Rozpoczęcie sezonu

[Radziu]

Nie potrzebuję samochodu by ubierać się jak chcę

[dr.pantyhose]

Nie potrzebuję samochodu by ubierać się jak chcę

Ale potrzebujesz pieniędzy. A samochód pomaga ci je zarabiać.

[papa_smerf]

Nie mniej ja nie wyobrażam sobie końca sezonu gdy pokrywa śnieżna od 60 cm - 120 cm

Radziu to chyba przechodzi klimakterium, bo wtedy jest latem zimno, a zimą gorąco.

[Radziu]

Ale potrzebujesz pieniędzy. A samochód pomaga ci je zarabiać.

Raczej wręcz przeciwnie, samochód służy tylko do dojazdów, a nie do zarabiania pieniędzy. Autobusem byłoby taniej. Poza tym to co wcześniej napisałeś, raczej dotyczyło tego, że dzięki samochodowi mogę się przemknąć w bardziej odległe miejsca by nie "wpaść" na swoim terenie, tzn ja tak zrozumiałem

papa_smerf, a po co mi rajtki, jak z domu do parkingu mam mniej niż 50m, a w pracy z parkingu do biura mam mniej niż 10 metrów W mieszkaniu i w biurze mam ciepło. Na głęboki śnieg, wystarczą wysokie buty, rajstopy są zbędne w takiej sytuacji.

[Danon]

rajstopy są zbędne w takiej sytuacji

PROTESTUJĘ
Nie ma żadnej sytuacji w której rajstopy byłyby zbędne - można się co najwyżej bez nich obejść.

[Radziu]

Danon, OK, dobrze powiedziane, a raczej napisane

[papa_smerf]

To mi przypomina mojego syna, który wyjeżdżając samochodem z domu do dziewczyny, a mieszka ok 25 km od mojego domu nie ubiera nawet kurtki i butów zimowych. Twierdzi po co? Z domu do samochodu mam 10 metrów i od samochodu do klatki jej bloku w zależności od wolnych miejsc maksymalnie 100 metrów.

A ja wiem, że rozumu się naleje do główki, jak się auto zepsuje w połowie drogi.

[bodex]

A ja wiem, że rozumu się naleje do główki, jak się auto zepsuje w połowie drogi.

Ja na wiosnę 2008 taką sytuację miałem. Było już w miarę ciepło (jakieś +10) więc po co kurtka do samochodu. Ale tak się stało, że miałem drobną stłuczkę. Nic wielkiego się nie stało, trochę wgniecione drzwi i wybita szyba, więc nie wzywałem lawety tylko dojechałem do domu. Ogrzewanie włączone na maxa, ale jak dojechałem to byłem zmarznięty jak chyba nigdy w życiu (40 km jechałem), od tej pory kurtka już zawsze (z wyjątkiem lata) jest

[Radziu]

Szczerze mówiąc to myślałem o tym by kurtki nie brać, jednak przeszło mi jak sobie pomyślałem, że taka sytuacja jak pisze PapaSmerf mogłaby się przydarzyć. Jednorazowy brak rajstop spokojnie można wytrzymać, ale bez kurtki chyba bym nie dał rady

[Danon]

Jednorazowy brak rajstop spokojnie można wytrzymać, ale bez kurtki chyba bym nie dał rady

A ja wręcz przeciwnie - jednorazowy brak kurtki bym wytrzymał....

[tom49]

Wyszedłem dzisiaj koło południa na zakupy. Świeciło słonko. Pod spodniami miałam cienkie 15 den, było spoko. Potem wybrałem się do pobliskiego parku na narty (biegówki). Założyłem polar, lekką kurtkę i spodnie ortalionowe z cieplikiem polarowy. Rajstop już nie zakładałem. I dobrze, bo wróciłem cały mokry. Cieplik w spodniach jeszcze jest wolgotny

[papa_smerf]

To wy jesteście odłamem naszego ruchu. Prawdziwy PH najpierw rezygnuje ze spodni, nie rajstop

[Radziu]

Dobrze powiedziane Paciu, ale według twojej definicji, chyba nie ma to ani jednego prawdziwego PH

[tom49]

No tak Papo, powinienem zamiast ciepłych spodni założyć (ubrać) grube rajstopy imitujące spodnie do narciarsta biegowego

[Danon]

Dokładnie tak - powinieneś ubrać grube rajstopy i na to ewentualnie legginsy do biegania. Zgadzam się całkowicie z Papciem, ze spodni łatwiej zrezygnować

[Radziu]

...ze spodni łatwiej zrezygnować

Szkoda, że jedynie w teorii, lub ewentualnie w domu

[Magda]

hmmm ponoć w Japoni sa biustonosze dla panów więc temat trans sie rozmywa.
niektórzy powiedzą że rajstopy to tez trans, a ja ostatnio w spodniach chodzę , a po domu w bluzie i spodniach hmmm czyli trans jestem, albo les... NIE przesadzajmy!

[Radziu]

o tych biustonoszach już tu chyba nawet było pisane

Wiesz, ja wcześniej pisałem o noszeniu body i to podobno było już pisanie o trans

[papa_smerf]

Radziu, nie przesadzaj. Przypominam, temat jest o sezonie rajstopowym.

[Radziu]

Czasami przesadzam ja, czasami inni a że to nie na temat wątku to też już pisałem

[dr.pantyhose]

Wróćmy do rozpoczęcia sezonu. jako, że nie jest już tak zimno a rajstopy służą do ogrzewania nóg to dziś wyszedłem w spodenkach 2/3 i w rajstopkach wraz z rodziną na miasto. Rajstopki cieliste i mało widoczne niestety. Było wystarczająco ciepło w nóżki.

[papa_smerf]

To jakie tam te temperatury macie, ze juz wiosnę poczułeś?

[Rajteki]

Wróćmy do rozpoczęcia sezonu. jako, że nie jest już tak zimno a rajstopy służą do ogrzewania nóg to dziś wyszedłem w spodenkach 2/3 i w rajstopkach wraz z rodziną na miasto.

Całą rodziną, czyli?

[papa_smerf]

Rajteki, nie rozkładaj nas. Poczytaj forum i zapamiętaj.
To juz bylo pisane i wszyscy szanujący się forumowicze wiedzą jaką rodzinę ma dr.
Ty zamiast poznawać postacie z forum liczysz ile maja żarówek

[Rajteki]

A ską mam wiedzieć, że nie z dalszą rodziną? Dr., czy tylko z żoną i córką jesteś w WB? Ile córka ma lat?