Unisex Fashion

Niemcy:



Stany :



Hiszpania:

Wszystko piękne, ale ten w Hiszpani to sobie chyba tymi szpilkami życia nie ułatwia. Spódniczka by mogła zostać, ale szpilki już nie.

no fajnie milo sympatycznie szkoda ze to nie Polska ;)

Polska:

http://www.antyfacet.com.pl/
http://facet-w-szpilkach.bloog.pl/

Czy nie wydaje się wam, że szpilki i spódniczki to już trochę extremalna sprawa? Podziwiam odwagę - ale sam pewnie na coś takiego bym się nie zdecydował (inna sprawa że jakoś nie ciągnie mnie do tego). Ale jest kilka zdjęć inspirujących do naśladowania. Może faktycznie gdzieś w obcym kraju wyskoczę sobie w rajstopkach do salonu samochodowego - przynajmniej człowiek nie zrozumie co o nim mówią i będzie mógł się zachowywać jak gdyby nigdy nic .

Danon pisze:Czy nie wydaje się wam, że szpilki i spódniczki to już trochę extremalna sprawa? .

kwestia gustu, ja tak nie uważam, kiedyś faceci nosili buty na wyższych obcasach, gdzieś na stronie Antyfaceta był skan obrazu gdzie to było widać, ale nie mogę teraz tego znaleźć.

Danon pisze:Może faktycznie gdzieś w obcym kraju wyskoczę sobie w rajstopkach do salonu samochodowego - przynajmniej człowiek nie zrozumie co o nim mówią i będzie mógł się zachowywać jak gdyby nigdy nic .

równie dobrze możesz w Polsce wsadzić sobie słuchawki do uszu i głośno włączyć muzykę, też nic nie zrozumiesz co mówią o Tobie

Radziu napisał:

Danon napisał/a:
Czy nie wydaje się wam, że szpilki i spódniczki to już trochę extremalna sprawa? .


kwestia gustu, ja tak nie uważam, kiedyś faceci nosili buty na wyższych obcasach, gdzieś na stronie Antyfaceta był skan obrazu gdzie to było widać, ale nie mogę teraz tego znaleźć.

Wiesz co Radziu szorty + rajstopy ten zestaw jesli ma sie cieliste moze sie tak bardzo nie rzucac w oczy ale szpilki to u nas i wydaje mi sie ze nie tylko u nas nie przejdzie latwo bez spojrzen i obgadywania badz linczowania.

Do linczowania jakoś nie doszło jeszcze, a co się tak spojrzeniami i obgadywaniem przejmujesz? Ubierasz się dla siebie, czy żeby się przypodobać otoczeniu?

no tak ale Ty chodzisz po ulicy w szpilkach jako kobieta. a nie w szortach rajstoach i szpilkach. czyw mini i szpilkach a gora normalnie

Radziu - a czy pamiętasz jeszcze jak jako GattaR uważałeś że nie ma szans abyś wskoczył w damskie spodnie (długie) i w nich pokazał się komukolwiek? Wiesz... w sumie masz bardzo fajną żonę (pomimo że jej zupełnie nie znam) skoro potrafiła przełknąć Twoje tak duże przeobrażenie i dalej jest z Tobą (przynajmniej tak wynika z tego co pisałeś na przestrzeni jakiegośtam czasu). Więc nie dziw się że dla pewnej grupy szpilki nadal pozostaną pewną extrawagancją bez szans na ich upowszechnienie w modzie męskiej, a napewno szanse są duuużo mniejsze niż na upowszechnienie sie rajstop.

dla mnie szpilki i miniowa to za duzo, chociaz nie probowalem, sam nie wiem...

Jak dla mnie to szpilki i spódniczki są ok, z tym że raczej nie jako strój dla faceta na codzień - czegoś takiego społeczeństwo na pewno nie zaakceptuje. Radziu wychodząc jako Amelia jest w innej sytuacji - jest ciężki do rozpoznania, więc taki strój nie nie powinien nikogo bulwersować

pantyhoseman pisze:no tak ale Ty chodzisz po ulicy w szpilkach jako kobieta. a nie w szortach rajstoach i szpilkach. czyw mini i szpilkach a gora normalnie

Miałem na myśli Antyfaceta i Macieja, oni tak chodzą i nikt ich nie zlinczował. A tak pozatym to mi też się zdarzało wychodzić w szpilkach jako facet i żyję.

Antyfacet był dziś w wiadomościach na TVP3 (pod koniec)

http://ww6.tvp.pl/6239,20080401688070.strona

Tylko to wygląda jak żart primaaprylisowy, a to jednak prawda.

Danon pisze:Radziu - a czy pamiętasz jeszcze jak jako GattaR uważałeś że nie ma szans abyś wskoczył w damskie spodnie (długie) i w nich pokazał się komukolwiek? .

Tak pamiętam, pamiętam też, że to dzięki userom z nylonomanii udało mi się przełamać. Teraz zupełnie nie rozumiem czego się bałem. I chę to właśnie przekazać tym co się boją - naprawdę nie ma czego :)

Danon pisze:Wiesz... w sumie masz bardzo fajną żonę (pomimo że jej zupełnie nie znam) skoro potrafiła przełknąć Twoje tak duże przeobrażenie i dalej jest z Tobą .

Tak, bardzo fajna jest :) Nadal jesteśmy razem, choć moment ujawnienia trans to był dość ciężki okres w naszym związku. Z akceptacją samych rajstop nie miała jednak nigdy problemu.

Ty ciagne o tym antyfacecie. to moze i nie zart chodzi tak ubrany, ale zobacz za kogo go maja ludzie i znajomi. tak jak juz mowilem ja tam w szpilkach i mini nigdy nie mam zamiaru chodzic. rajstopy wystarczaja. a na prawde pozazdroscic takiej zonki. musi cie bardzo kochac najwidoczniej...

W sumie myślę, że szpilki rzeczywiście mogą być szokujące na męskich nogach dla "szarych" ludzi. Rajstopy już są szokujące a co dopiero szpilki.

Reportaż też oglądałem, w sumie antyfacet wyszedł na dziwaka... Cóż pewnie bliżej mu do transa niż antyfaceta.

Tak ogólnie to śledząc ostatnio większość naszych poruszanych topiców, coraz mniej o rajstopkach a coraz więcej o innych damskich fatałaszkach ...

Tak ogólnie to śledząc ostatnio większość naszych poruszanych topiców, coraz mniej o rajstopkach a coraz więcej o innych damskich fatałaszkach ...

i tu sie zgadzam z Toba w 100% niestety

To skupienie się na damskich ciuszkach w tym temacie spowodowało zdjęcie tego faceta w szpilkach. U nas chętni faceci na szpilki raczej mogą mieć problem z rozmiarami niedostępnymi w sklepach.

Wydaje mi się że powstał taki problem, iż raczej wszyscy faceci lubiący damskie ciuszki używają rajstop, natomiast nie wszyscy faceci chodzący w rajstopach lubią się przebierać w coś damskiego. Stąd zresztą biorą się pewne mity i stereotypy pokutujące w społeczeństwie -ale pewnie na to nie ma rady. Zresztą działa to w dwie strony - jak nie było forum typowo rajstopowego to się szukało w różnych miejscach. Radziu np. trafił na Crosdressing, inni pewnie zachaczyli o strony homo albo jakieś inne, no ale tu jesteśmy u siebie w domu .

pantyhoseman pisze:... to moze i nie zart chodzi tak ubrany, ale zobacz za kogo go maja ludzie i znajomi. ...

To nie żart, (znam tego Pana, choć jeszcze nie osobiście, ale to pewnie tylko kwestia czasu.) A do Ciebie mam pytanie: co Ty wiesz o jego znajomych Bo chyba nie masz na myśli tych dresów którzy zostali pokazani w jednym z urywków - to napewno nie są jego znajomi, i chyba też nie ludzie

pantyhoseman wyluzuj się trochę :)

Radziu, ty masz swoj swiat, ale na pewno inaczej na niego patrza ludzie ktorych zna od dziecka w takim kraju zyjemy niestetty

pantyhoseman, tak oczywiście TY to WIESZ NAJLEPIEJ

Radziu, tak na prawde to mnie gowno obchodzi kim on jest i z kim sie zadaje

Ej Koledzy - czy aby dyskusja nie idzie w złym kierunku? Facet (anty) mimo wszystko godny podziwu. Jeśli jego zaakceptują - mimo iż będą pokazywać palcami - nas tym bardziej i to niezauważenie. Ja uważam że w tym kraju robi dobrą robotę (tolerancji trzeba uczyć) - a jakim kosztem - kto to wie jak jest naprawdę?

Danon pisze:Czy nie wydaje się wam, że szpilki i spódniczki to już trochę extremalna sprawa? Podziwiam odwagę - ale sam pewnie na coś takiego bym się nie zdecydował (inna sprawa że jakoś nie ciągnie mnie do tego). [...]

O tym, że chodzenie w spódnicy jest możliwe także w naszym kraju wiecie nie od dzisiaj - przecież tak chodziłem i nikt mnie nie zlinczował.
Co do szpilek, to nie dawniej jak przedwczoraj chodziłem w szpilkach po mieście, ale założyłem je do garnituru. Prawdę mówiąc tylko jedna paniena w POK-u Plusa mało, że nie pękła ze śmiechu, ale umowę mi przedłużyła. Wiecej krytycznych uwag nie zanotowałem. Zastanawiam się nad takim numerem, by, jak będę kupował następny garnitur wziąćdo niego dwie pary spodni, z czego jedne przerobić na krótkie, będą do noszenia z rajstopami.

A co żonka na takie eksperymenty?? Widac jest bardzo tolerancyjna. Zupełnie jak moja