Elo - anipoki
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Elo - anipoki
Witam wszystkich fanów "damskich" ciuchów :) Jestem tu nowy, aczkolwiek nie w temacie forum, czyli lubię to już od długiego czasu.
W moim przypadku zaczęło się wszystko od dziewczęcych majteczek. Na początku była to tylko fascynacja do momentu założenia pierwszej pary. Różnicę ciężko było nie zauważyć, ponieważ nic mnie nie gniotło (mówię o szwach ;D). Potem wpadła mi do ręki pierwsza para grubych rajstop i mi się to okropnie spodobało. A dalej to się już potoczyło. Próbowałem potem wielu rzeczy, ale w końcu zostało mi teraz tylko kilka ulubionych, czyli body, pończochy i rajtki.
Jestem w pełni hetero, ale po prostu to uwielbiam i dobrze się w tym czuję. Ukrywam to narazie przed wszystkimi bo mam żonę i dziecko i nikt nic o niczym nie wie a przynajmniej mam taką nadzieję.
W moim przypadku zaczęło się wszystko od dziewczęcych majteczek. Na początku była to tylko fascynacja do momentu założenia pierwszej pary. Różnicę ciężko było nie zauważyć, ponieważ nic mnie nie gniotło (mówię o szwach ;D). Potem wpadła mi do ręki pierwsza para grubych rajstop i mi się to okropnie spodobało. A dalej to się już potoczyło. Próbowałem potem wielu rzeczy, ale w końcu zostało mi teraz tylko kilka ulubionych, czyli body, pończochy i rajtki.
Jestem w pełni hetero, ale po prostu to uwielbiam i dobrze się w tym czuję. Ukrywam to narazie przed wszystkimi bo mam żonę i dziecko i nikt nic o niczym nie wie a przynajmniej mam taką nadzieję.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2013, 17:44 przez anipoki, łącznie zmieniany 2 razy.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
- phmenpl
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1159
- Rejestracja: 30 sty 2008, 19:49
- Lokalizacja: Woj. Mazowieckie
- Kontakt:
witaj.
Cieszę sie ja jak i za pewne, wielu inych użytkowników forum.
Miło nam widzieć i mieć nowego osobnika co ma wspólne zainteresowania.
Zapraszam na dalszą część forum, fam wiele ciekawych tematów, dodaj swoje wypowiedzi, jak czegoś nie ma zakładaj swoje tematy.
Pozdro
Miłej Niedzieli
Cieszę sie ja jak i za pewne, wielu inych użytkowników forum.
Miło nam widzieć i mieć nowego osobnika co ma wspólne zainteresowania.
Zapraszam na dalszą część forum, fam wiele ciekawych tematów, dodaj swoje wypowiedzi, jak czegoś nie ma zakładaj swoje tematy.
Pozdro
Miłej Niedzieli
Miej wyjebane a będzie ci dane
-
- Się Rozkręca
- Posty: 87
- Rejestracja: 10 gru 2010, 22:34
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Ludzie czemu wam się od razu wszystko z fetyszyzmem kojarzy.
Lepiej poczytajcie dobrze na czym on polega.
Cytat zaczerpnięty z Wikipedii:
"Fetyszyzm − rodzaj parafilii seksualnej polegający na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej głównie lub wyłącznie w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym − fetyszem."
Mnie nie podnieca łażenie w damskich ciuchach. Nie ubieram się po to aby zwalić za przeproszeniem "konia".
To w czym chodzę a co wymieniłem, to rzeczy na które mogę sobie pozwolić a których nie widać spod ubrań podczas noszenia. Są one praktyczne lub po prostu się w nich dobrze czuję.
Lubię pończochy, a szczególnie zimą bo pończochy są miłe w dotyku, estetyczne i dobrze przylegają do ciała, a nie to co powyciągane kalesony. Body tak samo w zimie raczej, bo w lecie za ciepło, a po co mam zimą zakładać grube swetry albo bluzy.
O spudnicach nie mam co mówić, bo wiadomo, że w lecie lepiej w nich aniżeli w portkach.
A to, że nikt o tym nie wie, a szczególnie żona (dziecko jest za małe) wynika z tego, że po prostu narazie jesteśmy małżeństwem zbyt krótko abym sobie pozwolił na coś takiego.
Nie mam zamiaru rozwalać sobie szczęścia rodziny. Może kiedyś jej o tym powiem, ale dopiero jak będę wiedział, że to zaakceptuje.
