Kącik motoryzacyjny

Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
musa
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 937
Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: musa » 11 cze 2010, 21:08

12 voltowe
Radziu

Post autor: Radziu » 12 cze 2010, 00:05

skąd ta pewność?
tom49
Znawca tematu
Znawca tematu
Posty: 564
Rejestracja: 11 lis 2007, 21:49
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: tom49 » 12 cze 2010, 14:34

już mi, a właściwie córce, wymienił znajomy mechanik-elektryk ;-)
Tomek
Awatar użytkownika
musa
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 937
Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: musa » 12 cze 2010, 22:58

Radziu pisze:skąd ta pewność?
Liczyłem, jeden volt, dwa volty, trzy....
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 03 gru 2010, 21:20

I niech mi ktoś teraz wmówi, że zimowe opony w zimie nic nie dają. Mam nowe zimówki z górnej półki, ciągną jakbym był na łańcuchach a ja się patrzę jak inni się ślizgają.
Radziu

Post autor: Radziu » 04 gru 2010, 02:55

byczunio, to nie ten wątek.

Ja nadal na letnich i nadal przeważnie nie zostaje w tyle w stosunku do innych. Nadal nie twierdzę że opony zimowe nic nie dają, ale nadal uważam, że umiejętności mają większe znaczenie, ale najlepiej mieć jedno i drugie :)

Znowu pług zasypał mnie po próg na parkingu przy ulicy, ale mam teraz szpadel więc problemu nie było :)
Radziu

Post autor: Radziu » 04 gru 2010, 03:33

I nadal uważam, że droga hamowania bez ABS jest krótsza.
dr.pantyhose
ModTeam
ModTeam
Posty: 2490
Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Post autor: dr.pantyhose » 04 gru 2010, 07:40

Bo jest krótsza. Problem w tym, że tak aby była krótsza trzeba się nauczyć hamować i wyczuwać samochód jak kierowca rajdowy. Przeciętny człowiek tego nie potrafi. Przeciętny człowiek wpadnie w poślizg co jest często równoznaczne z wypadkiem. Dla przeciętnego kierowcy abs jest lepszy.
W pewnej książce na temat techniki motoryzacyjnej były opisy doświadczeń robionych przez wydziały uniwersyteckie dla hamowania i przyspieszania.
Wszystko było sprawdzane pod kątem przeciętnego kierowcy i doświadczonego jak i takiego o specjalnych umiejętnościach.. I taki kierowca o u miejętnościach ponadprzeciętnych jest w stanie lepiej sobie poradzić od nowoczesnych systemów. Co mnie wprowadziło w z dziwienie potrafi lepiej przyspieszać bez systemu kontroli trakcji niz przeciętny z takim systemem. I analogcznie potrafi lepiej zachamować niż przeciętny kierowca z systemami wspomagajacmi hamowanie.

Ja panowie nie zaprzeczam waszym umiejętnościom na stanowisku kierowniczym w samochodzie. Ale sam wole mieć w moim aucie te wszystkie skróty. ABS, ESP, BAS i kilka innych których nie pamiętam
dr.eklektyczny
Awatar użytkownika
MusicManiac
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1320
Rejestracja: 05 paź 2010, 15:38
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Post autor: MusicManiac » 04 gru 2010, 11:54

ja nie mam żadnych systemów, ale daję radę i jak dla mnie na zimę trzeba mieć odpowiednie opony. umiejętności mają znaczenie, ale ja na letnich sobie nie wyobrażam teraz jazdy w tych warunkach
bodex
Znawca tematu
Znawca tematu
Posty: 598
Rejestracja: 03 wrz 2008, 10:36
Lokalizacja: Okolice Warszawy
Kontakt:

Post autor: bodex » 04 gru 2010, 19:35

Radziu pisze:Ja nadal na letnich i nadal przeważnie nie zostaje w tyle w stosunku do innych.
Napisz jeszcze że wielu innych wyprzedzasz, nawet uwierzę, bo ci "inni" pewnie też na letnich :-P

Po co opony zimowe, po co kontrola trakcji itp, przecież Warszawa to nie góry. A w ostatni poniedziałek odcinek około 10km jechałem 3,5 godziny. Jak widziałem takich "mistrzów" co nie mogli ruszyć tylko mielili w miejscu kołami to szlag trafiał, zwłaszcza jak taki stał na środku skrzyżowania i przez 2-3 zmiany świateł blokował ruch :pala
Radziu

