Coś o tolerancji

[Radziu]

Chyba tak samo jednak nie mogą.

[Radziu]

Wczoraj wychodząc z pracy kolega mnie zaczepił i pyta czy nie było większych bluzek, bo moja mnie tak opina. Ja mu mówię że tak ma być, a ten że lepiej mieć luźną tak jak on, bo to jest cool. Odpowiedziałem, że skoro tak woli to niech tak nosi, ja wole obcisłe (elastyczne) i takie będę nosił. Efekt był taki, że zmienił temat.

[rmaciej1983]

to jest chyba jedyne wytłumaczenie.

Nie sądzę. W przebraniu wyglądasz zupełnie inaczej. Przecież ja Cię nie poznałem.
Tacy ludzie uważają, że nawet spodnie rurki są pedalskie.
Nawet nie musiało chodzić o ubiór, tylko o Twój wygląd.

bo i nie ma czym. prawda jest taka że ja osobiście w "ortalionowym" dresie jakie noszą też bym na ulicę nie wyszedł...

Ja też nie. Nie chcę robić sobie obciachu.

[Kacper]

Wczoraj wychodząc z pracy kolega mnie zaczepił i pyta czy nie było większych bluzek, bo moja mnie tak opina. Ja mu mówię że tak ma być, a ten że lepiej mieć luźną tak jak on, bo to jest cool. Odpowiedziałem, że skoro tak woli to niech tak nosi, ja wole obcisłe (elastyczne) i takie będę nosił. Efekt był taki, że zmienił temat.

A co to ma wspólnego z tolerancją i nową modą?

[Radziu]

to jest chyba jedyne wytłumaczenie.

Nie sądzę. W przebraniu wyglądasz zupełnie inaczej.

W przebraniu Przecież byłem normalnie ubrany. Nie byłem Amelią, jeżeli o to Ci chodziło.

A co to ma wspólnego z tolerancją i nową modą?

To że komentowany był ubiór unisex.

[rmaciej1983]

W przebraniu Przecież byłem normalnie ubrany. Nie byłem Amelią, jeżeli o to Ci chodziło.

Jak mogłeś zrozumieć takie zdanie na opak?
Przecież chodziło mi o to, że nie mógł Cię skojarzyć z Amelią.

[Radziu]

Hmmm, faktycznie źle zrozumiałem Ciebie, ale Ty chyba źle rozumiesz pozostałe wpisy. Chodzi Ci o wpis, że ktoś mnie mógł widzieć w stroju klubowym? Jeżeli tak, to strój klubowy na tym forum to rajstopy + szorty. A tak ubranego mogli mnie widzieć i z pewnością można mnie rozpoznać.

Jeżeli nie o to chodzi, to napisz dokładnie o co.

[rmaciej1983]

Hmmm, faktycznie źle zrozumiałem Ciebie, ale Ty chyba źle rozumiesz pozostałe wpisy. Chodzi Ci o wpis, że ktoś mnie mógł widzieć w stroju klubowym? Jeżeli tak, to strój klubowy na tym forum to rajstopy + szorty. A tak ubranego mogli mnie widzieć i z pewnością można mnie rozpoznać.

Jeżeli nie o to chodzi, to napisz dokładnie o co.

Ok, muszę pamiętać, że na każdym forum "strój klubowy" znaczy co innego.

[Radziu]

Coś o tolerancji, co prawda dotyczy trans, ale takich fobów pewnie też znajdzie się wśród "naszych":

http://youtu.be/f-9lgEecaoM

[MusicManiac]

przeczytajcie komentarze:

http://szafa.pl/c7840514-szpak.html

[anipoki]

Niektóre komentarze są faktycznie tragiczne, niby tolerancyjna - a jednak jej wypowiedź świadczy zupełnie inaczej, i do tego jest niedouczona (mówię o tym komentarzu:

jak facet moze zalozyc buty na obcasie, na koturnie, kozaczki za kolano czy cokolwiek innego.

)
Widocznie baba jest z tych co to wogóle historią się nie interesuje, a zachowuje się jak by zjadła wszystkie rozumy

[MusicManiac]

Najlepsze teksty to: "jestem tolerancyjna, ale..." i tutaj mnóstwo opinii i porównań do gejów itp.

[Basiek]

Choć żadna nie widziała geja :D ja dodałem swoje trzy grosze, pojechałem troszkę po nich sobie.

[Radziu]

Ciekawe przemówienie w filmie "Tydzień z życia mężczyzny"

Scena zaczyna się 43:30 http://www.ekino.tv/film,Tydzien-z-zyci ... ,6074.html#

[kasior]

no ciekawe ciekawe

[Radziu]

I jeszcze w temacie tolerancji http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 26754.html

[Jasiek]

Nic nowego, w naszym kraju znieczulica jest dość powszechna i widać ją prawie na codzień. Zwracają uwagę na ubiór i wyzywają od gejów czy zboczeńców ale jak trzeba by komuś pomóc to omijają z daleka.

[Radziu]

I jeszcze w temacie tolerancji:

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/fakt-ni ... omosc.html

[Grzeslaw]

A czyją to wina, że jest taka nietolerancja, jak nie seksuologów, bo do dzisiaj w głowach pokutuje wiedza, że homoseksualizm i transwestyzm to uleczalna choroba

[Jasiek]

No cóż, pan seksuolog dla kasy zrobi wszystko...
Nawet nie zawaha się uskuteczniać terapii poprzez hipnozę która z człowieka może zrobić warzywo.
Jak już mowa o transwestytyźmie to powiem że jeden z szanownych panów profesorów seksuologii twierdzi że:
"transwestyta przebierając się w odzież drugiej płci osiąga satysfakcję seksualną". Co za kompletna bzdura ...

[dr.pantyhose]

Podobne bzdury czytałem w wywiadzie z Lwem S.

[Grzeslaw]

(wypełniam wpis po raz drugi, bo pierszy szlag trafił, a ja jestem wściekły )
nie dziwię się, że ów obywatel z tytułami naukowymi ma taką widzę i opowiada dyrdymały, bo był szkolony na radzieckich uczelniach , a tam leczono ( wiem to z pewnych źródeł ) transwestytów za pomocą skalpela

[Radziu]

A ja słyszałem że elektrowstrząsami. Powaga!

[Roman Drobny]

Przepraszam ze się wtrącę ?
Ja tym się Tolerancją dresów nie przejmuję ,niech gadają głupoty i tak mam to po dziurki w nosie ?

[Grzeslaw]

Przepraszam ze się wtrącę ?
Ja tym się Tolerancją dresów nie przejmuję ,niech gadają głupoty i tak mam to po dziurki w nosie ?

Romanie tu nie chodzi o dresów lecz o seksuologów (zwłaszcza tego najważniejszego) ja ich nazywam lekarze specjaliści od zdrowego piardniecia w kalesony, a w ich mniemaniu to symbol płci męskiej (bo w spodniach kobiety też chodzą i nie są trans )