P.S. Fetysze z reguły kradną odzierz lub podbierają ją partnerkom/partnerom.
Ja kupuję to co lubię nosić i nic a nic mnie w tym nie podnieca.
Nie oceniajcie ludzi po pozorach, bo można się GRUUUUBO pomylić i czasem jest to nie do naprawienia!
Lepiej poczytajcie dobrze na czym on polega.
Cytat zaczerpnięty z Wikipedii:
"Fetyszyzm − rodzaj parafilii seksualnej polegający na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej głównie lub wyłącznie w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym − fetyszem."
Mnie nie podnieca łażenie w damskich ciuchach. Nie ubieram się po to aby zwalić za przeproszeniem "konia".
To w czym chodzę a co wymieniłem, to rzeczy na które mogę sobie pozwolić a których nie widać spod ubrań podczas noszenia. Są one praktyczne lub po prostu się w nich dobrze czuję.
Lubię pończochy, a szczególnie zimą bo pończochy są miłe w dotyku, estetyczne i dobrze przylegają do ciała, a nie to co powyciągane kalesony. Body tak samo w zimie raczej, bo w lecie za ciepło, a po co mam zimą zakładać grube swetry albo bluzy.
O spudnicach nie mam co mówić, bo wiadomo, że w lecie lepiej w nich aniżeli w portkach.
A to, że nikt o tym nie wie, a szczególnie żona (dziecko jest za małe) wynika z tego, że po prostu narazie jesteśmy małżeństwem zbyt krótko abym sobie pozwolił na coś takiego.
Nie mam zamiaru rozwalać sobie szczęścia rodziny. Może kiedyś jej o tym powiem, ale dopiero jak będę wiedział, że to zaakceptuje.
P.S. Fetysze z reguły kradną odzierz lub podbierają ją partnerkom/partnerom.
Ja kupuję to co lubię nosić i nic a nic mnie w tym nie podnieca.
Nie oceniajcie ludzi po pozorach, bo można się GRUUUUBO pomylić i czasem jest to nie do naprawienia!
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
anipoki przepraszam cię za kolegów. Nie wyszło to powitanie zbyt dobrze. Mma nadzieję, że nie wplynie to negatywnie na twoja obecnośc i wypowiadanie się na forum.
NIestety w internecie mozna spotkać duzo więcej ludzi skrajnych fetyszystów niż osoby chcące i lubiące nisic ten typ garderoby publicznie. My tutaj jesteśmy podejżliwi na zapas.
Wpisując w wyszukiwarkę internetową słowa kluczowe takie jak mężczyzna, rajstopy, pończochy znajdujemy masę fetyszystów. Najgorsi są ci, pokazujący genitalia poprzez nylon. Społeczeństwo przez to może nas odbierac bardzo źle.
Stąd ta nasza podejżliwość i stwarzanie bariery dla takich osób.
W imieniu użytkowników zapraszam cię na forum. Może dzięki nam zdobędziesz się na rozmowę z zoną i bycie oficjalnym PH manem.
NIestety w internecie mozna spotkać duzo więcej ludzi skrajnych fetyszystów niż osoby chcące i lubiące nisic ten typ garderoby publicznie. My tutaj jesteśmy podejżliwi na zapas.
Wpisując w wyszukiwarkę internetową słowa kluczowe takie jak mężczyzna, rajstopy, pończochy znajdujemy masę fetyszystów. Najgorsi są ci, pokazujący genitalia poprzez nylon. Społeczeństwo przez to może nas odbierac bardzo źle.
Stąd ta nasza podejżliwość i stwarzanie bariery dla takich osób.
W imieniu użytkowników zapraszam cię na forum. Może dzięki nam zdobędziesz się na rozmowę z zoną i bycie oficjalnym PH manem.
dr.eklektyczny
Jak ktoś pisze o fascynacji damskimi majteczkami, to trudno tego nie skojarzyć z fetyszyzmem.
A co do żony to powinieneś powiedzieć jej o tym przed ślubem. Im szybciej to zrobisz tym lepiej. Gorzej jak przez przypadek sama to odkryje. A swoją drogą to nigdy się przy niej nie przebierasz? Albo nie zagląda lub obmacuje Cię ona spontanicznie? Jakoś ciężko uwierzyć, że jeszcze tego nie odkryła. Na basen też razem nie chodzicie, że kostiumu nie widziała?
