Witam wszystkich :)
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- Grzeslaw
- Znawca tematu
- Posty: 596
- Rejestracja: 17 gru 2011, 22:18
- Lokalizacja: Warmia
- Kontakt:
-
- Się Rozkręca
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 sty 2012, 00:22
- Lokalizacja: Starachowice
- Kontakt:
Ok Radziu, z tego co napisałeś do tej pory zrozumiałem że wg. Ciebie fetyszyści są to osoby które "kochają chodzić w rajstopkach" oraz "zakładają je 24h na dobę 365 dni w roku".
A teraz żeby było wszystko jasne zarzucę mały cytat z (jeszcze działającej) Wikipedii:
I na sam koniec prośba. Zanim znowu odpiszesz coś w czym nie będzie zbyt dużo sensu to przeczytaj to wszystko co napisałem oraz zacytowałem jeszcze ze dwa razy
To, że coraz więcej tych co kochają RAJSTOPKI, a coraz mniej tych dla których RAJSTOPY są elementem stylu unisex.
No to teraz mam dla Ciebie zadanie. Podejdź do faceta / kobiety na ulicy i zapytaj jak często mają na sobie swój zegarek / ulubiony kolor ubrania. Podejrzewam że sporo osób odpowie "praktycznie zawsze". I wtedy powiedz do takiej osoby "to jesteś fetyszystą / fetyszystką.Jezeli będziesz w nich chodzil 24 godziny na dobę, oraz 365 dni w roku to kto wie
A teraz żeby było wszystko jasne zarzucę mały cytat z (jeszcze działającej) Wikipedii:
Fetyszyzm − rodzaj parafilii seksualnej polegający na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej głównie lub wyłącznie w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym − fetyszem.
Istnieje bardzo wiele definicji oraz linii demarkacyjnych, odróżniających lub łączących fetyszyzm z parafilią. Wg klasyfikacji i opisu Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego fetyszyzm jest formą parafilii, czyli zaburzenia preferencji seksualnych a uzyskanie satysfakcji seksualnej dostępne jest niemal wyłącznie w obecności fetysza.
Fetyszyzm polega na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej głównie lub wyłącznie dzięki obecności obiektu pobudzenia − fetyszu. W sytuacji, gdy dany obiekt jest tylko fakultatywnym dodatkiem, zwiększającym satysfakcję seksualną, nie mamy do czynienia z parafilią.
Parafilia (gr. para παρά = obok, ponadto, oprócz i -philia φιλία = miłość), zaburzenie preferencji seksualnych (dawniej: "dewiacja seksualna", "zboczenie seksualne", "perwersja seksualna"[1]) – rodzaj zaburzenia na tle seksualnym, w którym wystąpienie podniecenia seksualnego i pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych obiektów (w tym osób), rytuałów czy sytuacji, niebędących częścią normatywnej stymulacji[2]; długotrwałe, nawracające, silne, seksualnie podniecające fantazje, seksualne pobudki lub zachowania, które obejmują niezwykłe obiekty, działania lub sytuacje (obiekty nieosobowe, cierpienie lub poniżenie, dzieci lub inne niewyrażające zgody osoby) i powodują klinicznie znaczącą przykrość lub pogorszenie w społecznej, zarobkowej lub innych ważnych dziedzinach funkcjonowania[3]. W definicjach niektórych parafilii przed słowem "powodują" dodane jest sformułowanie: "osoba działa zgodnie z tymi pobudkami lub" dla umożliwienia w tych przypadkach rozpoznania schorzenia nawet w sytuacji braku przykrości lub pogorszenia funkcjonowania[4].
Wydaje mi się że teraz dobitnie wytłumaczyłem Ci że fetyszyzm jak i parafilia są ściśle związane z osiągnięciem "pełnej satysfakcji seksualnej". Przeczytałem sporo wypowiedzi bywalców tego forum i jeszcze nie natknąłem się na wypowiedzi typu "Kiedy zakładam rajstopy to jestem tak podniecony że muszę sobie strzepać". A noszenie rajstop 24h na dobę 365dni w roku - co w tym złego? Bo mi się wydaje że nic (o ile to nie są te same rajstopy przez cały rok ). Bo tak jak już Ci napisałem, rajstopy są bardzo wygodnym elementem naszego ubioru, ciepłe i eleganckie. A niektórzy, w tym i ja, są przyzwyczajeni do noszenia rajstopek do tego stopnia że traktują je jak zakładanie zegarka czy majtek ;P. No chyba że Radziu jesteś takim outsiderem że nawet codzienne noszenie majtek / bokserek jest dla Ciebie objawem fetyszyzmu .Parafilia (gr. para παρά = obok, ponadto, oprócz i -philia φιλία = miłość), zaburzenie preferencji seksualnych (dawniej: "dewiacja seksualna", "zboczenie seksualne", "perwersja seksualna"[1]) – rodzaj zaburzenia na tle seksualnym, w którym wystąpienie podniecenia seksualnego i pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych obiektów (w tym osób), rytuałów czy sytuacji, niebędących częścią normatywnej stymulacji[2]; długotrwałe, nawracające, silne, seksualnie podniecające fantazje, seksualne pobudki lub zachowania, które obejmują niezwykłe obiekty, działania lub sytuacje (obiekty nieosobowe, cierpienie lub poniżenie, dzieci lub inne niewyrażające zgody osoby) i powodują klinicznie znaczącą przykrość lub pogorszenie w społecznej, zarobkowej lub innych ważnych dziedzinach funkcjonowania[3]. W definicjach niektórych parafilii przed słowem "powodują" dodane jest sformułowanie: "osoba działa zgodnie z tymi pobudkami lub" dla umożliwienia w tych przypadkach rozpoznania schorzenia nawet w sytuacji braku przykrości lub pogorszenia funkcjonowania[4].
I na sam koniec prośba. Zanim znowu odpiszesz coś w czym nie będzie zbyt dużo sensu to przeczytaj to wszystko co napisałem oraz zacytowałem jeszcze ze dwa razy
To nie ja jestem nienormalny, tylko w naszym kraju się ostro pop*******ło!
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Radziu, tobie bardziej chyba chodzi o Obiektofilię a nie o fetyszyzm.
Jak wyżej napisał David.Xetrov, fetyszyzm cechuje się WYŁĄCZNIE
Uczepiłeś się forumowiczów, którzy stosują zdrobnienia i nazywasz ich "fetyszystami"
Zastanów się więc lepiej i nie oczerniaj innych takimi stwierdzeniami, bo ciebie można nazywać transwestytą z okazji Twoich "wyjść" w przebraniu "kobiety".
Każdy na tym forum nosi rajtki bo tak mu wygodnie, a nie po to żeby się podniecać i "trzepać" sobie na każdym rogu czy w krzakach. A jak nazywają rajstopy to ich sprawa.
(BTW, moja żonka nazywa rajstopy "rajtuzami" albo "rajtkami" i jakoś nie słyszałem od niej innego określenia.)
Jak wyżej napisał David.Xetrov, fetyszyzm cechuje się WYŁĄCZNIE
a obiektofilia to...na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej głównie lub wyłącznie w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym − fetyszem...
Niestety, ale RAJSTOPKI nawet pod to nie podchodzą, więc nadal nie wiadomo o co ci w rzeczywistości chodzi.źródło na stronie: http://irena-devil.bloog.pl/id,1831579,title,obiektofilia-Milosc-do-rzeczy-martwych,index.html?ticaid=6dd0c pisze:[...]Miłości i gromadzące się przy tym "zjawisku" ( jakby nie patrzeć miłosc jest swego rodzaju zjawiskiem) uczucia, obiektofile pokładaja w przedmiotach martwych. To swego rodzaju odmiana "nowej seksualności” dotyczacej gówienie naszego pokolenia.[...]
Uczepiłeś się forumowiczów, którzy stosują zdrobnienia i nazywasz ich "fetyszystami"
Zastanów się więc lepiej i nie oczerniaj innych takimi stwierdzeniami, bo ciebie można nazywać transwestytą z okazji Twoich "wyjść" w przebraniu "kobiety".
Każdy na tym forum nosi rajtki bo tak mu wygodnie, a nie po to żeby się podniecać i "trzepać" sobie na każdym rogu czy w krzakach. A jak nazywają rajstopy to ich sprawa.
(BTW, moja żonka nazywa rajstopy "rajtuzami" albo "rajtkami" i jakoś nie słyszałem od niej innego określenia.)
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
Mniejsza o to jak to się nazywa.anipoki pisze:Radziu, tobie bardziej chyba chodzi o Obiektofilię
Nie tylko o zdrobnienia chodzi, ale o całokształt podejścia do tematu.anipoki pisze:Uczepiłeś się forumowiczów, którzy stosują zdrobnienia i nazywasz ich "fetyszystami"
Dokładnie! Należy nazywać rzeczy po imieniu. Jestem, a raczej byłem transwestytą nie wstydzę się tego, bo nie ma czego, i nie zamierzam poszukiwać wymówek ani innych nazw zjawiska.anipoki pisze:...bo ciebie można nazywać transwestytą z okazji Twoich "wyjść" w przebraniu "kobiety".
- Grzeslaw
- Znawca tematu
- Posty: 596
- Rejestracja: 17 gru 2011, 22:18
- Lokalizacja: Warmia
- Kontakt:
Fetyszyzm – podniecenie
wywoływane jest przez kontakt z
przedmiotem, „fragmentem ciała
partnera, albo partnerem w
połączeniu z
przedmiotem” (bielizna, skórzane
stroje, gumowe przedmioty, buty,
obrazy, przebieranie się w odzież
płci przeciwnej). Przyczynami
bywają zaburzenia psychiczne,
kompleksy, moda, czynniki
kulturowe etc
wywoływane jest przez kontakt z
przedmiotem, „fragmentem ciała
partnera, albo partnerem w
połączeniu z
przedmiotem” (bielizna, skórzane
stroje, gumowe przedmioty, buty,
obrazy, przebieranie się w odzież
płci przeciwnej). Przyczynami
bywają zaburzenia psychiczne,
kompleksy, moda, czynniki
kulturowe etc
- Grzeslaw
- Znawca tematu
- Posty: 596
- Rejestracja: 17 gru 2011, 22:18
- Lokalizacja: Warmia
- Kontakt:
Źródła:
Lew-Starowicz Z., Słownik
encyklopedyczny Miłość i seks,
Europa, Wrocław 1999
Strony internetowe: www.pfm.pl
i xuzon.republika.pl
Lew-Starowicz Z., Słownik
encyklopedyczny Miłość i seks,
Europa, Wrocław 1999
Strony internetowe: www.pfm.pl
i xuzon.republika.pl
-
- Dyskutant
- Posty: 158
- Rejestracja: 03 sty 2008, 16:58
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
-
- Się Rozkręca
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 sty 2012, 00:22
- Lokalizacja: Starachowice
- Kontakt:
Chłopaki wyluzujcie troszkę :) Chodziło mi tylko o wyjaśnienie że jeśli ktoś lubi (a nawet kocha, bo przecież kochać to znaczy lubić najbardziej na świecie ;)) ) to nie jest on od razu fetyszystom. Nie chodziło mi o rozpoczynanie zamieszek na forum ;P.
Radziu nie przeczę że są na tym forum fetyszyści i obiektofile, ale popatrzmy na sprawę tych co kochają nosić rajstopki z troszkę innej strony.
Tak jak ja tak samo zapewne i Ty Radziu znasz osoby które "kochają coś robić". Jedni kochają nosić ubrania w swoim ulubionym kolorze, i z tym kolorem się nigdy nie rozstają, malują swój dom na ten kolor, kupują samochód w tym kolorze, śpią w pościeli o takim kolorze i to jest całkowicie normalne i akceptowalne przez społeczeństwo. Tak samo są ludzie którzy uwielbiają jakąś konkretną markę, i również w żadnym momencie swojego życia się ze swoją ulubioną marką nie rozstają. I nikt tego nie roztrząsa, i nikt się nie zastanawia czy to jest fetysz, czy obsesja.
Dlaczego tak się dzieje? A no dlatego że na rajstopki patrzysz ze "staroświeckiego punktu widzenia". Niby nosisz je tak samo jak my, jako element mody uniseks, ale jeśli ktoś napisze że "nie rozstaje się z nimi nawet kiedy śpi" to już to dla Ciebie jest fetyszysta. Dlaczego? Dlatego ze "facet w rajstopach" nawet i w dzisiejszych czasach jest traktowany jako "zboczeniec" czy inny taki czy owaki. Rajstopy są traktowane przez społeczeństwo bardzo "seksualnie" i to właśnie dlatego nawet na forum o modzie uniseks nie wolno napisać że się kocha rajstopki bo ludzie potraktują cie jako właśnie takiego zboczeńca...
Podsumowując kocham nosić rajstopki, kocham czarny kolor i kocham markę samsung. Ale wg twoich dotychczasowych tłumaczeń Radziu jestem wyłącznie rajstopkowym fetyszystom tak? ;)
Radziu nie przeczę że są na tym forum fetyszyści i obiektofile, ale popatrzmy na sprawę tych co kochają nosić rajstopki z troszkę innej strony.
Tak jak ja tak samo zapewne i Ty Radziu znasz osoby które "kochają coś robić". Jedni kochają nosić ubrania w swoim ulubionym kolorze, i z tym kolorem się nigdy nie rozstają, malują swój dom na ten kolor, kupują samochód w tym kolorze, śpią w pościeli o takim kolorze i to jest całkowicie normalne i akceptowalne przez społeczeństwo. Tak samo są ludzie którzy uwielbiają jakąś konkretną markę, i również w żadnym momencie swojego życia się ze swoją ulubioną marką nie rozstają. I nikt tego nie roztrząsa, i nikt się nie zastanawia czy to jest fetysz, czy obsesja.
Dlaczego tak się dzieje? A no dlatego że na rajstopki patrzysz ze "staroświeckiego punktu widzenia". Niby nosisz je tak samo jak my, jako element mody uniseks, ale jeśli ktoś napisze że "nie rozstaje się z nimi nawet kiedy śpi" to już to dla Ciebie jest fetyszysta. Dlaczego? Dlatego ze "facet w rajstopach" nawet i w dzisiejszych czasach jest traktowany jako "zboczeniec" czy inny taki czy owaki. Rajstopy są traktowane przez społeczeństwo bardzo "seksualnie" i to właśnie dlatego nawet na forum o modzie uniseks nie wolno napisać że się kocha rajstopki bo ludzie potraktują cie jako właśnie takiego zboczeńca...
Podsumowując kocham nosić rajstopki, kocham czarny kolor i kocham markę samsung. Ale wg twoich dotychczasowych tłumaczeń Radziu jestem wyłącznie rajstopkowym fetyszystom tak? ;)
To nie ja jestem nienormalny, tylko w naszym kraju się ostro pop*******ło!
-
- Się Rozkręca
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 sty 2012, 00:22
- Lokalizacja: Starachowice
- Kontakt:
Kolor oraz marka to nie są w żadnym wypadku obiekty fizyczne, a "kocham" je tak samo jak noszenie rajstop więc obiektofilem nie jestem. Dodatkowo mała definicja uzupełniająca pojęcie obiektofilii:
W skrajnym przypadku Radziu jeśli już musisz to nazwać tak żeby kogoś urazić to napisz przynajmniej coś co jest związane ze stanem faktycznym. Czyli możesz napisać że mam nieszkodliwą społecznie obsesję noszenia elementu mody uniseks jakim są rajstopy. Koniec, kropka.
Piszę to po raz kolejny. Mój ulubiony kolor, moja ulubiona marka oraz noszenie rajstop - NIE WYWOŁUJĄ U MNIE PODNIECENIE SEKSUALNEGO. Dlatego wg. podanych wyżej definicji - nie jestem żadnym "zboczeńcem".#7.
Obiektofilia
Definicja:
Obiektofilia jest to seksualny i emocjonalny pociąg do konkretnych martwych obiektów. Jest to niezmiernie rzadka forma fetyszyzmu.
Obiektofilia nawiązuje do animizmu (wiary w to, że wszystkie przedmioty mają duszę, uczucia i umiejętność porozumiewania się).
W skrajnym przypadku Radziu jeśli już musisz to nazwać tak żeby kogoś urazić to napisz przynajmniej coś co jest związane ze stanem faktycznym. Czyli możesz napisać że mam nieszkodliwą społecznie obsesję noszenia elementu mody uniseks jakim są rajstopy. Koniec, kropka.
To nie ja jestem nienormalny, tylko w naszym kraju się ostro pop*******ło!
-
- Zaawansowany
- Posty: 492
- Rejestracja: 27 paź 2008, 23:36
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
-
- Się Rozkręca
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 sty 2012, 00:22
- Lokalizacja: Starachowice
- Kontakt:
Radziu temat dalej ciągniemy ponieważ na pierwszej stronie dyskusji starałeś mi się wmówić że zakładanie rajstop na co dzień jak i do spania wiąże się nieodzownie z fetyszem.
Cytat 1
Tak, wiem sam po sobie, że u niektórych ludzi ciężko jest zmienić światopogląd (nawet gdyby fakty miażdżyły go niczym walec drogowy). Ale w pewnym momencie dobrze było by przyznać się do błędu i powiedzieć "No masz rację! Zbyt pochopnie podszedłem do tego." ażeby nie wyjść na samym końcu na osobę co najmniej niedoinformowaną :)
I teraz tym miłym akcentem pragnę zakończyć dyskusję na temat różnic pomiędzy fetyszystami, a miłośnikami oraz zachęcam do zadawania pytań na mój temat, jeśli coś jeszcze chcecie o mnie wiedzieć ;)
P.S. Radziu na przyszłość troszeczkę więcej obiektywności w swoich wypowiedziach, ażeby nie straszyć swoją personą nowych osób na forum. Co jak co, ale dla niektórych chłopaków noszenie rajstop jest rzeczą wstydliwą do tego stopnia, że nawet zasłona anonimowości jaką daje internet jest zbyt cienka aby się "przełamać" i dołączyć do naszej społeczności. A wypytywanie... Nie, nie wypytywanie. Ocenianie z góry! I wmawianie na siłę że się ma coś nie po kolei, wcale nie sprzyja budowaniu przyjaznego nastroju na forum. Bo My tutaj jesteśmy po to żeby powiedzieć całemu światu "W noszeniu rajstop przez mężczyzn nie ma nic złego!", a nie po to żeby z góry zakładać, że każdy nowy członek jest zboczeńcem który tylko czyha na nasze zdjęcia żeby nie wiadomo co robić przed ekranem komputera.
Cytat 1
Cytat 2Sam napisałeś że zakładasz do łóżka. No i sam fakt że "zawsze masz na sobie rajstopy" też wskazuje na fetysz.
I kiedy wyperswadowałem Ci że w noszeniu rajstop praktycznie na okrągło, nie ma niczego co może wiązać się z jakimkolwiek fetyszem, to Ty stwierdziłeś że fetyszyści są to ludzie którzy "kochają rajstopki". Bądź co bądź jest to związane nadal z noszeniem rajstop "na okrągło". Więc starałem Ci się wyjaśnić jaka różnica jest pomiędzy zamiłowaniem do czegoś a fetyszem. Oczekiwałem że w pewnym momencie przyznasz się do popełnienia błędu w swojej ocenie. Jednak pomimo miażdżących faktów oraz cytatów które Ci przedstawiłem, Ty do samego końca starałeś się zrobić ze mnie (jak i z innych ludzi którzy z zamiłowaniem noszą rajstopy) osobę która ma coś nie po kolei.Rajstopy do spania? Tego jeszcze na tym forum nie było, do.tej pory takie rzeczy były tylko na.forach fetyszowych.
Tak, wiem sam po sobie, że u niektórych ludzi ciężko jest zmienić światopogląd (nawet gdyby fakty miażdżyły go niczym walec drogowy). Ale w pewnym momencie dobrze było by przyznać się do błędu i powiedzieć "No masz rację! Zbyt pochopnie podszedłem do tego." ażeby nie wyjść na samym końcu na osobę co najmniej niedoinformowaną :)
I teraz tym miłym akcentem pragnę zakończyć dyskusję na temat różnic pomiędzy fetyszystami, a miłośnikami oraz zachęcam do zadawania pytań na mój temat, jeśli coś jeszcze chcecie o mnie wiedzieć ;)
P.S. Radziu na przyszłość troszeczkę więcej obiektywności w swoich wypowiedziach, ażeby nie straszyć swoją personą nowych osób na forum. Co jak co, ale dla niektórych chłopaków noszenie rajstop jest rzeczą wstydliwą do tego stopnia, że nawet zasłona anonimowości jaką daje internet jest zbyt cienka aby się "przełamać" i dołączyć do naszej społeczności. A wypytywanie... Nie, nie wypytywanie. Ocenianie z góry! I wmawianie na siłę że się ma coś nie po kolei, wcale nie sprzyja budowaniu przyjaznego nastroju na forum. Bo My tutaj jesteśmy po to żeby powiedzieć całemu światu "W noszeniu rajstop przez mężczyzn nie ma nic złego!", a nie po to żeby z góry zakładać, że każdy nowy członek jest zboczeńcem który tylko czyha na nasze zdjęcia żeby nie wiadomo co robić przed ekranem komputera.
