WAKACJE 2009
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
WAKACJE 2009
może opiszmy co robiliśmy, gdzie byliśmy, polećmy sobie miejsca i noclegi
A więc ja byłam w Łebie tzn w zasadzie k/ łeby bo w nowęcinie koszt 30 do plazy hmm 30 minut spacerkiem ale za to tanio- zreszta na wczasy jade by pospacerowac i odpocząć a nie jeździć samochodem , do czego nie mogłam namówic przyjaciolki
Pogoda byla supeeeerrrr az skora zaczeła mi schodzić...
Do tego rancho - to co weekend jak mam wolne no i jeśli wypali mi 2 polowa urlopu to znów gdzieś w sierpniu znikne
[ Dodano: 2009-08-02, 21:19 ]
A dodam link do noclegu- gdzie byłam
http://www.leba.pl/output/barbara.html
http://hipnos.nazwa.pl/www.leba.pl/baza ... 6701217a4d
Gospodarze super
A więc ja byłam w Łebie tzn w zasadzie k/ łeby bo w nowęcinie koszt 30 do plazy hmm 30 minut spacerkiem ale za to tanio- zreszta na wczasy jade by pospacerowac i odpocząć a nie jeździć samochodem , do czego nie mogłam namówic przyjaciolki
Pogoda byla supeeeerrrr az skora zaczeła mi schodzić...
Do tego rancho - to co weekend jak mam wolne no i jeśli wypali mi 2 polowa urlopu to znów gdzieś w sierpniu znikne
[ Dodano: 2009-08-02, 21:19 ]
A dodam link do noclegu- gdzie byłam
http://www.leba.pl/output/barbara.html
http://hipnos.nazwa.pl/www.leba.pl/baza ... 6701217a4d
Gospodarze super
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
W Nowęcinie byłem rok temu, w domkach przy jeziorze, takich pamiętających lata 70te. Wyrwałem po 25zł/osobodzień.
W tym roku jeden dzień w Jastarni i na Helu, dwa dni koło Kołobrzegu, a pod koniec sierpnia w Sudety na tydzień. Tak w zasadzie to ani do pracy, ani na urlop. Po prostu muszę tam być.
PS To miejsce w Nowęcinie polecam do chodzenia w naszym stroju klubowym (dla niewprawionych), cicho i spokojnie.
W tym roku jeden dzień w Jastarni i na Helu, dwa dni koło Kołobrzegu, a pod koniec sierpnia w Sudety na tydzień. Tak w zasadzie to ani do pracy, ani na urlop. Po prostu muszę tam być.
PS To miejsce w Nowęcinie polecam do chodzenia w naszym stroju klubowym (dla niewprawionych), cicho i spokojnie.
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Znawca tematu
- Posty: 564
- Rejestracja: 11 lis 2007, 21:49
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Polecam wszystkim Skorupki nad Jeziorem Tałty. To mała mieścina, kilku stałych mieszkańców, resztę stanowią domki letniskowe na działkach. Jest też przytulny pensjonat prowadzony przez moją znajomą. Dojazd z Rynu, przez miejscowość o zagadkowej nazwie Rybical
Drugie fajne miejsce to Rajskie w Bieszczadach, to tam, gdzie San wpada do Jeziora Solińskiego. Są tam dwa ośrodki z domkami, pole namiotowe i kwatery prywatne. Z jednej strony masyw Otrytu, z drugiej góra Tołsta. Można pomykać w strojach organizacyjnych, ja tak robiłem
Drugie fajne miejsce to Rajskie w Bieszczadach, to tam, gdzie San wpada do Jeziora Solińskiego. Są tam dwa ośrodki z domkami, pole namiotowe i kwatery prywatne. Z jednej strony masyw Otrytu, z drugiej góra Tołsta. Można pomykać w strojach organizacyjnych, ja tak robiłem
Tomek
-
- Znawca tematu
- Posty: 598
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 10:36
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
A ja właśnie teraz jestem w Karwi, kiedyś była to mała wieś (z 15km od Władysławowa) ale teraz ładnie się rozrosła. Za dwu pokojowe mieszkanie z łazienką płacimy 160zł / doba, odległość około 300m od plaży.