A co do żony to powinieneś powiedzieć jej o tym przed ślubem. Im szybciej to zrobisz tym lepiej. Gorzej jak przez przypadek sama to odkryje. A swoją drogą to nigdy się przy niej nie przebierasz? Albo nie zagląda lub obmacuje Cię ona spontanicznie? Jakoś ciężko uwierzyć, że jeszcze tego nie odkryła. Na basen też razem nie chodzicie, że kostiumu nie widziała?
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Wiesz Radziu, może i powinienem, ale teraz to już po fakcie dokonanym. Może za bardzo się wstydziłem tego, a może powstrzymał mnie od tego fakt że mieszkam w małym miasteczku i raczej nie mam możliwości ani chęci się stąd wynosić... nie wiem.
Co do przebierania, to raczej unikam zakładania/ściągania garderoby przy żonie.
Co do macania... to raczej ja ją obmacuję jak już, XD ona mnie w zasadzie wcale, no chyba że w łóżku, a nie sypiam w żadnej garderobie tego typu więc nie ma możliwości wyczaić.
Jeżeli chodzi o "fascynację damskimi majteczkami" to chyba użyłem złego sformułowania, a pozatym byłem wtedy gówniarzem, więc co innego mnie wtedy fascynowało. A że wyszło tak iż w końcu przymierzyłem i stwierdziłem, że kobieca bielizna jest dużo wygodniejsza i nie gniecie, to tak to się zaczeło.
Co do przebierania, to raczej unikam zakładania/ściągania garderoby przy żonie.
Co do macania... to raczej ja ją obmacuję jak już, XD ona mnie w zasadzie wcale, no chyba że w łóżku, a nie sypiam w żadnej garderobie tego typu więc nie ma możliwości wyczaić.
Jeżeli chodzi o "fascynację damskimi majteczkami" to chyba użyłem złego sformułowania, a pozatym byłem wtedy gówniarzem, więc co innego mnie wtedy fascynowało. A że wyszło tak iż w końcu przymierzyłem i stwierdziłem, że kobieca bielizna jest dużo wygodniejsza i nie gniecie, to tak to się zaczeło.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2013, 17:47 przez anipoki, łącznie zmieniany 1 raz.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie zapominajcie, że anipoki jest sąsiadem Papcia, a tam różne dziwne rzeczy chodzą po ludziach. Dla mnie też jest niespójne, że nosi damskie majtasy, body, pończochy dla wygody, a żona o tym nie wie. Chyba, że to "białe" małzeństwo i każde z nich mieszka ze swoimi rodziciami. Tylko skąd to dziecko? A spódnica pisze się przez "Ó".
- phmenpl
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1159
- Rejestracja: 30 sty 2008, 19:49
- Lokalizacja: Woj. Mazowieckie
- Kontakt:
Jak nie chodzisz na basen to na plażę może, a jak nie to po co Ci ten kostium
A co do uchowania tajemnicy przed żoną, to podziwiam, a wręcz nie wierzę, że możliwe. Jak rozwiązujesz kwestię prania, suszenia, przechowywania, że ona nic nie wie Może jest nie widoma Sorka ale nie widzę innego wytłumaczenia.
A co do uchowania tajemnicy przed żoną, to podziwiam, a wręcz nie wierzę, że możliwe. Jak rozwiązujesz kwestię prania, suszenia, przechowywania, że ona nic nie wie Może jest nie widoma Sorka ale nie widzę innego wytłumaczenia.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
I znów kilka słów sprostowania.
Dla Radzia:
Piorę i suszę tak, żeby nikt się nie połapał. Body żadko zakładam teraz, bo mam od niedawna pracę, gdzie muszę się przebierać przy ludziach. W chwili obecnej noszę wyłącznie pończochy.
Dla Papcia:
Narazie ukrywam, bo młode małżeństwo, może z czasem się zdradzę, ale dopiero na własnych śmieciach. Obecnie mieszkamy z rodzicami.
Dla Byczunio:
Ja napisałem powyżej dla Radzia, obecnie tylko pończochy noszę. Małżeństwo jest legalne, a to że na razie nikt nie wie to moja sprawa.
A wogóle dla wszystkich prośba: Czy nie można już zmienić tematu???? Plissss???
Dla Radzia:
Piorę i suszę tak, żeby nikt się nie połapał. Body żadko zakładam teraz, bo mam od niedawna pracę, gdzie muszę się przebierać przy ludziach. W chwili obecnej noszę wyłącznie pończochy.
Dla Papcia:
Narazie ukrywam, bo młode małżeństwo, może z czasem się zdradzę, ale dopiero na własnych śmieciach. Obecnie mieszkamy z rodzicami.
Dla Byczunio:
Ja napisałem powyżej dla Radzia, obecnie tylko pończochy noszę. Małżeństwo jest legalne, a to że na razie nikt nie wie to moja sprawa.
A wogóle dla wszystkich prośba: Czy nie można już zmienić tematu???? Plissss???
Ostatnio zmieniony 25 mar 2013, 17:48 przez anipoki, łącznie zmieniany 1 raz.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
Zwykła ciekawość i chęć zrozumienia. Myślałem, że wyjaśnisz nam swoje techniki konspiracyjne, bo to naprawdę niesamowite, że jeszcze nie wpadłeś. Chociażby że dziecko Cię czymś z nienacka nie zalało, żebyś musiał się natychmiast przebrać. Albo że przypadkiem nie podwinęła Ci się nogawka, tak że żona mogłaby zobaczyć.... i takich teoretycznych sytuacji może być wiele.
A inne tematy w innych wątkach - zapraszamy.
A inne tematy w innych wątkach - zapraszamy.
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Radziu zaspokoje twoją ciekawość w moich metodach konspiracyjnych ;)
Otóż, jak już wiesz, to noszę obecnie wyłącznie pończochy (chociaż zamierzałem się ostatnio zaopatrzyć w szorty, ale... narazie pomińmy).
Ze względu na to iż ostatnio nie noszę ich za często :(, piorę je raz na jakiś czas i najlepiej wtedy jak nie ma żonki w domu. Ubieram się prawie zawsze w innym pokoju, więc nikt mnie nie widzi.
Dziecko jest jeszcze małe (7 m-cy) więc jeszcze nie dokazuje tak bardzo, a co do powijania nogawek to lubię spodnie w których nogawki zachodzą na buty więc się nic raczej nie podwinie (lubię takie spodnie od dawna bo po prostu nie lubię jak siedzę i mi "wieje" po kostkach).
Dla reszty ciekawskich dodam, że narazie pozostanie to tajemnicą, a na forum zarejestrowałem się dlatego, że myślałem iż tutaj znajdę "bratnie dusze", które też lubią nosić garderobę damską, wcale nie są fetyszami i po prostu dobrze się w tym czują.
A że akurat widzę, że co poniektórzy prawie że zmuszają do ujawniania swoich tajemic innym, to nie wiedziałem i jak kogoś gryzie to, że utrzymuję to w tajemnicy to zrezygnuję z uczestniczenia w tym forum :(
Otóż, jak już wiesz, to noszę obecnie wyłącznie pończochy (chociaż zamierzałem się ostatnio zaopatrzyć w szorty, ale... narazie pomińmy).
Ze względu na to iż ostatnio nie noszę ich za często :(, piorę je raz na jakiś czas i najlepiej wtedy jak nie ma żonki w domu. Ubieram się prawie zawsze w innym pokoju, więc nikt mnie nie widzi.
Dziecko jest jeszcze małe (7 m-cy) więc jeszcze nie dokazuje tak bardzo, a co do powijania nogawek to lubię spodnie w których nogawki zachodzą na buty więc się nic raczej nie podwinie (lubię takie spodnie od dawna bo po prostu nie lubię jak siedzę i mi "wieje" po kostkach).
Dla reszty ciekawskich dodam, że narazie pozostanie to tajemnicą, a na forum zarejestrowałem się dlatego, że myślałem iż tutaj znajdę "bratnie dusze", które też lubią nosić garderobę damską, wcale nie są fetyszami i po prostu dobrze się w tym czują.
A że akurat widzę, że co poniektórzy prawie że zmuszają do ujawniania swoich tajemic innym, to nie wiedziałem i jak kogoś gryzie to, że utrzymuję to w tajemnicy to zrezygnuję z uczestniczenia w tym forum :(
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
Nikt Ci nie broni pisania w innych wątkach, a nawet Cię do tego zapraszałem.
A co do utrzymania tajemnicy to tak dopytuję, bo wiem, że w moim przypadku, nawet jak bym bardzo chciał i bardzo się starał, to długo bym tajemnicy takiej nie utrzymał, szczególnie że żonka potrafi spontanicznie zrobić to i owo a moja córka jeszcze zanim skończyła 7 mc potrafiła mnie zalać, a to cofka a to siusiu :)
A co do utrzymania tajemnicy to tak dopytuję, bo wiem, że w moim przypadku, nawet jak bym bardzo chciał i bardzo się starał, to długo bym tajemnicy takiej nie utrzymał, szczególnie że żonka potrafi spontanicznie zrobić to i owo a moja córka jeszcze zanim skończyła 7 mc potrafiła mnie zalać, a to cofka a to siusiu :)
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Tak jak Katon w filmie "Zemsta różowej pantery" Napada cię z nienacka ( czyz nie jesteś z nienacka) i ćwiczy na tobie sumo.Radziu pisze:to długo bym tajemnicy takiej nie utrzymał, szczególnie że żonka potrafi spontanicznie zrobić to i owo
Taki żart na poprawienie humoru obrażalskim i zbyt dociekliwym.
dr.eklektyczny
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
anipoki, ja jednak chcę Cię ostrzec przed możliwymi konsekwencjami. Jeśli żona znajdzie pończochy na Tobie, to mocno się zdziwi, ale jak znajdzie je w domu to padnie pytanie "kim ona jest i dlaczego ją zdradzasz?". Wcześniej czy później to się stanie, a wytłumaczyć wtedy nie będzie łatwo.
Proponuję Ci lekturę naszych początków z żonami, wybierz któryś wzór i próbuj ją wprowadzić w temat. Rajstopy będą lepsze, łatwiej wytłumaczyć.
Proponuję Ci lekturę naszych początków z żonami, wybierz któryś wzór i próbuj ją wprowadzić w temat. Rajstopy będą lepsze, łatwiej wytłumaczyć.
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
Dzięki za radę, ale jak narazie jednak się wstrzymam. Chociaż próbuję na swój sposób ją podejść. Ona sama nie chce zabardzo nosić mimo iż kupiłem jej kilka par, a jak narzeka to z regóły pada z jej strony hasło "...sam sobie noś..." więc ja jej wtedy "...ok to mi kup..." ;)
Jak narazie nie widzę żadnej reakcji z jej strony po tych słowach, żadne skrzywienie ani zakup (a szkoda). Ale może kiedyś w końcu... (marzy)
Jak narazie nie widzę żadnej reakcji z jej strony po tych słowach, żadne skrzywienie ani zakup (a szkoda). Ale może kiedyś w końcu... (marzy)
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
- anipoki
- ModTeam
- Posty: 1184
- Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
- Lokalizacja: podkarpackie
- Kontakt:
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
I że nosisz to będzie na nią. Po założeniu powiesz fajne. Czuje się tak dobrze. Chyba będe tak częściej.Radziu pisze:To kup jej pończochy, a jak Ci powie "...sam sobie noś..." to je załóż przy niej i już
Ja swojej mówiłem, że mi wygodniej niż skarpetki a było to w środku lata. A rozmowa odbyła się kilka godzin po tym jak rano nie miałem zwykłych, kocowych skarpetek i pożyczyłem od niej rajstopowe podkolanówki.
dr.eklektyczny
- MusicManiac
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1320
- Rejestracja: 05 paź 2010, 15:38
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
Witał kolego!
Spokojnie przywykniesz do takiego atakowania pytaniami :) pytamy się by wiedzieć o Tobie jak najwięcej i doradzić Ci tak byś miał łatwiej w życiu. Musisz jej powiedziec jak najwcześniej bo szczerości w życiu jest najważniejsza! Podkolanówki od wiosny do lata są super! Noga tak się nie poci tak jak w zwykłych skarpetkach.
Wybaczcie za zmianę tematu ale czy ktoś zna jakieś skarpetki takie cieńsze i dobre? Bo dla mnie wszystkie są za grube. Nie na to jak podkolanówki!
Spokojnie przywykniesz do takiego atakowania pytaniami :) pytamy się by wiedzieć o Tobie jak najwięcej i doradzić Ci tak byś miał łatwiej w życiu. Musisz jej powiedziec jak najwcześniej bo szczerości w życiu jest najważniejsza! Podkolanówki od wiosny do lata są super! Noga tak się nie poci tak jak w zwykłych skarpetkach.
Wybaczcie za zmianę tematu ale czy ktoś zna jakieś skarpetki takie cieńsze i dobre? Bo dla mnie wszystkie są za grube. Nie na to jak podkolanówki!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości