Moja Bajka

[MusicManiac]

Clarcs, wiem o co chodzi ;]

[Clarcs]

Staram sie przełamać i powoli mi sie udaje chyba
Dzisiaj ubiore rajtki 20-tk i krotkie spodeny i zobacze reakcje czy cos

[MusicManiac]

w porządku czekamy na relację :]

[MusicManiac]

no i jak było???

[Clarcs]

Szkoda gadac
Ojciec powiedzial "nie odpierdalaj" i"wez sie ubierz normalnie"
Czyli wrcam do dresu.

[MusicManiac]

Myślę, że skoro już tyle zrobiłeś to nie możesz teraz się poddać. Musisz ich przyzwyczaić do tego. Siedź w swoim pokoju w takim ubraniu i jak coś ktoś będzie chciał to wychodzisz normalnie czy pójdziesz po herbatę. Na pewno teraz nie wolno Ci odpuścić!

[Radziu]

Ojciec powiedzial "nie odpierdalaj" i"wez sie ubierz normalnie"

Czyli w Twoim przypadku olek czy też może ola się nie myliła.

[dr.pantyhose]

Twój ojciec odpier.... skoro tak mówi do dziecka. Mutant emocjonalny z niego.

[Radziu]

Zgadzam się z doktorkiem

[Clarcs]

No jak goscie by wpadli i w rajtopach wyjsc no bym nie dał rady....
No ale w domu bede kolejne podejscia robil

[tom49]

Próbuj robić kolejne podejścia. Mój ojciec też się trochę dziwił, że chodzę w rajstopach, ale jak w latach 70 pokazały się męskie rajstopy, kupił je sobie i chodził w nich

[dr.pantyhose]

A ile masz lat aby ojciec mówił ci co masz w życiu robić ?
Kiedyś się wyprowadzisz a on i tak nie będzie miał wpływu na to.

[MusicManiac]

dr.pantyhose, dobrze mówisz. Staraj się przyzwyczajać rodzinę do takiego widoku. A jak ojciec naskoczy ponownie na Ciebie to mu powiedz tak: Czy ja komuś noszeniem rajstop robię krzywdę? Lepiej żebym ćpał albo pił nałogowo?

[Clarcs]

Nie tak łatwo,ojciec to straszny prymityw
Cos mu mówić to i tak przekreci słowa na swój sposób
No ale powoli coś bede wprowadzał.....

[Radziu]

Według mnie takie porównania są idiotyczne. Można przecież i ćpać i pić i nosić rajstopy, jedno drugiego nie wyklucza. Można też nie robić żadnej z tych rzeczy. Poza tym rajstopy to nie używka.

[MusicManiac]

Radziu, idiotyczne? dla Ciebie oczywiście, ale takim ludziom trzeba otworzyć oczy na to że ludzie robią dużo gorsze rzeczy od noszenia rajstop. Tym bardziej, że noszeniem nikogo się nie krzywdzi.Siebie też nie krzywdzimy, ani nie niszczymy swojego zdrowia. Gdy się gada z takim człowiekiem to trzeba używać argumentów, które mogą dotrzeć do niego.

[Radziu]

Tak, idiotyczne, bo noszenie rajstop nie jest z kategorii 'cos gorszego'. To tak jakby porównywać jedzenie lodów jako coś mniej gorszego niż bycie gwałcicielem.

[MusicManiac]

ehhhh..... Zawsze Ci nie pasują moje wypowiedzi. Tylko zauważ, że jego ojciec noszenie rajstop zalicza do kategorii "coś gorszego".
Zamiast krytykować po raz kolejny moją radę sam byś pomógł koledze...

[Radziu]

Moja rada to nie przejmować się i robić swoje. A jak już do czegoś porównywać to do czegoś podobnego, np do kaleson.

[dr.pantyhose]

Ale z tym przyzwyczajaniem to jest chyba sens. Skoro i tak się nie ukrywasz przed rodziną to należy ich tak bardzo przyzwyczaić aż przestaną zauważać.
Skoro uważąsz, że ojciec to prymityw to pewnie nie zależy ci na jego opini, przyjaźni lub radzie. NIe ma się więc co przejmować nim.
Mam nadzieję, że nie postanowi cię za coś takiego wyrzucić z domu lub wydziedziczyć.
Oczywiście wszyscy sobie życzymy akceptacji i zrozumienia bliskich. Ale to w większości przypadków nasze życzenia. Tak, rodzice często są ograniczeni emocjonalnie. NIe potrafią rozmawiać z dziećmi. Zero empatii.

[kasior]

proszę - nie piszcie o tym samym w dwóch tematach znowu. Niech to pozostanie już tutaj

[dr.pantyhose]

Kasior co jest w dwóch tematach ?

[nero]

Z pewnością nie jest łatwo nie przejmować się opiniami rodziców, gdy mieszka się razem z nimi. Wg mnie Clarcs powinieneś odpowiednimi argumentami przekonać rodziców, że rajstopy to nic złego. Moda powoli zatraca swoje granice między męską a damską, coraz więcej ciuchów jest unisex, coraz częściej słyszy się o rajstopach męskich. Powodzenia i życzę Ci byś mógł swobodnie nosić sobie w domu takie rajstopy jakie tylko chcesz!

[krzyś]

Wg mnie Clarcs powinieneś odpowiednimi argumentami przekonać rodziców, że rajstopy to nic złego.

tłumaczy się winny. im więcej będzie tłumaczył tym większym gejem będzie w jego oczach. jeżeli jego ojciec sam nie skusi się do zgłębienia tematu to nie zrozumie. zawsze będzie doszukiwał się podtekstów. niewiedza i tyle.

[Clarcs]

I na niewiedze nie ma Śmocy...