Post autor: Radziu » 04 gru 2010, 21:33

dr.pantyhose pisze:Ale sam wole mieć w moim aucie te wszystkie skróty. ABS, ESP, BAS
Z tego wszystkiego BAS by mi się przydał, niby mam 10 głośników, ale z BASu nie jest zadowolony :lol:
bodex pisze:Napisz jeszcze że wielu innych wyprzedzasz, nawet uwierzę, bo ci "inni" pewnie też na letnich :-P
No cóż, może faktycznie połowa Wawy jeździ na letnich ;-)
bodex pisze:przecież Warszawa to nie góry. A w ostatni poniedziałek odcinek około 10km jechałem 3,5 godziny. Jak widziałem takich "mistrzów" co nie mogli ruszyć tylko mielili w miejscu kołami to szlag trafiał, zwłaszcza jak taki stał na środku skrzyżowania i przez 2-3 zmiany świateł blokował ruch :pala
No na szczęście w Warszawie nie było tak, źle. Jechałem sporo dłużej, bo wszyscy się wlekli, ale 15km przejechałem w godzinę, co bez korków zajmuje 20 minut, a przy "standardowych" korkach w tych godzinach 30-40 minut, więc nie było tak źle. Problemów z ruszaniem nie miałem i nie widziałem, żeby ktoś miał aż takie problemy.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2010, 21:38 przez Radziu, łącznie zmieniany 1 raz.
Radziu

Post autor: Radziu » 04 gru 2010, 21:36

A tak trochę z innej beczki. Mam taką zagadkę: Zbiornik na płyn do spryskiwaczy mieści według instrukcji 5,5 litra, w praktyce prawie 6. Miałem letniego około 3 litrów, dolałem zimowy (-22) około 3,5 - 4 litry. Jaką temperaturę zamarzania ma taka mieszanka :?:
dr.pantyhose
ModTeam
ModTeam
Posty: 2490
Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Post autor: dr.pantyhose » 04 gru 2010, 21:51

pewnie średnia z tych temperatur. czyli około -13 ale mogę sie mylić bo nie znam się na stechiometrii. Przecież niezamarzanie płynów do spryskiwacza uzyskuje się dadawanie mniej lub więcej izopropanolu. Samemu można więc go kupić w chemicznym i dolać do zbiorniczka z pół litra.

A BAS pewnie wiecie co to, bo Radziu żartuje z niewtajemniczonych.
Ale jeśli nie to

http://pl.wikipedia.org/wiki/Brake_Assist_System
dr.eklektyczny
Awatar użytkownika
MusicManiac
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1320
Rejestracja: 05 paź 2010, 15:38
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Post autor: MusicManiac » 04 gru 2010, 21:52

Radziu, a auto masz od nowości? może był zbiornik wymieniany bo był dzwon? nie wiadomo używane auta to same zagadki :D a co do temp. to trudno stwierdzić może z -10 może więcej, ale podejrzewam, że nie powinien Ci zamarznąć. wypsikaj jeszcze płynu z litr i zalej wtedy jeszcze zimowym i wtedy na pewno nic się nie będzie działo. ja przy dzisiejszej jeździe dużo pryskałem, bo szybko się szyby brudzą...
Radziu

Post autor: Radziu » 04 gru 2010, 22:06

dr.pantyhose pisze:pewnie średnia z tych temperatur. czyli około -13
Też tak myślałem, ale z niewiadomych przyczyn ta mieszanka zamarzła przy -7, tzn same wyloty (wszystkie 5). A przy -11 przestały się również kręcić silniczki pomp.
dr.pantyhose pisze:A BAS pewnie wiecie co to, bo Radziu żartuje z niewtajemniczonych.
Dzięki, bo nawet nie wiedziałem.
pantyhoseman pisze:Radziu, a auto masz od nowości? może był zbiornik wymieniany bo był dzwon?
A jaki wpływ może to mieć na zamarzanie płynu :?:

pantyhoseman pisze: wypsikaj jeszcze płynu z litr i zalej wtedy jeszcze zimowym i wtedy na pewno nic się nie będzie działo.
Najpierw musi odmarznąć :mrgreen:
dr.pantyhose
ModTeam
ModTeam
Posty: 2490
Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Post autor: dr.pantyhose » 04 gru 2010, 22:21

Czyli pozostało dolać alkohol propylowy albo chociaż spirytus czy denaturat.
dr.eklektyczny
Awatar użytkownika
MusicManiac
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1320
Rejestracja: 05 paź 2010, 15:38
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Post autor: MusicManiac » 04 gru 2010, 22:32

Radosławie oczywiście nie zaznaczyłem tego ZAPOMNIAŁEM pytam czy auto masz od nowości apropo pojemności zbiorniczka na płyn. nie chodziło mi o zamarzanie, wybaczysz mi???
Awatar użytkownika
musa
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 937
Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: musa » 04 gru 2010, 22:55

Co do plynu to ten z Biedronki co jest do - 22 zamarza przy 10, kupuje płyn za 30zł/5litrów na BP i ma te stopnie, które piszą.
Co do systemów, wiele lat jeżdżę, ABSy, ESP, inne oraz opony zimowe poprawiają zdecydowanie komfort jazdy. A zapalające się w trakcie jazdy lampki, migające w różnych częstotliwościach informują dodatkowo jak bardzo śliskia jest jezdnia, czy już nogę zdjąć z gazu, czy można docisnąć. Większość kierowców pozostaje daleko w tyle, bo nie potrafi korzystać z takich informacji.
Przy okazji, jak zamarźnie Wam kłódka w bramie albo zamek w samochodzie to sprawdzonym sposobem jest podgrzanie kluczyka zapałkami lub zapalniczką. Działa zawsze.
dr.pantyhose
ModTeam
ModTeam
Posty: 2490
Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Post autor: dr.pantyhose » 04 gru 2010, 23:36

Musa, jesli chodzi o ESP to czasem muszę wyłączać bo jest połączone z ASR. Objawia się tym w pewnych szczególnych przypadkach, że przy ruszaniu pod górkę na lodzie czy wyjeżdżonym śniegu system przytłumia silnik i koła nie mają zbyt duzo siły aby ciągnąć. Po równym działa ok. Po wyłączeniu tego systemu koła buksują ale auto powoli wjeżdża pod górkę. System sam się włącza po przekroczeniu 40 km/h.
Przy większej prędkości nie da się go u mnie wyłączyć.

Ostatniej zimy gdy byłem w Polsce w czesie 30 stopniowych mrozów (Pamiętacie je w styczniu gdy przez kilka tygodni nie było prądu na południu Polski, bo u moich rodzców na wsi nie było) wszędzie był tylko śnieg i lód. Jadąc przez wieś dwukrotnie zdażyło mi się, że systemy nie pomogły. Autem obróciło przy jakiś 50km/h i na nic się nie zdała moja reakcja. Systemy więc nie zawsze są do końca skuteczne. Aczkolwiek jako, że działają to sam nie wiem w ilu sytuacjach pomogły a ja nawet nie miałem o tym pojęcia.

Ale to tak jest z tym obecnym autem. W poprzednich, poza ABS-em nic nie miałem i też jeździłem, i też żyję. A na początku miałem Malucha , który nawet dobrych hamulców nie miał i też było dobrze i fajnie.
dr.eklektyczny
Radziu

Post autor: Radziu » 04 gru 2010, 23:59

pantyhoseman pisze:Radosławie oczywiście nie zaznaczyłem tego ZAPOMNIAŁEM pytam czy auto masz od nowości apropo pojemności zbiorniczka na płyn.
Pojemność zawsze w rzeczywistości jest większa jak się wlewa pod sam korek.
musa pisze:Co do plynu to ten z Biedronki co jest do - 22 zamarza przy 10, kupuje płyn za 30zł/5litrów na BP i ma te stopnie, które piszą.
Zimowy płyn mam właśnie z BP
musa pisze:, jak zamarźnie Wam kłódka w bramie albo zamek w samochodzie
Kłódki rozmrażam pochodnią z dezodorantu. Centralny jeszcze nigdy w żadnym samochodzie mi nie zamarzł.
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 05 gru 2010, 00:02

Tia, w poniedziałek jeden geniuś mercem na poznańskich numerach i letnich oponach skutecznie zablokował całą Trasę "Ł", Bo nie mógł podjechać pod łagodną górkę.
Co do płynu, zależność jest nieliniowa. Ja na początek sezonu dolewam koncentrat (-60 st C, 11 zł za litr) a potem odpowiednio mieszam z płynem (-22 st C) w zależności od prognoz pogody. Litr koncentratu na litr wody daje -22 st C. A więc litr płynu -22 i litr płynu letniego (woda z detergentem) daje ok -5 st C.
Radziu

Post autor: Radziu » 05 gru 2010, 00:04

No i wszystko jasne. Teraz czekam aż odmarznie, wypsikam wszystko i zaleję -22 z BP
Awatar użytkownika
Danon
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1571
Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
Lokalizacja: Podlaskie
Kontakt:

Post autor: Danon » 05 gru 2010, 00:10

Radziu pisze:Ja nadal na letnich
- no to zima będzie taka jak w zeszłym roku albo i gorsza. Jeśli Radziu zmieniłby opony to nie spadłby nawet jeden płatek śniegu a tak.... trudno do maja coraz bliżej :cry:
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: byczunio » 05 gru 2010, 01:09

A ja kupuję w TESCO marki Psikcośtam i też nie zamarza. Teraz kupiłem w Realu i zobaczę co jest wart. Radziu, bardzo polecam koncentrat, na prawdę pomaga na początku sezonu.
Awatar użytkownika
MusicManiac
Zasiedziały na forum
Zasiedziały na forum
Posty: 1320
Rejestracja: 05 paź 2010, 15:38
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Post autor: MusicManiac » 05 gru 2010, 09:43

co do płynu to ja kupiłem nie pamiętam już jakiej firmy, ale do -22 i nie narzekam dobrze czyści szyby i nie zamarza. za 5L zapłaciłem chyba 16PLN. często też kupuje autolanda płyn zimowy i też jest bardzo dobry on z kolei kosztuje do 20zeta za 5L
na temat opon zimowych ja mam zdanie by wymieniać i jeździć na zimówkach. tym bardziej, że teraz zimą jest dużo śniegu i często bywa ślisko na drodze
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości