Jak każda kobieta ma dni lepsze, gorsze i miesiączkę.Radziu pisze:wydawało mi się, że masz bardziej tolerancyjną żonę
Partnerka - co jeśli powie "nie"?
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- krzyś
- Zasiedziały na forum
- Posty: 843
- Rejestracja: 24 lis 2009, 20:44
- Lokalizacja: zdw
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
tak, ale to jest w sumie glupi i nieuzasadniony strach...kiedys juz to wklejałam dawno temu ale zachowalam sobie ten post z pewnego forum
"
28.09.2008] 13:10 PiratA
Może tak zacznę. Ta Ilonka jak tam naprawdę jej jest to nieważne lecz ona ma trochę racji. Większość chłopów w rajstopach ma obcięte jaja. Z tego powodu iż zakładając rajstopy wstydzą się tego i boją się wyjść na ulicę , pokazać się w domu. Panowie nie dajecie się tak terroryzować babom i społeczeństwu ????? Prawdziwy facet taki który ma jaja i umie z nich zrobić użytek nie pozwoli sobie aby jakieś baby narzucały jemu to co ma założyć. Jeśli ta która mówi że rozwiodła by się gdyby zobaczyła ze jej mąż chodzi w rajstopach , to taka nie nadaje się na żoną. Ona myśli tak -- ! małżeństwo to jest ona a chłop to tylko dodatek do małżeństwa , który ma zapie**alać , przynosić pieniądze , wykonywać polecenia i nie dyskutować !!. Jeśli przyjdzie do domu spocony i śmierdzący to jest zwykły cuchnący kozioł ( w/g tych pustych idiotek) , ale jeśli się umyje , wygoli i ubierze elegancko tak jak się jemu chce to już jest jakaś ciota. Tak myślą porąbane suczki- które to broń boże nie poniżą się ciężką pracą. Mamy je kochać za to że są . a są najczęściej brzydkie spasione jak świnie albo wychudzone anorektyczki., głupie i puste figurki woskowe , mające w otworze gębowym magnetofon z jedną i tą samą melodią. Panowie sami doprowadziliscie do takiej sytuacji ze kobiety was terroryzują tym iż nosiliście je na rękach , prawili komplementy bez końca i pozwalali na wszystkie durnoctwa. Jeszcze niedawno w Polsce gdy chłopu zdechł koń lub wół którym to orał ziemię to najzwyczajniej w świecie zaprzęgał do pługa babę i tak robił orkę. Oczywiście niemożliwe było odwrócenie ról z tej prostej przyczyny ponieważ kobieta nie potrafi dobrze wykonać żadnej prostej pracy i nie potrafiła by równo zaorać pola. W tamtych czasach gdyby chłop przyszedł do domu w spódnicy, sukni ( wtedy to nazywało się siermięga) czy nawet w rajstopach to kobiecie by nawet nie przyszło do głowy żeby się z własnego męża ( żywiciela rodziny) naśmiewać !!!!. Panowie gdybyście wyszli na ulicę w rajstopach i tutaj jakiś inny chłop was by obrzucał błotem to takiego delikwenta leje się prosto w mordę, po to mamy jaja pomiędzy nogami !!. Oczywiście komplementować powinno się tylko te kobiety które na to zasługują swoim zachowaniem i rozumem jaki by nie był. Resztę wyemancypowanych idiotek można najzwyczajniej w świecie kopnąć w doopę i niech sobie jadaczą , klejdrają i przesiadują u fryzjerki i kosmetyczki ale za swoję piniązki a nie za nasze.
Panowie małżeństwo polega na tym ze bierze się na całe życie przyjaciółkę z którą razem wychowuje się dzieci i jest się z nią na dobre i na złe. Jeżeli boicie się własnych żon to powinniście od razu brać rozwód jeśli pozostały wam resztki odwagi lub włazić pod pantofel i cichutko tam siedzieć. Ja chodzę sobie kiedy chcę w rajstopach i gdzie chcę zakładam także często kilt ( męską spódnicę) z tego powodu muszę zakładać rajstopy w zimniejsze dni i nie pozwolę sobie na jakieś fanaberie żony lub kogokolwiek na ulicy."
"
28.09.2008] 13:10 PiratA
Może tak zacznę. Ta Ilonka jak tam naprawdę jej jest to nieważne lecz ona ma trochę racji. Większość chłopów w rajstopach ma obcięte jaja. Z tego powodu iż zakładając rajstopy wstydzą się tego i boją się wyjść na ulicę , pokazać się w domu. Panowie nie dajecie się tak terroryzować babom i społeczeństwu ????? Prawdziwy facet taki który ma jaja i umie z nich zrobić użytek nie pozwoli sobie aby jakieś baby narzucały jemu to co ma założyć. Jeśli ta która mówi że rozwiodła by się gdyby zobaczyła ze jej mąż chodzi w rajstopach , to taka nie nadaje się na żoną. Ona myśli tak -- ! małżeństwo to jest ona a chłop to tylko dodatek do małżeństwa , który ma zapie**alać , przynosić pieniądze , wykonywać polecenia i nie dyskutować !!. Jeśli przyjdzie do domu spocony i śmierdzący to jest zwykły cuchnący kozioł ( w/g tych pustych idiotek) , ale jeśli się umyje , wygoli i ubierze elegancko tak jak się jemu chce to już jest jakaś ciota. Tak myślą porąbane suczki- które to broń boże nie poniżą się ciężką pracą. Mamy je kochać za to że są . a są najczęściej brzydkie spasione jak świnie albo wychudzone anorektyczki., głupie i puste figurki woskowe , mające w otworze gębowym magnetofon z jedną i tą samą melodią. Panowie sami doprowadziliscie do takiej sytuacji ze kobiety was terroryzują tym iż nosiliście je na rękach , prawili komplementy bez końca i pozwalali na wszystkie durnoctwa. Jeszcze niedawno w Polsce gdy chłopu zdechł koń lub wół którym to orał ziemię to najzwyczajniej w świecie zaprzęgał do pługa babę i tak robił orkę. Oczywiście niemożliwe było odwrócenie ról z tej prostej przyczyny ponieważ kobieta nie potrafi dobrze wykonać żadnej prostej pracy i nie potrafiła by równo zaorać pola. W tamtych czasach gdyby chłop przyszedł do domu w spódnicy, sukni ( wtedy to nazywało się siermięga) czy nawet w rajstopach to kobiecie by nawet nie przyszło do głowy żeby się z własnego męża ( żywiciela rodziny) naśmiewać !!!!. Panowie gdybyście wyszli na ulicę w rajstopach i tutaj jakiś inny chłop was by obrzucał błotem to takiego delikwenta leje się prosto w mordę, po to mamy jaja pomiędzy nogami !!. Oczywiście komplementować powinno się tylko te kobiety które na to zasługują swoim zachowaniem i rozumem jaki by nie był. Resztę wyemancypowanych idiotek można najzwyczajniej w świecie kopnąć w doopę i niech sobie jadaczą , klejdrają i przesiadują u fryzjerki i kosmetyczki ale za swoję piniązki a nie za nasze.
Panowie małżeństwo polega na tym ze bierze się na całe życie przyjaciółkę z którą razem wychowuje się dzieci i jest się z nią na dobre i na złe. Jeżeli boicie się własnych żon to powinniście od razu brać rozwód jeśli pozostały wam resztki odwagi lub włazić pod pantofel i cichutko tam siedzieć. Ja chodzę sobie kiedy chcę w rajstopach i gdzie chcę zakładam także często kilt ( męską spódnicę) z tego powodu muszę zakładać rajstopy w zimniejsze dni i nie pozwolę sobie na jakieś fanaberie żony lub kogokolwiek na ulicy."
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- krzyś
- Zasiedziały na forum
- Posty: 843
- Rejestracja: 24 lis 2009, 20:44
- Lokalizacja: zdw
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- Dyskutant
- Posty: 179
- Rejestracja: 26 lis 2007, 11:23
- Lokalizacja: ok.wawy
- Kontakt:
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
- nero
- Zasiedziały na forum
- Posty: 938
- Rejestracja: 19 sie 2010, 22:50
- Lokalizacja: nerocity
- Kontakt:
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zmień dziewczynę, póki nie zabrnąłeś zbyt daleko. Powiedz jej "Sorry, ale rajstopy są dla mnie zbyt ważne, bym, miał bez nich męczyć się całe życie. Są kobiety, które akceptują męskie rajstopy".
Nero, trafiłeś na idealną partnerkę i nie generalizuj. Ja, niestety, przechodzę przez kolejny kryzys w związku i okazuje się, że jedną z głównych przeszkód do akceptacji mnie przez żonę w łóżku jest właśnie noszenie rajstop a przede wszystkim spódnicy (pomalowane paznokcie mogę sobie zostawić, byleby były krótkie).
Nero, trafiłeś na idealną partnerkę i nie generalizuj. Ja, niestety, przechodzę przez kolejny kryzys w związku i okazuje się, że jedną z głównych przeszkód do akceptacji mnie przez żonę w łóżku jest właśnie noszenie rajstop a przede wszystkim spódnicy (pomalowane paznokcie mogę sobie zostawić, byleby były krótkie).
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Ja myślę,ze nic straconego, ale jest potrzebne odpowiednie podejście. Nic na siłę. Jak widać coś jej tam dzwoniło, może gdzieś cos wypatrzyła, na cos trafiła, ale na pewno chciała się przekonać stad ta propozycja ubrania. Posiedzieliście tak i ok. Szkoda tylko,ze od razu wyskoczyłeś z tym przychodzeniem w rajstopach. Trzeba było nie mówić tylko to zrobić nast. razem. Niby różnica niewielka, ale wielka, bo w ten sposób pokazałbyś się z innej strony, pokazałbyś,ze to tylko kawał ciucha dla ciebie.
Być może przeczytała jakiś artykuł o fetyszystach, skojarzyła z twoim zachowaniem oraz tym co mówiłeś o kupnie dla siebie i chciał sprawdzić jak to jest w twoim przypadku, a ty to koncertowo zwaliłeś, ale tak jak pisałem wcześniej sprawa nie jest stracona. Sugeruję temat odpuścić na razie i poczekać aż sam wróci, a wróci na pewno - zobaczysz ;)
- tego już nie rozumiem, jak mieliście ochotę na amory (czyt. seks) to po co zostałeś w tych rajstopach? Sam chciałeś się tak rozebrać i posiedzieć, czy to jej propozycja, czy samo wyszło? jak pierwsze to błąd, jak drugie to trzeba by przemyśleć jak to rozegrać, jak trzecie to było się rozebrać z rajstop też, bo ona gotowa pomyśleć,że są one dla ciebie ważniejsze od niej, a tego kobiety nie zniosą....ale jednocześnie jak oboje byliśmy od pasa w dół tylko w rajstopach to zbliżała się do mnie z dużymi oporami...
Być może przeczytała jakiś artykuł o fetyszystach, skojarzyła z twoim zachowaniem oraz tym co mówiłeś o kupnie dla siebie i chciał sprawdzić jak to jest w twoim przypadku, a ty to koncertowo zwaliłeś, ale tak jak pisałem wcześniej sprawa nie jest stracona. Sugeruję temat odpuścić na razie i poczekać aż sam wróci, a wróci na pewno - zobaczysz ;)
-
- Się Rozkręca
- Posty: 64
- Rejestracja: 16 sty 2012, 20:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Tak to czytam i nie mogę uwierzyć...
Nie dogadali się z noszeniem rajstop, poprosił o radę forumowiczów i dostał bardzo prostą - zmienić dziewczynę.
Kurczę, jak w innych sprawach się nie dogadujecie z żonami/dziewczynami to też od razu je rzucacie i szukacie innych?
Sprawa jest prosta - piszesz 'kilka tygodni temu'. Pewnie było to we wrześniu, może nawet w sierpniu, wtedy było dość ciepło na dworze. W większości przypadków noszenie rajstop ma podłoże pragmatyczne - nosi się je z powodu chłodu, niezależnie czy są one pod spodnie, czy ze spódnicą - i tak pewnie podchodzi do tego Twoja dziewczyna. Zaproponowała ci je jako ciekawostkę, a ty ją podchwyciłeś, tyle, że rzuciłeś się na nie jakbyś nigdy ich nie widział. Pewnie na zewnątrz było co najmniej 20 st.C - więc pogoda - umówmy się - raczej ciepła. Jak stwierdziłeś, że będziesz do niej chodzić w rajstopach, a dodatkowo - jak wam się zebrało na amory - również się ich nie pozbyłeś - jakoś nie dziwi mnie, że skojarzyła to z jakimś fetyszem. Spróbuj inaczej - zacznij je używać wtedy gdy są naprawdę potrzebne (w przyszłym tygodniu już ma być w okolicach 5 st.C), kup męskie (np. Adriana), zacznij może od legginsów - możesz jej wtedy udowodnić, że traktujesz je jako element ocieplający a nie fetysz. Działaj powoli. Masz szansę przekonać dziewczynę. Może nie wyrażać zachwytu z tego powodu, ale może to zaakceptuje.
Jak się w czymś nie dogadujecie - warto porozmawiać w czym tkwi problem a nie od niego uciekać.
Nie dogadali się z noszeniem rajstop, poprosił o radę forumowiczów i dostał bardzo prostą - zmienić dziewczynę.
Kurczę, jak w innych sprawach się nie dogadujecie z żonami/dziewczynami to też od razu je rzucacie i szukacie innych?
Sprawa jest prosta - piszesz 'kilka tygodni temu'. Pewnie było to we wrześniu, może nawet w sierpniu, wtedy było dość ciepło na dworze. W większości przypadków noszenie rajstop ma podłoże pragmatyczne - nosi się je z powodu chłodu, niezależnie czy są one pod spodnie, czy ze spódnicą - i tak pewnie podchodzi do tego Twoja dziewczyna. Zaproponowała ci je jako ciekawostkę, a ty ją podchwyciłeś, tyle, że rzuciłeś się na nie jakbyś nigdy ich nie widział. Pewnie na zewnątrz było co najmniej 20 st.C - więc pogoda - umówmy się - raczej ciepła. Jak stwierdziłeś, że będziesz do niej chodzić w rajstopach, a dodatkowo - jak wam się zebrało na amory - również się ich nie pozbyłeś - jakoś nie dziwi mnie, że skojarzyła to z jakimś fetyszem. Spróbuj inaczej - zacznij je używać wtedy gdy są naprawdę potrzebne (w przyszłym tygodniu już ma być w okolicach 5 st.C), kup męskie (np. Adriana), zacznij może od legginsów - możesz jej wtedy udowodnić, że traktujesz je jako element ocieplający a nie fetysz. Działaj powoli. Masz szansę przekonać dziewczynę. Może nie wyrażać zachwytu z tego powodu, ale może to zaakceptuje.
Jak się w czymś nie dogadujecie - warto porozmawiać w czym tkwi problem a nie od niego uciekać.
- legi
- Dyskutant
- Posty: 229
- Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
- Lokalizacja: leginsowo
- Kontakt:
Jeżeli mogę swoje zdanie dodać do tej dyskusji - porozmawiaj z nią jeżeli to nie przyniesie pozytywów poszukaj innej wyrozumiałej dziewczyny, która okaże się kandydatką dla Ciebie na całe życie - naprawdę kiedyś będziesz żałował nieprzemyślanych spraw!
U mnie już za późno mam dwójkę dzieci i z pewnymi sprawami muszę się pogodzić - rajstopy i golenie nóg odpadają jedynie pozostają co lubię obcisłe spodnie, czasami zakładam zimą kozaki i tyle. Pewnych spraw nie załatwiłem przed ślubem bo wtedy byłem bezgranicznie zapatrzony w moją kobietę i nic po za nią nie widziałem - ma to też swoje plusy. Przemyśl wszystko jeszcze raz.
To tzw. "podpuszczenie" Ciebie mi nie pasuje - zapytaj jej co brała przed waszym spotkaniem. Pozwala Ci na pełne przyzwolenie, a potem z Ciebie się naśmiewa - z tego wychodzi że w każdej podobnej sytuacji życiowej będzie się z Ciebie naśmiewać - i to ma być partnerka życiowa?!
U mnie już za późno mam dwójkę dzieci i z pewnymi sprawami muszę się pogodzić - rajstopy i golenie nóg odpadają jedynie pozostają co lubię obcisłe spodnie, czasami zakładam zimą kozaki i tyle. Pewnych spraw nie załatwiłem przed ślubem bo wtedy byłem bezgranicznie zapatrzony w moją kobietę i nic po za nią nie widziałem - ma to też swoje plusy. Przemyśl wszystko jeszcze raz.
To tzw. "podpuszczenie" Ciebie mi nie pasuje - zapytaj jej co brała przed waszym spotkaniem. Pozwala Ci na pełne przyzwolenie, a potem z Ciebie się naśmiewa - z tego wychodzi że w każdej podobnej sytuacji życiowej będzie się z Ciebie naśmiewać - i to ma być partnerka życiowa?!
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe
-
- Zaawansowany
- Posty: 492
- Rejestracja: 27 paź 2008, 23:36
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Gdy poznałem moją żonę był początek zimy.
Od początku znajomości wiedziała o tym że noszę rajstopy.
Powiedziałem że noszę rajstopy pod spodnie a nie kalesony aby się nie przegrzać i od razu to akceptowała.
Kup w sklepie netowym Adriana:
http://sklep.adrian-rajstopy.pl/produkt ... rating.php
albo:
http://sklep.adrian-rajstopy.pl/produkt ... y_city.php
i pokaż jej że istnieje coś takiego jak męskie rajstopy.
Dla niej kup ciepłe rajtki na zimę 100 den:
http://sklep.adrian-rajstopy.pl/produkt ... syczne.php
Może to coś zmieni w jej zrozumieniu noszenia rajstop przez facetów.
Co do wypowiedzi PiratA przytoczonej tu przez Magdę, a którą już dość dawno temu czytałem na necie uważam że facet ma całkowitą rację.
Od początku znajomości wiedziała o tym że noszę rajstopy.
Powiedziałem że noszę rajstopy pod spodnie a nie kalesony aby się nie przegrzać i od razu to akceptowała.
Kup w sklepie netowym Adriana:
http://sklep.adrian-rajstopy.pl/produkt ... rating.php
albo:
http://sklep.adrian-rajstopy.pl/produkt ... y_city.php
i pokaż jej że istnieje coś takiego jak męskie rajstopy.
Dla niej kup ciepłe rajtki na zimę 100 den:
http://sklep.adrian-rajstopy.pl/produkt ... syczne.php
Może to coś zmieni w jej zrozumieniu noszenia rajstop przez facetów.
Co do wypowiedzi PiratA przytoczonej tu przez Magdę, a którą już dość dawno temu czytałem na necie uważam że facet ma całkowitą rację.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2012, 19:27 przez Jasiek, łącznie zmieniany 3 razy.
Jasiek
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
A teraz - czy nie jesteś w nią bezgranicznie zapatrzony? Sam wiesz że jeśli będzie albo - albo - wybierzesz żonę i dzieci a nie rajstopy. I to jest prawidłowe postępowanie. Z drugiej strony - kocha się pomimo wad, a nie dla zalet - może gdy w sensowny sposób wytłumaczysz swojej pani jak bardzo ci na pewnych rzeczach zależy - nie będzie tego albo - albo?legi pisze:J...... naprawdę kiedyś będziesz żałował nieprzemyślanych spraw!
U mnie już za późno mam dwójkę dzieci i z pewnymi sprawami muszę się pogodzić - rajstopy i golenie nóg odpadają jedynie pozostają co lubię obcisłe spodnie, czasami zakładam zimą kozaki i tyle. Pewnych spraw nie załatwiłem przed ślubem bo wtedy byłem bezgranicznie zapatrzony w moją kobietę i nic po za nią nie widziałem .....
Sytuacja opisana przez kolegę wyżej wydaje mi się przynajmniej naciągana - jakoś troszkę trąci fikcją literacką - choć to podobno życie pisze najbardziej kiczowate scenariusze :)
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
- Radziu
- Stary wyga
- Posty: 1512
- Rejestracja: 01 cze 2012, 08:52
- Lokalizacja: z nienacka
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Się Rozkręca
- Posty: 32
- Rejestracja: 09 cze 2012, 21:56
- Kontakt:
Dobrze że ja nie mam takich problemów . Póki co jestem sam i mimo iż czasem bywa ciężko mam wsparcie przyjaciółki też samotnej więc jakoś daję radę. A takie albo - albo od razu odebrał bym jako atak na moją wolność osobistą a tego bym nie zniósł. Patrząc jak moi koledzy i członkowie rodziny po ślubie zmieniają się w pantoflarzy pokornie wykonujących polecenia i spełniający oczekiwania żony cieszę się ze swojej niezależności. Robię to co lubię, żyje jak chcę i nikogo ani o zgodę ani o opinie się nie pytam.
- legi
- Dyskutant
- Posty: 229
- Rejestracja: 01 sie 2011, 10:48
- Lokalizacja: leginsowo
- Kontakt:
Ja bym stanowczo porozmawiał, proponuje - Kochanie bardzo Cię kocham, wiedz, że Cię nie zdradzę (to bardzo podbudowuje kobiety) liczysz się tylko Ty dla mnie, ale proszę toleruj moją pasję do rajstop itp. rzeczy, a ja na pewno będę tolerował Twoje upodobania będąc przy tobie i dla Ciebie.
Jeżeli to nie poskutkuje i ona nadal nie zaakceptuje (moja żona od razu "zatrybiła" po tych słowach które jak najbardziej były szczere z mojej strony!) Twojej pasji do rajstop to lepiej powiedzić przepraszam nie pasujemy do siebie.
Jeżeli to nie poskutkuje i ona nadal nie zaakceptuje (moja żona od razu "zatrybiła" po tych słowach które jak najbardziej były szczere z mojej strony!) Twojej pasji do rajstop to lepiej powiedzić przepraszam nie pasujemy do siebie.
--==ooOOoo==--
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe
Moje ulubione - legginsy, legginsy latexowe
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 132 gości