Strona 1 z 1

NOL

: 10 cze 2012, 00:21
autor: kasior
Z ostatniej chwili! Właśnie przed chwila (godzina 0:05) równolegle do mojego bloku przeleciał niezidentyfikowany obiekt. Bez kitu. Świetlista kula zapierdzielała idealnie prosto z niewiarygodną prędkością. Po drodze walnęła jeszcze dwa zygzaki. Widzieliśmy to we dwójkę. Prędkość lotu, te zygzaki oraz brak jakiegokolwiek dźwięku eliminuje samoloty, stacje kosmiczne i satelity. Nie wiem czy ktos jeszcze to widzial ale sie dowiem.
PS>To moja trzecia tego typu obserwacja w życiu.

: 10 cze 2012, 09:26
autor: tom49
To pewnie piorun kulisty...

: 10 cze 2012, 09:36
autor: big fish
Po mojemu,jest bardziej podpadające pod ufo.

: 10 cze 2012, 12:48
autor: kasior
tom49 pisze:To pewnie piorun kulisty...
Możliwe aczkolwiek pioruny kuliste tak naprawdę nie są do końca wyjaśnione i znane. tak naprawdę wiemy tylko,że chyba istnieja ale jeszcze nikt tego dobrze nie zbadał.

: 10 cze 2012, 14:54
autor: boggy
kasior pisze:
tom49 pisze:To pewnie piorun kulisty...
Możliwe aczkolwiek pioruny kuliste tak naprawdę nie są do końca wyjaśnione i znane. tak naprawdę wiemy tylko,że chyba istnieja ale jeszcze nikt tego dobrze nie zbadał.
Jak to? Przecież możesz sobie nawet w domu w mikrofali taki minipiorun stworzyć.

: 10 cze 2012, 16:09
autor: anipoki
kasior pisze:Możliwe aczkolwiek pioruny kuliste tak naprawdę nie są do końca wyjaśnione i znane.
Kasior, pioruny kuliste to są akurat znane, ale czy wyjaśnione to do końca nie wiem.
kasior pisze:tak naprawdę wiemy tylko,że chyba istnieja...
Istnieją, istnieją. Na ten przykład mogę ci podać przypadek mojego znajomka, któremu wpadł takowy przez okno podczas posiedzenia rodzinnego wieczorem przed TV.
Wpadło gadziajstwo przez okno i przeleciało przez cały pokój nie wydając żadnych dźwięków. Niestety pozostawiło spustoszenie w postaci zjaranego TV i paru gniazdek sieciowych :-/

: 10 cze 2012, 19:14
autor: Radziu
Moja babcia mi opowiadała, że jak kiedyś była na kampingu (drewniane domki), prąd doprowadzony liniami napowietrznymi. Była burza, w czasie której przez gniazdko wpadł piorun kulisty, przeleciał do kącika kuchennego, gdzie zrzucił garnek po czym wpadł do zlewu i tyle go widzieli.

Pioruny kuliste ogólnie są znane, ale do końca nie wiadomo, czym są ani jak powstają, ani jak się przemieszczają itp. Krótko mówiąc nie są zbadane.