Co powie mama
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
Co powie mama
Pewnie, że zmyślone. Czy przypuszczacie aby jakakolwiek matka mogła tak żartobliwie zareagować na fantazje synka ? Przecież matka to też kobieta, a to one własnie odmówiły nam prawa do kolorowych czy prześwitujących materiałów. To właśnie kobiety rozpuściły wizerunek faceta macho. To one chętnie widziały w nas rycerskich wojowników. Niestety jest to zakodowane w genach gdyż własnie nasze babki, matki, prababki i inne jeszcze babki widzialy swoich samców wyruszających na łowy w kłoodpornych spodniach. To one widziały jak ten jedyny w mundurze wyjeżdżał na wojnę. I teraz tak juz mają, że każde męskie ubranie kojaży im się z czyms garnituropodobnym. Albo lepiej z pancerzem.
Post jest kontynuacją tematu "Znalezione w sieci"
papa_smerf
Post jest kontynuacją tematu "Znalezione w sieci"
papa_smerf
Ostatnio zmieniony 30 maja 2008, 07:34 przez dr.pantyhose, łącznie zmieniany 1 raz.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Myślę, ze nie każda kobieta zachwyca się mężczyzną macho.
Znam kilka przypadków pięknych dziewczyn, które poślubiły osoby kalekie. Jest coś w niektórych kobietach, co powoduje zainteresowaniem ich kimś kto może być pod ich opieką.
Takim czymś moze być skłonność osoby do strojów niezbyt "męskich". Często spotykamy się z tym jak jakaś pani na widok chłopaka wykrzykuje "jaki on słodki", natomiast rzadko słyszymy "ale on bysior"
Znam kilka przypadków pięknych dziewczyn, które poślubiły osoby kalekie. Jest coś w niektórych kobietach, co powoduje zainteresowaniem ich kimś kto może być pod ich opieką.
Takim czymś moze być skłonność osoby do strojów niezbyt "męskich". Często spotykamy się z tym jak jakaś pani na widok chłopaka wykrzykuje "jaki on słodki", natomiast rzadko słyszymy "ale on bysior"
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
kobiety są różne różniaste. jeden uwielbiają owłosionych drugie ogolonych łysych i gładkich. są różne i różniaste połączenia i mixy :P tak więc zależy jak sioę trafi. wiadomo mama inaczej podchodzi, ale racje ma dr ph. ja myśle, że tez inaczej się podchodzi do wieku w którym dany facet nosi rajstopy. po 17 roku życia w większości przypadków nosi się tylko do podniecenia rajstopy później zamienia to się w że tak to ujme normalność. Niestety boli to że nam to kobiety odebrały a na dodatek teraz z tego się śmieją. wiem bo robiłem takie małe badania i w 99% na temat faceta w rajstopach kobiety wybuchają śmiechem w pierwszej chwili :/
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A ja będę się upierał przy swoim, że tu chodzi o terapię przesytową i wstydową. Jest ona co prawda opisana z pewnymi "opuszczeniami", bo zapewne takie nakrycie syna na podbieraniu maminych rajstop musiało skończyć się "męską" rozmową. Pewnie słyszeliście o odzwyczajaniu dziecka od palenia papierosów poprzez zamknięcie go w łazience do czasu aż wypali całą paczkę papierosów? Jeśli ktośnie pali nałogowo, tylko popala, po 3-5 papierosie go zemdli, bedzie drobne rigoletto i po papierosa więcej nie sięgnie, bo na samą myśl o papierosie takiej osobie będzie się cafało. Podobnie tutaj przymus chodzenia 24/7 w rajstopach (oj, może to obrzydnąć, szczególnie jak są upały) z zaostrzeniem do depilacji nóg, wizytą u manicurzystki i wszystkich innych rzeczy, które nastąpią w następnych rozdziałach.
Mnie jednak udeża w tym opowiadaniu co innego:
- totalny brak mężczyzn w oppisywanym świecie
- zbyt szybka akceptacja faceta w rajstopach przez kobiety: matkę, siostrę, babcię i wszystkie inne koleżanki
- zbyt świadomie przedstawiona (ale jakże prawdziwa) rozterka nastolatka przyłapanego na zachowaniu niewłaściwym i przymuszonego do robienia tego w miejscach publicznych. Może społeczeństwo hamerykańskie jest bardziej światłe (nie wydaje mi się to jednak prawdą) i dla nastolatka pokazanie się w rajstopach to nie jest aż tak wielki wstyd jak u nas. Ale jak sobie przypomnęswoje nastawienie do spódnic w tym czasie, to jak by mnie rodzice ubrali w spódniczkę, to pewnie albo bym wogóle nie wyszedł albo wyszedłbym pod warunkiem, że nie spotkam żadnego z kolegów (kolezanki mógłbym spotkać) - tak przynajmniej mi się teraz wydaje. A spódniczki kochałem, kocham i będę kochał.
Może to pisać osoba, która to przeszła, ale po wielu latach od opisywanych zajść.
Mnie jednak udeża w tym opowiadaniu co innego:
- totalny brak mężczyzn w oppisywanym świecie
- zbyt szybka akceptacja faceta w rajstopach przez kobiety: matkę, siostrę, babcię i wszystkie inne koleżanki
- zbyt świadomie przedstawiona (ale jakże prawdziwa) rozterka nastolatka przyłapanego na zachowaniu niewłaściwym i przymuszonego do robienia tego w miejscach publicznych. Może społeczeństwo hamerykańskie jest bardziej światłe (nie wydaje mi się to jednak prawdą) i dla nastolatka pokazanie się w rajstopach to nie jest aż tak wielki wstyd jak u nas. Ale jak sobie przypomnęswoje nastawienie do spódnic w tym czasie, to jak by mnie rodzice ubrali w spódniczkę, to pewnie albo bym wogóle nie wyszedł albo wyszedłbym pod warunkiem, że nie spotkam żadnego z kolegów (kolezanki mógłbym spotkać) - tak przynajmniej mi się teraz wydaje. A spódniczki kochałem, kocham i będę kochał.
Może to pisać osoba, która to przeszła, ale po wielu latach od opisywanych zajść.
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Posrana matka, moim zdaniem poprostu chce chłopaka na siłe upokarzać i w ten sposób oduczyc go noszenia rajstop bądz zrobić z niego dziewczyne :/ Ja gdy by taka sytuacją mi się przytrafiła tzn. ze matka odkryła że noszę rajstopy, zaproponowała coś takiego to zapewne też by się zgodził ? Ale napewno nie dał robić z sobą takich rzeczy że jakieś damskie ciuszki, buciki itp. Jak przeczytałem chłopak idzie di 1gim, ja już w takim wieku pyskowałem więc jestem pewien że nie dał bym z soba robić takich rzeczy. Poza tym coś za ładnie to wszystko się dzieje, 0 mężczyzn wtf? wszyscy akceptują chłopaka w rajstopach, ale najbardziej nie podoba mi się to że chłopak ma już hmmm 1gim 13lat i kompletnie nie ma nic do powiedzenia :/ Dziwne to dziwne ... Jestem ciekawy jak by było z takim czymś w Polsce, zapewne ch*jnia na maxa heh
- natasza1967
- Się Rozkręca
- Posty: 36
- Rejestracja: 08 lut 2008, 02:30
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Mi by się bardo podobała taka sytuacja. Może jedynie mamuśka przesadziła z rajstopami 24/7 ale chyba to jest dobra metoda przyzwyczajenia do noszenia tego elementu ubioru. A co do bardziej dziewczęcych ubranek to jest to chyba najprostsza konsekwencja. Nie znam dobrze angielskiego ale ciekawe czy na jego ciele pojawi się sukienka.
Czy nie byłoby cudownie być kobietą?
Ja dziękuję, ale niechciałbym być w takiej sytuacji. Lubię mieć wybór
Znam osobę (facet) która bardzo lubiła rajstopy. Teraz musi nosić rajtki ze względów zdrowotnych i te rsjatopy nie są przyjemnością, a przekleństwem.natasza1967 pisze:Może jedynie mamuśka przesadziła z rajstopami 24/7 ale chyba to jest dobra metoda przyzwyczajenia do noszenia tego elementu ubioru.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Ja nigdy nie paliłem ale podobno rodzice czasem gdy przyłapią dziecko na paleniu to zmuszają do wypalenia wagonu fajek i może takiej pociesze sie odechcę. Może to ma tak samo dzialać. 24/7 ma tak bardzo go zniechęcić. Mnie juz w życiu się zdażył niejeden tydzień 24/7 i tylko na kąpiel przerwa. Podejżewam, że nasz Jemie też ma przerwę podczas kąpieli. Może mama go zniechęc a może mama jest fetyszystką lub ukrytą lesbijką i lubi "zniewieściałych". Sam nie znam zakończenia ani nawet nic więcej niz przetłumaczyłem bo inaczej nie chciało by mi sie tłumaczyć.
A wracając do głównego tematu to Radziu czy twoja mama wie i jak się dowiedziała i jak zareagowała ? Widziałem zdjęcie z uśmiechniętą mamą.
A wracając do głównego tematu to Radziu czy twoja mama wie i jak się dowiedziała i jak zareagowała ? Widziałem zdjęcie z uśmiechniętą mamą.
Mój o rajstopach niewie chyba, ale o niektórych moich ciuchach, czy butach już się raczył wyrazić, że są pedalskie. Raz go nieźle zgasiłem, to było akurat w czasie afery z tinky winky, powiedział, że mam pedalskie buty (pewnie dlatego, że czerwone, ale wtedy takie były modne, co prawda moda ta dotyczyła kobiet, ale to nie ważne), po tym tekscie zapytałem go - a Ty co, Sowińska jesteś? - to urwało temat
Te rozważania nie do ciebie. To tak ogólnie. Jesli tata chciał wychowac syna na twardziela, męskiego twardziela. Bawił sie z nim w męskie zabawy, piłkę, czy wędkowanie, cokolwiek takiego. A wychował na "odmieńca". To może dlatego nie mówimy naszym ojcom wszystkiego aby utrzymywac ich we fałszywym przekonaniu, że wszystko gra.
NIkt z "naszych" nigdy nie pisał o tym czy ojcowie coś wiedzą i jak na to reagują.
NIkt z "naszych" nigdy nie pisał o tym czy ojcowie coś wiedzą i jak na to reagują.
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Ja miałem wspaniałego Ojca. Może cały czas był trochę w cieniu mamy - ale zawsze można było na niego liczyć. Wiedział że ubieram rajstopy, ale nigdy nie powiedziałem mu jakie to ma dla mnie znaczenie. Pochodził z tego pokolenia, które ubierało własne dzieci w rajstopy i bynajmniej nie traktował tego inaczej jak jakiejkolwiek innej części garderoby. Jego podejście było: noś co jest dla ciebie wygodne - nie dorabiał teorii iż ubiór jest czymkolwiek więcej niż ubiorem.
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 135 gości