: 21 lut 2011, 16:09
Hej, trochę to trwało, ale w końcu znalazłam chwilę czasu, aby coś napisać na swoje usprawiedliwienie - bo to o mnie wspomniał Radek.
Dlaczego forum fetyszowe? Otóż z powodu tej całej celebracji noszenia rajstop. Opisuje się historie, jak kto wyszedł i co założył, kto go widział i co powiedział. Uwielbia się też sam przedmiot jakim są rajstopy. Facet, jeżeli nawet zamiast kalesonów zakładałby rajstopy, nie rozwodziłby się nad tym godzinami na forum w Internecie. Zresztą, nie chodzi tylko o grube, zimowe rajstopy. Nierzadko idzie o zakładanie cienkich rajstop oraz innych elementów damskiego stroju - butów, spodni, spódnic czy bluzek.
Myślę, że problemem jest negatywne nacechowanie słowa fetysz. Nazwanie kogoś fetyszystą to właściwie jakby go przekląć. Tymczasem tego co robicie i co tu opisujecie nie potępiam, ani nie ganię, w ogóle nie uważam tego za złe czy szkodliwe. Nie było moim zamiarem obrazić kogokolwiek i jeżeli ktoś tak się poczuł, to przepraszam. W każdym razie róbcie swoje i realizujcie swoje pasje.
Jeżeli mogę coś podpowiedzieć, to wydaje mi się, że łatwiej zyskać akceptację otoczenia, gdy rajstopy są wkomponowane w cały strój i razem tworzą jakiś przemyślany styl. Można się tu inspirować nowoczesną modą dla mężczyzn, stylizacjami dla kobiet o męskiej sylwetce, albo strojami subkultur, np. gotyckiej. Bo najtrudniej jest właśnie wtedy, gdy do byle jakich męskich ciuchów założy się cienkie damskie rajstopy - jak to wytłumaczyć czymś innym niż fetyszowym zamiłowaniem? Powtórzę, ja nie uważam tego za coś złego, ale duża część społeczeństwa niestety tak, a wszystkich dookoła nie da się przekonać... Pa!
Dlaczego forum fetyszowe? Otóż z powodu tej całej celebracji noszenia rajstop. Opisuje się historie, jak kto wyszedł i co założył, kto go widział i co powiedział. Uwielbia się też sam przedmiot jakim są rajstopy. Facet, jeżeli nawet zamiast kalesonów zakładałby rajstopy, nie rozwodziłby się nad tym godzinami na forum w Internecie. Zresztą, nie chodzi tylko o grube, zimowe rajstopy. Nierzadko idzie o zakładanie cienkich rajstop oraz innych elementów damskiego stroju - butów, spodni, spódnic czy bluzek.
Myślę, że problemem jest negatywne nacechowanie słowa fetysz. Nazwanie kogoś fetyszystą to właściwie jakby go przekląć. Tymczasem tego co robicie i co tu opisujecie nie potępiam, ani nie ganię, w ogóle nie uważam tego za złe czy szkodliwe. Nie było moim zamiarem obrazić kogokolwiek i jeżeli ktoś tak się poczuł, to przepraszam. W każdym razie róbcie swoje i realizujcie swoje pasje.
Jeżeli mogę coś podpowiedzieć, to wydaje mi się, że łatwiej zyskać akceptację otoczenia, gdy rajstopy są wkomponowane w cały strój i razem tworzą jakiś przemyślany styl. Można się tu inspirować nowoczesną modą dla mężczyzn, stylizacjami dla kobiet o męskiej sylwetce, albo strojami subkultur, np. gotyckiej. Bo najtrudniej jest właśnie wtedy, gdy do byle jakich męskich ciuchów założy się cienkie damskie rajstopy - jak to wytłumaczyć czymś innym niż fetyszowym zamiłowaniem? Powtórzę, ja nie uważam tego za coś złego, ale duża część społeczeństwa niestety tak, a wszystkich dookoła nie da się przekonać... Pa!