CZY RAJSTOPY TO FETYSZ ?

Tutaj dyskutujemy ogólnie na tematy związane z nową moda czyli noszeniem rajstop przez facetów.

Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kamil
Znawca tematu
Znawca tematu
Posty: 537
Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

CZY RAJSTOPY TO FETYSZ ?

Post autor: kamil » 15 mar 2008, 12:31

Ponieważ robi się trochę bałaganu w tematach, proponuje abyśmy jednak pisali na temat w określonym temacie.Nowy temat j/w
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 15 mar 2008, 20:48

W moim przypadku podchodząc na wprost to nie. Nie odczuwam jakiejś szczególnej potrzeby podniecania się przy pomocy rajstop. Gdy je ubieram, jest mi w nich przyjemnie i ciepło, ale nie mam pobudzonych myśli.

Ale gdy je widzę na mojej żonie, to działa na mnie zachęcająco, tylko czy to fetysz? Moim zdaniem to ozdoba mojej pani, a ona jest moim fetyszem :-D
Obrazek
Mateusz

Post autor: Mateusz » 15 mar 2008, 23:06

hehe, dla mnie byl to fetysz, a teraz staje sie to normalnascia, wiec jak dla mnie to nie fetysz
Awatar użytkownika
tombar42
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 69
Rejestracja: 22 lis 2007, 06:48
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: tombar42 » 16 mar 2008, 08:50

papa_smerf, u mnie jest podobnie, nie podnieca mnie noszenie rajstop ja to porostu lubię. Co innego na kobiecych nóżkach, tu już bym to nazwał fetyszem.
chlopak19

Post autor: chlopak19 » 16 mar 2008, 10:00

Danon w temacie "zakupy" napisal, ze nie wie czy rajstopy bylyby dla niego tym czym sa teraz, gdyby sie upowszechnily jako unisex i zniknie dreszczyk zwiazany z ich kupowaniem. Stwierdzil, ze zawsze bedzie wolal kupic damskie.

Moim zdaniem tutaj u podstaw lezy fetysz. Ja np. wolalbym, zeby zniknal "dreszczyk emocji" przy kupowaniu rajstop. W niczym on mi nie pomaga. Wrecz przeciwnie- stres, ze sie spotka kogos znajomego w sklepie, albo przy kasie i on zobaczy co mam w koszyku powoduje u mnie dyskomfort i wole kupic przez internet.
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 16 mar 2008, 10:31

Taki sam dreszczyk emocji występuje przy kupowaniu damskiej nocnej koszuli, lub płynu do higieny intymnej.
Wynika to z zadawnionego podziału, że kobiety kupowały wszystko, a mężczyźni tylko piwo i wódkę.

Taki sam dreszczyk odczuwają kobiety przy kupowaniu prezerwatyw. Tylko, że to jest urok tego życia. Nie każdy towar który kupujemy musi być wyłącznie dla nas, ale ktoś go musi kupić, a ktoś kto sprzedaje cieszy się, że ktos inny go kupił.
Powoli z tych dreszczyków się leczymy, zwłaszcza łatwo to przychodzi żonatym.

Fetysz, to naprawdę coś innego. To coś co jest potrzebne do uzyskania satysfakcji seksualnej.
Obrazek
chlopak19

Post autor: chlopak19 » 16 mar 2008, 11:05

papa_smerf pisze:Taki sam dreszczyk emocji występuje przy kupowaniu damskiej nocnej koszuli, lub płynu do higieny intymnej.
A po jaka cholere mialbym kupowac takie rzeczy?
papa_smerf pisze:Wynika to z zadawnionego podziału, że kobiety kupowały wszystko, a mężczyźni tylko piwo i wódkę.

Taki sam dreszczyk odczuwają kobiety przy kupowaniu prezerwatyw.
Sam sobie zaprzeczasz :) Skoro kupowaly wszystko... Poza tym wiadomo, ze prezerwatywy potrzebne sa obu strono stosunku, ze tak to okresle, a rajstopy, koszule nocne, czy co tam ktos jeszcze chce kupic sa wyraznie przyporzadkowane dla plci odmiennej (no przynajmniej wg schematow ubraniowych).
papa_smerf pisze:Fetysz, to naprawdę coś innego. To coś co jest potrzebne do uzyskania satysfakcji seksualnej.
No to niech uzytkownicy forum zaczna sie przyznawac po kolei, ktory kupuje rajstopy tylko dlatego, ze sa one praktyczne, a ktorym sprawia to choc odrobine przyjemnosci czy to wzrokowej, czy dotykowej, czy jeszcze jakiejs innej ;)
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 16 mar 2008, 11:27

chlopak19 pisze:A po jaka cholere mialbym kupowac takie rzeczy?
Żonaty mężczyzna kupuje takie rzeczy na prezent, a nawet nie tylko żonaty.
chlopak19 pisze:Sam sobie zaprzeczasz
Czy my dyskutujemy na wolne tematy w towarzyskim stylu, czy spieramy się o literkę w stylu polityków. Bo jeśli to drugie, to ja dziękuję za konwersację.
chlopak19 pisze:prezerwatywy potrzebne sa obu strono stosunku
Młode dziewczyny kupują z ciekawości, znam nawet takie, które wykorzystywały prezerwatywy do przemytu złota przez granicę.
chlopak19 pisze:No to niech uzytkownicy forum zaczna sie przyznawac po kolei
Hej, hej co to ABW, czy jakaś inna policja. To jest wewnętrzna sprawa userów i jak będą mieli życzenie to napiszą, ale na twoje życzenie nikt tu się nie bedzie spowiadał, a póki co to odsyłam do encyklopedii po zgłębienie znaczenia terminu "fetyszyzm".
Awatar użytkownika
tombar42
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 69
Rejestracja: 22 lis 2007, 06:48
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: tombar42 » 16 mar 2008, 11:49

Fetyszyzm polega na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej głównie lub wyłącznie dzięki obecności obiektu pobudzenia - fetyszu. Noszenia przez mężczyznę rajstop bym do tego nie zaliczył, chyba że np. nie jest w stanie osiągnąć satysfakcji seksualnej gdy nie ma na sobie rajstop bądź gdy jego partnerka nie ma ich ubranych. To już jest fetyszyzm.
pantyhoseman

Post autor: pantyhoseman » 16 mar 2008, 13:03

ja powiem tak. na poczatku to byl zdecydowanie fetysz. ale teraz to tak jak wiekszosc nie podnieca mnie jak je zakladam czy nosze. podnieca mnie jak widze rajstopy na kobiecie. dreszczyk zwiazany z kupowaniem... byl kiedys teraz to nie dreszczyk tylko... hmmm moze satysfkacja sam nie wiem :P
Radziu

Post autor: Radziu » 16 mar 2008, 18:01

papa_smerf pisze:...Taki sam dreszczyk odczuwają kobiety przy kupowaniu prezerwatyw....
Moja koleżanka przeżywała takie dreszczyki kupując podpaski dla siebie :-D
Awatar użytkownika
Danon
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1572
Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
Lokalizacja: Podlaskie
Kontakt:

Post autor: Danon » 16 mar 2008, 23:07

Hmm - fetyszyzm byłby wówczas gdybym był w stanie zaspokoić się rajstopami. W bardzo młodym wieku niewiele trzeba było aby osiągnąć ten stan z różnych powodów. Pewnie wtedy mógłbym sobie przykleić sporo zboczeń, gdybyśmy tak do tego podchodzili. Czasami wystarczał widok ładnej dziewczyny deczko roznegliżowanej (niekoniecznie pełnoletniej - więc jeśli sam byłem dzieckiem to czy byłem pedofilem?) czasami opis co pikantniejszych scen. Słuchając pierwszy raz 13 księgę "Pana Tadeusza" czy bajkę "o Królewnie Pizdolonej" miałem mokro w gaciach. Jeśli zakładałem obcisłe ubranie (lycry jeszcze nie było, a szkoda) też różnie mogło się skończyć. Ale ilu chłopców na takie sprawy jest odpornych?
Później dziewczyna zastąpiła to wszystko w sferze sexualnej. Ale jakiś sentyment do rajstop (pewnie nie tylko do nich) pozostał. Dziś nie jest to element oddziaływań seksualnych, tylko po prostu ubranie - a że nie do końca akceptowane przez społeczeństwo - to akurat mi się trochę podoba :-) .
Awatar użytkownika
phman.plwro
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 81
Rejestracja: 13 lis 2007, 09:59
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: phman.plwro » 17 mar 2008, 13:38

Zgadzam się całkowicie z Danonem - jak by znał moje myśli...

Uważam, że w moim przypadku nie jest to fetysz, choć w niektórych jakich naprawdę fajnych rajtkach jak se luknę do lustra... cóż krew napływa... :-)

jak i na widok fajnych pań w raj......

Cóż kręci nas to panowie - trza przyznać kręci - bo jak nie to co byśmy tu robili????
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 17 mar 2008, 20:28

Czyli nikt się nie przyznaje, że dla niego rajstopy to fetysz :-D
Bo tak rzeczywiście z nami jest, coś nas w rajstopach kręci, coś nas cieszy, ale napewno nie potrzebujemy ich do spełnienia seksualnego.
Obrazek
Awatar użytkownika
phman.plwro
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 81
Rejestracja: 13 lis 2007, 09:59
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: phman.plwro » 17 mar 2008, 20:50

Tak wychodzi jakoś....
Mateusz

Post autor: Mateusz » 18 mar 2008, 19:40

no wlasnie, ale ja mysle, ze nawet jesli ktosby uwazal to jako fetysz - nie przyznal by sie do tego (ja tak mysle)
Awatar użytkownika
kasior
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 2230
Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: kasior » 18 mar 2008, 21:12

Od kiedy pamiętam, to zawsze bardziej podniecały mnie mysli związane z rajstopami, np,ze gdzies w nich idę i ktoś to widzi, albo,ze dziewczyna mnie głaszcze po nogach w rajstopach albo np głaszcząc jakaś dziewczyne po nożkach co się nierzadko zdarzało wymyslałem dalszy cią igraszek jak lądujemy w łóżku i tak dalej... a nie samo zrobienie tego. Owszem w dzieciństwie tak jak koledzy też przytoczyli bardziej mnie kręciło samo założenie rajstop. Teraz to juz chyba normalka. Jeżeli to jest fetysz to ja się przyznaje ;-)
Radziu

Post autor: Radziu » 19 mar 2008, 11:13

Dla mnie kiedyś rajtki były fetyszem (głównie w okresie dojrzewania), ale jakoś mi przeszło. Gdyby dalej były to nie mógłbym w nich chodzić na codzień.
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 19 mar 2008, 11:41

Trudno o fetyszu mówić w organiźmie człowieka dopiero rozwijajacego się seksualnie. W tym okresie burze hormonów tworzą różne niespodziewane zainteresowania seksualne.
Tak więc moim zdaniem o fetyszyźmie można mówić dopiero u człowieka w pełni już ukształtowanego.
Obrazek
Mateusz

Post autor: Mateusz » 19 mar 2008, 22:11

dlatego nawet jak ja lubie i mnie sie to podoba, to nie znaczy ze to jest fetysz, gdyz ja jeszcze nie osiagnalem pelnej dojrzlosci seksualnej, a czy to fetysz dowiem sie za kilka lat ;]
Awatar użytkownika
papa_smerf
AdminTeam
AdminTeam
Posty: 3262
Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
Lokalizacja: Polska południowa
Kontakt:

Post autor: papa_smerf » 19 mar 2008, 22:28

bonczo pisze:dlatego nawet jak ja lubie i mnie sie to podoba, to nie znaczy ze to jest fetysz
Nawet z innego powodu to nie fetysz. Ubieranie rajstop nie jest dla ciebie warunkiem potrzebnym do osiągnięcia satysfakcji seksualnej.
Ubiór staje się fetyszem tylko pod warunkiem jego związku z aktem seksualnym. Rajstopy mogą nie być fetyszem, a może nim być np. chusteczka do nosa, bo może mieć związek z dążeniem do spełnienia.
Obrazek
Mateusz

Post autor: Mateusz » 19 mar 2008, 22:33

hehe, chusteczka do nosa fetyszem, xD, dobre, no ale byc moze ...
chlopak19

Post autor: chlopak19 » 20 mar 2008, 03:07

bonczo pisze:ja jeszcze nie osiagnalem pelnej dojrzlosci seksualnej, a czy to fetysz dowiem sie za kilka lat ;]
to co Ty masz 10 lat?? :shock:
pantyhoseman

Post autor: pantyhoseman » 20 mar 2008, 10:40

bonczo, a czemu nie podales wieku w profilu i nawet miasta? czy to jest taka wielka tajemnica?
Mateusz

Post autor: Mateusz » 20 mar 2008, 14:59

jakby ktos czytal moje powitanie, to by wszystko wiedzial

mam 15 lat, i sie tego nie wstydze, a jak komus to nie pasuje to niech ze mna nie rozmawia

ze mlody to nie znaczy ze glupi...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości