Unisex Fashion

Za to rajstopy są całkiem ciekawą odzieżą ochronną przy malowaniu. Oczywiście mówimy o takich które już swoje przeszły i po zakończonej pracy nie żal będzie wyrzucić. Najlepiej założyć dwie pary cienkich rajstop, wówczas nawet jeśli w jednej parze jest dziura, druga chroni przed pyłem i zabrudzeniem.

Do cedzenia farby też są świetne

Widzę, że robi nam sie kącik porad dla majsterkowiczów, ale to dobrze wykorzystywać czyjeś doświadczenia.

Używane rajstopy też świetnie nadają się do podwiązywania drzewek i krzewów na działce ich delikatność nie uszkadza kory i gałązek polecam jeśli ktoś lubi pracę działkowicza

Już to kiedyś gdzieś pisalem, ale powtórzę.
Można naciągać na dojrzewające słoneczniki, aby ptaszyska ich nam nie zażarły.

Kiedys się trzymało w rajstopach lub pończosze zioła na mole. Starsi pewnie znaja i pamiętaja. Moja mama chyba jeszcze ma coś takiego w szafie

W awaryjnych sytuacjach jako pasek klinowy w aucie.

kamil pisze:W awaryjnych sytuacjach jako pasek klinowy w aucie.

Próbowałem coś takiego i wszystko zależy od tego co ów pasek napędza. Jeśli alternator lub coś o większych oporach (np. pompa LHM w citroenach) nie ma szans, ale np. pompa wody w sierce - była u mnie kilka tygodni napędzana w ten sposób. Najdziwniejszą minę miała pani w kiosku gdy poprosiłem o najdroższe rajstopy jakie miała (wyszedłem z założenia że z lycrą będą najmocniejsze) a następnie przerobiłem je na pończochy, a następnie odciąłem stopy i zrolowałem uzyskując super pasek do auta . Jechać się dało, samochód się nie grzał, ale jakiś wyrzut sumienia pozostał, że zniszczyłem nowe rajstopy bez założenia ich na siebie.

tez tak mysle. alternator potrzebuje duzych obrotow i rajstopy moga nie dac rady chyba ze ze 3 pary jakis mega grubych :P ale nie wiem bo nie mialem takiego problemu poki co

To nie chodzi o obroty, a opór stawiany przez urządzenie. Rajstopy nie klinują się tak jak pasek i mają poślizg.
W maluchu się swietnie sprawdzały, ale w autach gdzie jeszcze oprócz alternatora trzeba napędzać inne urządzenia mogą być problemy, tak jak pisał Danon.

aha rozumiem ja tam dopiero zaczynam bardziej sie wglebiac w motoryzacje ;)

musa pisze:Do noszenia na nogach w celu ogrzania, wyeksponowania, umilenia życia,
Do sexu (jak najbardziej za),
Do noszenia na twarzy np. napad na bank (jak najbardziej przeciw),
Do naprawy samochodu (pasek klinowy od np. alternatora),
Do zrobienia na drutach kapci z poprutych rajstop, motylków ozdobnych (chyba widzieliście)
Do suszenia orzechów,
Jako sitko do benzyny,

No do czego jeszcze?

Post zacytowałem z tematu zamkniętego.

Byłem kiedyś ze 6 lat temu z koleżanką (wtajemniczoną) w Górnośląskim Centrum Kultury w Katowicach na wystawie "instalacji" gdzie wszystko (prawie) było zrobione z rajstop. Były figurki ludzi, przedmioty i inne takie. Oczywiście rajstopy były powypychane i ukształtowane na różne sposoby. Jest na ich stronie archiwum. jak mi się uda znaleźc to załączę zdjęcia.

Do czego jeszcze?
Gdy mamy stare już zuzyte rajstopy, czy pończochy, nie wyrzucamy ich tylko składujemy i np. mozna zrobić z ich wsad na poduszkę.

Rajstopy to raczej nie, ale pończochy mogą służyc do napadu

Taki zart dotyczacy pończoch (ale nie nas).
Co to jest ? Kobiety noszą na nogach a mężczyźni na głowach.

Jasiek pisze:Do czego jeszcze?
Gdy mamy stare już zuzyte rajstopy, czy pończochy, nie wyrzucamy ich tylko składujemy i np. mozna zrobić z ich wsad na poduszkę.

A jak nie prane, to mamy dodatkowo funkcję usypiającą