku do innych i nie jeden forumowicz to zauważył. Lepiej było jak cię tu nie było, bo przynajmniej był spokój i nikt nikogo nie obrażał.Radziu pisze:wasz związek jest popierdolony i oboje powinniście iść do psychatry i oby wasze dzieci nie poszły tym durnym śladem.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
-
- Się Rozkręca
- Posty: 81
- Rejestracja: 18 paź 2011, 17:54
- Lokalizacja: planet earth
- Kontakt:
zgadzam sie w 100%, forumowicz Radziu przegina i lamie wszelkie zasady dobrego wychowania.czesto atakuje innych bez zadnego powoduanipoki pisze:Wychodzi na to, że popierdolony to jesteś Ty ze swoimi wypowiedziami w stosunku do innych i nie jeden forumowicz to zauważył. Lepiej było jak cię tu nie było, bo przynajmniej był spokój i nikt nikogo nie obrażał.Radziu pisze:wasz związek jest popierdolony i oboje powinniście iść do psychatry i oby wasze dzieci nie poszły tym durnym śladem.
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Doktorku, jeżeli dla ciebie ciężka obraza czyjejś rodziny, zupełnie jej nie znając, to nie jest przęgiecie, to gdzieś ty się wychowywałCo do deklaracji, że przegna to chyba nie prawda.
Widzę, że forum zaczyna schodzić na psy, jeżeli nie uznaje się tutaj wartości rodziny, że o cudzej nie wspomnę.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
anipoki, ja nigdy nie używam takich słów, specjalnie napisałem to kursywą, co oznacza że "parafrazuję" ciebie. Moderator tymbardziej nie powinien używać takiego języka:
Sprowokowałeś mnie, to nie był to pierwszy przypadek, kiedy używasz wobec mnie słów powszechnie uważanych za obraźliwe, oraz innych wulgaryzmów w postach nie tylko do mnie. Jak z pewnością wszyscy zauważyli, w moim przypadku był to pierwszy raz.
Pozdrawiam spostrzegawczych i patrzących obiektywnie.
I dalejanipoki pisze:Czy was obu przypadkiem nie popier...??? To lepiej się rozwieść, bo rajstopy ważniejsze niż dzieci i rodzina??????!!!!!!
Idźcie się obaj leczyć do psychiatry, ale ja nie mam zamiaru iść w wasze durne ślady!!!!!
.anipoki pisze:Wychodzi na to, że popierdolony to jesteś Ty...
Sprowokowałeś mnie, to nie był to pierwszy przypadek, kiedy używasz wobec mnie słów powszechnie uważanych za obraźliwe, oraz innych wulgaryzmów w postach nie tylko do mnie. Jak z pewnością wszyscy zauważyli, w moim przypadku był to pierwszy raz.
Zastanów się najpierw nad sobą.anipoki pisze:...Lepiej było jak cię tu nie było, bo przynajmniej był spokój i nikt nikogo nie obrażał.
Pozdrawiam spostrzegawczych i patrzących obiektywnie.
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Ty się zastanów nad SOBĄ, bo jakoś prawie zawsze to do ciebie forowicz mają pretensje, że potrafisz TYLKO krytykować innych. Faktycznie kiedy "zrezygnowałeś" z forum na jakiś czas to był spokój i nikt nikogo nie obrażał ani nie krytykował. Aż tu nagle wielki Radziu powrócił i coraz więcej forumowiczów ma do ciebie pretensje, że "to, czy tamto".
Więc ja się pytam kto się powinien nad sobą zastanowić, bo ja jakoś nie muszę.
Więc ja się pytam kto się powinien nad sobą zastanowić, bo ja jakoś nie muszę.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Radziu, niestety trzymam stronę Kasiora. Co prawda mam tolerancję w domu, ale wyraźnie czuję, że mojej żonie zupełnie nie zależy na moich potrzebach. Toleruje je o ile nie kolidują z jej interesem. A jak zaczynają kolidować to jest awantura. Akurat rajstopy nie kolidują, ale spódnica w jej obecności poza domem już tak.
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 125 gości