Unisex Fashion

musa pisze:gdzie jest ten Beskid Wyspowy?

No nieee, nie wiesz gdzie serce Polski, centrum patriotyzmu i religijności, gdzie PiS jest ponad wszystko, a dr ojciec Tadeusz jest prawie Bóg?

Oto dane
http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_Wyspowy

A jeśli chodzi o mnie to Limanowa i okolice.
Czysty powietrze, ładne widoki, mnóstwo tras spacerowych, górskie mistrzostwa Polski rajdowców ( to za tydzień) i pełny zaścianek, kołtuństwo i tępienie wszelkich wychyleń, rajstopowych też.

papa_smerf pisze:A jeśli chodzi o mnie to Limanowa i okolice.

Zaskoczyłeś mnie. Pisałeś, że tak szczegółowej informacji na forum nie podasz. Ale to dobry znak.

PS. nie odbieraj tego przypadkiem jako ironii.

Wzbudziliście moje zaufanie

Ale rozmawiajmy o zakupach, nie o atrakcjach Beskidu Wyspowego.

Ps. Etnicznie nazywają nas Lachami (nie mówić o mnie góral)

Do Papy S. Wrzuciłem Beskid Wyspowy do "mapa szukacz" i ...nie znaleziono.
Dalej byłem leniwy, nie szukałem, wolałem zapytać. Tydzień temu byłem w pobliżu. Ładnie tam jest.
Do Kasiora. Wiele razy zdawało mi się, że chłopak jest w rajtach, ale niestety miał taki kolor skóry. Może z solarium, a może natura, ale nie były to rajty.
A kto jest jeszcze z Bydgoszczy, nie zauważyłem?

musa, nie miałeś geografii w szkole

Miałem. Beskid też był, ale o Wyspowym nie słyszałem, więc zapytałem.

Sprawdzasz mnie? Mogę Ci zadać pytania z innych przedmiotów, z geografii też i sądzę, że nie odpowiesz.
Ale chyba nie będziemy się sprawdzać?

Nie wiem musa, co ty szukałeś, ale w Google masz na drugiej pozycji
http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_Wyspowy

Charakterystyczną cechą Beskidu Wyspowego jest dość częste występowanie „morza mgieł” spowodowane inwersją temperatury, czyli w pewnych warunkach zamiast spadku temperatury wraz ze wzrostem wysokości n.p.m. sytuacja jest odwrotna. Wtedy to właśnie odosobnione szczyty gór wyrastają z mgły zalegającej w dolinach jak wyspy na morzu.

To widzę niemal codziennie.

papa_smerf pisze:...Wtedy to właśnie odosobnione szczyty gór wyrastają z mgły zalegającej w dolinach jak wyspy na morzu. ...To widzę niemal codziennie.

Czyżbyś mieszkał na wysokości powyżej granicy mgieł? Stąd nazwa Beskid Wyspowy

Te mgły w zależnosci od pogody wiszą na rożnych wysokościach, zdarza się (dość często) że poniżej mojego domu. Mieszkam ok 50 m nad poziomem rzeki.

A świstaki zawijają w sreberka......... :kica

Zazdrościsz okolicy? W dużych miastach mieszkałem ponad 35 lat, teraz wolę przyrodę.

chyba jest czego- Beskid Wyspowy jest piękny. sam jednak na długo bym nie chciał tak mieszkać, ale powiedzmy pół roku tu, pół w mieście i było by pięknie :)

świeże powietrze mi szkodzi, a poza tym strasznie nudno, nie ma się do kogo odezwać, no chyba że przyjdzie Yeti :belkot

Ja mieszkam w domu wśród innych domów, a nie w namiocie na stoku Mount Everestu.

papa_smerf pisze:Ja mieszkam w domu wśród innych domów, a nie w namiocie na stoku Mount Everestu.

Widziałem, widziałem w dobranocce o Smerfach :hihihihi :hihihihi

A teraz coś o mojej okolicy, ale pisać mi się nie chce, więc pokażę. Najpierw kilka filmików:

Rezerwat Ławice Kiełpińskie, w odległośi 1,5km od domu:

http://youtu.be/UIXYCYkn7Fw

Las wokół wału przeciwpowodziowego. Niestety zapachu świeżej mięty nie da się przekazać:

http://youtu.be/JB9BaX6b60Q

Przystań promowa (1,6km od domu). Po drugiej stronie Wisły jest w odległości rzutu beretem jest Puszcza Kampinowska. Prom jest darmowy, sponsorowany przez ZTM. W 0.22 widać wielki korzeń który został przyniesiony przez wody powodziowe w zeszłym roku. A od 2:10 bajorko w którym rechoczą żaby.

http://youtu.be/_aYtUBmHL9w

A teraz kilka zdjęć:

Wał omija budynek klasztoru:



Ścieżka w lesie:



Dwa zdjęcia które odpowiadają na pytanie - po co mi taki rower:



W tym lesie straszą potwory:



Wszystkie zdjęcia i filmy były robione w odległości nie większej niż 5km od domu.

przyjemna okolyca

bardzo przyjemna, ale prawda jest taka,ze na zdjeciach zawsze lepiej wychodzi ;)

No właśnie masz rację. Pooglądaj katalogi z wakacjami.

Hehe, dobre porównanie, ale ja nie jestem fotografem i zdjęcia tak tylko zwyczajnie cykałem. Poza tym są też filmy.

Chociaż muszę przyznać że jak się tu przeprowadziliśmy to oboje mielismy wrażenie że jesteśmy na wczasach.

Właśnie siedzę sobie na ławce pod drzewem orzechowym. W jednym z ogródków piwnych nad Wisłą. Jest tu też plac zabaw, więc dzieci się nie nudzą :) czuje się jak na wczasach a do domu mam mniej niż 2km :)

A poniżej wczorajszy widok z miejsca o którym pisałem:

Radek zachwalasz swoją okolice jak na folderze wczasowym. Jak przesadzisz to wszyscy przyjedziemy do ciebie na wakacje.

Bez przesady z tym zachwalaniem :) to zdjęcie cyknąłem tak poprostu, w czasie popijania piwka. Nawet z ławki nie wstawałem :)

A przed chwilą za blokiem chodził sobie lisek, niestety za ciemno żeby zrobić zdjęcie.