Strona 1 z 1
Metroseksualny, czy to ja?
: 11 maja 2011, 23:46
autor: Tommy_2011
Już kilka razy moja luba określiła mnie mianem metroseksualny i nie chodzi tu tylko o, że noszę rajstopy, ale również to, że używam kremów do twarzy (mam bardzo suchą skórę), ale również dlatego, że sama mnie namówiła na peeling i maseczkę (mi by to do głowy nie przyszło). Do tej pory tej pory to określenie kojarzyło mi się z facetami dbającymi o siebie z nadmierną przesadą, ale teraz to chyba muszę zmienić podejście. Spotkaliście się z tym określeniem w stosunku do swojej osoby?
: 12 maja 2011, 05:46
autor: wege-anna
A co to znaczy "metroseksualny"? Czy wg Ciebie to określenie ma znaczenie negatywne? I gdzie jest granica między zwykłym dbaniem o higienę a "metro"? Mycie zębów jest ok, ale krem już nie? A jak mydło to tylko szare?
Nie daj sobie wmówić, że używanie peelingu, maseczki etc jest w jakikolwiek sposób niemęskie. Twoje ciało to instrument na którym masz grać całe życie. Niezależnie od płci.
Ps. pamiętaj, że prawdziwy mężczyzna nie je miodu. Prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły.
: 12 maja 2011, 10:11
autor: byczunio
Nie lubimy określenia metroseksualny, bo dla przeciętnego Kowalskiego za bardzo jest podobne do homeseksualny, pedoseksualny. W Polsce raczej powinno używać się pojęcia metrostajlowy.
Oczywiście granica między maczo a ms jest płynna i dla różnych osób przebiega w innym miejscu. Dla jednych wystarczy by mężczyzna używał dezodorantu i codziennie zmieniał skarpetki i bieliznę, dla innych musi depilować (golić) całe ciało, używać kosmetyków (kremów), wiedzieć do czego służy siłownia i solarium, a dla ekstremistów dopiero stosowanie kosmetyków kolorowych jest wyznacznikiem ms.
Osobiście nie widzę nic złego w byciu metrostajlowym i za takiego się uważam, chociaż nie spełniam wszystkich kryteriów. Nie mam fryza na żel, ciemnych okularów używam tylko do prowadzenia samochodu lub jazdy na nartach w słoneczną pogodę, solarium uznaję tylko naturalne (plaża oczywiście naturystyczna).
: 12 maja 2011, 19:17
autor: Radziu
O mnie raczej mówiono "zniewiescialy"
Ps. Na forum jest już taki wątek.
: 12 maja 2011, 19:28
autor: phmenpl
o co do zniewieściały to też słyszałem takie określenie na necie
: 12 maja 2011, 21:52
autor: Tommy_2011
wege-anna pisze:Czy wg Ciebie to określenie ma znaczenie negatywne?
Nie, ale nie myślałem tak o sobie i dalej nie myślę. Ms to nie tylko dbanie o siebie, ale większa całość, pewien styl bycia. A ja się nie wpisuję w ten kanon.
PS. Radziu jeśli jest taka możliwość, to podłącz to wątku już istniejącego
: 13 maja 2011, 07:29
autor: Radziu
Styl bycia? Możesz coś o tym napisać?
: 13 maja 2011, 08:45
autor: dr.pantyhose
A czy słowo zniewieściały ma negatywne znaczenie czy tylko nam sie tak wydaje ?
: 13 maja 2011, 21:32
autor: Radziu
Może się wam tak wydaje, ale nie mi
: 13 maja 2011, 21:47
autor: nero
Oczywiste jest że społeczeństwo używa słowa "zniewieściały" w negatywnym znaczeniu. Wystarczy poczytać sobie różne wątki na forach internetowych.
: 13 maja 2011, 21:52
autor: Radziu
Tak używają, ale ja tego tak nie odbieram.