Przesyt rajstopowy
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
Przesyt rajstopowy
Komu zdażyło się już coś takiego jak w temacie. Po wielu dniach codziennego noszenia rajstop należy sobie zrobić przerwę, aby rajstopy potem cieszyły jak dawniej. Nie znaczy to, że przerwa w noszeniu powinna być na dłużej. Na jeden czy dwa dni. Czasem mam ochotę na chodzenie nago, tak aby nic mnie nie uwierało. Z oczywistych powodów nie można tego robić, zwłaszcza publicznie, chociaż są takie letnie miejsca nad morzem czy jeziorami gdzie można to robić. W takie dni gdy czuję przesyt, wszystko mnie uwiera, jestem przegrzany nawet przez rajstopy 15 DEN. Robię sobie przerwę. Po dwóch dniach wszystko wraca do normy. Znowu lubię ubrać coś dopasowanego.
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja też nie nosze jak jest +25 stopni. Raczej chodzi mi o temperatury dni jesienno zomowych. Np. obecnie czasem, pomimo że jest zimno i wiem, że troszkę zmarznę to i tak robię sobie taką przerwę. Na świecie jest pełno ludzi dwojga płci, którzy nawet w mrozy
- 30 st nic nie zakładają pod spodnie. Ja na codzień widuję ludzi (obojga płci) na ulicy w krótkich spodniach czy spudnicach z gołymi nogami. Jest 0 stopni, mnie zimno a oni w najlepsze jak w Californi.
A co do wyjścia "na pole" w Małopolsce to też sie z tego śmieję. Pomimo, że jestem z Małopolski to zawsze mówiłem, że wychodzę na dwór. Ale prawdziwy Małopolanin mówi tylko "na pole" A istnieją jeszcze inne formy. Chyba gdzieś w środkowej Polsce słyszałem formę "na dworzu" a nie "na dworze".
- 30 st nic nie zakładają pod spodnie. Ja na codzień widuję ludzi (obojga płci) na ulicy w krótkich spodniach czy spudnicach z gołymi nogami. Jest 0 stopni, mnie zimno a oni w najlepsze jak w Californi.
A co do wyjścia "na pole" w Małopolsce to też sie z tego śmieję. Pomimo, że jestem z Małopolski to zawsze mówiłem, że wychodzę na dwór. Ale prawdziwy Małopolanin mówi tylko "na pole" A istnieją jeszcze inne formy. Chyba gdzieś w środkowej Polsce słyszałem formę "na dworzu" a nie "na dworze".
-
- Zaawansowany
- Posty: 492
- Rejestracja: 27 paź 2008, 23:36
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Noszę rajstopy na codzień pod spodnie. Praktycznie od października do końca kwietnia. Jestem z tych co wolą grubsze rajstopy, od 40 den wzwyż lub bawełniane. Takich jak 15 den nie kupuję bo za szybko mi sie niszczą. Jakoś nigdy nie odczułem czegos takiego jak przesyt rajstopowy. W lecie nie zakładam bo nie chce się przegrzać. Przy mojej astmie przegrzanie byłoby gorsze niż przeziebienie.
Jasiek
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- kamil
- Znawca tematu
- Posty: 537
- Rejestracja: 26 lis 2007, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
-
- Znawca tematu
- Posty: 503
- Rejestracja: 22 lip 2008, 18:21
- Lokalizacja: Skądinąd
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
-
- Znawca tematu
- Posty: 503
- Rejestracja: 22 lip 2008, 18:21
- Lokalizacja: Skądinąd
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
-
- Znawca tematu
- Posty: 503
- Rejestracja: 22 lip 2008, 18:21
- Lokalizacja: Skądinąd
- Kontakt:
Kornecke i Papa Smerf. Chodziło mi z tym przesytem tak jak np. objemy sie jabłek i przez kilka dni nie mamy ochoty na jabłka. Albo przez 6 dni w tygodniu jemy żurek to chociaz w niedzielę mamy ochote na rosół. Wg mnie własnie brak ochoty pomimo, że je cały czas lubimy tez jest jakimś przesytem. U mnie trwał przesyt dwa dni i dzisiaj znowu wróciłem do stroju klubowego. Takie cos zdaża się ze dwa do trzech razy na rok. Po kilka dni. Zauwazcie, że małżonkowie czy inna para też jak się maja na codzień to są bardziej nerwowi, kłócą się i musza spotkać się z innymi. Dla mnie sezon trwa cały rok, jak nie rajstopy to podkolanówki rajstopowe. Więc miałem prawo czuć przesyt.
Nigdy nie zdarzyło mi się by nie chciało mi się założyć rajstop. Noszę je codziennie pod spodnie, a latem rajstopy do szortów lub cienkie skarpetki damskie z lycry do spodni. Rano wręcz mam niesamowitą przyjemność gdy zaglądam do swojej kolekcji rajstop i zastanawiam się, które dziś ubrać. Kolejna miła chwila to ta gdy je ubieram no i oczywiście potem przez cały dzień miłe uczucie gdy mam je na sobie. Tak więc nigdy jeszcze rajstopy mi się nie znudziły a wręcz przeciwnie bo od momentu gdy regularnie depiluje nogi, przyjemność z noszenia rajstop jest jeszcze większa :) Pozdrawiam Wszystkich!
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 106 gości