Jagody, grzyby, kleszcze

[Radziu]

W rajstopach też dużo lżej by nie było. Poza tym sezon na grzyby jest na jesieni, wtedy temperatury są już odpowiednie jak na taki strój.

[Magda]

i oczka w rajstopach pewne.... chyba ,że ktos biega po wysokim lesie, ale i tak....
praktykowałam, tzn udalo mi się być ww lesie w szortach i rajstopach ..... szkoda pieniążków
a co do foty- szpilki odpadaja..najwyżej baleriny, ale do lasu wolę na sportowo i w adidasach

[Radziu]

Podobno amerykańscy żołnierze wysyłają do mam i żon listy z Iraku z prośbą o ich przysłanie. Rajstopy mają ich chronić przed ugryzieniami przez wredne muchy pustynne. Kiedy okazało się, że damskie rajstopy są za małe, firma G.Lieberman & Sons wyprodukowała rozmiary męskie. Mundurowi dostają na nie 20 proc. upustu. U nas – i są na to dowody – w rajstopach chodzą harcerze. Na forum internetowym ZHR, obok na przykład tekstów piosenek typu „Bo mnie się góry kojarzą z chłopakiem” (?!) trwa zainicjowana przez niejakiego Jacka525 dyskusja, czy wypada nosić rajstopy do mundurka. I harcerze, choćby niejaki Orzeł, odpisują: „Jacku, jak ci zimno, to zakładaj i nie pytaj!”.

http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie ... py,41770,1

[Radziu]

Jak myślicie - czy rajstopy mogą uchronić przed poparzeniami od pokrzyw?

[twardyboro]

legginsy do biegania chronią przed pokrzywami (przed ostami nie) więc myślę że grubsze rajstopy spełniały by podobną funcję.

[Radziu]

A może ktoś ma doświadczenie z cieńszymi Bo na te upały grube stanowczo odpadają.

[twardyboro]

Z cienkimi rajstopami w pokrzywach nie mam doświadczenia - ale z gołymi nogami jest nieprzyjemnie tylko na początku - a w okolicach Ropczyc rosną największe skrzypy i pokrzywy w Europie podobno - wcale nie ustępują rozmiarom kukurydzy.

[dr.pantyhose]

Pewnie w okolicy jest jakaś plantacja eksperymentalna i nie tylko świetliki świecą w ciemnościach.

[Radziu]

Mnie tylko po nogach smyrają jak jadę rowerem, ale zdarzyło się że i dłoń oberwała.

[twardyboro]

Nic mi nie wiadomo o plantacjach eksperymentalnych w tamtym rejonie - te pokrzywy co widziałem i musiałem się przez nie przedzierać to były dziko rosnące

[Kornecken]

skąd ten pomysł z przedzieraniem się przez pokrzywy? ale do tematu- getry kolarskie z lycry chronią przed nimi doskonale, grubsze rajstopy z pewnością również, a z cienkimi - jest szansa że zadziałają... w sumie chodzi tylko o to aby trzymać na dystans włoski znajdujące się na liściach pokrzyw - to one powodują pieczenie :) mimo wszystko jak jeżdżę rowerem po dziczy jakoś udaje się uniknąć poparzeń pokrzywami.
Gorąco zachęcam do eksperymentów i podzielenia się doświadczeniami :)

[twardyboro]

ja akurat przedzierałem się pieszo a nie na rowerze

[Radziu]

skąd ten pomysł z przedzieraniem się przez pokrzywy? [...]
jak jeżdżę rowerem po dziczy jakoś udaje się uniknąć poparzeń pokrzywami.

W większości wypadków udaje się uniknąć, ale czasami dzicz jest tak gęsta, że pozostaje albo się zawrócić, o ile dzicz pozwoli, albo przedrzeć się z w miarę małymi stratami.

Czasami na trasie i takie niespodzianki można spotkać.

ja akurat przedzierałem się pieszo a nie na rowerze

To gorzej, bo na rowerze jednak ciut wyżej i można kawałek przejechać z nogami do góry.

[twardyboro]

charakter mojej pracy jest taki że na piechote trzeba chodzić

[Kornecken]

Radziu - to gdzie ty pomykasz tym swoim złotym rowerem ze aż takie chaszcze są ? Kampinos? Zresztą, ponoć pokrzywy dobre na reumatyzm :) można tez je w sałatce zjeść :)

[Radziu]

Reumatyzmu nie mam. Do kampinosu wybieram się jak sójka za morze, ale w mojej okolicy też są rezerwaty, co prawda rezerwat to nie puszcza, ale też jest bardziej dziki niż las. To konkretnie zdjęcie było robione w Rezerwacie Jabłonna. Lubię jeździć w takie bardziej dzikie tereny ze względu na widoki i możliwość spotkania dzikich zwierząt. Można powiedzieć że to takie polskie safari, np wczoraj w czasie jednej wycieczki po rezerwacie Ławice Kiełpińskie spotkałem kilka saren, dzików, zająca, czaple białą i siwą i bociany, również czarnego. Później pojechałem wałem aż do Mostu w Nowym Dworze, pod koniec trasy Wał był naprawdę mocno zarośnięty. Poza tym jak dla mnie jazda po gładnim asfalcie jest nudna, wolę trudniejsze tereny.