Unisex Fashion

Super gra.

Mnie to jakoś cudownie jest być sobą
Choć na pewno jak każdy wolał bym być bogaty

Co wg ciebie być bogatym? Tzn ile byś potrzebował mieć, żeby mówić jestem bogaty. Proszę o poważną odpowiedź.
Ja wolałbym nosić oficjalnie rajstopy i to by mi wystarczyło.

minimum 15 milionów złotych na koncie.
Jakbyś miał tyle to byś mógł chodzić w czym chcesz.
Mógłbyś sobie wynająć ochronę i wyglądać jak Papież, albo Prezydent.
Za taką kasę można się w miarę skromnie urządzić (jakiś większy dom, ogród, kobieta, dzieci) i żyć na średnim poziomie z procentu jak to się mówi.

Po co?

1.Wolę chodzić bez ochrony,
2. Im wiecej mam w danej chwili kasy, tym bardziej sie denerwuję,
3. Nie wiem, czy mógłbym ubierac rajstopy i paradować przy ochronie,
4. Paparazzi nie dali by mi żyć, a moje zdjęcia w rajstopach pewnie byłyby we wszystkich brukowcach.
Nie mam ambicji miec taakiej kasy.

musa pisze:Paparazzi nie dali by mi żyć, a

Paparazzi nie interesują się ludźmi, którzy śmierdzą tylko 15 milionami. Chyba, ze to jest ich rozny dochód.

Co to za gra dla młodych biznesmenów, jak nie uwzględnia nowych (także starych) trendów mody rajstopowej, czyli rajstop na mężczyznach.

Stanislaw pisze:15 milionów złotych na koncie.
Jakbyś miał tyle to byś mógł chodzić w czym chcesz.

hmm - nie mam tyle i pewnie nigdy nie będę miał - ale i tak mogę chodzić w czym chcę. Radziu pisał że autka nie ma a też chodzi w czym chce. Prawdziwego szczęścia za kasę nie kupisz. Jeśli kobieta będzie z tobą dla kasy to jak to nazwiesz: ku..a. A takie zawsze mogą znaleźć kogoś kto ma jej więcej. Zdrowia też za kasę nie nabędziesz. Przyjaciół za pieniądze lepiej się wystrzegać..... przykładów można by mnożyć. Myślę że gdybyś tak nagle dostał taką kasę w pierwszej chwili byłbyś szczęśliwy - ale czy ten stan trwał by długo - wątpię. Pewne problemy by zniknęły - fakt, ale na ich miejsce ile by się pojawiło - można się nad tym naprawdę głęboko zastanowić. I wówczas można dojść do wniosku że tak naprawdę do szczęścia tak niewiele nam potrzeba...... życzę Ci żebyś je w końcu osiągnął.

Podpisuję się pod Danonem. Nie mam takiej kasy, ale myślę, że jakbym miał nie byłbym nawet odrobinę bardziej szczęśliwy niż jestem.
Pieniądze poprawiają napewno samopoczucie, ale duże pieniądze są czasami większym problemem niż ich brak. "Czas nas uczy pogody". Ciesz sie tym co masz.

Nie mam teraz czasu myśleć o 15 milionach, ale myślę, że można za to kupić niemal wszystko. Taka niestety jest prawda. Tylko nie tak, że podchodzisz do kogoś na ulicy i mówisz, za 100 zł zostań moim przyjacielem
Ale ja bym zakończył temat bo nie ma o czym fantazjować, akurat zostało 40 zł do końca miesiąca i muszę zabrać się za robotę

Stanislaw pisze:akurat zostało 40 zł do końca miesiąca

oj Stanisław bedzie bieda. Chyba z rajstopami będziesz musiał poczekać do najbliższej wypłaty :).

fajnie to wygląda szkoda że w polsce tego nikt nie wymyślił jeszcze