Unisex Fashion

Wiem, że do wakacji jeszcze daleko, ale najwyższy czas myśleć o planach na wakacje.

My w tym roku myślimy o zerwaniu z tradycją i może zamiast wyjazdu na własną rękę do Włoch, tym razem skorzystamy z jakiegoś wyjazdu zorganizowanego do jakiegoś innego kraju. Narazie przeglądaliśmy oferty z Grecji i Hiszpanii. W Grecji ceny są w miarę ok, ale słaby standard i brak atrakcji dla dzieci, w Hiszpanii trochę lepiej, ale drogo. Teraz przeglądamy oferty z Turcji, te wyglądają kusząco.

A Wy macie już jakieś plany, pomysły?

ja może gdzieś nad jeziorem jak dobrze pójdzie tydzień posiedzę. Najprędzej na weekend może gdzieś skoczymy tylko jeszcze nie wiemy gdzie. Ja na razie muszę dużo pracować :P

Norwegia, są bardzo tanie przeloty. My lecieliśmy za 40 zł w obie strony, a jakie widoki!. W całej Europie takich nie ma.
Bałem się zimna, ale nie jest źle, tyle, że jedzenie drogie.

A Polskę już dokładnie zwiedziliście?

Nie wiem kogo pytasz. Ale jeżeli o mnie chodzi, to nie jedziemy na zwiedzanie a na wypoczynek. A Polskę zjeździłem dość porządnie, szczególnie południe i wschód.

Ja w wielu miejscach Polski już bylem, ale jeszcze więcej nie widziałem. Z tego powodu żadne Włochy i Egipty mnie nie interesują, tym bardziej, że mam wstręt do przelotów.

Na dodatek mam dziwną ciągotkę do powrotu do miejsc, gdzie bardzo dawno już byłem.

Zawsze można samochodem

A jak na zwiedzanie, to najchętniej pojeździłbym po greckich wysepkach, albo po Lanzarote.

Ja nic nie planuję, wiem że nie będę miał urlopu

Tom49 wydawało mi się, że jesteś sam sobie szefem i możesz sobie zrobić urlop kiedy chcesz.

Każdy ma inne zaintesowania i potrzeby, ważne żeby w miarę możliwości wakacje tak zorganizować, żeby te potrzeby zaspokoić. A mnie jakoś nie ciągnie do zwiedzania zabytków.

papa_smerf pisze: że mam wstręt do przelotów.

Fajnie zwiedza się samochodem, mniej fajnie, ale darmo autostopem (dotarłem kiedyś pod Francję). Autokarem nie lubię bo jak się chce skorzystać z toalety, to jest to krępujące. Samolotem super i szybko i widoki, tylko zastanawiam się jak pilot trafia we właściwe miejsce. Przecież w powietrzu nie ma znaków gdzie się leci.

Praktycznie zwiedzilem Polskę wzdłuż i wszerz, ale jest zapewne wiele ciekawych miejsc.
Europę i pól Ameryki też machnąłem.
Ale najbardziej chciałbym objechać pół świata, albo cały .......pociągami i to szczególnie tymi regionalnymi, jak w Peru przyklejone do skał (zresztą nasz rodak projektował ta linię).
Uwielbiam pociągi, można pochodzić, można posiedzeć, można pospać, można coś zjeść, można podziwiać widoki.
Albo takie szybkie pociągi w Japonii lub Chinach!

http://www.youtube.com/watch?v=jq5_g0sP4uM

Ja też najchętniej zjeździłbym cały świat kolejami. Na początek może być szwajcaria.

http://www.youtube.com/watch?v=VtFQksnU5bk

Niestety nie mogę sobie na to pozwolić, więc pozostają marzenia i oglądanie na travel, programów z cyklu podróże koleją.

Czemu nie możesz sobie pozwolić?
Myślę, że nie jest to aż takie drogie.
Śmigałeś do Egiptu to i tu dasz radę.
A może w jakąś trasę pojedziemy wspólnie?

Musa, wspólnie Ty z Radkiem?

No to już po naszych dezyderatach nowomodowych. Wykończą nas.

Nie mogę sobie pozwolić bo mam rodzinę i nie jestem egoistą.

Zabierz rodzinę ze sobą. Są podobno tygodniowe i miesięczne bilety i można jeździć do woli.
A kasę można pożyczyć na wyjazd a potem splacić w małych ratach.

Widzę, że nie rozumiesz. Egoizm polegałby na tym, że tylko mnie by się takie wakacje podobały. Żona nie lubi, a córka by się zamęczyła i nas pytaniami w stylu "kiedy wysiadamy"

Z córką mógłbyś wysiadać co stację, ale jak zona nie lubi to trudno, trzeba coś innego.

Jednak nie zerwiemy z tradycją. Tydzień wczasów zorganizowanych z biurem podróży, niezależnie czy to Turcja, czy Hiszpania, czy Grecja wychodzi nam drożej niż 2 tygodniowe wczasy we Włoszech na własną rękę. Przed chwilą chcieliśmy zarezerwować przez internet, ale okazało się, że nie ma już tych mniejszych dwupokojowych, zostały tylko trzypokojowe, zadzwoniliśmy więc do Włoch, bo myśleliśmy, że to może jakiś błąd na stronie, ale okazuje się, że w terminie kiedy mamy urlop zostały tylko dwa apartamenty trzypokojowe. Zarezerwowaliśmy Jednak tylko na tydzień, a reszte urlopu i zaoszczędzonej kasy przeznaczymy na jakieś mniejsze wyjazdy krajowe Może trochę w góry, może trochę nad nasze morze.

HA Chciałem się tylko pochwalić, że wygraliśmy "podróż za jeden dżem" więc szykuje nam się jeszcze jeden mały wyjazd

No to gratki. Masz szczęście.

Wyjaśnij bo nie wiem o co chodzi. I gdzie jedziesz, do Dżemowa?

A wygrałeś 10 000 zł czy 600 zł?

Niestety tylko 600zł więc za bardzo nie poszalejemy.

musa, Reklam nie oglądasz


nie martw się, ja też nie. Żona wysłała SMSa i mnie poinformowała dopiero jak wygrała

Miejsce i czas wypoczynku wybieramy sami.

dowiedz się Radosław za którym razem wygrała, żeby nie okazało się że to tylko zwrot kosztów