Póki co temperatura nie pozwala na strój klubowy, ale chodziłem już w skarpetkach 15den + sandały. Zauważyłem 2 może 3 razy trochę zdziwione spojrzenia, ale innych reakcji nie było :)
Póki co temperatura nie pozwala na strój klubowy, ale chodziłem już w skarpetkach 15den + sandały. Zauważyłem 2 może 3 razy trochę zdziwione spojrzenia, ale innych reakcji nie było :)
-
- Zaawansowany
- Posty: 492
- Rejestracja: 27 paź 2008, 23:36
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
-
- Znawca tematu
- Posty: 598
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 10:36
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
A ja na wyjazd nad polskie morze nie mam najmniejszej ochoty. Żyje wspomnieniami pustych plaż i naturystycznych wspomnień z Łeby, Unieścia i Międzyzdrojów.
Po tegorocznym wypadzie do Danii na Juland uważam, że proporcja cen i ilości turystów w stosunku do metrów kwadratowych plaży nad polskim morzem jest wyjatkowo niekorzystna. Nie wiedziałem, że jeszcze nad Bałtykiem można przejść kilka kilometrów plaży i nie spotkać nikogo.
O cenach nie powiem nic, bo byłem u brata, ale patrząc na cenę benzyny to różnic nie ma.
Po tegorocznym wypadzie do Danii na Juland uważam, że proporcja cen i ilości turystów w stosunku do metrów kwadratowych plaży nad polskim morzem jest wyjatkowo niekorzystna. Nie wiedziałem, że jeszcze nad Bałtykiem można przejść kilka kilometrów plaży i nie spotkać nikogo.
O cenach nie powiem nic, bo byłem u brata, ale patrząc na cenę benzyny to różnic nie ma.
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Kurcze, ciężko będzie.
15-16 w Warszawie, 17-18 nad morzem, 21-28 góry, później jeszcze chyba Mazury i dopiero do domu odpocząć i wtedy pewnie grill. Chyba, że spotkamy się gdzieś w trasie, dlatego proponuję morze 17-18. Tam mogę zaoferować dodatkowe atrakcje.
[ Dodano: 2009-08-07, 22:36 ]
15-16 w Warszawie, 17-18 nad morzem, 21-28 góry, później jeszcze chyba Mazury i dopiero do domu odpocząć i wtedy pewnie grill. Chyba, że spotkamy się gdzieś w trasie, dlatego proponuję morze 17-18. Tam mogę zaoferować dodatkowe atrakcje.
[ Dodano: 2009-08-07, 22:36 ]
W Polsce też można, ale trzeba wiedzieć gdzie.papa_smerf pisze:A ja na wyjazd nad polskie morze nie mam najmniejszej ochoty. Żyje wspomnieniami pustych plaż i naturystycznych wspomnień z Łeby, Unieścia i Międzyzdrojów.
Po tegorocznym wypadzie do Danii na Juland uważam, że proporcja cen i ilości turystów w stosunku do metrów kwadratowych plaży nad polskim morzem jest wyjatkowo niekorzystna. Nie wiedziałem, że jeszcze nad Bałtykiem można przejść kilka kilometrów plaży i nie spotkać nikogo.
O cenach nie powiem nic, bo byłem u brata, ale patrząc na cenę benzyny to różnic nie ma.
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
O cenach w danii to ja już coś wiem bo właśnie kumpel tam był tydzień turystycznie. Powiem tak - masakra. I nie jest to moje zdanie. Niby tanio, ale jak sie przeliczy to to wychodzi,że za kibel w miescie placisz 20 zl.papa_smerf pisze:O cenach nie powiem nic, bo byłem u brata, ale patrząc na cenę benzyny to różnic nie ma.
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Bo to się robi tak:
Kawa na Helu minimum 6zł, kibel 2zł, Statek 45minut 12zł. Ale jak załapiesz się jako jeden z pierwszych, to w ramach czekania (ok 15minut) na komplet, możesz sobie zrobić darmo kawy (Jacobs zielona, więc dobra) i skorzystać z WC.
Oszczędzasz 8zł na osobę, a wrażenia z kibla na statku BEZCENNE.
Kawa na Helu minimum 6zł, kibel 2zł, Statek 45minut 12zł. Ale jak załapiesz się jako jeden z pierwszych, to w ramach czekania (ok 15minut) na komplet, możesz sobie zrobić darmo kawy (Jacobs zielona, więc dobra) i skorzystać z WC.
Oszczędzasz 8zł na osobę, a wrażenia z kibla na statku BEZCENNE.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Bylem na wsi, kibel na plaży darmo, konserwy polskie, plaża darmo, łódki do wyboru bez zabezpieczeń typu łańcuch. Kiedyś spędzałem czas w Kopenhadze - masakra.kasior pisze:O cenach w danii to ja już coś wiem bo właśnie kumpel tam był tydzień turystycznie. Powiem tak - masakra. I nie jest to moje zdanie. Niby tanio, ale jak sie przeliczy to to wychodzi,że za kibel w miescie placisz 20 zl.papa_smerf pisze:O cenach nie powiem nic, bo byłem u brata, ale patrząc na cenę benzyny to różnic nie ma.
Benzyna w Danii 5,20 zł, Niemcy 5,70 zł, w Polsce 4,62 zl (ceny w dniu powrotu)
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
+ dolot samolotem na hel : 550zł.. hahahahamusa pisze:Bo to się robi tak:
Kawa na Helu minimum 6zł, kibel 2zł, Statek 45minut 12zł. Ale jak załapiesz się jako jeden z pierwszych, to w ramach czekania (ok 15minut) na komplet, możesz sobie zrobić darmo kawy (Jacobs zielona, więc dobra) i skorzystać z WC.
Oszczędzasz 8zł na osobę, a wrażenia z kibla na statku BEZCENNE.
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Zaawansowany
- Posty: 492
- Rejestracja: 27 paź 2008, 23:36
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1572
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że na wczasy w Polsce coraz mniej mnie stać, więc szukam odpoczynku poza jej granicami. Właśnie jestem na etapie wyboru - gdzie jechać (wyjazd we wtorek) - w grę wchodzi: Ukraina, Turcja, Grecja lub Hiszpania i Portugalia. Jak narazie nastawiamy się na Ukrainę - ale gdzie dotrzemy - kto to wie?
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Ja właśnie wróciłem z tygodniowego urlopu. Przejechaliśmy jakieś 620 km. Najpierw mała zapadła dziura nad morzem - Wicie. Tam tani domek a właściwie mieszkalny kontener z 4 łóżkami, kilkoma szafkami i stolikiem z krzesłami wewnątrz i na zewnątrz (taki plastikowy). Sanitariaty, prysznice i inne takie w budynku 10 m obok. Zapłaciliśmy za to 45 zł za dobę za dwie osoby. Ponieważ w Wiciach za dużo atrakcji nie ma więc nie kusi wydawać kasy. Mimo tego nie załowaliśmy sobie i co chcieliśmy to mieliśmy. Po dwóch dniach ruszamy dalej na zachód. Najpierw darłowo i darłówko - jakieś jedzonko, drobne zakupy ciuchowo-biżuteryjne i wyjazd do dąbek. W dąbkach obiadek i dalsza trasa do domu, ale nie dojechaliśmy bo wylądowaliśmy w ... łazach i do końca tygodnia tam byliśmy za 35 zł za osobę + 10 zł pies, tak więc o wiele drożej niż w wiciach ale jeszcze do przeżycia. Dlaczego tak jeżdziliśmy?? Ano dlatego,że goniliśmy lato i słońce. Jakby była cały czas ładna pogoda to z wiciów byśmy się nie ruszali. Podsumowując straciliśmy na dwie osoby ok 750 zł razem z paliwem , które kosztowało 200 zł. Tak więc mysle,ze jak sie chce to można fortuny nie wydawac tyle,ze zależy co komu odpowiada. My chcieliśmy spokój i ciszę i póki co w takim małych zadupiach się za to jeszcze nie płaci.
PS. Ponieważ pierwsze dni nie były za ładne i padało chodziłem w rajtkach pod szortami i nikogo to wokół nie ruszało.
PS. Ponieważ pierwsze dni nie były za ładne i padało chodziłem w rajtkach pod szortami i nikogo to wokół nie ruszało.
-
- Dyskutant
- Posty: 116
- Rejestracja: 15 kwie 2009, 10:52
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Dyskutant
- Posty: 116
- Rejestracja: 15 kwie 2009, 10:52
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 109 gości