Strona 1 z 1

witam bo

: 03 paź 2010, 22:46
autor: bo
Chciałbym powiedzieć coś nowego ale to raczej nowością nie jest.
Uwielbiam rajstopy od tak długiego czasu ,że aż nie pamiętam od kiedy.
Moja fascynacja zaczęła się oczywiście od fascynacji kobiecych nóg ubranych w rajstopy (zresztą trwa ona do dziś) nie mogę oderwać wzroku od nóg kobiet ubranych w rajstopy , każda "goła" noga przyciąga wzrok a zarazem powstaje pytanie w jakich jest .
Kobieta w długich spodniach jest dla mnie raczej nie atrakcyjna :shock:
Od tej fascynacji było już nie długo do pytania jak to jest mieć je na sobie,
no i spróbowałem , na początku po kryjomu ,
Pierwszy raz i

odlot :respekt

to było to,
brzmi to jak fetyszyzm i chyba coś w tym jest prawdą
ale dzisiaj nie wyobrażam sobie dnia bez rajstop.
No cóż kocham rajstopy :yeah :)

: 03 paź 2010, 22:54
autor: Danon
witaj ach witaj :-) niechaj wżdy wiedzą że i na podlasiu się rajtki nasza :-)

: 03 paź 2010, 23:02
autor: bo
noszą się noszą ale jak narazie widziałem tylko jednego w nich faceta ...
siebie :mrgreen:

: 03 paź 2010, 23:09
autor: Danon
Ano bo ja z centralnego podlasia temu mnie nie zauważyłeś. Ale w Białym zdarzyło mi się spotkać faceta w tym stroju (i bynajmniej nie wychodziłem z siebie :-) )

: 03 paź 2010, 23:15
autor: bo
do dzisiaj myślałem ,że to ja jestem z centralnego podlasia :-P
chyba musimy to wyjaśnić :lol:
ale nie zmienia to faktu ,że oprócz siebie nikogo innego w rajtkach raczej nie widziałem :-?

: 04 paź 2010, 08:35
autor: nero
Z tymi początkami u Ciebie bo było bardzo podobnie jak u mnie. Ta fascynacja rajstopami pozostała do dziś. Cieszę się, że jest nas coraz więcej i z pewnością jeszcze wiele osób nie wie o tym forum. Witam Bo i już jestem ciekaw Twoich doświadczeń związanych z uświadamianiem bądź też po prostu z noszeniem rajstop.

: 04 paź 2010, 09:29
autor: bodex
bo pisze:ale nie zmienia to faktu ,że oprócz siebie nikogo innego w rajtkach raczej nie widziałem
Ja też nigdy faceta w rajtkach nie widziałem, a nie jestem z Podlasia. Nawet w Warszawie codziennie jestem i też nic.

To znaczy nie widziałem takiego spacerującego sobie, bo rowerzystów to czasami się spotyka. Ostatnio nawet w Żyrardowie stało sobie dwóch gości z rowerami (stali i rozmawiali) a ja obok przechodziłem więc miałem czas się przyjrzeć. Czasami nie byłem pewien czy taki rowerzysta ma rajtki czy coś może getry lub coś podobnego, ale w tym przypadku jeden z nich miał ewidentne czarne rajstopy, nawet niezbyt grube bo nie były całkiem kryjące.

: 04 paź 2010, 10:10
autor: bo
Jeśli chodzi o rowery to ja osobiście prawie zawsze pomykam w rajtkach, latem cieliste 10 i do tego krótkie spodenki rowerowe a jak jest chłodniej to w czarnych kryjących 100 .
W pierwszym zestawie jeździłem po trasach rowerowych i po mieście , jakoś nikt na to nie zwracał uwagi . To były moje pierwsze wyjścia :-o

: 04 paź 2010, 10:42
autor: Rajtek
Witam,
To miło, że nas przybywa. Muszę powiedzieć, że widzę nastpnego który wychodzi w stroju klubowym na miasto. gratuluję odwagi. ja jej niestety nie mam. :-(
Pozdrawiam

: 04 paź 2010, 21:26
autor: dr.pantyhose
Rajtek pisze:gratuluję odwagi. ja jej niestety nie mam.
Jak tego bardzo chcesz to się przemogniesz.