Jakie Rajstopy nosimy w zimę ?

[zirkPH]

Nawet się nie dziwię. W naszym kraju każdy objaw odmienności spotyka się ze srogą krytyką.

Ja polecam rajstopy bawełniane Orirose 300 DEN. Jest wiele opcji kolorystycznych, są bardzo ciepłe a nawet gdy ktoś je zobaczy wyłaniające się ponad butem lub nawet stopę to bez obaw wyglądają niemal jak skarpetki. Ja mam szare i kremowe.

[dr.pantyhose]

Na temat rajstop wszystko zostało już powiedziane. Albo znudziły się i po za mną nikt nie nosi.

[anipoki]

Zauważyłem właśnie, że jakoś nam forum zamarło Nikogo nowego, nic nowego... Ani nawet starych tematów nikt nie porusza.
A co do rajstop, to raczej nie tylko ty doktorku nosisz, bo ja noszę bo zimno jest, tylko na razie nie posiadam nic nowego. Jak narazie same "stare" noszę, bo mi zostały z tamtego sezonu.

[Radziu]

W lidlu jutro będą rajstopy z bambusa. Może ktoś przetestujcie i opisze wrażenia?

[dr.pantyhose]

Ja też mam duży zapas rajstop z poprzednich lat. A brytyjskie rajstopy są dość trwałe więc starczają na długo.

[Radziu]

Polskie też są trwałe, więc też nowych nie potrzebuję.

[big fish]

Nowych forumowiczów brakuje bo może nie widzą powodu,zeby o tym pisać ,i tylko czytają.
Z drugiej strony nie ma za bardzo o czym pisac ,żeby sie nie powtarzać.
Ja byłem w sklepie dla panów i widziałem leginsy ale innych firm niż Adrian.
Ceny zbliżone do tych z Adiana /z wysyłką/Ale to nie były z mikrofibry,tylko takie wyglądające jak ta odzież "termoaktywna",no i takie "komunistyczne"jak w w prl-u -w drobne prążki,takie jak rajstopy dla dzieci .
W ogóle męskie rajstopy w sklepach to nadal to towar nieistniejący .MI jeszcze sie nie udało ani razu trafić w sklepie .
To chyba wina wyłacznie handlowców,którzy nie są przekonani do niego.
Dobrze ,że chociaż na przekór temu ,Adrian nadal zwiększa ofertę dla nas .
Bo szczerze mówiąc to myślałem ,ze to co w zeszłym roku pokazali ,to będzie ich szczytowe osiągnięcie i przxekalkulują zyski i straty ,i sie zaczną zwijać z męską kolekcja .Ale widocznie nie jest tak źle,skoro idą dalej i poszerzają ofertę leginsów i męskich rajtek.

[byczunio]

A ja dzień w dzień chodzę w pończochach przeciwżylakowych pod długie spodnie (na spódnicę trochę za zimno), dwa razy w tygodniu odmalowuję paznokcie, ale stale na ten sam kolor, więc nie mam o czym pisać. Chyba tylko to, że lekarz, który robił mi USG żył, powiedział, że mam na tyle mało posuniętą niewydolność żylną, że jak bedę regularnie używał pończoch, to mam szansę, że zmiany się cofną.

[dr.pantyhose]

No to nareszcie masz podkładkę dla żony i do pracy. Spytaj lekarza czy może dać ci to na piśmie.

[Radziu]

Jak dla mnie to jest to śmieszne żeby komuś była potrzebna podkładka do noszenia pończoch pod spodniami.

[Jasiek]

Takie wasze gadanie żeby gadać i bezsensowne nabijanie postów...
A jak widać z opisu Byczunio nosi pończochy przeciwżylakowe z powodów zdrowotnych.

[gerasil]

Ja jak tylko spadnie temperatura poniżej 0 noszę grubr rajstopy i getry bo jestem zmarzluch

[byczunio]

Dla żony nie potrzebuję, w pracy pewnie by się przydała, ale pani doktor nie chciała wypisać.
Noszę, tak jak Jasiek napisał ze względów zdrowotnych i wcale się z tego nie cieszę, bo mi się bardziej podobają te niezdrowotne, a przecież bez sensu jest noszenie dwóch par pończoch lub rajstop na pończochy.

[roph]

Ja jak tylko spadnie temperatura poniżej 0 noszę grubr rajstopy i getry bo jestem zmarzluch

Rozumiem, że ktoś zakłada pończochy pod spodnie, ale grube rajstopy + getry? Rozumiem, że nie lubisz mieć zbyt dużo warstw ubrań w miejscu majtek.

[Jasiek]

Zwykle w zimie mam rajstopy bawełniane, albo z mikrofibry 100 den. Zdecydowanie wolę rajstopy, getry kupuję dla syna.

[Grzeslaw]

A ja noszę częściej pończochy i rzadziej rajstopy, bo tak mi się podoba kiedy jest ciepło, a grubsze kiedy jest zimno i nie będę patrzył co powie lekarz, bo kiedy będę się z tym chował to znaczy, że będę psychicznie chory, a nie nowo modny

[dr.pantyhose]

Tej zimy najgrubsze założyłem 60 DEN. Jest mi w takich za gorąco, noga się poci się co powoduje, że jest zimniej. Najgrubsze, które preferuje pod spodnie to 30 lub 40 DEN. Nie mam obecnie nic z tego przedziału więc noszę 20-stki.

[big fish]

Jak ostatnio sie ochłodziło i był mróz do -14 st. to 40 den były trochę za cienkie .
Ale jak na razie to są najgrubsze jakie w ogóle nosiłem i mam .
Myślę o zakupie grubszych ,tylko nie wiem za bardzo jakie ,i czy 60 den nie będą dla mnie za ciepłe.Brałem też pod uwage 70 czy 80 den.Coś jednak będę musiał wybrać,bo mrozy takie poniżej 10 st. jeszcze pewnie wróca.

[Radziu]

Jak było mrozy po kilkanaście, to zakladałem leginsy 100den pod dżinsy. A najgrubsze jakie nosiłem to były 600den, ale to jak były mrozy po 20 parę. I wcale za ciepło nie było.

[anipoki]

Ja w zasadzie tak jak doktorek najgrubsze jakie zakładałem to 60DEN, za wyjątkiem jednego dnia gdzie założyłem 80DEN w prążki z Veneziany model COSTINA II (polecam, są świetne i ciepłe).
A w większość tych "zimowych" dni to max 40DEN Relaxy z Omsy, lub 20DEN męskie ze skarpetkami z Knitexa, które otrzymałem dzięki Nero do testów (ogólnie są dobre tylko jak na rozmiar 3 to ciut ciasne w biodrach jak dla mnie - nic nie poradzę, że mam "figurę" jak laski i mam "wcięcie" w pasie )
Jakoś się nam ta zima nie udała jak narazie... ale może jeszcze będzie śnieg i mróz.

A jak narazie to życzę wszystkim forumowiczom wszystkiego NAJ w tym Nowym Roku 2013!!!

[Radziu]

anipoki, jak to czytam, to aż trudno uwierzyć że rajstopy nosisz dla ciepła. Przy +10 już Ci zimno, więc zakładasz rajstopy pod spodnie, a jak duże mrozy to zakładasz najwyżej 60 den. I wtedy jest Ci ciepło?

[anipoki]

Radziu a gdzie ty kurna widziałeś +10 stopni, może u siebie w domu chyba.
U nas temperatura max było +3 i to przy niezłym wietrze, więc wcale ciepło nie było - to po pierwsze.
Po drugie to do cholery czego się dopier..... do każdego słowa i interpretujesz WSZYSTKO na swoją modłę, albo wciskasz komuś kity. KTO CI DO KUR.... I NĘDZY POWIEDZIAŁ, ŻE CHODZĘ CAŁY CZAS W RAJSTOPACH!!!
Przecież nie będę pisał SPECJALNIE DLA CIEBIE dzień po dniu czy miałem rajstopy czy nie i jakoś nie widzę aby ktokolwiek wypowiadający się w tym temacie SPECJALNIE DLA CIEBIE pisał takie rzeczy.
Co do 60DEN to ZNOWU interpretujesz sobie WSZYSTKO na SWOJĄ MODŁĘ!!!
Może u was było te -20C maksymalnie, ale znowu u nas było MAX -15 i to TYLKO W NOCY. Średnia najniższa w dzień była około -9 do -11. Jeden dzień był tylko bardzo mroźny to ubrałem 80DEN o których pisałem.

Jak narazie to TYLKO z TWOICH wypowiedzi można wywnioskować, że dla ciebie rajstopy to coś więcej niż ocieplacz, bo tak się chwalisz na lewo i prawo, że kto to cię w domu nie widział w rajstopach!

WIĘC WEŹ SIE KOLEŚ ODPIER..... BO JA CIĘ ZNOWU JUŻ NIE "TRAWIĘ" Z TYMI TWOIMI KRETYŃSKIMI OPINIAMI NA KAŻDY TEMAT I NA KAŻDEGO NA TYM FORUM!!!

[dr.pantyhose]

Koledzy spokojnie, nie drażnijcie się i przeproście. Ja chodzę w rajstopach codziennie bo lubię.

[Radziu]

MJa zawsze jestem spokojny.

+10 stopni podobno miałeś we wrześniu, a może sierpniu, i może faktycznie nie były to rajstopy tylko pończochy, ale co za różnica. A mrozy po 20 parę były w całej Polsce w lutym.

Dla mnie rajstopy faktycznie nie są wyłącznie ocieplaczem, ale ja się tego nie wstydzę, więc nigdy nie zaprzeczałem.

[dr.pantyhose]

Dla mnie są ulubionym elementem garderoby jak kto woli fetyszem a funkje termiczne gdy jest zimno to przy okazji.