Strona 1 z 1

Top model

: 12 paź 2023, 08:20
autor: deRafael
Pomimo, ze nie oglądam tv a w szczególności programów tego typu, zobaczyłem przypadkiem zwiastun nowego odcinka Top model. Pomijam fakt, że zawartość tego programu jest czymś czego nie rozumiem, ale zwróciłem uwagę na. „Gender free” stylizacje. No i na samym końcu jakiś gościu w spódnicy i rajtkach. Piróg czy jakoś tak się nazywa…

https://tvn.pl/programy/top-model/aktua ... -st7386636


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Top model

: 12 paź 2023, 20:35
autor: krzysiu20
Piróg jest ogólnie znany z orientacji homo i ze swoich ekstrawaganckich strojów (przynajmniej tak podaje internet), tak się lansuje w mediach, co tłumaczy spódniczkę i rajstopy. W jego wyglądzie nie ma nic z codziennego ubioru. Jak wiadomo w nowoczesnym reality show mile widziany jest jakiś kontrowersyjny homo i oczywiście jeszcze obowiązkowo jakiś transpłciowiec.
Jestem mocno zacofany i nie trawię żadnych telewizyjnych reality show .

Re: Top model

: 20 paź 2023, 02:09
autor: pantyhosemen12
dokładnie tak samo zapewne wg Ciebie w stylizacjach np Michała Szpaka nie ma nic z codziennego ubioru. Ale jednak Michał Szpak tak się ubiera na codzień. Więc to jest codzienny ubiór. Inny, wystylizowany, być może dziwny dla niektórych ale jednak codzienny. Więc nie żonglujmy tak tu pojęciem "codziennego stroju" jedynie przez pryzmat tego co sami uznajemy za codzienne. Ba dla każdego codzienny strój oznacza coś zupełnie innego. Nie lepszego, nie gorszego - ale po prostu innego.
----
Tak łatwo nam mówić o innych ludziach czy nawet kulturach że są dziwne, odrealnione itp. A one są po prostu inne i tyle. To zwykła różnorodność nic więcej. W ramach ciekawostki powiem, że np znaczna częsć mieszkanców Azji uznaje nas za zwykłych brudasów. My po dwójeczce brud rozsmarowujemy papierem toaletowym po dupie, oni się po prostu myją. I mają prawo nas za takich uważać. Uznają również że zajadamy się tzw śmieciami bez smaku - np filetowane mięso kurczaka. Pozbawianie mięsa szpiku to pozbawianie mięsa smaku i esencji. I dziwią się jak my to możemy jeść. Podobnie używanie do posiłków sztućców - to nasz dziwny zwyczaj bo jedząc sztućcami zamiast palcami pozbawiamy się możliwości wyczucia odpowiedniej temperatury potrawy, przegotowania lub niedogotowania, twardości, konsystencji. Efektem tego jemy potrawy za gorące, parzymy sobie kubki smakowe i nie czujemy smaku potrawy w który gospodyni włozyła serce (to tak apropo jedzenia ryżu). Przykłady można mnozyć. A w indiach (tak przeludnionych i biednych) od ludzi w komunikacji, na ulicy czy gdziekolwiek czuć prosze państwa zapach mydła i świeżo wypranej odzieży. W naszych środkach komunikacji daje się wyczuć zapach potu, i to od człowieka który ma garnitur równy 4-miesięcznym zarobkom hindusa.

Tak więc ta "codzienność" dla każdego jest czymś innym. Tak samo jak cały świat nie jest dziwny - ale po prostu inny od naszego. I tyle :)

Re: Top model

: 20 paź 2023, 09:30
autor: krzysiu20
pantyhosemen12 pisze: 20 paź 2023, 02:09 dokładnie tak samo zapewne wg Ciebie w stylizacjach np Michała Szpaka nie ma nic z codziennego ubioru.
Dokładnie, jest tak jak piszesz.
pantyhosemen12 pisze: 20 paź 2023, 02:09 Ale jednak Michał Szpak tak się ubiera na codzień. Więc to jest codzienny ubiór. Inny, wystylizowany, być może dziwny dla niektórych ale jednak codzienny. Więc nie żonglujmy tak tu pojęciem "codziennego stroju" jedynie przez pryzmat tego co sami uznajemy za codzienne. Ba dla każdego codzienny strój oznacza coś zupełnie innego. Nie lepszego, nie gorszego - ale po prostu innego.
Określenie "codzienny ubiór" może mieć znaczenie bardziej precyzyjne i dosłowne dla konkretnych osób, w sensie że: W moich stylizacjach nie ma nic z codziennego ubioru Michała Szpaka i Piróga . .
Idąc codziennie ulicą i patrząc na ludzi bardzo łatwo mogę określić ogólny codzienny ubiór u większości z nich. Porównując typowy codzienny ubiór ogółu mogę napisać że: W stylizacjach Piróga i Szpaka nie ma nic z codziennego ubioru w sensie ogólnym. I to miałem na myśli pisząc te słowa.
Nigdzie nie napisałem, że jest gorszy czy lepszy. Jednak skoro piszą o jego wyglądzie w gazetach i w sieci, a ludzie w komentarzach często chcą go "zabić za wygląd" więc uważam, że mam prawo uznać jego wygląd za niecodzienny.
pantyhosemen12 pisze: 20 paź 2023, 02:09 ----
Tak łatwo nam mówić o innych ludziach czy nawet kulturach że są dziwne, odrealnione itp. A one są po prostu inne i tyle. To zwykła różnorodność nic więcej. W ramach ciekawostki powiem, że np znaczna częsć mieszkanców Azji uznaje nas za zwykłych brudasów. My po dwójeczce brud rozsmarowujemy papierem toaletowym po dupie, oni się po prostu myją. I mają prawo nas za takich uważać. Uznają również że zajadamy się tzw śmieciami bez smaku - np filetowane mięso kurczaka. Pozbawianie mięsa szpiku to pozbawianie mięsa smaku i esencji. I dziwią się jak my to możemy jeść. Podobnie używanie do posiłków sztućców - to nasz dziwny zwyczaj bo jedząc sztućcami zamiast palcami pozbawiamy się możliwości wyczucia odpowiedniej temperatury potrawy, przegotowania lub niedogotowania, twardości, konsystencji. Efektem tego jemy potrawy za gorące, parzymy sobie kubki smakowe i nie czujemy smaku potrawy w który gospodyni włozyła serce (to tak apropo jedzenia ryżu). Przykłady można mnozyć. A w indiach (tak przeludnionych i biednych) od ludzi w komunikacji, na ulicy czy gdziekolwiek czuć prosze państwa zapach mydła i świeżo wypranej odzieży. W naszych środkach komunikacji daje się wyczuć zapach potu, i to od człowieka który ma garnitur równy 4-miesięcznym zarobkom hindusa.
ta "codzienność" dla każdego jest czymś innym. Tak samo jak cały świat nie jest dziwny - ale po prostu inny od naszego. I tyle :)
Oczywiście że łatwo nam mówić o innych ludziach i ich oceniać. Jest to bardzo powszechne i co w tym złego? O tym co ludzie gadają o moim "kobiecym" ubiorze mógłbym chyba napisać książkę. Gadają i tyle - widocznie muszą.
Latem siedziałem na ławeczce z sąsiadką przy kawie i wysłuchałem jak obgadywała drugą sąsiadkę - młodszą i ładniejszą. Stwierdziła że ta druga to jest z popie*dolonej wiary (bo nie była katoliczką), że jej odbiło, bo wyłożyła sobie ścieżkę do ogródka płytami chodnikowymi, żeby móc chodzić po ogródku w szpilkach. Według sąsiadki chodzenie po ogrodzie w obcasach jest wyjątkowo niecodzienne. :-)
U mnie w pracy na produkcji zatrudniły się dwie panie, obie trochę niecodzienne: Jedna to pani inżynier po automatyce i robotyce, która stwierdziła że ma dosyć korporacji, biura, że praca na wyższym stanowisku to syf i woli robić na maszynie jak robol ale mieć psychiczny luz i święty spokój. Druga pani była bardzo słabo wykształcona i mało pojętna. Niecodzienne było to, że jej umiejętności czytania, pisania i liczenia były na granicy analfabetyzmu.
Obie panie trafiły na 6-cio miesięczne szkolenie stanowiskowe wymagane by móc samodzielnie pracować. Pani inżynier uczyła się bardzo szybko i nawet w niektórych kwestiach była mądrzejsza od swojego nauczyciela. A pani "analfabetka" miała problem dosłownie ze wszystkim, nawet nie znała się na zegarku, a wpisanie kilku liczb do excela na kompie to dla niej kompletna czarna magia. Zmierzam do tego, że pani inżynier przy mnie kilka razy wyśmiewała się z nieporadności drugiej pani. Ja jako jej kolega ale jednocześnie osoba funkcyjna i jej brygadzista, lider zmiany (jak zwał tak zwał) powiedziałem jej, żeby uważała co mówi o innych pracownikach, bo to pod mobbing podpada i jak pójdzie od kogoś skarga do kierownictwa to pani inżynier będzie miała kłopoty. Pani inżynier odpowiedziała mi: że pani (analfabetka) to chyba ma w dupie całą robotę i nie chce jej się uczyć, bo ku*wa jak ma zrobić sobie pazury to jakoś potrafi to ogarnąć. Ogólnie pani inżynier to osoba mocno nietolerancyja a ku*wy i chu*e w jej słownictwie to norma.
Jeszcze ciekawostek to pani inżynier pokłóciła się ze swoim współpracownikiem, który jest mocno otyły i waży ponad 120 kg. Ich kłótnia skończyła się dosyć niecodziennymi wnioskami i stwierdzeniem że: Pan współpracownik ma WIĘKSZE CYCKI od pani inżynier, ale za to pani inżynier ma WIĘKSZE JAJA od pana współpracownika. ;-)

Re: Top model

: 20 paź 2023, 10:32
autor: pantyhosemen12
krzysiu20 pisze: 20 paź 2023, 09:30
Idąc codziennie ulicą i patrząc na ludzi bardzo łatwo mogę określić ogólny codzienny ubiór u większości z nich. Porównując typowy codzienny ubiór ogółu mogę napisać że: W stylizacjach Piróga i Szpaka nie ma nic z codziennego ubioru w sensie ogólnym. I to miałem na myśli pisząc te słowa.
Tia - tylko że to wszystko co piszesz ma filtr. Twój filtr. być może w Bełchatowie, Sochaczewie czy jakimkolwiek innym mniejszym mieście strój Szpaka można by uznać za tzw niecodzienny. Bo porównujesz jego strój do ogółu w konkretnym miejscu na ziemi. W Londynie, Nowym Jorku strój Szpaka byłby zupełnie zwyczajnym pasującym do TAMTEJSZEGO ogółu. Także wiesz - ja się wystrzegam określeń niecodzienny, nietypowy itp itd. Ubrał się tak jak się ubrał - mnie nic do tego :)

Re: Top model

: 20 paź 2023, 12:23
autor: deRafael
Londyn, czy Lądek Zdrój, jeden ch... ;-)
Ważne, że wszelkiej maści celebryci oswajają ogół innością. Ja w tym widzę same plusy dodatnie :)

Re: Top model

: 20 paź 2023, 17:53
autor: pantyhosemen12
to też fakt :) Ot np ostatnio syn Skiby (big Cyc) na jakiś fotosach swego zespołu zdaje się zaprezentował się w spódnicy i kabaretkach :)

Re: Top model

: 20 paź 2023, 22:16
autor: krzysiu20
pantyhosemen12 pisze: 20 paź 2023, 10:32 Tia - tylko że to wszystko co piszesz ma filtr. Twój filtr. być może w Bełchatowie, Sochaczewie czy jakimkolwiek innym mniejszym mieście strój Szpaka można by uznać za tzw niecodzienny. Bo porównujesz jego strój do ogółu w konkretnym miejscu na ziemi. W Londynie, Nowym Jorku strój Szpaka byłby zupełnie zwyczajnym pasującym do TAMTEJSZEGO ogółu.
Tia Panciu12 Ty również masz filtr. Co tam Nowy York i Londyn. Jak media donoszą to w odległych galaktykach mieszkają istoty inteligentne. Ich przedstawiciele czasem bywają na ziemi ubrani w jednoczęściowe, jednobarwne, obcisłe uniformy. Tutaj wyglądają dziwnie, ale kto wie może na ich macierzystej planecie ich strój
byłby zupełnie zwyczajnym pasującym do TAMTEJSZEGO ogółu.

Re: Top model

: 20 paź 2023, 22:21
autor: pantyhosemen12
Nieprawda. Ukończyłem studia które gwarantują mi że nie jest tak jak piszesz :P

Re: Top model

: 22 paź 2023, 13:14
autor: roph
pantyhosemen12 pisze: 20 paź 2023, 02:09 Ale jednak Michał Szpak tak się ubiera na codzień. Więc to jest codzienny ubiór. Inny, wystylizowany, być może dziwny dla niektórych ale jednak codzienny.
Nie rozumiem, jak można porównywać codzienny strój kogoś, kto żyje z tego, że jest głośno wokół niego, z tym, jak musi na co dzień ubierać się zwykły pracownik do biura, sklepu, czy fabryki, jadący komunikacją miejską do pracy. To jest inny świat.