HUMOR !!!!
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Piraci zdobyli i zatopili na pełnym morzu statek pasażerski. Pasażerów przenieśli na swój okręt i ustawili kobiety przy lewej burcie, a mężczyzn przy prawej. Po godzinie wyszedł na mostek pijany w dupę kapitan piratów i wybełkotał:
- Kobiety za burtę, a mężczyzn wyruchamy!
- Ale mężczyzn się nie rucha! - krzyknęły chórem kobiety.
- Rucha się rucha! - krzyknęli chórem mężczyźni.
[ Dodano: 2009-10-27, 19:40 ]
PRYSZNIC
Jak kobieta bierze prysznic
Rozbiera sie i sortuje ubranie do koloru i temperatury prania
w drodze do lazienki zaklada dlugi szlafrok, jak mija meza, zaslania
wszystkie krytyczne czesci ciala.
W lusterku oglada swoj nastroj, stwierdza, ze powinna trenowac miesnie
brzucha.
Pod prysznicem uzywa gabki do twarzy, szerszej gabki do ciala,
szczoteczki do stop, szczoteczki do rak i pumeks.
Myje wlosy szamponem ogorkowym, potem szamponem z 43-trzema witaminami
jeszcze raz myje wlosy, aby upewnic sie, ze sa czyste naklada odzywke z
grejfrutu i naturalnego olejku avocado.
Myje twarz szczoteczka do twarzy z rozdrobniana morela, az zczerwienieje,
reszte ciala myje emulsja z imbiru, orzecha i pomidora.
Splukuje odzywke.
Goli nogi i pod pachami.
Wypuszcza wode.
Gabka wyciera wszystkie krople wody, czysci umywalke i wanne.
Wychodzi spod natrysku, wyciera sie recznikiem o wielkosci malego panstwa,
wlosy wyciera recznikiem super wchlaniajacym wode, az beda
suche.
Obszukuje cale cialo czy nie ma pryszczy, wyrywa brwi peseta.
Wraca do sypialni, ma na sobie dlugi szlafrok, a na glowie recznik.
Mijajac meza, zaslania szczelnie wszystko
Jak mezczyzna bierze prysznic
1. siada na brzegu lozka, rozbiera sie i rzuca rzeczy na kupe
2. nago leci do lazienki, mijajac zone, macha ptaszkiem i wola "hu, huu!"
3. patrzy w lusterko, oglada ptaszka i drapie sie po [oceznzurowano]
4. wchodzi pod prysznic
5. jeszcze raz sie drapie, teraz po jajach
6. wacha palce, upajajac sie meskim zapachem
7. bierze pierwszy lepszy szampon i rozprowadza go po calym ciele
8. smarcze w reke, i tak sie splucze
9. myje rowek i jednoczesnie pierdzi
10. puszczajac baki, cieszy sie jak to dziwnie pod natryskiem brzmi
11. wiekszasc czasu spedza na myciu czesci dolnych
12. myje pupe, wlosy zostaja na mydle
13. myje wlosy i twarz
14. szamponem tworzy fryzure irokeza
15. siusiu
16. splukuje sie i wychodzi spod natrysku
17. lekko wycierajac sie recznikiem, sam do siebie mowi, ile wody jest na
posadzce, bo zapomnial zaciagnac zaslone
18. jeszcze raz patrzy w lusterko, ocenia wielkosc ptaszka
19. zostawia mokry dywanik i zapalone swiatlo
20. wraca do sypialni z recznikiem na biodrach, mijajac zone, uchyla
recznika, macha ptaszkiem i wola "hu, huu!"
21. rzuca mokry recznik na lozko
Jesli nie smiejesz sie z tych oczywistych faktow, to cos jest z toba nie w
porzadku
- Kobiety za burtę, a mężczyzn wyruchamy!
- Ale mężczyzn się nie rucha! - krzyknęły chórem kobiety.
- Rucha się rucha! - krzyknęli chórem mężczyźni.
[ Dodano: 2009-10-27, 19:40 ]
PRYSZNIC
Jak kobieta bierze prysznic
Rozbiera sie i sortuje ubranie do koloru i temperatury prania
w drodze do lazienki zaklada dlugi szlafrok, jak mija meza, zaslania
wszystkie krytyczne czesci ciala.
W lusterku oglada swoj nastroj, stwierdza, ze powinna trenowac miesnie
brzucha.
Pod prysznicem uzywa gabki do twarzy, szerszej gabki do ciala,
szczoteczki do stop, szczoteczki do rak i pumeks.
Myje wlosy szamponem ogorkowym, potem szamponem z 43-trzema witaminami
jeszcze raz myje wlosy, aby upewnic sie, ze sa czyste naklada odzywke z
grejfrutu i naturalnego olejku avocado.
Myje twarz szczoteczka do twarzy z rozdrobniana morela, az zczerwienieje,
reszte ciala myje emulsja z imbiru, orzecha i pomidora.
Splukuje odzywke.
Goli nogi i pod pachami.
Wypuszcza wode.
Gabka wyciera wszystkie krople wody, czysci umywalke i wanne.
Wychodzi spod natrysku, wyciera sie recznikiem o wielkosci malego panstwa,
wlosy wyciera recznikiem super wchlaniajacym wode, az beda
suche.
Obszukuje cale cialo czy nie ma pryszczy, wyrywa brwi peseta.
Wraca do sypialni, ma na sobie dlugi szlafrok, a na glowie recznik.
Mijajac meza, zaslania szczelnie wszystko
Jak mezczyzna bierze prysznic
1. siada na brzegu lozka, rozbiera sie i rzuca rzeczy na kupe
2. nago leci do lazienki, mijajac zone, macha ptaszkiem i wola "hu, huu!"
3. patrzy w lusterko, oglada ptaszka i drapie sie po [oceznzurowano]
4. wchodzi pod prysznic
5. jeszcze raz sie drapie, teraz po jajach
6. wacha palce, upajajac sie meskim zapachem
7. bierze pierwszy lepszy szampon i rozprowadza go po calym ciele
8. smarcze w reke, i tak sie splucze
9. myje rowek i jednoczesnie pierdzi
10. puszczajac baki, cieszy sie jak to dziwnie pod natryskiem brzmi
11. wiekszasc czasu spedza na myciu czesci dolnych
12. myje pupe, wlosy zostaja na mydle
13. myje wlosy i twarz
14. szamponem tworzy fryzure irokeza
15. siusiu
16. splukuje sie i wychodzi spod natrysku
17. lekko wycierajac sie recznikiem, sam do siebie mowi, ile wody jest na
posadzce, bo zapomnial zaciagnac zaslone
18. jeszcze raz patrzy w lusterko, ocenia wielkosc ptaszka
19. zostawia mokry dywanik i zapalone swiatlo
20. wraca do sypialni z recznikiem na biodrach, mijajac zone, uchyla
recznika, macha ptaszkiem i wola "hu, huu!"
21. rzuca mokry recznik na lozko
Jesli nie smiejesz sie z tych oczywistych faktow, to cos jest z toba nie w
porzadku
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus... Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko mężczyźni są stanie myśleć racjonalnie...
W zeszłym tygodniu poszedłem z moja żoną do łóżka. Zaczęliśmy się pod kołdrą głaskać i dotykać.
Byłem już gorący jak cholera i myślałem, że Ona również, ponieważ to co robiliśmy miało jednoznacznie podłoże seksualne. Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:
- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać, chce tylko, żebyś wziął mnie w ramiona, dobrze?
Odpowiedziałem:
- Coooooooooo???
W odpowiedzi usłyszałem, no jak sądzicie, co? To przecież jasne:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet!
W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu i tak zasnąłem...
Następnego dnia poszedłem z żona do Centrum Handlowego na zakupy.
Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne
, ale bardzo drogie sukienki. Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowane przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, że do nowych sukienek potrzebuje przecież nowe buty, zresztą te, które na wystawie oznaczone były cena 600 Euro.
Na to rzekłem, że oczywiście, ma racje. Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuterią. Żona podeszła do wystawy i wróciła z diamentową kolią. Gdybyście mogli Ją widzieć! Była wniebowzięta! Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było Jej w gruncie rzeczy obojętne. Sądze, że zniszczyłem wszelkie schematy myślenia filozoficznego, na których się do tej pory opierała, gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem: "piękna kolia"... Teraz była wręcz seksualnie podniecona. Ludzie! Jej twarz wyrażała tyle uczuć, musielibyście to widzieć! W tym momencie powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:
- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.
Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem:
- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...
Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:
- Mam tylko ochotę na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.
Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem ostatni gwóźdź:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości mężczyzn.
Sądzę, że nie będę miał seksu do roku 2013...
W zeszłym tygodniu poszedłem z moja żoną do łóżka. Zaczęliśmy się pod kołdrą głaskać i dotykać.
Byłem już gorący jak cholera i myślałem, że Ona również, ponieważ to co robiliśmy miało jednoznacznie podłoże seksualne. Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:
- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać, chce tylko, żebyś wziął mnie w ramiona, dobrze?
Odpowiedziałem:
- Coooooooooo???
W odpowiedzi usłyszałem, no jak sądzicie, co? To przecież jasne:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet!
W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu i tak zasnąłem...
Następnego dnia poszedłem z żona do Centrum Handlowego na zakupy.
Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne
, ale bardzo drogie sukienki. Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowane przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, że do nowych sukienek potrzebuje przecież nowe buty, zresztą te, które na wystawie oznaczone były cena 600 Euro.
Na to rzekłem, że oczywiście, ma racje. Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuterią. Żona podeszła do wystawy i wróciła z diamentową kolią. Gdybyście mogli Ją widzieć! Była wniebowzięta! Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było Jej w gruncie rzeczy obojętne. Sądze, że zniszczyłem wszelkie schematy myślenia filozoficznego, na których się do tej pory opierała, gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem: "piękna kolia"... Teraz była wręcz seksualnie podniecona. Ludzie! Jej twarz wyrażała tyle uczuć, musielibyście to widzieć! W tym momencie powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:
- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.
Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem:
- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...
Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:
- Mam tylko ochotę na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.
Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem ostatni gwóźdź:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości mężczyzn.
Sądzę, że nie będę miał seksu do roku 2013...
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
http://video.interia.pl/obejrzyj,film,3 ... i%C5%BAnie
[ Dodano: 2009-12-02, 22:51 ]
http://www.220.ro/5979YAGxw8/Jos-Textil
[ Dodano: 2009-12-02, 22:51 ]
http://www.220.ro/5979YAGxw8/Jos-Textil
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 18 lis 2009, 10:58
- Lokalizacja: z forum
- Kontakt:
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku.
Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany
zaczyna powoli przechodzić przez żonę.
Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks mówi:
- Zaczekaj synek jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść nad żoną,
bo dalej męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie,
żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran i nic - nie ma wody.
Sprawdza w czajniku, też nie ma !!!
Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
- Nie chciałaś mu dać dupy, to się zastrzelił!
Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany
zaczyna powoli przechodzić przez żonę.
Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks mówi:
- Zaczekaj synek jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść nad żoną,
bo dalej męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie,
żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran i nic - nie ma wody.
Sprawdza w czajniku, też nie ma !!!
Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
- Nie chciałaś mu dać dupy, to się zastrzelił!
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
-
- Znawca tematu
- Posty: 564
- Rejestracja: 11 lis 2007, 21:49
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- phmenpl
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1159
- Rejestracja: 30 sty 2008, 19:49
- Lokalizacja: Woj. Mazowieckie
- Kontakt:
Ja osobiście pierwszy raz go słyszałem ale za................y (śmieszny na maxa)
W dyskotece rozmawiają dwie osoby:
- Wspaniale tańczysz.
- Ty też.
- Wspaniale obejmujesz.
- Ty też.
- Wspaniale całujesz.
- Ty też.
- Mam na imię Darek.
- O Boże! Ja też.
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 zł na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie).
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stól.
Jasiek poszedł do sklepu, ale po drodze spodobał się mu misiek za cale 50 zlotych. Kupił misia i pędzi do chaty.Matka na to:
- Jasiu, ku*wa co żeś zrobił, ty baranie, natychmiast idź sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sasiadce. Wchodzi do jej mieszkania, a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sasiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy.
Jasiek w szafie do faceta:
- Kup pan misia.
- Spadaj chlopcze.
- Kup pan misia, bo bede krzyczal.
- Masz piećdziesiat złotych i się zamknij.
Jasiu dalej do goscia:
- Oddaj misia.
- Nie oddam.
- Oddaj, bo będę krzyczał.
Sytuacja powtarza się parenaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami - kawior, krewetki, szynka i całą furę szmalu jeszcze przytargał.
Matka do Jasia:
- Jasiek, chyba bank obrabowaleś, natychmiast do księdza idź się wyspowiadac!!!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonalu i mówi:
-Ja w sprawie misia...
- Spie**alaj, juz nie mam kasy...
W dyskotece rozmawiają dwie osoby:
- Wspaniale tańczysz.
- Ty też.
- Wspaniale obejmujesz.
- Ty też.
- Wspaniale całujesz.
- Ty też.
- Mam na imię Darek.
- O Boże! Ja też.
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 zł na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie).
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stól.
Jasiek poszedł do sklepu, ale po drodze spodobał się mu misiek za cale 50 zlotych. Kupił misia i pędzi do chaty.Matka na to:
- Jasiu, ku*wa co żeś zrobił, ty baranie, natychmiast idź sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sasiadce. Wchodzi do jej mieszkania, a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sasiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy.
Jasiek w szafie do faceta:
- Kup pan misia.
- Spadaj chlopcze.
- Kup pan misia, bo bede krzyczal.
- Masz piećdziesiat złotych i się zamknij.
Jasiu dalej do goscia:
- Oddaj misia.
- Nie oddam.
- Oddaj, bo będę krzyczał.
Sytuacja powtarza się parenaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami - kawior, krewetki, szynka i całą furę szmalu jeszcze przytargał.
Matka do Jasia:
- Jasiek, chyba bank obrabowaleś, natychmiast do księdza idź się wyspowiadac!!!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonalu i mówi:
-Ja w sprawie misia...
- Spie**alaj, juz nie mam kasy...
Miej wyjebane a będzie ci dane
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, ale od dawna źle się czuję w swoim ciele. Wiem, że zawsze pragnęliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam oświadczyć, że jestem w trakcie terapii hormonalnej i niedługo poddam się operacji zmiany płci.
- Jaja sobie robisz!?
- Jaja sobie robisz!?
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
Wejdź na : http://mapy.google.pl/
Znajdź miasto : San Francisco (Kalifornia, Stany Zjednoczone)
Pokaż trasę z : Tokio (Japonia) do San Francisco.
Przeczytaj pkt. 24.
Znajdź miasto : San Francisco (Kalifornia, Stany Zjednoczone)
Pokaż trasę z : Tokio (Japonia) do San Francisco.
Przeczytaj pkt. 24.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
-
- Zaawansowany
- Posty: 492
- Rejestracja: 27 paź 2008, 23:36
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Pokłócili się trzej bohaterowie, który więcej wody na przyrodzeniu swym przeniesie.
Alosza Popowicz powiesił wiadro, przeszedł 5 metrów i upadł.
Dobrynia Nikiticz powiesił trzy wiadra, przeszedł 20 metrów i upadł.
Ilia Muromiec powiesił koromysło, po trzy wiadra z każdej strony i poszedł.
Koledzy czekają go dzień, dwa, tydzień, w końcu postanowili go odszukać. Idą, idą, minął tydzień, nagle widzą - leży Ilia Muromiec martwy pod drzewem, a na gałęzi siedzi Słowik-Rozbójnik i śmieje się do rozpuku. Alosza i Dobrynia do
niego z pretensją:
- Czego rżysz? Nasz przyjaciel zmarł, a ty zachowujesz się jak debil!
Na co Słowik:
- Ta... Jeszcze tak kretyńskiej śmierci nie widziałem! Patrzę - idzie Ilia Muromiec, niesie na ch*** koromysło z wiadrami. Nagle TRACH! Koromysło na pół i ch**** w łeb!
Alosza Popowicz powiesił wiadro, przeszedł 5 metrów i upadł.
Dobrynia Nikiticz powiesił trzy wiadra, przeszedł 20 metrów i upadł.
Ilia Muromiec powiesił koromysło, po trzy wiadra z każdej strony i poszedł.
Koledzy czekają go dzień, dwa, tydzień, w końcu postanowili go odszukać. Idą, idą, minął tydzień, nagle widzą - leży Ilia Muromiec martwy pod drzewem, a na gałęzi siedzi Słowik-Rozbójnik i śmieje się do rozpuku. Alosza i Dobrynia do
niego z pretensją:
- Czego rżysz? Nasz przyjaciel zmarł, a ty zachowujesz się jak debil!
Na co Słowik:
- Ta... Jeszcze tak kretyńskiej śmierci nie widziałem! Patrzę - idzie Ilia Muromiec, niesie na ch*** koromysło z wiadrami. Nagle TRACH! Koromysło na pół i ch**** w łeb!
Rozum przychodzi z wiekiem - niestety najczęściej jest to wieko trumny.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- krzyś
- Zasiedziały na forum
- Posty: 843
- Rejestracja: 24 lis 2009, 20:44
- Lokalizacja: zdw
- Kontakt:
wędkarz złapał złotą rybkę, ale rybka tradycyjnie
-wypuść mnie wędkarzu, jestem jeszcze taka młoda i mała, na obiad się nie nadaję.
wędkarz na to
-no dobra, ale zawsze jakieś życzenia spełniałyście.
-tak, ale ja jeszcze młoda strasznie jestem i niewiele potrafię.
wędkarz pomyślał więc że skoro bogactwa nie będzie to choć dla świata coś zrobi.
-rybko to w takim razie zrób żeby na świecie był pokój.
rybka zrobiła wielkie oczy.
-ale to wbrew pozorom bardzo duże życzenie, jeszcze tak nie umiem.
w dalszych pertraktacjach.
-więc jak nie na świecie to może chociaż w iraku.
-a duży ten irak-pyta rybka
-pokaże ci na mapie-i pokazał.
-ojoj-łapie się za głowę rybka-to też spore wyzwanie.nie masz nic prostszego?
-to może żeby moja żona była piękniejsza
-o!przyprowadź ją.
i wędkarz przyprowadził. rybka popatrzyła...i wątłym głosem wtrąciła
-a pokaż jeszcze te mapę.
-wypuść mnie wędkarzu, jestem jeszcze taka młoda i mała, na obiad się nie nadaję.
wędkarz na to
-no dobra, ale zawsze jakieś życzenia spełniałyście.
-tak, ale ja jeszcze młoda strasznie jestem i niewiele potrafię.
wędkarz pomyślał więc że skoro bogactwa nie będzie to choć dla świata coś zrobi.
-rybko to w takim razie zrób żeby na świecie był pokój.
rybka zrobiła wielkie oczy.
-ale to wbrew pozorom bardzo duże życzenie, jeszcze tak nie umiem.
w dalszych pertraktacjach.
-więc jak nie na świecie to może chociaż w iraku.
-a duży ten irak-pyta rybka
-pokaże ci na mapie-i pokazał.
-ojoj-łapie się za głowę rybka-to też spore wyzwanie.nie masz nic prostszego?
-to może żeby moja żona była piękniejsza
-o!przyprowadź ją.
i wędkarz przyprowadził. rybka popatrzyła...i wątłym głosem wtrąciła
-a pokaż jeszcze te mapę.
- kasior
- AdminTeam
- Posty: 2230
- Rejestracja: 19 lis 2007, 19:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
-
- ModTeam
- Posty: 2490
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 01:12
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
A o ten. Uśmiałem sie po pachy.
http://www.youtube.com/watch?v=JdEGxonQmrE
Jest naprawdę niezły. Dziś można zrobić profesjonalny film w domowych warunkach. Potrzebny tylko talent.
A co sądzicie o tym ?
http://www.youtube.com/watch?v=4hPAu8mK ... wGSjp5DC0k
http://www.youtube.com/watch?v=JdEGxonQmrE
Jest naprawdę niezły. Dziś można zrobić profesjonalny film w domowych warunkach. Potrzebny tylko talent.
A co sądzicie o tym ?
http://www.youtube.com/watch?v=4hPAu8mK ... wGSjp5DC0k
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości