Strona 1 z 2

Adrian dla Phmenpl

: 15 lis 2011, 07:27
autor: phmenpl
Na dzień dzisiejszy jestem umówiony na wywiad z Kierownikiem albo z Dyrektorem Firmy Adrian.

Całość ukarze sie na stronie.
Info Garwolin
http://infogarwolin.blogspot.com/

Oraz.

Tylko PH
http://tylkoph.blogspot.com/

Zapraszam na strony.

: 25 gru 2012, 08:38
autor: Radziu
No i... ?

: 25 gru 2012, 14:47
autor: dr.pantyhose
A to mnie zaintrygowaliście.

: 26 gru 2012, 00:58
autor: phmenpl
Dlaczego co sie stalo

: 26 gru 2012, 07:08
autor: Radziu
to ja sie pytam, co było dalej? Jakaś relacja, albo treść wywiady by się tu przydała.

: 26 gru 2012, 09:04
autor: dr.pantyhose
Zaczynam się niecierpliwić. Pewnie będzie fajny.

: 26 gru 2012, 09:58
autor: phmenpl
Wywiad byl ale oni nie zgodili sie na publikacje

: 26 gru 2012, 10:58
autor: Radziu
To chociaż daj relację. Na to zgoda nie jest potrzebna.

: 26 gru 2012, 20:05
autor: dr.pantyhose
Nie rozumiem dlaczego przeprowadzili wywiad a nie zgodzili się na publikację. Sama zgoda na wywiad jest zgodą na publikację chyba, że podczas wywiadu rozmowa poszła w złym kierunku. Lub coś się komuś wymknęło lub pokazałeś im tekst a on nie odzwierciedlał rozmowy - wywiadu.

: 28 gru 2012, 13:49
autor: byczunio
Ja to rozumiem jako sytuację, że phmenpl z własnej inicjatywy przeprowadził rozmiowę z Dyrektorem i chciał opublikować jąw Info Garwolin, ale redakcja nie przyjęła materiału autorskiego, bo nie był zgodny z linią czasopisma.

: 28 gru 2012, 18:01
autor: phmenpl
T co byczunia napisałeś to ty jesteś najbliżej prawdy, wywiad był zrobiony + dodane video i Foty.
Po tym jak zobaczyli cały materiał stwierdzili i poprosili o niepublikowanie go na stronie i tak musiało to sie w ten sposób skończyć

: 28 gru 2012, 18:09
autor: Radziu
No trudno, ale opisz jak było, o czym rozmawialiście itp

: 29 gru 2012, 02:06
autor: phmenpl
Na pewno nie o plackach i o kiełbasie :-D

: 29 gru 2012, 05:25
autor: Radziu
No to jak nie o plackach to o czym, skoro o kielbasie też nie?

: 30 gru 2012, 14:56
autor: dr.pantyhose
phmenpl

To o czym był ten wywiad ? Streszczenie proszę.

: 01 sty 2013, 14:53
autor: Kornecken
Wywiadu pewnie nie było, zapewnie zorientowali się w osobie phmena i podziękowali ... Co jest chyba oczywiste.

: 03 sty 2013, 08:46
autor: krzyś
:mrgreen:

: 03 sty 2013, 09:15
autor: Radziu
Znowu nasz bohater zaginął.

: 07 sty 2013, 22:28
autor: Grzeslaw
A ja się nie dziwię, bo w Polsce znakiem herbowym są kalesony (męski strój narodowy) to inne eksperymenty nie przejdą :evil:

: 17 sty 2013, 18:08
autor: krzyś
kalesony jako męski strój narodowy - trochę w tym prawdy jest, ale czy inne eksperymenty nie przejdą? przejdą. czcza dyskusja jest zawsze tylko na początku. potem spowszednieje jak inne "eksperymenty. kiedy chodziłem do szkoły 30 lat temu, żółta, różowa czy w kolorowe paseczki bluzka robiła z człowieka geja lub innego zboka. dwa lata temu marzyliśmy aby chodzić w leginsach, dzisiaj mamy już meginsy...

: 17 sty 2013, 18:13
autor: Radziu
Jak ja chodziłem do szkoły, to nie było czegoś takiego jak gej. Sam miałem różową bluzę i nie słyszałem nic złego na jej temat. Chodziło się w tym co rodzicom udało się zdobyć. W najgorszym wypadku mówiło się że ktoś ma coś babskiego.

: 17 sty 2013, 21:27
autor: phmenpl
No to teraz też coś takiego jest że nie które osoby mówią że coś sie ma Babskie ale to tylko to albo dziwnie spojrzenie i tylko to

: 17 sty 2013, 22:01
autor: anipoki
krzyś pisze:kalesony jako męski strój narodowy
Z tym to się zgadzam w 100%, ale niestety ostatnio stwierdziłem widząc "kalisroki " u kolegi w pracy, że te "męskie" są tak OCHYDNE, iż nie wiem jak można to nosić :ble
Radziu pisze:Jak ja chodziłem do szkoły, to nie było czegoś takiego jak gej
Jak ja chodziłem do szkoły (a nie było to znów tak wiele lat po Radziu), to zaczynało się pojawiać takie określenie. Wtedy mianem "geja" określało się kogoś ubranego w piątek w coś czerwonego (dlaczego tak...? nie wiem).

: 18 sty 2013, 05:04
autor: Radziu
anipoki pisze:
Radziu pisze:Jak ja chodziłem do szkoły, to nie było czegoś takiego jak gej
Jak ja chodziłem do szkoły (a nie było to znów tak wiele lat po Radziu), to zaczynało się pojawiać takie określenie. Wtedy mianem "geja" określało się kogoś ubranego w piątek w coś czerwonego (dlaczego tak...? nie wiem).
Ale to było jakoś pod koniec podstawówki, albo nawet w średniej. U nas był taki przesąd, że jak ktoś ma w piątek czerwone skarpetki to gej. Ale geje chodzili tylko do parku Skaryszewskiego.

: 18 sty 2013, 17:44
autor: dr.pantyhose
To mieliście tam dużo powodów do bycia gejem. Poza gadaniem, że ktoś ma coś babskie to innych gejowych klimatów nie pamiętam.


phmenpl - proszę cię zacznij pisać słowo "niektóry" razem bo utrwalasz złe nawyki gramatyczne u czytających, a mnie roznosi. Jako moderator muszę dbać o słownictwo więc nie miej mi za złe.