tom49, chodzenie w rajstopach nie jest moim hobby, ale transowanie tak właśnie postrzegam
A tak z innych, kiedyś miałem więcej czasu wolnego, więc i zainteresowań więcej, między innymi:
Elektonika, zrobiłem kilka ciekawych urządzeń, niektóre według własnego pomysłu, ale większość ze schematów z pism dla elektroników.
Informatyka, zarówno hardware, jak i software. Kiedyś wszystko było trudniejsze a przez to i ciekawsze. Teraz do wszystkiego jest instrukcja po polsku, oprogramowanie też po polsku, sprzęt działa od razu po podłączeniu, a kiedyś trzeba było nieźle się nagimnastykować. Trochę kompów w życiu naskładałem, ulepszałem i naprawiałem i wszystko hobbystycznie dla siebie, rodziny, kolegów. Pisałem też drobne programy też czysto hobbystycznie.
A to co mnie teraz w tym wszystkim najbardziej dziwi, że robiłem to wszystko w ramach samonauki i metodą prób i błędów, bo przecież angielskiego nie znałem, zresztą nadal nieznam, tzn dzięki temu trochę się nauczyłem
Teraz chyba już nie miałbym tyle cierpliwości.
A poza tym. Jazda na rowerze, kiedyś wigry 3 po fajnym "tuningu"
Rowet miał analogowy prędkościomierz, z dorobionym przezemnie podświetleniem, poza tym światła na akumulator oraz światło stopu, które włączało się dzięki mechanizmowi mojego pomysłu. Przedni reflektor był trochę przerobiony, tzn tak żeby włożyć żarówkę większej mocy. Nie raz w nocy jak kogoś mijałem słyszałem teksty w stylu "ale mocne światło, myślałem, że to motor tak cicho jedzie" Z gadżetów miałem też zegarek w lusterku
A tak poza tym to co większość, czyli koszyk i opony od BMXa
Teraz mam górala, ale jazda na nim nie sprawia już tyle radości.
Fotografia też trochę, niektórzy twierdzą że mam nawet w tym talent, ale ja uważam, że poprostu mam trochę szczęścia, bo wydaje mi się, że czasami przypadkiem wychodzą mi niezłe fotki.