lakier do paznokci

[kubol1992]

Hejka Kubuś. Ja również jestem fanem malowania paznokci. Na żele się jednak póki co nie zdecydowałem, chociaż - trzeba przyznać - kusząca propozycja

zdecydowałeś się już na żele?

[byczunio]

Ja jestem coraz bliższy decyzji o zrobieniu sobie manicure hybrydowego. Muszą mi tylko paznokcie odrosnąć po ostatnich wakacyjnych stratach.

[kubol1992]

Ja jutro robię i chyba hybryda. A teraz jaki masz kolor?

[kubol1992]

Ja jestem coraz bliższy decyzji o zrobieniu sobie manicure hybrydowego. Muszą mi tylko paznokcie odrosnąć po ostatnich wakacyjnych stratach.

aż tak ucierpiały?

[kubol1992]

to efekt dzisiejszej wizyty u kosmetyczki

[Radziu]

Świetnie, ale już chyba za chłodno na sandałki.

[kubol1992]

Radziu, pewnie że za chłodno, ale w domu tylko w japonkach śmigam i lubię mieć coś ładnego na pazurkach A jak tam u Ciebie?

[Radziu]

Ja nie maluję paznokci poto żeby je chować w skarpetach.

[kubol1992]

Ja maluje cały rok

[byczunio]

Niestety, dużo prac fizyczno-manualnych miałem i kilka się połamało. Jeden siekając warzywa na sałatkę sobie nożem wyszczerbiłem i trzeba było spiłować, drugi mi się złamał przy przenoszeniu paczek z glazurą, kolejny posłużył za śrubokręt i też tego nie przeżył. Jak dla mnie nie ma nic brzydszego niż zniszczone, połamane paznokcie z resztkami lakieru, więc chwilowo odpoczywają, rosną i czekają na profesjonalny manicure przed rozpoczęciem roku akademickiego. Na nogach mam Inglot 367 (szaro-fioletowy) a na nim drobny brokat z firmy Coral.

[kubol1992]

Też nie toleruje nieładu na paznokciach, odprysków lakieru albo niedokładnie zmytego. Ładny kolorek nałożyłeś

[Matthew]

Mi również się kolorek i wykonanie podoba, sam bym sobie takie chętnie zrobił. Szkoda tylko, że jest już tak chłodno. :)

[kubol1992]

Niestety.Ale kolorek zawsze humor poprawia

[Adriano30]

Hej. Ja ciągle dalej tradycyjne lakiery. Jakoś wciąż brakuje mi odwagi na odrobinę szaleństwa w postaci żeli. Kusi ale... Może rzeczywiscie hybrydowy to jest dobre rozwiązanie...

[kubol1992]

Hejo, koledzy pochwalcie się jakie kolory goszczą na Waszych pazurkach :)

[Matthew]

Ja na chwilę obecną nie mam zbytnio czym się chwalić, ponieważ jest za chłodno by eksponować pazurki, a do chodzenia po domu używam zwykłego lakieru, aktualnie czerwonego. Wydaje mi się, że szkoda wydawać kasę na profesjonalne wykonanie skoro i tak się to ukrywa przy wychodzeniu. :)

[Basiek]

Powróciłem do malowania pazurków, bezbarwnym. Na nogach jakoś mnie się nie chce i nie podoba mi się to, jak u mnie taki i u innych.

[byczunio]

Ja też powróciłem do lakieru. Tym razem szarego. W sobotę zaprowadziłem dziecko na rehabilitację, miałem ciemnoszary lakier. Pani rehabilitantka stwierdziła, że bardzo ładnie to wygląda, tylko mógłbym jeden paznokieć zrobić kontrastowy. Zastanawiam się nad tym, bo mnie to korci, ale czy to nie będzie nadmierna ekstrawagancja? Teraz mam jasnoszary.

[Radziu]

Zastanawia mnie to, dlaczego tobie tak często ktoś coś mówi na temat paznokci, czy innych tam akcentów. Jak kiedyś malowałem paznokcie (zdecydowanie widoczne kolory), to z obcych ludzi praktycznie nikt nic nie mówił.

[byczunio]

Zupełnie obce osoby, spotkane gdzieś na ulicy, przypadkowo raczej nic mi nie mówią, chociaż zdarza się, że ktoś zaczepi i zagada na temat. Może z paniami, które są gdzieś w moim otoczeniu mam dobry kontakt, bo jestem papla i rozmawiam o wszystkim i one czują się w potrzebie wyrazić swoje zdanie?

[byczunio]

Wczoraj byłem w przychodni na rentgenie stóp. Oczywiście, musiałem zdjąć buty i skarpetki, a tam pomalowane paznokcie na kolor ceglasty. Pani radiolog, która mnie ustawiała do zdjęcia potraktowała to, jakby to była rzecz najnormalniejsza w świecie.

[Wojtas]

Tylko pogratulować spotkania tak tolerancyjnej Pani radiolog

[tom49]

Reakcja pani radiolog była profesjonalna. A Ty co byś zrobił, widząc studenta z pomalowanymi paznokciami?

[roph]

byczunio: "Pani radiolog, która mnie ustawiała do zdjęcia potraktowała to, jakby to była rzecz najnormalniejsza w świecie".
Szczerze mówiąc, nie wiem skąd zdziwienie na taką reakcję? Oczekiwałeś może, że wyjdzie na korytarz i będzie zwoływać koleżanki, żeby popatrzyły na dziwaka? Zdecydowana większość ludzi, szczególnie w kontaktach indywidualnych wykazuje się normalnymi reakcjami, a jak komentuję to później, tego nie wiadomo. Ale na tym wg mnie polega kultura osobista. Jeśli na imprezie ktoś ubierze się nieodpowiednio do sytuacji, to w większości przypadków komentuje się to tylko w towarzystwie osób najbliższych, a nie krzyczy na całą salę "Ale debil!". Miałeś po prostu do czynienia z normalną, kulturalną osobą.

[anipoki]

I tu Roph ma całkowitą rację. Pani radiolog po prostu widząc u Ciebie Byczunio pomalowane paznokcie, pokazała swoją obojętność wobec czegoś, co jest u nas w kraju jeszcze rzadkością. Nie możesz jednak wiedzieć, czy później nie "obgadała" cię wszystkim koleżankom.