Unisex Fashion

No i odważyłem się i wyskoczyłem na zakupy do Centrum Handlowego - miałem na sobie jeansowe rurki męskie i kozaki które pokazywałem w temacie poniżej w tym dziale oraz czarna kórtka z kapturem wykończonym futerkiem czy czymś podobnym (kurtka też męska).

Reakcje były różne ale w większości słychać było, że jestem na językach!
Panie w kasach "szeptały" "patrz co on ma za buty" itp. Widać było, że jestem na każdym kroku obserwowany! Klienci sklepu czy to w pasażu nie zwracali tak uwagi no oprócz facetów bo Panie to niektóre tylko spojrzały i szły dalej jakby kobiety były bardziej wyrozumiałe albo im to wszystko jedno.

Ogólnie mimo poczucia że fajnie jest chodzić w kozakach (płaska podeszwa) to nie komfortowo się czułem z tym, że mnie obgadują!

Podsumowując - Polacy bardzo nie tolerancyjny kraj wytykający palcami innych ludzi "inaczej ubranych".

Chyba duża część Polaków zapomniała jak mężczyźni nosili kozaki prawie do kolan! To przecież była normalka i nic dziwnego nie było w latach 80-tyvh.

Ech nie wiem co myśleć!
Załamka!

E nie wiem w czym problem, ja tam chodzę w glanach pod kolano i pełne uznanie.
a nie jakieś koślawe uwagi.

Bo w Polsce jak cię nie krytykują to znaczy, że nie żyjesz, niestety

Legi gratuluję wyjścia w ciuchach jakie lubisz nosić. A naszym "ciemnogrodem" nie przejmuj się. Bądź pewien że po pary wyjściach znieczulisz się na głupotę ludzką i reakcje. O wiele przyjemniej się żyje, robi zakupy, spaceruje, gdy nie zwraca się uwagi na ludzi. Taki naród już, że żyje życiem innych, karmi się odmiennością i nietypowością spotykaną na szarej ulicy. Oczywiście, są też wyjątki od tej normy a przykładem jest moja Iga i nasi znajomi. Przekonałem się, że im bardziej ktoś jest wykształcony tym rozsądniej ocenia rzeczywistość i szanuje innych. Także osoby z trudnym bagażem życiowym bardziej dostrzegają wartości w innych ludziach nie oceniając ich zbyt pochopnie.

nero pisze:Przekonałem się, że im bardziej ktoś jest wykształcony tym rozsądniej ocenia rzeczywistość i szanuje innych.

Zaprzeczam, grono profesorskie jest zatwardziałe jak nie bedę się wyrażał co.

Dzięki NERO za ciepłe słowa - denerwuje mnie fakt, że "nie można być sobą" w tym kraju wrrrr

Podobno inaczej się człowiek czuje w dużej aglomeracji miejskiej typu Wawa czy Kraków lub Wrocław - no chyba że się mylę.

Postanowiłem powtórzyć taki wypad - ogólnie na co dzień chodzę w takich dopasowanych spodniach jeansowych i nikt nie zwraca uwagi, ale jak dorzucę jak pisałem kozaki do tego to WOW co on ma na sobie!

Pozdrawiam!

Więc wczoraj miałem kolejne wyjście do centrum handlowego z uwagi że tam miałem temat do załatwienia - niestety widać u kobiet uśmieszki nie wiem czemu wrzawa dziwna powstaje wśród kasjerek i ochrony niby głośno zaczyna się mowa na "inny temat" ale wiadomo o co chodzi! Wracając do kobiet niektóre wogóle nie zwracają uwagi, a niektóre jak pisałem uśmieszki pod nosem, a jeszcze inne (małolaty) chichoty - ja się pytam co w tym jest kurka takiego dziwnego że facet ma kozaki! Dobra nie mam oficerek ale nawet jeżeli bym miał męskie oficerki to i tak bym był na językach! Pod względem zachowania się Polaków nie lubię tego kraju!

Fakt jeżeli by mnie bardziej żona wspierała i razem byśmy chodzili to może inaczej bym się ja czół i inne by było zachowanie otoczenia.

Pozdrawiam!

A mi ten szumek wogóle nie przeszkadza... żona co jakiś czas mi wypomina że lubię być w centrum zainteresowania widok zdziwonych małolatów... bezcenny :lolol bedę miał chwile czasu to zrobie fotki w nowych kozakach... oj kłują w oczy ale za to w czasie ostanich mrozów były niezastąpione
pochodzisz trochę i się przyzwyczaisz

marcinowaty czekam na foto ja już mam tylko w komp wrzucę i zaprezentuję :)

Bo może reszta za bardzo nie pasuje? Może powinieneś do tych rurek i kozaków mieć czarną kurtkę skurzaną, rękawice i kask motocykowy z oślimi rogami?

byczunio pisze: kask motocykowy z oślimi rogami?

To jakiś nowy gatunek osła???? Jak wyglądają te rogi, ma je na głowie czy może jednak na innej części oślego ciała ? :)

Piszecie piszecie no i spróbowałem. Przez ostatnie dwa dni chodziłem z psem na spacery w kozakach mojej drugiej połowy założonych na spodnie (żeby nie było). mają one wygląd oficerek gdyż takie właśnie moja lubi. nie zauważyłem żadnego zainteresowania moim ubiorem.

czyli jednak chyba te rurki

Kolego kasior spróbuj do hipermarketu wskoczyć i wytęż uszy i wzrok a nie z pieskiem po trawce wtedy będziesz słyszał i przejrzysz na oczy

kasior pisze:chodziłem z psem na spacery w kozakach mojej drugiej połowy

Kasior, czyżbyś się mieścił w buty żony?? To jaki wy numer obuwia nosicie

Moja ma 41, a ja 42. Większość jest tak skonstruowana,ze mi pasuje tez, bo mam wąską stopę.

legi pisze:a nie z pieskiem po trawce

A czy ja pisałem,ze po trawce? U nas jest park taki w środku osiedla ze ścieżkami z płytek i przez niego zawsze przechodzi mnóstwo ludzi, inaczej sie po prostu nie da jak sie chce przejśc z jednej strony osiedla na druga. Wszyscy sobie tam spaceruja. No i ja też.

Dzisiaj piękna pogoda więc postanowiłem zaszaleć trochę i ubralem na 30 minutowy spacerek po moim osiedlu ponizszy strój. Spojrzenia mijanych ludzi - bezcenne ale nie zauważyłem jakiegos wielkiego zainteresowania. Spojrzenia tak, jedna babka sie nawet uśmiechneła jak się mijaliśmy, ale na pewno nikt sie za mna nie odwracał bo specjalnie zwracałem na to uwage. Zdjęcia wykonane zaraz po powrocie, gdyż w nowej komórce nie mam samowyzwalacza. Nylonowy mi podsunal pomysł,ze moglem się w wystawie sklepowej sfotografowac - cóz nie wpdłem na to - moze nastepnym razem.

Brawo za odwagę

No no Kasior bardzo ładna spódniczka, fajne buty, zgrabne nogi :) Jednak ja raczej nie zdecydowałbym się na ubranie spódniczki, jeszcze nie teraz choć ciekawość jest na pewno. Wolę mój styl w którym ostatnio pojawiły się fioletowe i granatowe rajstopy

To chyba 20 są? Jak na mój gust trochę cieniawe na tę porę roku.

Tak - 20-stki. Ale ciepło bardzo było tego dnia. Naprawdę przyjemnie. Dzisiaj wyszedlem w tym stroju na balkon to już nie jest tak miło.

Witam,
tak przedwczoraj wyglądałem w moich kozakach - bardziej luźniejsze spodnie - co myślicie? Jest ok?

Jak dla mnie bardzo ok i całkiem zresztą męsko

Jeśli kobiety oglądają się za Tobą to jedynie dlatego że im się podoba Twój wygląd a nie dlatego że masz damskie buty. Wygląda to bardzo fajnie i w życiu nie pomyślałbym że coś jest nie tak gdybym Cię spotkał na ulicy. Nie wyobrażam też sobie jakichkolwiek negatywnych komentarzy a tym bardziej głupich uśmieszków bo niema absolutnie żadnego powodu.

Jaknajbardziej OK.

Zależy jaka góra, bo dół jak u rockersa, a to przecież dla niektórych esencja męskości.

A czy założyłbyś coś jeszcze bardziej odważniejszego ?