Strona 1 z 1

Hipnoterapia

: 10 wrz 2018, 12:23
autor: rajart
Witam.
Czy ktoś z kolegów próbował może zorientować się w temacie hipnozy, hipnoterapii, żeby wyeliminować u siebie uczucie lęku, zdenerwowania bądź wstydu, podczas noszenia rajstop ? Tak, żeby się nie stresować, że ktoś nas w rajstopach zobaczy, żeby to było dla nas normalne, mieć nieodparte uczucie potrzeby i przyjemności chodzenia w rajstopach nawet do krótkich spodni.

Re: Hipnoterapia

: 10 wrz 2018, 14:26
autor: Limero
Trzeba z tym uważać, bo w nieodpowiednich rękach to narzędzie terapeutyczne zamiast wyzbyć sie leku, wstydu i zdenerwowania, pozbawić Cię może silnej ciągoty do rego fetyszu

Re: Hipnoterapia

: 11 wrz 2018, 12:00
autor: byczunio
Lepiej naucz się rzucać hipnotyczne spojrzenia napotkanym ludziom, by nie zwracali uwagi na to, w co jesteś ubrany. To działa dużo skuteczniej. :-P

Re: Hipnoterapia

: 12 wrz 2018, 11:48
autor: Misiek72
Czy ktoś z kolegów próbował może zorientować się w temacie hipnozy, hipnoterapii, żeby wyeliminować u siebie uczucie lęku, zdenerwowania bądź wstydu, podczas noszenia rajstop
Myślę że nie trzeba hipnozy ani hipnoterapii aby wyzbyć się lęku i zdenerwowania podczas noszenia rajstop. Sprawę załatwią "zajęcia praktyczne" czyli częste wyjścia w rajtkach :-) . Przynajmniej ja tak sobie poradziłem z naprawdę dużym stresem, pewność siebie to najlepsze lekarstwo. Jeśli naprawdę potrzebujesz pomocy to w walce ze stresem pomaga psycholog. Sam dawno temu miałem kilka indywidualnych rozmów na ten temat z psychologiem ale to nie dotyczyło rajstop tylko ogólnie długotrwałego stresu. Rajart jeśli odczuwasz wstyd to chyba z braku samoakceptacji przynajmniej tak mi się wydaje , i to chyba jest największy problem.

Re: Hipnoterapia

: 12 wrz 2018, 14:15
autor: Limero
Rajart, Misiek72 ma racje. Jeśli jesteś ze śląska, to znalazlem cos co cie moze zainteresować, https://mindfulness-slask.pl/index.php/ ... esien-2018 program redukcji stresu poprzez medytację. Moze by pomogli, mindfulness nic sie nie liczy,
tylko tu i teraz biezaca chwila

Re: Hipnoterapia

: 12 wrz 2018, 18:21
autor: byczunio
A czy hipnoza jest w ogóle uznaną metodą terapeutyczną i czy ktokolwiek potwierdził jej skuteczność? Bo dla mnie to takie samo wyłudzanie kasy jak choćby homeopatia.

Re: Hipnoterapia

: 12 wrz 2018, 18:57
autor: Misiek72
Byczunio mieliśmy kiedyś kontakt z lekarką pediatrą, która bardzo rozsądnie wypowiadała się o homeopatii i sama stosowała homeopatyczne wspomaganie leczenia infekcji i chorób zakaźnych u dzieci. Lekarka ta była przeciwniczką przepisywania antybiotyków z byle powodu a stawiała na wspomaganie układu odpornościowego i to jest najistotniejsze. U zwykłego lekarza dają Ci antybiotyki czy inne mocne leki w sumie tylko po to byś zniszczył swój układ odpornościowy ciesząc się szybkim ustaniem objawów choroby. Niestety to powoduje, że coraz częściej z byle powodu chorujemy, chodzimy do lekarza i tak koło się zamyka. Nieraz widzę i słyszę spanikowane mamy dla których temperatura 38 stopni u dziecka to dramat i od razu lecą po antybiotyki. Tymczasem lekarka od homeopatii uspokajała nas, że taka temperatura to nie tragedia i są inne łagodniejsze sposoby na wyleczenie. Nie ma co dyskwalifikować metod leczenia tylko dlatego, że nie ma dowodów naukowych na ich skuteczność, chyba że faktycznie są bardzo drogie i przy tym niepewne. Zresztą ludzie przez tysiące lat żyli bez rozwiniętej klasycznej medycyny i nie wymarli.

Re: Hipnoterapia

: 13 wrz 2018, 00:04
autor: anipoki
Misiek72 ma absolutną rację. Dobry lekarz będzie dążył do tego, żeby wzmacniając organizm pacjenta, doszło do samowyleczenia się. To jest najlepsza metoda leczenia, stosowana w większości państw świata, gdzie wiedzą o tym i nie szastają antybiotykami na lewo i prawo.
Niestety takie szastanie antybiotykami jakie jest u nas powoduje, że wiele bakterii mutuje i uodparnia się na antybiotyki, które wcześniej działały. Stąd mamy coraz więcej lekoopornych bakterii powodujących bardzo poważne choroby.

Re: Hipnoterapia

: 13 wrz 2018, 10:20
autor: byczunio
Ja też jestem zwolennikiem naturalnych metod leczenia i niestosowania antybiotyków na byle katar, ale nie wmówicie mi, że "leki" homeopatyczne działają. Nasza lekarka przepisywała dziecku między innymi coś takiego jak Drosetux i jego działanie było na poziomie wody z cukrem. Bo jak może działać coś, co jest rozcieńczone w takim stopniu, że jedna cząsteczka substancji czynnej znajduje się w "kropli" rozpuszczalnika (np. wody) wielkości całego układu słonecznego? To zanieczyszczeń w tym leku jest więcej niż substancji czynnej.
Nasza lekarka woli zapobiegać niż leczyć, a jest zwolenniczką klimatoterapii, więc "zmusiła" nas, byśmy jeździli na wypoczynek nad Bałtyk w ilości co najmniej dwóch tygodni w roku. Działa i to jak! W tym roku może być jednak gorzej, bo Bałtyk był wyjątkowo ciepły.
A najlepszą metodą "leczenia" lęku jest powolne oswajanie (siebie) ze źródłem strachu. Oczywiście psycholog może w tym pomóc ale nie jest nieodzowny.