To nie ja jestem nienormalny, tylko w naszym kraju się ostro pop*******ło!
W noszeniu rajstop nie ma nic złego, ale żeby je nosić 24 godziny na dobę, oraz 365 dni w roku, to jednak trzeba mieć coś nie po kolei. I nigdy nie twierdzilem ze trzepiecie przed komputerem, ale wykluczyć tego też nie mogę.
A co do samego forum, to widzę.że.zmiana nazwy nie była trafna. A hasło "rajstopy jako odzież unisex" należało raczej zmienić na hasło " rajstopki jako obiekt milości" albo ładniej "rajstopki moja miłość"
A co do samego forum, to widzę.że.zmiana nazwy nie była trafna. A hasło "rajstopy jako odzież unisex" należało raczej zmienić na hasło " rajstopki jako obiekt milości" albo ładniej "rajstopki moja miłość"
- Grzeslaw
- Znawca tematu
- Posty: 596
- Rejestracja: 17 gru 2011, 22:18
- Lokalizacja: Warmia
- Kontakt:
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Noszenie rajstop na okrągło jest uważane za odchylenie. To i nienoszenie ich przez niektóre kobiety moze być odchyleniem.
Opowiem wam prawdziwa historię. Podczas stanu wojennego w akademikach (15 pietrowych) na miateczku akademickim AGH studenci postanowili wykorzystać swiatła w pokojach jako wielka matrycę. Zaświecono je tak, że stanowiły krzyż. Oczywiści sprawa trafiła do SB. Zaczęto "prześwietlać " studentów. Tylko jaki z tego morał. Że władza nie wiedziała kogo ukarać. Tych co mieli zgaszone światła czy tych co zaświecone.
http://www.ipn.gov.pl/ftp/wystawy/nzs_w ... nt/12.html
Więc nie oceniajmy innych pochopnie. Jak ktos lubi nosić 24 godziny na dobę to niech nosi. I nie nazywajmy tego odchyleniem.
A co do Lwa Starowicza to gdzieś wyczytałem, że jest on za leczeniem transwestytów i krosdreserów. Ja bym się więc na niego nie powoływał.
Opowiem wam prawdziwa historię. Podczas stanu wojennego w akademikach (15 pietrowych) na miateczku akademickim AGH studenci postanowili wykorzystać swiatła w pokojach jako wielka matrycę. Zaświecono je tak, że stanowiły krzyż. Oczywiści sprawa trafiła do SB. Zaczęto "prześwietlać " studentów. Tylko jaki z tego morał. Że władza nie wiedziała kogo ukarać. Tych co mieli zgaszone światła czy tych co zaświecone.
http://www.ipn.gov.pl/ftp/wystawy/nzs_w ... nt/12.html
Więc nie oceniajmy innych pochopnie. Jak ktos lubi nosić 24 godziny na dobę to niech nosi. I nie nazywajmy tego odchyleniem.
A co do Lwa Starowicza to gdzieś wyczytałem, że jest on za leczeniem transwestytów i krosdreserów. Ja bym się więc na niego nie powoływał.
dr.eklektyczny
Starowicz popiera też leczenie elektrowstrząsami.
Doktorku. Zastanówmy się jednak czy dla tego rodzaju wielbicieli nie lepszym forum jest nylonomania, która jako hasło ma "forum szeroko pojętego nylonu". Nasze forum zostało stworzone, żeby się od nich oddzielić. A ostatnio coraz bardziej się do zbliżamy. A były obawy, że forum pójdzie w kierunku trans.
Doktorku. Zastanówmy się jednak czy dla tego rodzaju wielbicieli nie lepszym forum jest nylonomania, która jako hasło ma "forum szeroko pojętego nylonu". Nasze forum zostało stworzone, żeby się od nich oddzielić. A ostatnio coraz bardziej się do zbliżamy. A były obawy, że forum pójdzie w kierunku trans.
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości