Unisex Fashion

Parada, paradą.

Ponawiam pytanko. Spotkamy sie gdzieś osobiście, czy odpuszczamy. Ja osobiście chętnie bym sie spotkał, ale bez parad, w jakimś spokojnym miejscu.

Wiem z własnego doświadczenia, że takie spotkanie trudno będzie zorganizować.
Już ktoś, kiedyś, na tym forum próbował i nic z tego nie wyszło. Możecie się spotkać w mniejszym gronie, np. mieszkańcy Bydgoszczy, Warszawy, Krakowa i okolic.

Ja osobiście nie jestem zainteresowany takim spotkaniem, i podzielam zdanie tom49, prób było wiele i z żadnej nic nie wyszło.

witajcie
no ciekawa sprawa...poznan lub okolice ?

Pesymizm (napewno sie nie uda) albo cykoria zagościła u kolegów. A my się w Bydgoszczy spotkaliśmy i świat od tego się nie zawalił.
Przy okazji spotkanie to dodało mi tej odwagi, że pojechałem w rajstopach do Warszawy (o tym w innym miejscu napisałem).

Wybacz MUSA, ale do Bydgoszczy nie pojadę...

zrobmy w lublinie;p

pawel88 pisze:zrobmy w lublinie;p

Jest tu was kilku z Lublina, więc nic nie stoi na przeszkodzie abyście się skrzyknęli.

Ale dla nas z Bydgoszczy do Lublina to jest na koniec świata i odwrotnie, może gdzieś w centrum, zeby bylo wszystkim po drodze, np. Łódź?

Wtedy pewnie nikt spoza Łodzi nie przyjedzie :P Takie lokalne spotkania można śmiało próbować organizować, a co do "ogólnokrajowych" to też obawiam się że jeszcze nie wypali. Ale dopóki nie spróbujemy to się nie dowiemy :P

Małopolanie kiedyś w Krakowie zorganizują. Proponuję w grudniu bo będę tam osiągalny.
A ogólnokrajowe to chyba w miejscowości Piątek bo tam jest środek geometryczny polski.

A może jednak się zorganizujecie, tak jak transom się to udaje

wszyscy lubimy rajstopy,
lecz część boji się wyjść w nich na miasto,
niektórzy nawet boją sie je mie pod spodniami, dlatego proponował bym jakieś spotkanie
(oczywiście kto może), aby porozmawiać się poznać a przedewszystkim zmotywować część z nas do tego ,że niema sięczego bać,...
Czekam na propozycje.

Niektórzy już się spotykają i to nawet razem ze swoimi "paniami". Poza tym kilkukrotnie zapraszałem, jak ktoś będzie przejazdem w B. to możemy spotkać się przy piwku lub kawie i pogadać.
Ale chyba nikt w tym kierunku nie jeździ!

Musa jak zapraszasz to znajdzie się droga przez Bydgoszcz. NIeważne gdzie. Oczywiście z żoną.

Spokojnie, 10 marca muszę być na egzaminach w Warszawie, Po tym terminie sprawa spotkania jak najbardziej aktualna, teraz muszę się uczyć.

Czego Jaś za młodu...tego Jan na starość...
A czegoż ty się uczyć musisz biedaku?

Ha ! Nie mogę powiedzieć.

[ Dodano: 2009-02-16, 22:11 ]
Ha ! Nie mogę powiedzieć.
Jaka starość, ja się dopiero rozkręcam.

musa pisze:Ha ! Nie mogę powiedzieć.

A ja wiem ale nie powiem ;)
Co do kierunku na Bydgoszcz to zapraszamy. W rajstopkach of kors :D

Bydgoszcz staje mi na drodze tylko, gdy w lecie jadę nad morze

Jedna moja znajoma twierdzi, że ma ciocię na morzem... w Bydgoszczy

Czyżby to nie tak było?

Ja też mieszkam nad morzem, tylko mam plaży jakieś 300km

papa_smerf pisze:Jedna moja znajoma twierdzi, że ma ciocię na morzem... w Bydgoszczy

W końcu Bydgoszcz to województwo Kujawsko-POMORSKIE!

Co do zlotu, to stawiam na spotkania bilateralne. W zlot nie wierzę i nie zostanę na nie spuszczony ze smyczy. Co do miejsca spotkań to niestety, jestem rodzinnie trochę uwiązany, ale Musę w Warszawie bedę mugł przywitać.

Przecież wszyscy jeżdżą do Bydgoszczy na zakupy, bo miła obsługa (w nawiązaniu do filmu Co mi zrobisz, jak cię złapię, była taka scenka z Gajosem jako kierownikiem sklepu, a klient "Do Bydgoszczy będę jeździł na zakupy" )
Niestety w Warszawie tym razem będę bardzo zajęty. Ze spotkania przy piwku nici.

A jakas już na ciebie tak patrzyła ? Mnie się nie zdażyło.