problem z mama
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
problem z mama
Witam wszystkich, jestem tu nowa i jestem transwestyta z dodatkiem fetyszu rajstop :)
o mojej tajemnicy mamie nic nie musialam mowic bo ona sama odkryla prawde dawno temu, znajdujac wielokrotnie moje ciuchy...
obecnie jest na tyle zle ze kaze mi wszystko wywalic i za chiny ona nie chce tego ignorowac, nie wiem co w takiej sytuacji zrobic? :(
na wyprowadzenie z domu nie jestem jeszcze gotowa :(
a wiem ze trans i milosniczka rajstop bede juz na wieki :/
o mojej tajemnicy mamie nic nie musialam mowic bo ona sama odkryla prawde dawno temu, znajdujac wielokrotnie moje ciuchy...
obecnie jest na tyle zle ze kaze mi wszystko wywalic i za chiny ona nie chce tego ignorowac, nie wiem co w takiej sytuacji zrobic? :(
na wyprowadzenie z domu nie jestem jeszcze gotowa :(
a wiem ze trans i milosniczka rajstop bede juz na wieki :/
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
moja mama nawet nie zna odmian trans...
poprostu nie chce ona abym byla trans...
wydaje mi sie ze moze uda mi sie prznajmiej wywalczyc to aby nosic swobodnie rajstopy i trzymac w szufladach.. ale jest na tyle uparta ze to tez moze nie przejsc..
mieszkam z rodzicami, utrzymuje sie sama (mam wlasne liczniki) i powinnam sie postawic i taki mam zamiar.. problem w tym ze moze to wyciagnac nie mile konsekwencje :(
ogolnie mi chodzilo o porade, jak wplynac pozytywnie na mame i ja przekonac?
bo jestem pewna ze to co robie nie bedzie mialo konca...
poprostu nie chce ona abym byla trans...
wydaje mi sie ze moze uda mi sie prznajmiej wywalczyc to aby nosic swobodnie rajstopy i trzymac w szufladach.. ale jest na tyle uparta ze to tez moze nie przejsc..
mieszkam z rodzicami, utrzymuje sie sama (mam wlasne liczniki) i powinnam sie postawic i taki mam zamiar.. problem w tym ze moze to wyciagnac nie mile konsekwencje :(
ogolnie mi chodzilo o porade, jak wplynac pozytywnie na mame i ja przekonac?
bo jestem pewna ze to co robie nie bedzie mialo konca...
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Więc zrób tak jak piszesz, czyli pozostaw sobie rajstopy na legal a reszta od czasu do czasu w ukryciu lub na jakimś trans party (pewnie cie Radziu zaprosi też ). A jak już zupełnie pójdziesz na swoje to wtedy do woli Ja też jak mieszkałem z matką to nie miałem pola do popisu ponieważ jest jaka jest i nie da rady jej przekonać chociaż o rajstopach wiedzial chyba od dawna jak mi się wydaje. Ale w jej obecności to odpadało.
w ukryciu trzymac? ja przez te wszystki lata wszystko trzymalam w ukryciu...kasior pisze:Więc zrób tak jak piszesz, czyli pozostaw sobie rajstopy na legal a reszta od czasu do czasu w ukryciu lub na jakimś trans party (pewnie cie Radziu zaprosi też ). A jak już zupełnie pójdziesz na swoje to wtedy do woli Ja też jak mieszkałem z matką to nie miałem pola do popisu ponieważ jest jaka jest i nie da rady jej przekonać chociaż o rajstopach wiedzial chyba od dawna jak mi się wydaje. Ale w jej obecności to odpadało.
ale mam taka mame ze lubi mi wlazic do pokoju i szukac, czy cos jeszcze posiadam damskiego... tak bylo przez wiele lat i ogolnie to ignorowala...
ostatnio wszystko sie zmienilo i przestala przymykac oczy.
chce ze mna konkretnie o tym porozmawiac, prawdopodobnie dzis
czyli wszystkie karty beda wylozone na stol...
szanse na przekonanie jej sa praktycznie zerowe i to wlasnie mnie martwi
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
rajstopowicz666 na nylonomanii pisze:dzis matka poraz kolejny znalazla rajstopy u mnie w pokoju :P nie zrobila mi awantury tylko bardziej w zart to obrucila ze ile to ja tego mam itd ... no i te co znalazla wlorzyla do szuflady ze skarpetami:P
no jest postemp bo to juz chyba 3 raz znalazla zawsze robila awanture i zabierala i:P
ale wpadlem na pomysl i w krtoniku z rajstopami napisalem kartke nie kradnij ja i tak sobie kupie a ty nie grzeb mi w rzeczach!!
jest bardzo wscipska ale nic juz na to nie poradze narazie jestem zadowolony z przebiegu zdarzen zobaczymy jak to dalej bedzie:P
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A na czym mająte niemiłe konsekwencje polegać?Rajstopowiczka pisze:...problem w tym ze moze to wyciagnac nie mile konsekwencje :( ...
zniszczenie Twoich rzeczy jest nielegalne, tym bardziej naruszenie nietykalności osobistej. nawyzywa Cię od ...Ciot cóż popularnym określeniem transa jest ciota jak homoseksualisty pedał i musimy nad tym przejśćdo porządku dziennego.
Jesli utrzymujesz się samodzielnie nie ma powodów byśnie robiła tegop co chcesz.
Pewnie chodzi jej o to, byś znalazła sobie partnerkę i się ożeniła!
Z tego co napisałaś zalecałabym rozejżenie się za całkowicie samodzielnym mieszkaniem.
rozmowa z mama potoczyla sie dosyc nieoczekiwanie...
az sama sie dziwie ze z mojego powodu, zmienila troche swoje podejscie.
widac bylo ze przygotowala sie psychicznie na ta rozmowe i zdala sobie sprawe na czym stoi.
rozmawiajac z nia musialam troche sklamac, bo wiem ze wszystkiego do konca nie jest w stanie zrozumiec, czyli zapewnialam ze ja nigdy nie mialo miejsca spotykanie sie z trans, chlopakiem i ogolnie ze niby jestem hetero, a jest wrecz przeciwnie...
powiedzialam jej ze czasem sie przebieram i ze nosze rajstopy.
wydaje sie ze doszlysmy do porozumienia i raczej bedzie starala sie akceptowac to kim jestem i co robie, czyli mozliwe ze juz nie bede ukrywac przy niej, noszenia na codzien rajstop.
niestety mam taka mame ze zawsze szuka poparcia u kogos innego,silniejszego przy wiekzym problemie - czyli glownie u mojego ojca.
niepotrafi w pewnym sensie sie przeciwstawic i uporac sama z pewnymi problemami.
staralam sie ja tak nastawic aby jakos sama sobei z tym poradzila i niewyzalila sie ojcu.
licze ze jakos to dalej bedzie, ze nauczy sie na to przymykac oko.
lecz jestem pewna ze to nei koniec, napewno bedzie szukala kogos z kim bedzie mogla o tym porozmawiac, dowiedziec sie czegos od kogos innego niz tylko z moich ust.
ogolnie rzecz biorac poszlo w miare dobrze i mam nadzieje ze wszystko sie pouklada jakos
az sama sie dziwie ze z mojego powodu, zmienila troche swoje podejscie.
widac bylo ze przygotowala sie psychicznie na ta rozmowe i zdala sobie sprawe na czym stoi.
rozmawiajac z nia musialam troche sklamac, bo wiem ze wszystkiego do konca nie jest w stanie zrozumiec, czyli zapewnialam ze ja nigdy nie mialo miejsca spotykanie sie z trans, chlopakiem i ogolnie ze niby jestem hetero, a jest wrecz przeciwnie...
powiedzialam jej ze czasem sie przebieram i ze nosze rajstopy.
wydaje sie ze doszlysmy do porozumienia i raczej bedzie starala sie akceptowac to kim jestem i co robie, czyli mozliwe ze juz nie bede ukrywac przy niej, noszenia na codzien rajstop.
niestety mam taka mame ze zawsze szuka poparcia u kogos innego,silniejszego przy wiekzym problemie - czyli glownie u mojego ojca.
niepotrafi w pewnym sensie sie przeciwstawic i uporac sama z pewnymi problemami.
staralam sie ja tak nastawic aby jakos sama sobei z tym poradzila i niewyzalila sie ojcu.
licze ze jakos to dalej bedzie, ze nauczy sie na to przymykac oko.
lecz jestem pewna ze to nei koniec, napewno bedzie szukala kogos z kim bedzie mogla o tym porozmawiac, dowiedziec sie czegos od kogos innego niz tylko z moich ust.
ogolnie rzecz biorac poszlo w miare dobrze i mam nadzieje ze wszystko sie pouklada jakos
-
- Dyskutant
- Posty: 124
- Rejestracja: 29 lis 2007, 08:25
- Lokalizacja: polska
- Kontakt:
no a ja lubie rajstopy mam ich dosyc pokaxna kolekcje !
ale problem mam podobny co rajstopowiczka moja matka tez grzebie w moich rzeczach nie raz juz zanalazla rajstopy po kilka par robila mi awanture zabierala:P ja zbytnio si enie przejmowalem kupywalem nowe! ale wpadlem na pomysl i w pudelko z rajsopami wrzucilem kartke NIE KRADNIJ TO MOJE A JAK WEZMIESZ I TAK SOEBIE KUPIE!!!!! i wiecie co poskutkowalo gdy znalazla powiedziala mi poco tyle ich mam itd nie mogla zrozumiec po co mi i mowila ze do spania zakladam ze jak mi nie goraco ja sie nie usprawiedliwialem powiedzialem ze tak sie nie robi i wyszedlem z pokoju.
po kilku dniach wchodze do swojego pokoju a tam prawie wszystkie rajstopy leza porozkladane na luzku- chyba liczyla (ale i tak nie znalazla wszystkich bo kolorowe mialem w innej skrytce:)) no ale to przeszlo bez gadania poukladalem je sobie w szufladzie ze skarpetkami i juz bylo ok:)
ale pewnego dnia zrobilem gafe mialem robilem porzadki w kolorowych i tych z wzorkami musialem chyba zostawic gdzies biale leginsy 15 den i wchodze do pokuju lozko poscielone a na nim leza te leginsy:P a moze ona znalazla ta moja skrytke nie wiem to sa moje przypuszczenia ale gdyby znalazla wyciagnela by chyba wszystkie !
na 2 dzien powiedziala ze teraz to co juz sobie takie biale kupuje???? spytala czy jetsem jakims zboczencem ja popukalem sie zzniewazajaco w czolo i wyszedlem:P
mam nadzieje ze bedzie ok pozdrawiam
ale problem mam podobny co rajstopowiczka moja matka tez grzebie w moich rzeczach nie raz juz zanalazla rajstopy po kilka par robila mi awanture zabierala:P ja zbytnio si enie przejmowalem kupywalem nowe! ale wpadlem na pomysl i w pudelko z rajsopami wrzucilem kartke NIE KRADNIJ TO MOJE A JAK WEZMIESZ I TAK SOEBIE KUPIE!!!!! i wiecie co poskutkowalo gdy znalazla powiedziala mi poco tyle ich mam itd nie mogla zrozumiec po co mi i mowila ze do spania zakladam ze jak mi nie goraco ja sie nie usprawiedliwialem powiedzialem ze tak sie nie robi i wyszedlem z pokoju.
po kilku dniach wchodze do swojego pokoju a tam prawie wszystkie rajstopy leza porozkladane na luzku- chyba liczyla (ale i tak nie znalazla wszystkich bo kolorowe mialem w innej skrytce:)) no ale to przeszlo bez gadania poukladalem je sobie w szufladzie ze skarpetkami i juz bylo ok:)
ale pewnego dnia zrobilem gafe mialem robilem porzadki w kolorowych i tych z wzorkami musialem chyba zostawic gdzies biale leginsy 15 den i wchodze do pokuju lozko poscielone a na nim leza te leginsy:P a moze ona znalazla ta moja skrytke nie wiem to sa moje przypuszczenia ale gdyby znalazla wyciagnela by chyba wszystkie !
na 2 dzien powiedziala ze teraz to co juz sobie takie biale kupuje???? spytala czy jetsem jakims zboczencem ja popukalem sie zzniewazajaco w czolo i wyszedlem:P
mam nadzieje ze bedzie ok pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2008, 23:54 przez rajstopowicz666, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości