Czy wasze kobiety wiedzą?

[byczunio]

Zobaczycie, niedługo zapragniecie spódnic!

[legi]

Ortografia się kłania legi, a co do reszty no to fajnie, że masz taką tolerancyjną żonę. Mnie się udało przeforsować narazie rajstopy i baletki (po domu w baletkach chodzę już od dawna i wychodzę też na podwórko). Rajstopy tylko do długich spodni ale już bez oporów.

Prosto nie ma - jak pisze krotkie spodenki i rajtki odpsdaja rajtki pod spodnie. Spodnie rurki nawet dopasowane nie ma problemu, kozaki i koturny tez bez problemu.

[Patryk]

Moja dziewczyna gdy się spotka ze mną, to pierwsze co robi to sprawdza czy mam rajstopy, jeśli nie mam to pierwsze pytanie: dlaczego nie ubrałeś.

[big fish]

A to ona Cię namawiała do noszenia rajtek,czy jak sie poznaliście to juz nosiłeś i się ujawniłes?

[Radziu]

A majteczki też ci sprawdza

[Grzeslaw]

Zobaczycie, niedługo zapragniecie spódnic!

a to źle? Bo wg mnie spodnie czy krótkie spodnie na męskich nogach to stara historia to gdzie tu NM?

[byczunio]

byczunio napisał/a:
Zobaczycie, niedługo zapragniecie spódnic!

a to źle?

Mam nadzieję, że szybko nastąpi przełom w mainstreamie męskiej mody i nie będę już takim ewenementem jak dziś. Ale na zbyt szeroką popularyzację męskich spódnic nie liczę, bo w spódnicy o wiele trudniej jest ukryć erekcję niż w spodniach (a większość facetów nie chce/nie umie zapanować nad swoimi reakcjami).

[Patryk]

A to ona Cię namawiała do noszenia rajtek,czy jak sie poznaliście to juz nosiłeś i się ujawniłes?

Nosiłem i jej o tym powiedziałem. Teraz nie wyobraża sobie, abym cienkich rajstop nie nosił w domu, czy też pod spodniami gdy wychodzimy z domu, ale też nie czujemy potrzeby noszenia na pokaz... zobaczcie ja noszę rajstopy


offtop który był pod spodem usunałem i mi go tu nie powtarzac.

[zirkPH]

Patryk brzmi to trochę jak jakaś fantazja ale jeśli to prawda to cóż masz szczęście . Akceptacja to podstawa a jak dziewczyna jest za to już bajka ale przymus już mniej mi się podoba. Chociaż przymuszanie mnie do noszenia rajtek było by jak "zmuszanie" polityków do kradzieży pieniędzy publicznych .

[big fish]

Patryk , jako młody jeszcze chłopak to pewnie macie znajomych i chodzicie do nich w odwiedziny .To kryjesz się zakładajac skarpetki ,czy pokazujesz rajstopy?Chodzi o to , czy chcecie te sprawy noszenia przez Ciebie rajtek miec tylko dla siebie ?Bo jak piszesz że nie chcesz sie afiszować w nich an mieście to ja rozumiem,ale czy kryjecie sie z tym przed znajomymi ?

[Patryk]

Patryk , jako młody jeszcze chłopak to pewnie macie znajomych i chodzicie do nich w odwiedziny .To kryjesz się zakładajac skarpetki ,czy pokazujesz rajstopy?Chodzi o to , czy chcecie te sprawy noszenia przez Ciebie rajtek miec tylko dla siebie ?Bo jak piszesz że nie chcesz sie afiszować w nich an mieście to ja rozumiem,ale czy kryjecie sie z tym przed znajomymi ?

Jak najbardziej dla siebie. Mam założone skarpety, raz że łatwo zrobić dziurę, poza tym dlaczego mam się tłumaczyć, że noszę? Noszę i już, nie zmienię świata.

[big fish]

I masz rację .Po cholerę się przed kimś tłumaczyć .

[Radziu]

Nie nosząc skarpet też nie trzeba się tłumaczyć.

[dr.pantyhose]

Radek a czy byłeś kiedyś u znajomych, którzy nie znali twojego sekretu (np. z żoną u jej znajomych czy u rodziny) z wystającymi rajstopami spod spodni i obeszło się bez pytań ? Bo ja byłem, tylko chyba nikt nie zauważył.

[Radziu]

Tak. Albo nie zauważyli, albo uznali że nie wypada o to pytać.

[dr.pantyhose]

Czy zachęciliśmy więc skarpetkowych niewolników aby "spalili staniki" (tak pisały wyzwolone feministki a teraz to spalili skarpetki).

[Radziu]

Ze wzgledu na wygodę do cieńszych rajstop zakładam przynajmniej stopki bawełniane.

[Arczi]

Jak zacznę kolejny związek, to na pewno o tym powiem

[Jasiek]

Najlepiej od razu. Moja żona dowiedziała się o tym, gdy znaliśmy się niecałe trzy tygodnie i od razu to akceptowała.

[dr.pantyhose]

I brawo. Podobnie było u mnie. Akurat tej tajemnicy nie warto ukrywać przed swoją kobietą.

[Radziu]

U mnie tak samo.

[MusicManiac]

U mnie również wie i nie ma z tym żadnego problemu ;) czasem się sama pyta czy mam rajstopy.

[Radziu]

Moja nie pyta, bo widzi.

[Kameleon]

Jasne, moja zona wie. Nawet raz gdy bylismy w sklepie za moja prosba wyboru i kupna rajstop dla mnie powiedziala: "jasne kochanie". Podbudowalo mnie to wtedy bardzo. Dzisiaj bym ja o to nie poprosil bo mam chyba wiecej par niz ona i kiedy chce kupic sobie kolejne legginsy a jestem z nia ona zawsze mowi "masz juz tyle tego, po co Ci nastepne?" W sumie ma racje ale wiecie jak to jest. Z leginow moge wam polecic firme Track&Field model wet look. Sa niesamowite.

[michal-saa]

A no wiemy - rajtek nigdy za wiele. U mnie lekko ze 30 sztuk - a chodze w zasadzie tylko w zimie i chlodniejszej jesieni. A żony pozazdroscic.